luciana
Użytkownik-
Postów
123 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia luciana
-
Sorrow, Witam. Mam na imię Kasia i piszę pracę magisterską na temat ról pełnionych przez Dorosłe Dzieci Alkoholików. Mam wielką prośbę do Ciebie o wypełnienie ankiety. Proszę poświęć mi chwilkę czasu na wypełnienie ankiety. Jeżeli możesz mi pomóc będę niezmiernie wdzięczna. Oto mój mail kasia_p4@op.pl Proszę napiszcie do mnie, a ja odeślę ankietę. Pozdrawiam.
-
El Chupacabra, Witam. Mam na imię Kasia i piszę pracę magisterską na temat ról pełnionych przez Dorosłe Dzieci Alkoholików. Mam wielką prośbę do Ciebie o wypełnienie ankiety. Proszę poświęć mi chwilkę czasu na wypełnienie ankiety. Jeżeli możesz mi pomóc będę niezmiernie wdzięczna. Oto mój mail kasia_p4@op.pl Proszę napisz do mnie, a ja odeślę ankietę. Pozdrawiam.
-
Witam. Mam na imię Kasia i piszę pracę magisterską na temat ról pełnionych przez Dorosłe Dzieci Alkoholików. Mam wielką prośbę do was o wypełnienie ankiety. Proszę poświęcić mi chwilkę czasu na wypełnienie ankiety. Jeżeli możecie mi pomóc będę niezmiernie wdzięczna. Oto mój mail kasia_p4@op.pl Proszę napiszcie do mnie, a ja odeślę ankietę. Pozdrawiam.
-
Gdzie w Krakowie są grupy samopomocowe dla DDA ? proszę o jakiś sprawdzony adres?
-
Gdzie w Krakowie są grupy samopomocowe dla DDA ? Może ktoś podać jakiś adres?
-
Moi drodzy ja też mam niską samoocenę. Ale powtarzam sobie za każdym razem jak coś zrobię np: jajecznicę czy bigos " świetnie dziewczyno gotujesz" jesteś super". Jestem super no rzeczywiście super zrobiłam bigosik. Ładnie się ubiorę i mówię zajebiście wyglądam jestem śliczną dziewczyną. A jak ktoś podejdzie i mi powie ze jest inaczej to powiem spier.... Od ponad 2 miesięcy stosuje afirmacje. Genialna sprawa. Polecam stronę z przykładowymi afirmacjami. http://www.afirmacje.pl/ Tam u góry jest zakładka "baza afirmacji" można coś z tego wybrać dla siebie a jest z czego wybierać. Trzeba wziąść kartkę A4 długopis i pisać tak z 5 razy po trzy zdania : Ja...(imię swoje) jestem mądra (czy jakąś tam inną wybraną afirmacje) Ty.(imię swoje ) jesteś mądra Ona (imię swoje) jest mądra. Im większy jest opór żeby tego sobie nie powtarzać tym to znaczy,że ma się właśnie z tym problem- duży problem. I tak przez miesiąc wałkować jedno zdanie, aż utrwali się to w stałe przekonanie o sobie wychodzące z podświadomości. Daje rewelacyjne efekty na dłuższą metę. Widzę po sobie. Nawet mój narzeczony zobaczył zmiany w myśleniu o sobie. Naprawdę świetna sprawa trzeba być wytrwałym. Pozdrawiam cieplutko.
-
Moi drodzy ja też mam niską samoocenę. Ale potarzam sobie za każdym razem jak coś zrobię np: jajecznicę czy bigos " świetnie dziewczyno gotujesz" jesteś super". Jestem super no rzeczywiście super zrobiłam bigosik. Ładnie się ubiorę i mówię zajebiście wyglądam jestem śliczną dziewczyną. A jak ktoś podejdzie i mi powie ze jest inaczej to powiem spier.... Od ponad 2 miesięcy stosuje afirmacje. Genialna sprawa. Polecam stronę z przykładowymi afirmacjami. http://www.afirmacje.pl/ Tam u góry jest zakładka "baza afirmacji" można coś z tego wybrać dla siebie a jest z czego wybierać. Trzeba wziąść kartkę A4 długopis i pisać tak z 5 razy po trzy zdania : Ja...(imię swoje) jestem mądra (czy jakąś tam inną wybraną afirmacje) Ty.(imię swoje ) jesteś mądra Ona (imię swoje) jest mądra. Im większy jest opór żeby tego sobie nie powtarzać tym to znaczy,że ma się właśnie z tym problem- duży problem. I tak przez miesiąc wałkować jedno zdanie, aż utrwali się to w stałe przekonanie o sobie wychodzące z podświadomości. Daje rewelacyjne efekty na dłuższą metę. Wizę po sobie. Nawet mój narzeczony zobaczył zmiany w myśleniu o sobie.
-
ok dzięki też tak myślałam. To jest pewnie coś w rodzaju dawnego "postinoru".
-
Co mam zrobić?? BRAK OKRESU OD 3 TYGODNI test ciążowy ujemny. Nic w ciele się nie zapowiada na okres. Nie biorę leków antykoncepcyjnych i nie wiem co zrobić?? Piersi mi nie puchną, śluz bez zmian, wysztko ok by się wydawało, biore coaxil 3x na dobę. ginekolog mnie pewnie wyśle do psychiatry a ta do ginekologa łapiąc się za głowę. Co zrobić?? miał ktoś tak?
-
Wydaje mi się, że nikt nie będzie chciał skorzystać z takiej reklamy. Bo Metoda 12 kroków jest bardzo trudna i opiera się w dużej mierze na wierze w Boga, Osoby które trafią do takiego miejsca czyli klubu DDA mogą się poczuć jak w jakieś w SEKCIE religijnej i uciekną.( nie pomyślą że ich to wyleczy) Po za tym każdy nieco słabszy psychicznie może się bać, że go ktoś będzie chciał wykorzystać. A tu jeszcze być anonimowym w ogłoszeniu to już wogule strach iść ( nie wiadomo do kogo, gdzie i poco a później te szarlatańskie gatki) Zrób jak uważasz przecież jesteś DOROSŁY
-
hej mam takie pytanie zapisałam się na psychoterapię jestem już na niej od roku, nie znam się na tym ale ta psychoterapia chyba jest pogłębiona i mój nastrój się pogarsza im dłużej jestem na terapii. Pogłębia mi się depresja, lęki i h.. wie co jeszcze się z tego tworzy. Przeraża mnie to bardzo żle się czuje przechodził ktoś to? powiedzcie ze to minie i na pewno będzię lepiej, że to tylko taki ciężki etap do przepracowania i tyle. Koszmar mam w głowie szok. Odrywam się emocjonalnie od matki ponoć i dlatego tak jest. Cała się trzęse z nerwów jak by mi zimno było...
-
Mażę żeby w końcu w internecie znaleźć artykuł, w którym będzie pisało jak byk " nerwica jest uleczalna" a jeszcze lepiej żeby pisało całkowicie uleczalna. To trzyma przy nadziei. Parę postów tutaj przeczytanych, że ktoś się z tym uporał jest bardzo mobilizujące do działania. Ale wnioskuje na podstawie osób tu wyleczonych, że trzeba dużo wymagać od siebie, przełamywać się, stawiać czoła wszystkiemu co straszy. Tak też zrobię dziś napisze listę małych "stasznych kroków" i je zaczne pokonywać. Pozdrawiam
-
Tak ja tam chodzę od roku czasu. Jest nawet ok. Myślę że wielkie zmiany w moim myśleniu się pojawiły ale w zachowaniu jeszcze nie. Do tego trzeba chyba czasu. Drogo bo prywatnie.Ale jak już zaczęłam to chce skończyć, nie przerywać. Dochodzę do wniosku, że ta psychoterapia chyba mało dla mnie, nie wiem co zrobić jestem po grupowej mało ukierunkowanej na moje problemy, i po indywidualnej a nadal boje się z domu wyjść sama. Przy pierwszym epizodzie trafiłam do pani szaszkiewicz super babka, teraz też tam chodzę ale do innej młodszej. Szaszkiewicz jest chyba najlepsza tam ale terminy to takie ze hooo hooo miesiąc czekania. a gdzie tu myśleć o jakiejś długoterminowej psychoterapii.
-
raz przedawkowałam leki bo miałam zadanie do wykonania nie wykonalne dla mnie i żeby się uspokoić musiałam zażyć coś mocniejszego. Nie byłam w stanie widelca utrzymać w ręku. Bałam się zasnąć że się nie obudzę. Ale twarzą omal w talerz nie uderzyłam hehe
-
przytulać kochać, wspierać i motywować do działania dostarczyć dużo miłych wrażeń, zabierać na basen i do kina dostarczać wielu miłych wrażeń. Przecież to tylko dziecko, można je jeszcze oduczyć złego reagowania na stres. i nauczyć pozytywnego myślenia. Dziecko jest bardzo podatne na sugestie. Leczyć to trzeba rodziców i nauczycieli.