Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co skreśla kobietę w oczach faceta ?


Łapa

Rekomendowane odpowiedzi

Borderka typu acting in wyjałowiła mnie emocjonalnie. Tego typu osoby są miłe, czułe, dopóki tańczysz jak Ci zagrają. Gdy zaczynasz się domagać swoich praw, dochodzi do czegoś strasznego.

inbvo dlaczego na początku znajomości się podporządkowujesz? Ktoś może sądzić, że Cię zna, a tu się okazuje, że udawałeś kogoś innego i nagle potrzebujesz więcej wolności, czym burzysz dotychczasową strukturę relacji...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Borderka typu acting in wyjałowiła mnie emocjonalnie. Tego typu osoby są miłe, czułe, dopóki tańczysz jak Ci zagrają. Gdy zaczynasz się domagać swoich praw, dochodzi do czegoś strasznego.

inbvo dlaczego na początku znajomości się podporządkowujesz? Ktoś może sądzić, że Cię zna, a tu się okazuje, że udawałeś kogoś innego i nagle potrzebujesz więcej wolności, czym burzysz dotychczasową strukturę relacji...

ja bym to nazwał praniem mózgu. Nawet sobie nie zdajesz sprawy, kiedy jesteś zdominowany/ zdominowana.

A osoby toksyczne mają opanowane wybitnie techniki manipulacji.

 

To polega na przekraczaniu granic. Zrozumiałem już teorię tego.

Toksyczny człowiek najpierw Ci coś narzuca, a potem stawia Cię na piedestał, wychwala, stwarza dobrą atmosferę i...nawet nie wiesz kiedy wykonujesz polecenia bez szemrania. Klasyczna technika manipulacji. Bombardowany miłością jest zawsze posłuszny.

 

A gdy w końcu się zorientujesz w czym tkwisz (ewentualnie toksyczna osoba Ci wywinie jakąś krzywdzącą akcję) i spróbujesz się zbuntować, to zaczyna się brutalny seans nienawiści, upokorzeń, prowokowania sytuacji z których nie da się wyjść, głeboko wyniszczających, a nawet obiektywnie niebezpiecznych (jak np. doprowadzenie do bójki).

 

Nie będę tu na forum tłumaczył tego na przykładach. Jeśli tego nie rozumiesz, to dobrze, bo nie miałaś z tym do czynienia. I nie musiałaś tego znosić i przez to przechodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pluszowa, sorry, ale czy tego co napisał Inbvo, ten fragment, który zacytowałaś... czy przypadkiem nie można tego inaczej zinterpretować niż "podporządkowywanie się"? Może chodziło mu o borderową potrzebę traktowania przedmiotowo? bo nie zaprzeczysz, że jest coś takiego.

A struktura relacji, no daj spokój jak jest relacja zbudowana na niestabilnym gruncie, sytuacji w której jedna ze stron traktowana jest przedmiotowo lepiej jest albo nadludzkim wysiłkiem zbudować ją od nowa lub... zakończyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A osoby toksyczne mają opanowane wybitnie techniki manipulacji.

 

To polega na przekraczaniu granic. Zrozumiałem już teorię tego.

Toksyczny człowiek najpierw Ci coś narzuca, a potem stawia Cię na piedestał, wychwala, stwarza dobrą atmosferę i...nawet nie wiesz kiedy wykonujesz polecenia bez szemrania. Klasyczna technika manipulacji. Bombardowany miłością jest zawsze posłuszny.

 

A gdy w końcu się zorientujesz w czym tkwisz (ewentualnie toksyczna osoba Ci wywinie jakąś krzywdzącą akcję) i spróbujesz się zbuntować, to zaczyna się brutalny seans nienawiści, upokorzeń, prowokowania sytuacji z których nie da się wyjść, głeboko wyniszczających, a nawet obiektywnie niebezpiecznych (jak np. doprowadzenie do bójki).

 

 

Kiedyś byłam w związku z borderem z cechami narcystycznymi (dopiero pod koniec związku przyznał, że dostał taką diagnozę od psychiatry) i dokładnie tak to wyglądało. No, ale on twierdził, że nie ma żadnego problemu, nie chciał iść do psychologa. Sama mam borderline i raczej nie chce się wiązać z nikim, bo wiem, że miałby ze mną piekło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Werty, a co rozumiesz przez tańczyć jak ci zagrają? Po co, ktoś zmusza?

Inbvo napisał, że chodzi m.in. o przekraczanie granic; myślę, że może też chodzić o to, że nie zostały one w porę ustalone.

co do relacjì, ten straszny border mógł się poczuć oszukany a następnie odrzucony (z powodu niespodziewanej zmiany zachowania partnera, tzn. potrzeby wolności, która wcześniej nie występowała)

 

nikogo nie usprawiedliwiam, próbuję tylko wylapać łańcuch przyczyn i skutków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Werty, a co rozumiesz przez tańczyć jak ci zagrają? Po co, ktoś zmusza?

 

Może chciał zbudować równoprawną relację, ale border jak to border chciał traktować go jak swoją zabawkę?

Czy to dziwne, że chciał kobietę na której mu zależało traktować jak partnerkę do rozmowy a nie jak instrument?

ten straszny border mógł się poczuć oszukany a następnie odrzucony (z powodu niespodziewanej zmiany zachowania partnera, tzn. potrzeby wolności, która wcześniej nie występowała)

 

Border... żaden border nie jest upośledzony, aby go traktować w jakiś specjalny sposób. No chyba, że uważasz, że bordery są niedorobionymi zjebami to spoko. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Werty, a co rozumiesz przez tańczyć jak ci zagrają? Po co, ktoś zmusza?

Inbvo napisał, że chodzi m.in. o przekraczanie granic; myślę, że może też chodzić o to, że nie zostały one w porę ustalone.

co do relacjì, ten straszny border mógł się poczuć oszukany a następnie odrzucony (z powodu niespodziewanej zmiany zachowania partnera, tzn. potrzeby wolności, która wcześniej nie występowała)

Postaram się wyjaśnić o co mi chodzi.

Kiedy kogoś kochamy, nie wyszukujemy w nim na siłę wad i problemów. Tymczasem ja się spotkałem z przypadkiem, że byłem mierzony, ważony, oglądany xDD pod kątem przydatności. Z powodów naprawdę małych wybuchała awantura - nieraz stoisz pod ścianą i nie pozostaje nic, tylko płakać.

 

Tak, płakałem. Raz.

 

A przekraczanie granic to inna sprawa. Chodzi o ingerencję w zasady, sposób myslenia, egzystencji danej jednostki. Osobnik toksyczny (czy to męzczyzna czy kobieta) będzie stopniowo wbijał szpilki w dane miejsce, drażnił, denerwował. A przy tym stawiał na piedestale i adorował. Nawet się nie zorientujesz, kiedy robisz to co ci druga strona każe.

 

Myslę że to jest wynik jakichś schematów wyniesionych z dzieciństwa. Komuś stopniowo przekraczano te granice, więc stosuje te metody na innych. Np. toksyczny rodzic ciągle posuwał się coraz dalej w niszczeniu kogoś i potem taka osoba jest zaznajomiona z wszystkimi procedurami łamania człowieka. Często robi to nieświadomie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież idealna kobieta według panów nie może klnac , mieć wysokiego libido , a już w ogóle być zboczona czy wygadana. :lol:

Z tym klnieciem to może i nie powinna ale za to to drugie to jak najbardziej.

Przepis na idealną kobietę to :"dziewica nimfomanka" :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moich oczach kobietę skreśla palenie papierosów, wulgarne zachowanie, niechlujstwo, brak jakiejkolwiek wrażliwości. Kobieta ma być kobietą, ma być wrażliwa, ciepła, czuła, jako człowiek ma dbać o siebie, o swoje ciało, ale też bez przesady. Cała ta genderowa ideologia wywraca wszystko do góry nogami.

 

Ja zwracam uwagę na sferę wiary. Kobieta musi być wierząca. Bez wiary w Boga nie zbuduję związku. Ma mieć chęć do zmiany na lepsze. Nie po to ja się zmieniam, by ona nic ze sobą nie robiła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inbvo, dzięki za wyjaśnienia. Po wyniszczających mnie związkach nie potrafię analizować exów z podobną Twojej spokojną wnikliwością.Werty, nie mam nic przeciwko temu, że nasza rozmowa to dwa niezależne monologi :mrgreen: emocje są prawdziwe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Werty, nie mam nic przeciwko temu, że nasza rozmowa to dwa niezależne monologi :mrgreen:

 

Bordery są w większości inteligentnymi osobami, bardzo przenikliwymi, a ty piszesz o nich jakby wymagały prowadzenia za rękę. Mam też wrażenie jakbyś chciała ich usprawiedliwiać a winę za krzywdzącą relację zrzucić na tych, którzy im się wywinęli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pluszowa, tez mam z.o. i wiem , ze jestem toksyczna, ale zastanawiam sie na ile osoba zaburzona moze odpowiadac za swoje zaburzenie ? Nikt nikogo na sile nie trzyma / za wyjatkiem kompletnych psycholi/ i zawsze od tosyka mozna po prostu odejsc ; jezeli ktos wybeira sobie na partnerke osobe niezrownowazona , ponosi za swoj wybor czesc odpowiedzialnosci. Sama uwazam sie za osobe trudna, nieznosna , zawsze mnie ciekawilo ocb? Dlaczego ktos woli zadawac sie ze mna niz z jakas spokojna i miłą dziewczyna ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każda dziewczyna z BPD jaką poznałam miała facetów na pęczki. Ach ta miłość jednak ślepa jest :D

Może ja jestem przekręcona w drugą stronę, bo mnie każde agresywne zachowanie skutecznie odstrasza. Dziwi mnie jednak, że się w to pakujecie. Sama diagnoza z.o. o niczym nie świadczy, ale pewne skłonności chyba można szybko zauważyć. No chyba że osoby z BPD mają jakąś szczególność umiejętność maskowania swojego prawdziwego oblicza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, mam zdiagnozowane zaburzenia osobowości, a ani kłamać, ani zdradzać nie potrafię; celowe wzbudzanie zazdrości partnera uważam za ciężką patolę...

Pozdrawiam,

Pani z borderline'm :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pluszowa, jesli ta łapka to do mnie, to nie mam bordera, ale na pewno wiele jego cech. Z mojego doswiadczenia moge jeszcze powiedziec, ze z.o. ma to do siebie, ze powiela sie w swoim zyciu bledne schematy i zachowania, nawet przy pelnej ich swiadomosci.

Oczywiscie nie zwalnia to z odpowiedzialnosci za swoje czyny ale gdyby osoba zaburzona potrafila zachowywac sie normalnie, to by byla normalsem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×