[Białystok]

[Gość]

Czy ktoś uczęszczał, uczęszcza lub zamierza uczęszczać na terapię grupową na oddziale dziennym w klinice przy ulicy Leszczynowej? Jeżeli tak to czy może napisać coś więcej, jak wrażenia?

[Rincewind4]

Czy w Białymstoku są poradnie, gdzie można leczyć uzależnienie internetowe??

[antananarywa]

Void23 - bo ja na popołudniowej :)

[boogyman]

Chętnie poznam osoby z Białegostoku, które mają podobne problemy- nerwicowe, depresyjne. Doszedłem do wniosku, że tylko takie osoby mnie zrozumieją. Piszcie priv lub tutaj. To dla mnie ważne. Czuję się bardzo samotny

[antananarywa]

Ja też jestem chętna do kontaktów pozaforumowych, może w jakimś większym gronie? Smętnie mi w tym mieście samej!

[boogyman]

Odezwij się na priv. Ja czuję się taki niezrozumiany przez świat i wszystkich ludzi, że mam nadzieję że istnieje chociaż jedna osoba z podobnymi problemami co ja.

[boogyman]

Wyjdźmy gdzieś

[white_pawn]

Świetna propozycja! Przyłączam się! Uważam, że świetnie byłoby zrobić zrobić zlot nerwusów.

[littleMi]

Cześć ludzie. Czy możecie polecić jakiegoś psychiatrę, który obecnie przyjmuje? Bo wydzwaniam i wydzwaniam, a większość na urlopach.

[antananarywa]

LittleMi, dr Okoński na Leszczynowej?

[boogyman]

Czy jest jakaś osoba z Białegostoku która ma problem z akceptacją samej siebie (wygląd) samopoczucie, albo drugi problem- lęk przed pracą, przed krytyką, niska samoocena.

[Pollice Verso]

Witam jest tu ktoś z grupy dziennej nerwic z Leszczynowej?

[Iris_Iza]

Witam :)

 

Jestem nowa na forum. Leczę się u dr Mirończuk przy ul. Bema.

[Gość]

Witaj Iza! :)

 

Na co się leczysz?

[Iris_Iza]

Właściwie to przyjmuję leki, które chyba mają zapobiegać myślom "s". Może nawet działają, skoro jeszcze jestem.

[Gość]

Aha, rozumiem, być może jakaś depresja. A skąd się wzięły te myśli samobójcze, jak myślisz? Muszą pewnie wynikać z jakichś niepowodzeń w życiu. Czy może są kompletnie nieracjonalne? Tak w ogóle to ile masz lat? Ja jestem Kamil, 23 latek, miło mi. :) Słuchajcie Białostoczanie może wybralibyśmy się kiedyś (najlepiej niedługo) na jakieś wspólne spotkanie, co Wy na to? Aż dziw bierze, że tak nieśmiała osoba jak ja musi składać takie propozycje, no ale ktoś w końcu musi. Dajcie znać co o tym myślicie. Nie musimy robić niewiadomo czego bo też nie mam obecnie kasy na jakieś wypady po barach, klubach czy coś w tym stylu. Chodzi mi o zwykły spacer, o rozmowę. Dla osób z problemami, które są samotne jest to cholernie ważne i istotne. Czekam na jakiś odzew, pozdrawiam. :)

[Iris_Iza]

Moje życie, to jedno wielkie niepowodzenie, a właściwie to nieporozumienie. Lat mam 44. Nieśmiała raczej nie jestem. Niemniej jednak nie potrafię dojść sama ze sobą do porozumienia, więc nie wiem, czy nadaję się do spotkań. Chyba rok zbierałam się na to, aby cokolwiek napisać na forum.

[Gość]

Iza moje też, nie martw się. Życie jest jakie jest. Jesteś trochę starsza ode mnie więc nie wiem czy znaleźlibyśmy wspólny język. Ja też nie bardzo nadaję się do spotkań ale chcę zacząć w końcu się przełamywać. Jeszcze nigdy z nikim nie spotkałem się z Internetu, byłoby to dla mnie coś wielkiego.

[on248]

Witam, jestem tutaj nowy, od niedawna zacząłem leczyć się na fobie społeczną, dostałem lek Efectin, biorę go niespełna 1,5 tygodnia, ale niestety nadal nie widzę poprawy, mam nadal lęki, czasami mam wrażenie że nawet one się nasiliły, czy jest to normalne? może ktoś brał wyżej wymieniony lek? czy jest dobry w leczeniu fobii społecznej? jak długo trzeba czekać na jego działanie? Do tego dochodzi bardzo niska samoocena plus nieśmiałość, czuje się fatalnie, a lek jak na razie nie działa.

[Gość]

Witam, jestem tutaj nowy, od niedawna zacząłem leczyć się na fobie społeczną, dostałem lek Efectin, biorę go niespełna 1,5 tygodnia, ale niestety nadal nie widzę poprawy, mam nadal lęki, czasami mam wrażenie że nawet one się nasiliły, czy jest to normalne?

Tak, jest to normalne. W początkowej fazie brania leku negatywne objawy się nasilają, aby później po czasie opaść. Poczekaj jeszcze chwilkę i daj szansę lekowi, może akurat dobrze na Ciebie zadziała.

[on248]

Hm mam nadzieję że tel lek zadziała bo był dosyć drogi, niestety poprzednie leki nie podziałały na mnie, może zbyt krótko je brałem, sam nie wiem. A tak na marginesie , chętnie poznam osoby z Białegostoku z takimi lub podobnymi problemami do moich min, ze stanami depresyjnymi czy też różnego rodzaju lękami czy fobii.

[Gość]

No to ja miałem podobne problemy do Ciebie kilka miesięcy temu ale się wyleczyłem. Też miałem objawy fobii społecznej, depresji, nerwicy oraz wiele więcej. Nie było ze mną zbyt dobrze. Obecnie jestem w trakcie odstawiania leku i zobaczymy jak będzie żyło się na trzeźwo. Tobie też życzę powodzenia!

[on248]

A mogę wiedzieć jaki przyjmowałeś lek lub leki? Ja wcześniej brałem Rispolept i Escitalopram ale nie zauważyłem znaczącej poprawy ,do tego doszły objawy senności po rispolepcie co w moim przypadku było nie wskazane bo jestem dość aktywny w ciągu dnia i musiałem sam go odstawić, na szczęście żadnych działań niepożądanych nie miałem.Mój lekarz namawia mnie abym zapisał się również na psychoterapie, nie wiem czy jest to dobry pomysł ale skorzystam z niego.

[Gość]

Brałem, a zresztą jeszcze biorę lek o nazwie Sulpiryd. Zanim lek zaczął dobrze działać musieliśmy z lekarzem dobrać odpowiednią dawkę, zatrzymaliśmy się na 200 mg dziennie. Brałem też inne leki doraźnie jak Alprox czy Propranolol. Obecnie tak jak mówiłem jestem w trakcie odstawiania tego leku, teraz jestem na dawce 100 mg dziennie, a od przyszłego tygodnia schodzę na 0. Ten lek bardzo dobrze na mnie działał, mógłbym go dalej zażywać ale ma jedną poważną wadę - bardzo mocno siada na libido, wręcz kastruje. Mam wielką nadzieję, że po jego odstawieniu dawne objawy nie powrócą bo bym się załamał. Lek odstawiam samemu, dla lekarza nic nie mówiłem ponieważ mówił mi na ostatniej wizycie abym absolutnie nic nie odstawiał, a ja chcę już od nowego roku być czystym, chcę żyć w trzeźwości. Uważam, że psychoterapia to dobry pomysł, sam swego czasu byłem blisko skorzystania z takiej formy pomocy ale przeszkodziło mi w tym znalezienie pracy.

[boogyman]

Ja bardzo chętnie się spotkam z innymi użytkownikami. Uważam że mam wiele do powiedzenia bo w Białymstoku przeszedłem już przez terapie grupowe, leki też brałem, wiem co to kłopoty z libido, wiem co to znaczy początkowe tragiczne skutki uboczne i wiem że leki mnie nie wyleczą bo po kilku latach walki znowu jestem w bagnie.

Bardzo chciałbym porozmawiać z kimś z forum na żywo. Znajdzie się jakaś chętna osoba. Zorganizujmy coś.

 

PS. Szukam dziewczyny - może być z problemami:) Nie chce normalnej, one są nudne i mniej wrażliwe;P

Co do spotkania dawajcie jakieś propozycje. Myślę że lokal w taką pogodę byłby rozwiązaniem lepszym i wyzwaniem.

jeżeli ktoś chce może też pisać na priv.

 

Pozdrawiam wszystkich fobików, depresyjnych i wrażliwców z Podlasia. Pamiętajcie że nie jesteście sami:)