Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

sistermoon , wypowiem się i ja. Mam lat 24. Zaczynałam od 25mg, potem 50mg. Pierwsze 2 tyg. to w ogóle był sajgon. Uboki mnie wykańczały ale jakoś przetrzymałam >. Później uboki zaczęły przemijać, byłam na 50tce sertraliny i libido zerowe. A wcześniej było duże. Osiągnięcie orgazmu, to była godzinna batalia, a i tak nie było to "to" :evil: . Przy kolejnej wizycie powiedziałam o swoim problemie z orgazmem psychiatrze i dorzucił mi mitrazepinę. Zadziałało, nie wiem na jakiej zasadzie ale orgazmy powróciły, często są nawet intensywniejsze i dłuższe niż przed leczeniem. Mi po 2 miesiącach nie przeszło. Dopiero po włączeniu mitrazepiny "zadziałało". :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sistermoon, raczej nie liczyłabym na Twoim miejscu na powrót hiperseksualnosci.

Tak jak Psychotropka jestem zdania, że sama sertra zabija libido. U mnie po dodaniu miansy troszkę się polepszyło, ale niestety to jeszcze nie To. W każdym razie póki co wolę stan teraźniejszy bez NN, nawet kosztem przyjemności. Jeśli jednak dla Ciebie jest to spory problem powiedz o tym lekarzowi-albo zmiana leku, albo dorzucenie czegoś dodatkowego :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że dobrze oddzielić tzw. zdrowy popęd od hiper aktywności seksualnej. W pierwszym przypadku jest to zdrowe zainteresowanie płcią przeciwną i uzyskanie głębszej satysfakcji na poziomie zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Drugi przypadek to stany napięcia, które pozwalają się odprężyć i wyluzować a strona duchowa odgrywa wówczas nikłe znaczenie. Mogę dodać, że różnica między pierwszą sytuacją a drugą to jak nurkowanie na rafie koralowej a gapieniem się w małe akwarium z niewymienianą od miesięcy wodą...A wracając do meritum: depresja albo kastruje kompletnie albo wprowadza takie stany niezdrowych pobudzeń. Leki mogą przywracać normalność lub mogą kastrować. Zależy od danej osoby. Dziękuję, mówił -Lew S.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, dzięki za odzew. Powiem tak - nie zamierzam leczyć się farmakologicznie zbyt długo, więc w perspektywie mam gdzieś zaplanowane zupełne odstawienie sertry. Czy wtedy mam szansę na powrót na właściwe tory?

Jest to dla mnie ważne, nie chcę tutaj pisać elaboratów dlaczego bo nie chcę urazić tych, którzy seks traktują raczej marginalnie. Każdy ma inaczej. Zanim zaczęłam się leczyć, bardzo dużo czytałam w internecie o ssri i możliwe, że skutek uboczny związany z seksem "wkręcił" mi się w podświadomość najbardziej... Naprawdę mam jeszcze nadzieję, że za kilka tygodni będzie lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm o tym efekcie nie słyszałam. w zasadzie nawet nie wiem jakie są efekty uboczne, bo jak zaczynałam brać setaloft to było bardzo dawno temu.

 

przedwczoraj sama zdecydowałam,że wracam do leków. nie wiem jak powiedzieć o tym lekarce albo terapeutce i czy bardzo źle zrobiłam, że zamiast czekać na spotkanie podjęłam decyzję samowolnie.

 

od jakiegoś czasu mam zawroty głowy i lekkie uczucie oszołomienia. chyba się trochę pogłębiło, ale pewnie sobie wkręciłam bo za mało czasu żeby cokolwiek mogło zadziałać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sistermoon, po odstawieniu sertraliny wszystkie objawy mogą wrócić. Mogą, nie muszą. Zależy czy u Ciebie depresja to przejściowy okres i leki służą Ci do jego przetrwania. Niektórzy biorą pół roku, niektórzy 5 lat, a są i tacy, którzy leczyć muszą się całe życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problemy z pożyciem seksualnym w trakcie brania sertraliny wcale nie muszą wystąpić, a jeśli już się pojawią, mogą być jedynie przejściowe. Stosowałem sertrę przez 5 miesięcy (100mg) i w tym okresie ani prez moment nie miałem problemu z libido. Pamiętam za to że przez pewien czas było zaniżone, kiedy zaczynałem brać wenlafaksynę dawno temu. Podobnie było z fluoksetyną, chociaż w mniejszym stopniu. Teraz tak naprawdę dopiero mam poważny problem biorąc tego typu leki na paroksetynie, nie tyle z libido co z problemami technicznymi, ale z tego akurat paro jest niestety znana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałam sobie poprawić nastruj od roku towarzyszy mi nerwica lękowa ostatnio radziłam sobie super i zachciało mi się lepszego samopoczucia, przez 3 tygodnie asertin zażywałam, nie stety odstawiłam -zawroty głowy splątanie,zła jestem bo czułam się super bez leków- ataków i znowu teraz walcze z dziwnymi odczuciami... :( zażywam promolan i przez 3 miesiące brałam Cital i posłuchałam się kuzynki która zachwalała asertin i nie stety :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, od miesiąca mam nawrót nerwicy natręctw i nerwicy lękowej, praktycznie w ogóle nie śpię.

Lekarz przepisał mi Asertin, mam brać 50mg rano a potem większyć do 75mg. Biorę ten lek od tygodnia

i niesamowicie nasila mi wszelkie negatywne objawy. Jestem pobudzona, ale w taki nieprzyjemny sposób,

nie mogę się na niczym skupić, ciągła gonitwa czarnych myśli, lęki...W ulotce jest napisane, że objawy mogą

się czasem nasilać na początku stosowania, ale ja już nie mogę tego wytrzymać. Mam poprosić lekarza o

zmianę leku czy to może minąć??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powinno przejść z czasem, warto więc wytrzymać. Tydzień czasu to mało i skutki uboczne mogą się jeszcze utrzymywać. Po ok. 2 tyg. powinno być już lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, sporo osób ma silne objawy uboczne po tych lekach więc nie jesteś wyjątkiem :)

...Ja się do takich osobników zaliczam. Niestety. Pierwszy tydzień był okropny. Z domu nie wychodziłam. Drugi lepszy ale też bez rewelacji. Później już z górki, więc nie odstawiaj. Zaczekaj na rozkręcenie leku. Ja sama miałam ochotę cisnąć tym w piździet ale zacisnęłam zęby, przeczekałam i jest OK. Trzymam kciuki! :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, od miesiąca mam nawrót nerwicy natręctw i nerwicy lękowej, praktycznie w ogóle nie śpię.

Lekarz przepisał mi Asertin, mam brać 50mg rano a potem większyć do 75mg. Biorę ten lek od tygodnia

i niesamowicie nasila mi wszelkie negatywne objawy. Jestem pobudzona, ale w taki nieprzyjemny sposób,

nie mogę się na niczym skupić, ciągła gonitwa czarnych myśli, lęki...W ulotce jest napisane, że objawy mogą

się czasem nasilać na początku stosowania, ale ja już nie mogę tego wytrzymać. Mam poprosić lekarza o

zmianę leku czy to może minąć??

 

Moim zdaniem sertralina w początkowym okresie jest bardzo lękotwórcza. Po około 3, 4 tygodniach objawy ustąpią i powinno być coraz lepiej. Jeżeli jest to kolejny lek SSRI, który nie pomaga, może warto spróbować leków z innej grupy. Np. trazodonu, doksepiny, mianseryny. Mają działanie sedatywne, więc łatwiej je wprowadzić i efekt może być lepszy. Poza antydepresantami również inne leki mają działanie przeciwlękowe np. gabapentyna, perazyna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu mam zawroty głowy i lekkie poczucie nierealności (tak jakbym wypiła dwa piwa, choć jestem trzeźwa). od wtorku biorę setaloft i mam wrażenie, że to się pogłębia. czy to możliwe żeby w tak krótkim czasie zaczęło coś takiego się dziać? czuję się jakbym cały czas była "pijana" albo jakbym się ledwo co obudziła ze snu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, przez pierwszy okres nie miałam włączonej mirty i wcale fajnie nie było , pomimo benzo... :roll:

 

madseason , myślę, że mogą to być skutki uboczne. Ja miałam też zawroty głowy okropne, mdłości, słabo się czułam. Helikopter był najgorszy jak wstawałam z pozycji leżącej lub siedzącej na pionową. Od początku mi się zaczęło, od 1. dnia i trwało tydzień. W 2. tygodniu było coraz lepiej. Później już było OK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiunia1111, senność na tych lekach jest dość częsta. Ja to odczuwam trochę jak zmniejszenie pobudzenia i stresu, pewne odprężenie. Pamiętam, że będąc na paroksetynie przez wiele lat prawie codziennie robiłem sobie półgodzinne drzemki po pracy. Kawy akurat nie piję, ale z pewnością pomoże, jak również herbata. Poza tym ruch na świeżym powietrzu, np. spacer, aby dotlenić mózg, a jeśli jest zimno to tym lepiej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedz tabletki mam przepisane na depresje i niepokoiło mnie to ze ze zamiast pobudzac do dzialania to raczej nic mi sie nie chce i tylko bym spala. Od jakiegos czasu mam tez lęki np boje sie zostac sama z dzieckiem w domu lub isc sama na spacer. Myslisz ze ten lek pomoze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×