Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, DEPERS napisał:

Masz ochotę flirtować z kobietami na paro? Mimo osłabionego libido mi chodzi, czy nie masz tak, że gadka Ci się lepiej klei z kobietami

A flirt co ma wspólnego z paro? 🤔 Ja np lubię flirtować i nawet paro mi tego nie odbiera. Odbiera mi tylko ochotę na seks🤬 i to bardzo wkurza. A nawet jeśli już mam ochotę to niestety ale potrzebuje dużo więcej czasu by osiągnąć orgazm 😏 to jest bardzo głupie że nie dość, że mamy przesrane przez życie i się męczymy w depresji, lękach itp to jeszcze odbiera nam takie przyjemności jak seks 😬

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Szczebiotka napisał:

A flirt co ma wspólnego z paro? 🤔 Ja np lubię flirtować i nawet paro mi tego nie odbiera. Odbiera mi tylko ochotę na seks🤬 i to bardzo wkurza. A nawet jeśli już mam ochotę to niestety ale potrzebuje dużo więcej czasu by osiągnąć orgazm 😏 to jest bardzo głupie że nie dość, że mamy przesrane przez życie i się męczymy w depresji, lękach itp to jeszcze odbiera nam takie przyjemności jak seks 😬

A czy Ty jesteś chłopczykiem? 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, DEPERS napisał:

Zalękniona, a flirciara? Hmmm, dostrzegam sprzeczności w Twej osobowości:) , ale skoro już jesteś, to czy odczuwasz to, że po paro mocniej stąpasz po ziemi? 

Lubię flirt i tyle🤪 na żywo było by mi ciężko, przez net nie mam problemu 😅 ale wszystko w granicach rozsądku 😏 

A co do paro to w końcu zaskoczyło, tak myślę🤔 bo coraz bardziej mam ochotę gdzieś jechać, wyjść itp. I tak mam wrażenie że mam trochę więcej odwagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Szczebiotka napisał:

Lubię flirt i tyle🤪 na żywo było by mi ciężko, przez net nie mam problemu 😅 ale wszystko w granicach rozsądku 😏 

A co do paro to w końcu zaskoczyło, tak myślę🤔 bo coraz bardziej mam ochotę gdzieś jechać, wyjść itp. I tak mam wrażenie że mam trochę więcej odwagi.

Cieszy mnie, że Ci lepiej. Małe zwycięstwa prowadzą do głównej wygranej. Zamieniaj to co Cię trapi w ironie, a zobaczysz jak łatwo przeprogramować swój system. Życie jest zbyt krótkie, aby brać je na poważnie 🙃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@DEPERSwłaśnie nie mam ochoty na flirt wcale, chociaż luźna gadka się klei, jestem po tej paroksetynie trochę bardziej opanowany i pewny siebie. Ale na flirt pewnie nie mam ochoty bo rozmawiając z kobietą w ogóle nie odczuwam pociągu jak normalnie, gadam z nią tak samo jak z facetem a zawsze inaczej to wyglądało, zwłaszcza kiedy mi się podobała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, zburzony napisał:

@DEPERSwłaśnie nie mam ochoty na flirt wcale, chociaż luźna gadka się klei, jestem po tej paroksetynie trochę bardziej opanowany i pewny siebie. Ale na flirt pewnie nie mam ochoty bo rozmawiając z kobietą w ogóle nie odczuwam pociągu jak normalnie, gadam z nią tak samo jak z facetem a zawsze inaczej to wyglądało, zwłaszcza kiedy mi się podobała.

Mhm, rozumiem, ale to może przez te inne leki też to się zbiera razem w jedną całość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, DEPERS napisał:

Mhm, rozumiem, ale to może przez te inne leki też to się zbiera razem w jedną całość

 

Na pewno jest kumulacja tego wszystkiego ale jednak paro robi wyraźną różnicę w sensie zupełnego zaniku popędu płciowego. To wiele mi tłumaczy teraz z przeszłości, na przykład w latach kiedy ćpałem zupełnie nie szukałem towarzystwa, straciłem zainteresowanie ludźmi, libido nie odczuwałem wcale chociaż po stymulantach masturbowałem się jak wariat ale to jednak co innego, takie czysto chemiczne libido. W ogóle chyba trochę paroksetyna jakby otępia, zainteresowanie życiem jest mniejsze u mnie, widać taka jest druga strona medalu z nią. Dlatego nie wiem jak długo będę ją brał, jeśli dr przepisze mi bupropion i to się nie zmieni dam sobie z paro spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, zburzony napisał:

 

Na pewno jest kumulacja tego wszystkiego ale jednak paro robi wyraźną różnicę w sensie zupełnego zaniku popędu płciowego. To wiele mi tłumaczy teraz z przeszłości, na przykład w latach kiedy ćpałem zupełnie nie szukałem towarzystwa, straciłem zainteresowanie ludźmi, libido nie odczuwałem wcale chociaż po stymulantach masturbowałem się jak wariat ale to jednak co innego, takie czysto chemiczne libido. W ogóle chyba trochę paroksetyna jakby otępia, zainteresowanie życiem jest mniejsze u mnie, widać taka jest druga strona medalu z nią. Dlatego nie wiem jak długo będę ją brał, jeśli dr przepisze mi bupropion i to się nie zmieni dam sobie z paro spokój.

No mnie to strasznie otępiała, myślenie to mnie wręcz bolało. Ja to niby mam stwierdzoną depresję, ale ja u siebie diagnozuje dodatkowo inny światopogląd i brak kompromisu z życiem, ale to moje takie tam:) niektórych pobudza, a to świadczy jacy jesteśmy różni 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.10.2022 o 11:05, DEPERS napisał:

Zamieniaj to co Cię trapi w ironie, a zobaczysz jak łatwo przeprogramować swój system. Życie jest zbyt krótkie, aby brać je na poważnie 🙃

Dziękuję.

Próbuje, uwierz że próbuje. Ale jeszcze ciężko mi to idzie. Lecz cieszę się z małych zwycięstw.

Niestety mam wrażenie że depresja mnie łapie 🤨 albo może to wina pogody🤔 nie wiem jeszcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Szczebiotka napisał:

Dziękuję.

Próbuje, uwierz że próbuje. Ale jeszcze ciężko mi to idzie. Lecz cieszę się z małych zwycięstw.

Niestety mam wrażenie że depresja mnie łapie 🤨 albo może to wina pogody🤔 nie wiem jeszcze.

To się nie zastanawiaj, bo się jeszcze dowiesz, a nie których rzeczy lepiej nie wiedzieć:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobno paroksetyna czasem wywołuje lęk na początku brania zanim zacznie działać jak należy. Jeśli tak mieliście, ile czasu trwało zanim lęki zniknęły? Ja zacząłem od 10 mg i było spoko ale po wejściu na 20 po paru dniach ten zastany lęk zaczął mnie męczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zburzony napisał:

Podobno paroksetyna czasem wywołuje lęk na początku brania zanim zacznie działać jak należy. Jeśli tak mieliście, ile czasu trwało zanim lęki zniknęły? Ja zacząłem od 10 mg i było spoko ale po wejściu na 20 po paru dniach ten zastany lęk zaczął mnie męczyć.

Ok. 3 tygodni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, zburzony napisał:

Podobno paroksetyna czasem wywołuje lęk na początku brania zanim zacznie działać jak należy. Jeśli tak mieliście, ile czasu trwało zanim lęki zniknęły? Ja zacząłem od 10 mg i było spoko ale po wejściu na 20 po paru dniach ten zastany lęk zaczął mnie męczyć.

Najgorsze były pierwsze dwa tygodnie. Ja bałam się drzwi otworzyć na podwórko taki miałam stan🤦

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@acherontia styx, @Szczebiotkadzięki za odpowiedzi. To chyba jeszcze trochę się pomęczę i postaram to przeczekać, w razie czego mam trochę alprazolamu. Kiedyś brałem już paroksetynę i wiem że to dobry lęk, tyle że wtedy wszedłem na nią płynnie z wenlafaksyny i żadnego lęku nie było ale jak sam często piszę cholera wie z tymi lekami wszystkimi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, zburzony napisał:

@acherontia styx, @Szczebiotkadzięki za odpowiedzi. To chyba jeszcze trochę się pomęczę i postaram to przeczekać, w razie czego mam trochę alprazolamu. Kiedyś brałem już paroksetynę i wiem że to dobry lęk, tyle że wtedy wszedłem na nią płynnie z wenlafaksyny i żadnego lęku nie było ale jak sam często piszę cholera wie z tymi lekami wszystkimi.

Biorę paro tak mniej więcej od połowy lipca. Już pierwszy dzień mimo że dawka była bardzo mała moje lęki zrobiły się mega. Do tej pory mam kartkę na lodówce którą napisała bo myślałam że umrę i nie wiedziałam co się dzieje, a w domu nie umieli by w razie co powiedzieć jakie leki i ile biorę więc zapisałam im to na szybko gdy umierałam i miałam pewność że mnie wezmą do szpitala 😅 teraz troszkę mnie już to bawi ale wtedy do śmiechu mi nie było. Pierwszy tydzień był w sumie najgorszy, później już wchodziłam na 20 mg i tak jakby kurde nie wiem sama. Ale byłam pobudzona, miałam więcej sił, chciałam się ruszać a raczej musiałam 🤪 ale lęki nadal były, może już nie takie mega ale były. Mniej więcej po miesiącu lekarz znowu mi podniósł dawkę na 30 mg, i kurde znowu było kilka dni gorzej ale nie aż tak źle. Niedawno weszłam na 40 mg bo zauważyłam że 30 na mnie nie działa tak jak powinna. Weszłam wyżej bez konsultacji z lekarzem, może to i złe ale co mi już szkodzi? Pewnie jakbym poszła do niego znowu prywatnie i powiedziała że nadal nie jest to co powinno być to by mi powiedział że mam zacząć brać 40 🤷. Wchodząc na 40mg o dziwo nie miałam już żadnych skutków ubocznych. Jedyny minus jaki jest to brak ochoty na seks. Trochę bardziej senna jestem, ale lepiej śpie. To nie jest tak że już nie mam lęków są dni że mnie dopadają ale już nie jest tak jak to było np w lipcu czy sierpniu. Widzę różnicę ale jeszcze trochę mi brakuje żeby było dobrze. Dzisiaj np zrezygnowałam i nie pojechałam z dziećmi na piknik rodzinny do szkoły bo się wystraszyłam już na samą myśl że będzie tam pełno ludzi i przez cały dzień chodziłam rozbita, poddenerwowana i ogólnie nerwowa. 

Ja już kiedyś też brałam paro, i wtedy weszło mi lepiej. Przede wszystkim szybciej i nie było takich jazd raczej, przynajmniej ja tego nie pamiętam. Teraz dostałam sympramol właśnie do tego że na początku lęki miały się nasilać. Kilka razy wzięłam. Ja też ratuje się melisą i magnezem stres. Jak czuje się niespokojnie to robię sobie melisę i pije, trochę mnie to wycisza, może spróbuj?

Bądź razie życzę ci powodzenia i trzymam kciuki za ciebie. Początki są ciężkie, ale musimy walczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zburzony napisał:

@acherontia styx, @Szczebiotkadzięki za odpowiedzi. To chyba jeszcze trochę się pomęczę i postaram to przeczekać, w razie czego mam trochę alprazolamu. Kiedyś brałem już paroksetynę i wiem że to dobry lęk, tyle że wtedy wszedłem na nią płynnie z wenlafaksyny i żadnego lęku nie było ale jak sam często piszę cholera wie z tymi lekami wszystkimi.

Witam

2 lub 3 tygodnie mogą być ciężkie ale na początek powinni dać Ci jakieś benzo.

Mi paro weszło po 2 miesiącach i sam zwiększałem sobie dawke powoli do 40.

Te leki potrzebują czasu żeby zacząć działać. Zycze powodzenia i wytrwalosci😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to że zwiększony lęk przez paroksetynę już mnie puścił, dobrze że nie zrezygnowałem z niej za szybko. Są już nawet pierwsze pozytywne efekty to znaczy trochę więcej asertywności i pewności siebie, też na pewno lekko spłaszczone emocje ale dla mnie to zdecydowanie zaleta bo odczuwam ich za dużo i szukałem leku który mnie wyciszy ale nie zmieni w zombie. Jak dobrze pójdzie i zacznę stosować bupropion to jest szansa że nie wykręci mnie po nim za mocno. Inna rzecz że zniknęło gdzieś libido ale tak w 100% dosłownie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, zburzony napisał:

Wygląda na to że zwiększony lęk przez paroksetynę już mnie puścił, dobrze że nie zrezygnowałem z niej za szybko. Są już nawet pierwsze pozytywne efekty to znaczy trochę więcej asertywności i pewności siebie, też na pewno lekko spłaszczone emocje ale dla mnie to zdecydowanie zaleta bo odczuwam ich za dużo i szukałem leku który mnie wyciszy ale nie zmieni w zombie. Jak dobrze pójdzie i zacznę stosować bupropion to jest szansa że nie wykręci mnie po nim za mocno. Inna rzecz że zniknęło gdzieś libido ale tak w 100% dosłownie.

Cieszę się 🙂 szybko na ciebie zadziałało szczerze mówiąc 🤪 

Co do libido, no cóż 😏 to akurat chyba jest najgorsze w tym wszystkim. U mnie może nie w stu procentach, ale jest dużo dużo gorzej 🤪 

Emocje fakt, trochę są spłaszczone ale mi to w sumie nie przeszkadza 🤷

Powodzenia w dalszej drodze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Szczebiotkadzięki, tobie też życzę jak najlepszego samopoczucia. Na mnie wszystkie psychotropowe leki raczej szybko działają (albo wcale) ale te pozytywne efekty o których pisałem są delikatne, wyczuwalne ale jakaś wielka poprawa to nie jest. Mam nadzieję że paro z czasem rozkręci się jeszcze i będzie konkretna poprawa, myślę że tak będzie bo 3ci tydzień dopiero biorę. Inna rzecz że zmniejszyłem dawkę reboksetyny o połowę bo za bardzo mnie wykręcała to może i efekty paroksetyny będą bardziej widoczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, zburzony napisał:

@Szczebiotkadzięki, tobie też życzę jak najlepszego samopoczucia. Na mnie wszystkie psychotropowe leki raczej szybko działają (albo wcale) ale te pozytywne efekty o których pisałem są delikatne, wyczuwalne ale jakaś wielka poprawa to nie jest. Mam nadzieję że paro z czasem rozkręci się jeszcze i będzie konkretna poprawa, myślę że tak będzie bo 3ci tydzień dopiero biorę. Inna rzecz że zmniejszyłem dawkę reboksetyny o połowę bo za bardzo mnie wykręcała to może i efekty paroksetyny będą bardziej widoczne.

Wiesz ja biorę paro od lipca i nadal nie ma jakiegoś wow. Są to raczej jakieś delikatne zmiany i też czekam na coś większego. Mam nadzieję że się rozbuja i będzie lepiej, bo boje się zmiany leków na inne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem co myśleć o tym leku. Niby dobry, zacząłem biegać po nim, ale stałem się też mega drażliwy i kiedyś się też nachlałem i sksanaksowałem po nim, zdemolowałem swój pokój i mnie wywieźli do Dziekanki w Gnieźnie. XD Nie oceniam, bo za krótko brałem. Niemniej jestem zdania, że sertralina jest super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, drjeckylmrhyde napisał:

Sam nie wiem co myśleć o tym leku. Niby dobry, zacząłem biegać po nim, ale stałem się też mega drażliwy i kiedyś się też nachlałem i sksanaksowałem po nim, zdemolowałem swój pokój i mnie wywieźli do Dziekanki w Gnieźnie. XD Nie oceniam, bo za krótko brałem. Niemniej jestem zdania, że sertralina jest super.

No na pewno musisz jeszcze poczekać 🙂 dasz radę.

A ja zawsze się bałam alko przy tabsach brać 😅 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×