Skocz do zawartości
Nerwica.com

caramel rose

Użytkownik
  • Postów

    1 051
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez caramel rose

  1. Nathaliee, "wyleczyć" to się nie da, bo osobowości nie można zmienić na inną. Można natomiast nauczyć się kontrolować swoje zachowanie, impulsy, wzmocnić ego i scalić różne fragmenty Ja. I tu w grę wchodzi tylko długa psychoterapia.
  2. Ciekawy temat, co do zaburzeń psychotycznych, to takie mogą też występować w niektórych zaburzeniach osobowości, np. chwiejnej emocjonalnie, jednak w tym przypadku objawy takie (halucynacje, urojenia) są krótkotrwałe, przemijające, czasem mijają samoistnie bez konieczności zażycia leków. Co do funkcjonowania mózgu w stanie psychozy, to zaburzone jest działanie neuroprzekaźników, wydaje mi się też, że może być zaburzone działanie obszarów mózgu jak: kora przedczołowa (odpowiedzialna za złożone funkcje umysłowe, złożone zachowanie). Ostatnio czytałam o psychoanalitycznej interpretacji psychoz, w której urojenia i halucynacje są wytworami mózgu, które mają zmniejszyć lęk psychotyczny (wywołany dezintegracją psychiki), a halucynacje same w sobie traktowane są jako treści wyparte, które w stanie osłabienia ego, mechanizmów obronnych swobodnie powracają.
  3. Mogę polecić: Philip Roth "Kompleks Portnoy'a" - spowiedź na psychoanalitycznej kozetce. Erich Fromm "Ucieczka od wolności" - autor wyjaśnia, dlaczego, dla jakich korzyści człowiek rezygnuje z wolności Helena Boguszewska "Całe życie Sabiny" - psychologiczna opowieść o ciężko chorej kobiecie, która spędza czas na rekonstruowaniu wspomnień i w ten sposób ucieka od przykrej teraźniejszości.
  4. onet700, jeśli chodzi o nieśmiałość to dobrym pomysłem, jak już ktoś zasugerował, byłoby pójście na psychoterapię. Niska samoocena nie wynika sama z siebie, może w dzieciństwie nie otrzymywałeś wsparcia ze strony rodziców/nie byłeś doceniany/byli nieobecni itd. Nieśmiałość to takie wewnętrzne więzienie, z którego jednak można wyjść:) Wiem z doświadczenia. Śmiałość można "wytrenować". Myślałeś może o jakichś warsztatach, szkoleniach dotyczących komunikacji, relacji interpersonalnych? Możesz też założyć konto na jakimś portalu randkowym i porozmawiać z dziewczynami. Piszesz, że nie odczuwasz aż tak tej depresji kiedy jesteś czymś zajęty. Jak miałeś pracę, rutynę dnia, wypełniony grafik, miałeś zajęcie, a teraz powstała "dziura". Masz jakieś zainteresowania, pasje? Jeśli nie, to pomyśl, co mógłbyś robić w tych wolnych chwilach. Jak człowiek ma jakieś hobby, to również jego samoocena wzrasta. Ja miałam problem z zapełnianiem sobie dnia i założyłam sobie zeszyt, w którym dzień wcześniej robiłam listę czynności, rzeczy, które kolejnego dnia mam zrobić, potem sobie to odhaczałam i było znacznie łatwiej, więc mogę polecić ten sposób. I może spróbuj umówić się jeszcze z tymi znajomymi, może akurat wtedy naprawdę nie mieli czasu, nie mogli z różnych powodów. Jak człowiek wmówi sobie, że będzie odrzucany przez wszystkich, to tka rzeczywiście się staje, więc warto też zmienić to myślenie i nabrać trochę dystansu do ludzi, świata. Pozdrawiam:)
  5. "Lokator" Polańskiego "Takiego pięknego syna urodziłam" dokumentalny, krótkometrażowy film Marcina Koszałki "Obłęd" "Niebezpieczna metoda"
  6. "Bakakaj" W. Gombrowicza - zbiór opowiadań, zabawa z formą, elementy psychologiczne.
  7. niedawno oglądałam ten film :) Ok to zapodaję:
×