Witaj chyba nie tylko nicka mamy podobnego mnie też się zdarza coś takiego. Potrafię być okrutna, ugodzić kogoś prosto w serce, a potem nie pamiętam w ogóle, że coś takiego powiedziałam. Najbardziej zraniłam tak mamę. Nieraz już tak było, że jak mi przeszła wściekłość i mama mi mówiła co jej powiedziałam, byłam niemalże w szoku- nic nie pamiętałam takiego. Co to jest- nie wiem Mam zdiagnozowaną depresję. Nic więcej. Kiedyś podejrzewałam u siebie borderline, ale nie wiem, czy to mam czy nie. Mówiłam lekarzom o takich moich wybuchach, o tym że z byle powodu mogę urządzić awanturę, a oni nic, nie widzą w tym problemu. A ja widzę, ale sama sobie nie dam rady pomóc. Te różne drobiazgi powodowały, że czułam się zraniona, skrzywdzona i zaczynałam się bronić atakując. Może ja jednak mam to borderline, jak o tym czytałam to bardzo dużo do mnie pasuje, ale lekarzem to ja nie jestem.
A Ty masz coś jeszcze poza tymi zanikami pamięci?