Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

Antycholinergicznego działania się nie obawiam,bardziej mi się nie podoba w ami zbyt długie i silne działanie na histamine,owszem chce spać dzięki ami i tu blokada H1 jest porządana,ale okres półtrwania ami powoduje ze blokadata trwa zbyt długo,coś za coś-mianseryna i mirtazapina to równiez bardzo dobre jak dla mnie leki tylko ta zbyt długo trwająca blokada H1 mi się w nich nie podoba .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bupropion działa tez subtelnie(ale jednak) na serotonine,a kto wie czy dokonywany przez bupropion długotrwały częściowy antagonizm receptorów nikotynowych nie skutkuje takim samym efektem psychotropowym jaki daje palenie papierosów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skutkuje tym, była nawet dyskusja na ten temat na mind&muscle forum. Długotrwałe branie nikotyny działa antagonizująco na receptory nikotynowe, podobnie jak bupropion. To jest niedoceniany efekt wellbutrinu. Masa osób które odstawiłyby teraz nikotynę popadłaby w depresję i to nie tylko dlatego, że jest to substancja uzależniająca. Po odstawieniu nikotyny następuje upregulacja tych receptorów, wzrost aktywności acetylocholiny a stąd już krótka droga do objawów depresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Później już nic właśnie. Częściowo zmniejszenie lęków, ale z drugiej strony słabość i taka cholerna senność. Brak poprawy nastroju, tak samo jak na SSRI. Dopiero wellbutrin zadziałał u mnie w tej sferze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zryte eseseraje, wzięlem dziś jedną dawkę sertagenu 50 mg i momentalnie potliwość dłoni, wzrost temp. ciała, i wzrost lęku społecznego. Takie głupie uczucie jakbym zaraz miał wpaść w panikę. To ja już wolę być agresywnym ch... niż zlęknionym pacyfistą. Wracam do samego wellbutrinu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja też tak miałem przy pierwszych dawkach ssri, ja do mitrozapiny dorzuciłem teraz 75mg wenlafaksyny, dość mocno mnie pobudziła, znikła senność w ciągu dnia ale mam non stop mokre dłonie i właśnie taki lęk jak u ciebie, jak bym miał wpaść w panikę zaraz. U mnie to lęk uogólniony, ja nie mam takich ataków paniki np. jak idę przez wysoki most i zaraz ma się zawalić czy coś w tym stylu, w tej kwestii jestem raczej odważny, lubię sporty ekstremalne, ryzykowaną jazdę motocyklem itp. U mnie to bardziej lęk przed depresją, przed "życiem" i lęk przed "lękiem" że dopadnie ma taki lęk że nie będę mógł funkcjonować i sobie nie poradzę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miko 84 chociaż wiem o lekach sporo to nijak nie mogę rozgryżć pewnego problemu z lekami typu wellbutrin czy edronax itp ogólnie noradrenergiczno-dopaminergiczne. Wszystkie ssri moge brac miesiącami bez żadnego efektu a nawet stopniowo jest co raz gorzej. Leki noradrenergiczne za to działają dosłownie po 1godz od zażycia mija wszystko co złe ,czuje się znakomicie tj za starych dobrych czasów .Problem w tym że codziennie działanie staje się coraz mniej wyrażne .O co chodzi i od czego to zależy? :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwne że lek ma działać po 2-4tyg a działa juz od pierwszej godziny :shock: Tolerancja na pewno występuje tylko nie o to mi chodziło tzn od czego zależy tolerancja ? Następuje odczulenie receptorów ? Czy może jak myślę czułość receptorów mam prawidłową tylko wytwarzanie noradrenaliny zbyt słabe i po leku stężenie w synapsach robi się prawidłowe dlatego tak szybko działa ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może chodzi o zwykłe przyzwyczajenie do 'normalnego" stanu?

Poza tym wydaje mi się, że z upływem czasu nasze oczekiwania w stosunku do leków rosną - podobnie jak przy nielegalnych środkach pobudzających - im lepiej się czuję tym mocniej tą "lepszość" chciałbym odczuwać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myslę że to inaczej jest. Gdy jest depresja to za mało noradrenaliny jest wydzielane/produkowane .Gdy wezme edronax poziom noradrenaliny wzrasta i przy wyczulonych receptorach i przywróconym lekiem normalnym poziomie neuroprzekażnika ,stymulacja jest wysoka i dobre samopoczucie jest .Gdy po kilku dniach receptory się odwrażliwią to i samopoczucie spada .Co ciekawe zażycie leku nie hamującego wychwytu zwrotnego a działającego poprzez zwiększenie uwalniania np mirtazapiny nie ma żadnych efektów .Czemu? uważam że po prostu lek nie ma czego uwalniać bo wytwarzanie noradrenaliny jest zbyt słabe lub zbyt intensywny jest wychwyt zwrotny.Co istotne w badaniach wykazano iż w stresie długotrwającym nadmierne wydzielanie noradrenaliny prowadzi do wyczerpania jej zapasow i wówczas pojawia sę depresja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×