Skocz do zawartości
Nerwica.com

Myśli samobójcze


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem tak beznadziejna, nie potrafię rozmawiać, jestem najgorsza, potrafię tylko zazdrościć, do bólu, do szpiku kości... Nienawidzić, zazdrościć i niszczyć... Nie potrafię nic, do niczego się nie nadaję... staram się, nieustannie od tylu lat... a nadal nic nie osiągnęłam...i nie osiągnę... nawet papugami nie potrafię się zająć...wyobrażam sobie jak ostrym jak laser nożem, obcinam sobie palce u nóg, stopy, łydki, kolana, uda, palce u rąk, dłonie, nadgarstki, przedramię, ramię, uszy, noc, usta... Wykrwawiam się, powoli, rany pieką od soli którą natarty był nóż... Wykrwawiam się, duszę, we własnej krwi... Mam dosyć, dosyć tego świata, nie potrafię dłużej udawać... Nawet przed chłopakiem... jest mi tak ciężko, włosy wypadają mi na pęczki, straciłam urodę, wątpliwą... Nie mam już nic, on mnie zostawi, każda jest lepsza ode mnie, rodzina też mnie nienawidzi, widzę to.. w ich oczach, nienawidzę siebie... Nie potrafię kochać, czuć przywiązanie, namiętności, niczego... Gdyby był czas wojny, rzuciłabym się w bieg z karabinem, może ktoś stwierdziłby że byłam odważna, ale po prostu, biegłabym, po śmierć... Plastry mam już na wszystkich palcach, niektóre rany się nie chcą goić, sól w tym pomaga, kiedy to wszystko się skończy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem tak beznadziejna, nie potrafię rozmawiać, jestem najgorsza, potrafię tylko zazdrościć, do bólu, do szpiku kości... Nienawidzić, zazdrościć i niszczyć... Nie potrafię nic, do niczego się nie nadaję... staram się, nieustannie od tylu lat... a nadal nic nie osiągnęłam...i nie osiągnę... nawet papugami nie potrafię się zająć...wyobrażam sobie jak ostrym jak laser nożem, obcinam sobie palce u nóg, stopy, łydki, kolana, uda, palce u rąk, dłonie, nadgarstki, przedramię, ramię, uszy, noc, usta... Wykrwawiam się, powoli, rany pieką od soli którą natarty był nóż... Wykrwawiam się, duszę, we własnej krwi... Mam dosyć, dosyć tego świata, nie potrafię dłużej udawać... Nawet przed chłopakiem... jest mi tak ciężko, włosy wypadają mi na pęczki, straciłam urodę, wątpliwą... Nie mam już nic, on mnie zostawi, każda jest lepsza ode mnie, rodzina też mnie nienawidzi, widzę to.. w ich oczach, nienawidzę siebie... Nie potrafię kochać, czuć przywiązanie, namiętności, niczego... Gdyby był czas wojny, rzuciłabym się w bieg z karabinem, może ktoś stwierdziłby że byłam odważna, ale po prostu, biegłabym, po śmierć... Plastry mam już na wszystkich palcach, niektóre rany się nie chcą goić, sól w tym pomaga, kiedy to wszystko się skończy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem nowym użytkownikiem i mam nadzieję, że miło spędzę z Wami czas na tym forum.

 

Przeczytałem wiele Waszych historii dotyczących myśli samobójczych, przy których łezka się kręci, gdy pomyślę sobie, że ja też bardzo cierpiałem i miałem myśli samobójcze. Moja historia życiowa i jej przebieg był dla mnie tak dużym zaskoczeniem i szokiem, że do dzisiaj jeszcze tego nie ogarniam. Do tej pory nie potrafię zrozumieć tego, że życie potrafi tak bardzo zaskakiwać( tak bardzo jak mnie zaskoczyło). Jeśli ktoś zechce posłuchać mojej historii to zapraszam na gg. Byłem już na wielu forach o podobnej tematyce i rozmawiałem z wieloma osobami. Znam setki różnych historii i ich zakończeń. Mogę Wam na gg bardzo skrótowo przedstawić takie historie i ich zakończenie. Jestem przekonany, że będzie to dla Was wskazówką, która wskaże Wam co powinniście zrobić w Waszym obecnym położeniu.

Z chęcią porozmawiam z Wami na te poważne tematy jak i na te bardziej luźne, jeśli będziecie zainteresowani. Serdecznie Was zapraszam drodzy przyjaciele na moje gg :

38409695

 

Ps.I nie bądźcie zdziwieni tym, że nazwałem Was przyjaciółmi. Dla mnie każdy jest przyjacielem kto zaznał w życiu wielu cierpień tak jak i ja ich doznałem. Po prostu utożsamiam się z taką osobą, która już wiele przeszła w życiu

 

Pozdrawiam Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam osobe która ma myśli samobójcze,ale przy tym ciągle mówi ze życie jest piękne, był dawniej jak był dzieckiem prany (nie bity, rodzice go tłukli po mordzie, właściwie bez powodu)czy on moze juz przez to czerpie jakieś przyjemnośći?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nienormalna21 - Mam myśli samobójcze codziennie od 5 podstawówki, jest mi ze sobą źle, jestem niezdolna do życia i głupia. Tak bardzo chciałabym się zabić, ale boję się że mi nie wyjdzie i wszyscy się dowiedzą, będą się śmiać, jak z mojej ciotki która usiłowała to kilku kronie zrobić (w końcu skutecznie). Chciałabym nigdy się nie narodzić, moje życie nie przyniosło nikomu nic dobrego, nie wnoszę nic, od zawsze byłam najgorsza, nawet teraz kiedy kończę licencjat, jestem tą ostatnią... Choć staram się, każdemu to łatwiej przychodzi niż mnie.. Zrobię to, kiedy tylko nadarzy się okazja, załatwię sobie złoty strzał i usnę. Kiedyś myślałam że może gdybym zaczęła życie gdzies indziej, poszła do indii i tam zaczęła od nowa, ale teraz wiem, nigdzie nie może być normalnie, problemem jestem ja sama... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś myślałam że może gdybym zaczęła życie gdzies indziej, poszła do indii i tam zaczęła od nowa, ale teraz wiem, nigdzie nie może być normalnie, problemem jestem ja sama... :(

 

właśnie... problemem jest to "ja sama", które ciągle mówi, że nie może się zmienić. Myslisz, że kiedykolwiek możesz to definitywnie stwierdzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×