Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jesteście zadowoleni z tego forum..?


Artur

Jestem...  

616 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jestem...

    • ...zadowolony/a z forum
      606
    • ...niezadowolony/a z forum
      157


Rekomendowane odpowiedzi

Witt, oczywiście, nikt nie przeżyje twojego zycia za ciebie, a forum pomoże ci tym bardziej im bardziej będziesz tej pomocy tu szukał. Recepty na szczęście nie ma nikt, i każdy sam jej szuka, i każdy inaczej znajduje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam do wspólnej szczerej rozmowy.

W tym celu podaję Wam kontakt do mnie na gadu gadu,

spróbujemy? może pomożecie mi, a ja będę mógł pomóc Wam.

 

[ciach]*

 

 

życzę Wszystkim spokojnej nocy i miłych snów:)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Forum jest świetne!! wszczególności kiedy jest się w tzw. "EPICENTRUM CHOROBY". Często tu bywałam kiedy było ciężko, powoli wracam do zdrowia i musze przyznać, że coraz rzadziej tu zaglądam. Zostawiam ten etap życia za sobą. Jak choroba wróci to ja też wróce. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś postanowiłam się zarejestrować. Do tej pory trafiałam tu kilkakrotnie szukając informacji na temat realnych i nierealnych chorób. Za każdym razem znajdowałam kilka tematów odpowiadających na moje pytania. Przeżyłam szok zobaczywszy ile ludzi boryka się z tymi samymi problemami.

Forum jest potężne, być może niektórzy czują się zagubieni, albo że nie poświęca im się zbyt dużo uwagi. Dla mnie ważne jest, że można zeń dużo wyczytać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiekszosc porad na tym forum to odsylanie z zasady do psychologow i psychiatrow ktorzy jako "wybitni" specjalisci dobrze wiedza jak wmowic pacjentowi ze jest niby w pelni zdrowia lub przepisywac hurtowo leki a niewiele wiedza o potrzebach ciala i jego systemie energii.

 

Ale wierze ze ten swiat sie kiedys zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj joanno mocne wejście ale uwiez na słowo ze to wcale nie jest takie proste i logiczne jak Ci się wydaje...Myślę że każdy z nas chciałby się wreszcie zebrać do kupy ale w praktyce to jest bardzo trudne wbrew pozorom...Pozatym mnie np. pomaga takie wylanie żalów bo lepiej to powiedziec czy tak jak my to robimy tu niapisac niz to wszytsko w sobie dusić..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się już siedzieć na tym forum... fajnie że można pogadać z ludźmi, to jest najfajniejsze, ale brakuje mi tu konstruktywnych rozwiązań. Od dawna nie miewam już ataków, znalazłam sposób dla siebie, podzieliłam się tym z innymi i chyba to jest wszystko co mogłam zrobić, bo co więcej? Jestem przeciwna braniu pastylek (jeśli nie jest to ciężki przypadek choroby) ale na forum wszyscy wszystkim polecają tabletki, rozmowy kto ile czego bierze, na co zmienia, itd, w ogóle mnie to nie interesuje a nawet jestem przeciwna, ale przecież tego nie napiszę wprost, bo taka jest ogólnie przyjęta norma którą zatwierdza oficjalna medycyna, a także chyba zarządzający tym forum. A ile z tego pożytku ile szkody? Porady typu "idź do psychiatry, weź procha to ci przejdzie" są dla mnie niedorzeczne. Szkoda że na forum jest tak mało osób które wyszły z choroby, aby powiedziały konkretnie co im pomogło a co nie. Nawet brakuje mi tak prostych rzeczy jak konkretnej porady do jakiego psychoterapeuty się udać, dział "Oferty - Warszawa" jest pełen niedorzecznych dyskusji, a informacji jest tam "jak na lekarstwo" :(

 

Nie było mnie 3 dni na forum, tęskniłam, zastanawiałam się jak tam "nerwuski", wiele razy martwię się o wszystkich którzy się męczą, mają czarne myśli, chciałabym pomóc, ale coraz mniej widzę tutaj swoje miejsce... nie będę dawać porad "idź do lekarza po proszki", ja znalazłam swój sposób na nerwicę - zostałam jednak na forum wyśmiana, cóż, więc życzę każdemu żeby znalazł sposób dla siebie. Byleby nie było to branie prochów przez kolejnych kilkadziesiąt lat. Teraz macie po 20, 30 lat, co będzie za 10, 20 lat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz racje polakita, rowniez jestem przeciwnikiem lekow i porad typu: "idz do psychiatry, to ci pomoze".

A ze na forum malo konstuktywnych porad od wyleczonych, moze oznaczac, ze tych wyleczonych albo bardzo niewielu, albo sami nie wiedza co im pomoglo.

Ta twoja metoda na nerwice, to bylo (cos tam o tym czytalem) oczyszczenie organizmu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak ogolnie to widze to wszystko jako bardzo pozytywne nawet te ostre dyskusje. 26 zostalam zbombardowana bo napisalam mozna wyzdrowiec. Obecnie ciesze sie bo nagle zanlazly sie tez inne osoby mojego zdania. Wkoncu nie tylko jeczenie i biadolenie. Bardzo pozytywnie tak jak pesymizm jest zarazliwy tak i optymizm tez. Czyli nadzieja jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×