Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym zwiększył dawkę do 200 mg i poczekał jeszcze ze 4 tygodnie. Jeśli nie będzie odpowiedzi to zmień lekarza który będzie miał więcej pomysłów na Twoje leczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marinka-21 a ja bym nie zmieniał nic a na pewno jeszcze bym nie odstawiał. Poczekałbym na tej samej dawce jeszcze ze 4 tygodnie. Antydepresanty muszą się układać nierzadko 3 miesiące. Zwiększysz dawkę znowu zabawa trochę od nowa z "układaniem się leku", ale wybór należy do Ciebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marinka-21, jeśli czułaś się ok-nawet przez chwilę to warto wykorzystać potencjał sertry, pogadaj z lekarzem o podniesieniu dawki do 150, 200 i zobacz jak będziesz się czuła.

Bardzo dziwne, że Twój lekarz neguje leczenie farmakologiczne, czy aby on nie prowadzi jednocześnie terapii? (wiem z własnego doświadczenia, że czasem lekarze, którzy są jednocześnie terapeutami na siłę wysyłają ludzi na terapie-oczywiście do siebie-kasa ze spotkań większa niż z wizyty raz na 2 miesiące).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ona już bierze 9 tygodni - też nie można przesadzić.

zgadzam się z przesadą, 200mg na "dziewiczy mózg" (jeśli jest dziewiczy, ale 21 lat w końcu) to może być masakra teksańską piłą łańcuchową, oczywiście wzrośnie liczba uboków i po 2 tyg odstawi, to lepiej wykorzystać moim zdaniem tę dawkę na dłużej, ale fakt, że patrzę tu przez pryzmat własnych doświadczeń i może nieobiektywnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lecze sie u niej juz dziesiec lat i zawsze kazdy jeden lek co mi przepisala dzialal i to bardzo szybko na escitalopramie bylam ponad poltorej roku na najmniejszej dawce ,po zabiegu pecherzyka zolciowego nagle nie reaguje na leki nie wiem czy to ma jakis wlyw na metabolizm leku ,wszystkie leki od fluoksetyne ,paroksetyne na mnie dobrze dzialaly zawsze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Denerwuje mnie ten lek .Biorę z rana. Wiem że tak szybko nie pomoże ,ale żeby spać 12 godzin?? A potem nadal brak sił.. dosłownie jakbym wcale nie spała. Zero radości. Depresja. Zrezygnowanie.Łóżko moją trumną.

Potem już się wkurzyłam. Znudziło mi się już. ( chyba lek zaczynał działać)

Napiłam się kawy i jest okej. Jest naprawdę ok w porównaniu do stanu ''porannego''.

Jakim jestem ułomem, że ranem myślę jak inny człowiek- odpocznij sobie.. jeszcze chwilę ,a potem zdaję sobie sprawę jaka ze mnie idiotka że tyle czasu leżałam.

Jakie to popieprzone że jak dostaję stabilizatory to wpadam w depresję. A jak antydepresanty to nie mogę się uspokoić.

 

Sorry za spam. Teraz wściekam się,że marudzę :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja żeby wykluczyć lek i sprawdzić jego działanie postanowiłem testować każdy przez 12 tygodni i w maksymalnych dawkach. To pozwoli mi go sprawdzić i nie mieć później wątpliwości czy wystarczająco długo go brałem. Zapisuję sobie też jakie leki brałem i przez jaki czas oraz jakie miałem na nie reakcje. W ten sposób nie będę wracał do leków które już brałem a które się nie sprawdziły.

 

I od jakiego okresu prowadzisz ten dzienniczek z dawkowaniem leku? Może mała publikacja :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marinka-21, Na Twoim miejscu poczekałbym jeszcze dwa, trzy tygodnie, aż dawka 100 mg się rozkręci - bierzesz ją dopiero miesiąc. I przede wszystkim zmieniłbym lekarza.

 

-- 29 sty 2014, 21:44 --

 

Steviear, może spróbuj połączyć stabilizatory z antydepresantami. nie ma przeciwwskazań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, Wyluzowałam.

A nie będę się truć kolejnymi lekami. Szkoda pieniędzy.

Nie biorę nic na uspokojenie ( 3 miesiące na hydroksyzynie- choć wiem że to żaden lek na uspokojenie)..

Dlatego mam takie ''jazdy'' ;)

Wytrzymam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marinka-21, Na Twoim miejscu poczekałbym jeszcze dwa, trzy tygodnie, aż dawka 100 mg się rozkręci - bierzesz ją dopiero miesiąc. I przede wszystkim zmieniłbym lekarza.

 

-- 29 sty 2014, 21:44 --

 

Steviear, może spróbuj połączyć stabilizatory z antydepresantami. nie ma przeciwwskazań.

 

Poczekam jeszcze te 2 tygodnie ,powidzcie mi czy to ze ja mysle ciagle o tym ze jak wstane na proste nogi to stace rownowage to sa natretne mysli?przez to myslenie skupiam sie caly czas na moich stopach ,spinam je itd a pozniej to wyzwala lek itak wkolko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami no właśnie nie każdy reaguje taką ilością uboków jak Ty na SSRI. Jeśli ona nie ma reakcji na tej dawce to nie sądzę by kolejne tygodnie coś zmieniły.

 

elfrid od niedawna dokładnie zapisuję co biorę i ile czasu. Regułę 12 tygodni wprowadziłem ostatnio - teraz leci już 9 tydzień na tym połączeniu co jestem. Z pomocą starych postów na forum przypomniałem sobie co już brałem i przez jaki czas. Ale polecam każdemu bo teraz pamiętamy co braliśmy parę miesięcy temu, ale już parę lat do tyłu przynajmniej ja mam problem z przypomnieniem sobie...

 

Branie stabilizatorów, jeśli ktoś nie ma CHAD a zwykłą depresję może przeciwdziałać poprawie nastroju przez antydepresanty, więc jest raczej bez sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszecie, że dajecie lekom te 12 tygodni. Czy zdarzyło się wam, że lek zaskoczył dopiero w okolicach 10 tygodnia? Biorę już 9 tygodni, po 4 tygodniu zdarzały się dni kiedy było trochę lepiej ale przez ten cały okres jest znacząca przewaga gorszych dni (gorszych niż przed braniem leku). Zdarzają się też pojedyncze dni (np. dziś) kiedy wyłażą wszystkie uboki zupełnie jak w pierwszych dniach, czego zupełnie nie rozumiem - tak jakby wszystko sie resetowało i lek wchodził pewnego dnia od początku, tak to czuję.

 

Czy jeśli ogółem nie ma jakiejś znaczącej poprawy po 9 tygodniach, to mordować się jeszcze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

..powidzcie mi czy to ze ja mysle ciagle o tym ze jak wstane na proste nogi to stace rownowage to sa natretne mysli?przez to myslenie skupiam sie caly czas na moich stopach ,spinam je itd a pozniej to wyzwala lek itak wkolko

Sorki, że odbiegam od głównego wątku, ale czy ktoś mógłby odpowiedzieć na to pytanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez wlasnie miala przeblyski dobrego nastroju ,czulam sie juz dosyc dobrze ale znowu przychodzil tydzien w ktorym ompletnie zadne pozytywne myslenie nie dalo nawet iskierki dobrego samopoczucia,zawsze moja terapia na gorsze dni albo leki bylo myslenie o dobrych rzeczach z przeszlosci ito na prawde dzialalo!czy sertralina jest takze na natretne mysli?

 

-- 30 sty 2014, 11:53 --

 

Tez wlasnie miala przeblyski dobrego nastroju ,czulam sie juz dosyc dobrze ale znowu przychodzil tydzien w ktorym ompletnie zadne pozytywne myslenie nie dalo nawet iskierki dobrego samopoczucia,zawsze moja terapia na gorsze dni albo leki bylo myslenie o dobrych rzeczach z przeszlosci ito na prawde dzialalo!czy sertralina jest takze na natretne mysli?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×