Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zero seksu/Biały związek


Arasha

Rekomendowane odpowiedzi

Musisz się zakochać wtedy lęki oraz poczucie winy zniknie,tak myśle.

Przynajmniej u mnie jest podobnie.Bywa ze po zbliżeniu z osobą z która nie łączy mnie więz emocjonalna mam wyrzuty sumienia.

 

Pieprząc się z byle kim można utracić własną tożsamość...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w seksie i całowaniu widzę głównie fizjologię - seks to pokrywanie nieprzyjemnie pachnącą substancją zwaną śliną jednego organizmu przez drugi, wydawanie dziwnych dźwięków w niewiadomym celu i wypuszczanie przez jeden organizm lepkiej, gęstej, nieprzyjemnie pachnącej substancji zwanej spermą i wpuszczanie jej w drugi organizm (ewentualnie do prezerwatywy).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, wreszcie jakiś głos rozsądku :brawo:

 

Dlatego od dawna postuluję białe związki, ale nikt mnie nie chce słuchać :time: W sumie całowanie bym jeszcze przeżyła ( nawet mnie trochę intryguje, jak to jest ), ale reszta :hide: ... co nie znaczy, że nie chciałabym być w związku :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w seksie i całowaniu widzę głównie fizjologię - seks to pokrywanie nieprzyjemnie pachnącą substancją zwaną śliną jednego organizmu przez drugi, wydawanie dziwnych dźwięków w niewiadomym celu i wypuszczanie przez jeden organizm lepkiej, gęstej, nieprzyjemnie pachnącej substancji zwanej spermą i wpuszczanie jej w drugi organizm (ewentualnie do prezerwatywy).

oprócz tego grzebanie w bakteriach,grzybach i rzęsistkach których jest tak dużo w pochwie że aż śmierdzi.każda kobieta ma tam wesoło bo zawsze jest dorodna fauna.

 

-- 09 sty 2015, 17:37 --

 

mark123, to dobrze. Gorzej, jak trzeba wypluć, nie ?

No

A na ludzi "wymieniających się śliną" (całujących się), to już w ogóle nie mogę patrzeć.

no cóż.jeśli ktoś kogoś kocha jak kaczka swoje pierze to bywa iż wymieniają się śliną i kałem przez usta i odbytnicę i nie myślą o HCV.to się nazywa rimming lub scat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W obecnych czasach nawet fajnie, że są takie osoby które tak myślą o uprawnianiu seksu. Nie oceniam czy to dobrze, czy źle ale fajnie, że są osoby które nawet mają chęć na bycie w "białym związku" lub potrafią traktować seks jako coś np "raz na rok" :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się właśnie dość często ludziom brakuje "zdrowego obrzydzenia" które dla wielu osób jest czymś normalnym. Mam tu na myśli seks z ludźmi z którymi się mało zna albo... nie zna w ogóle.

 

-- 09 sty 2015, 20:14 --

 

dar, dlaczego fajnie?

 

Np dlatego, że ogólne zapatrzenie seks już się nudzi. Nie mówię, że jest on czymś negatywnym bo tak nie jest. Jednak temat z czasem nudzi i jak każdy w kółko tylko o seksie (czyt. kogo teraz masz, z kim śpisz, kogoś przeleciałeś - i niestety sporo osób ma podejście im więcej tym lepiej ) lub w reklamach wszędzie za dużo tej tematyki....

Fajnie nawet, że ktoś ma inne spojrzenie na temat seksu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w seksie i całowaniu widzę głównie fizjologię - seks to pokrywanie nieprzyjemnie pachnącą substancją zwaną śliną jednego organizmu przez drugi, wydawanie dziwnych dźwięków w niewiadomym celu i wypuszczanie przez jeden organizm lepkiej, gęstej, nieprzyjemnie pachnącej substancji zwanej spermą i wpuszczanie jej w drugi organizm (ewentualnie do prezerwatywy).

oprócz tego grzebanie w bakteriach,grzybach i rzęsistkach których jest tak dużo w pochwie że aż śmierdzi.każda kobieta ma tam wesoło bo zawsze jest dorodna fauna.

 

-- 09 sty 2015, 17:37 --

 

mark123, to dobrze. Gorzej, jak trzeba wypluć, nie ?

No

A na ludzi "wymieniających się śliną" (całujących się), to już w ogóle nie mogę patrzeć.

no cóż.jeśli ktoś kogoś kocha jak kaczka swoje pierze to bywa iż wymieniają się śliną i kałem przez usta i odbytnicę i nie myślą o HCV.to się nazywa rimming lub scat.

 

O matko! Ludzie, skad wy te teksty macie? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie największą i nieświadomą karą było zbyt wczesne rozpoczęcie życia seksualnego,

w sensie masturbacji i libido. Zbyt wcześnie się to zaczęło, w wieku 11-14 lat byłem jak bomba

seksualna, miałem tak ekstremalne napięcie seksualne, że czasami masturbowałem się średnio po 2 razy a bywało nawet 6 razy dziennie !

Kiedy w wieku nieco ponad 23 lat miałem ten pierwszy raz to już nie było to, wtedy już brałem leki, nie miałem już tego wigoru jak nastolatek,

wszystko co najlepsze straciłem, bezpowrotnie, teraz jestem uzależnionym od leków, politoksykomanem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oprócz tego grzebanie w bakteriach,grzybach i rzęsistkach których jest tak dużo w pochwie że aż śmierdzi.każda kobieta ma tam wesoło bo zawsze jest dorodna fauna.

 

Aż strach pomyśleć, z jakimi kobietami miałeś do czynienia, skoro masz az tak "śmierdzące doświadczenia" :shock:

Przy zachowaniu minimum higieny nie ma w tym nic odstręczającego. Mojej partnerce nic tam nie śmierdzi:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak temat z czasem nudzi i jak każdy w kółko tylko o seksie

Jak to kazdy ? kiedy ja spotykam sie ze znajomymi nie gadamy o seksie bo po co?

 

Bo masz po prostu inteligentnych znajomych. Jak się ma znajomych, którzy nie mają nic do powiedzenia, oprócz chwalenia się swoimi podbojami, to bywa, że cały czas podejmuje się ten sam temat. A zresztą, seks to temat jak inny, można porozmawiać o nim, jak o wszystkich innych rzeczach.

 

-- 09 sty 2015, 22:08 --

 

zmęczona_wszystkim, też o tej higienie pomyślałam :D

 

 

Pewnie sa ludzie, którzy mają do cyznienia głównie z laskami, które są upocone po kilku godzinach imprezowania, śmierdzące alkoholem, to się nie dziwię - wtedy efekty węchowe mogą być powalające. Tak samo zresztą u mężczyzn :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to kazdy ? kiedy ja spotykam sie ze znajomymi nie gadamy o seksie bo po co?

Słowo każdy miało znaczyć, że ogół/wiele/większość/spora część osób o tym często gada. Nie łap za słówka. :D

Dobrze, że Twoi znajomi o tym nie gadają bo również nie widzę sensu po co o tym gadać, a tym bardziej często - temat potrafi się znudzić.

Ja miałem innych znajomych pod tym względem i najwidoczniej tak już się trafiło. :smile:

 

no ale co fajnego ze sie eliminuje seks zupelnie?

 

Jak ktoś eliminuje seks zupełnie to szanuję jego decyzję (jaka by nie była) a z racji tego, że często spotykam się z jakimś nagminnym gadaniu o seksie to nawet w pewnym stopniu wydaje mi się sympatyczne (a chociażby mam takie wrażenie), że zdarzyła się jakaś osoba która potrafi/chce/ czy po prostu tak ma że eliminuje seks nawet zupełnie. Nie mówię, że to dobre czy złe. Jest to indywidualna sprawa każdego człowieka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pewnie sa ludzie, którzy mają do cyznienia głównie z laskami, które są upocone po kilku godzinach imprezowania, śmierdzące alkoholem, to się nie dziwię - wtedy efekty węchowe mogą być powalające. Tak samo zresztą u mężczyzn :D

od człowieka nie śmierdzi tylko w okresie życia płodowego kiedy jeszcze nie doszło do kolonizacji przewodu pokarmowego,dróg oddechowych,narządów płciowych i po dezynfekcji jodyną,fenolem.czymś ci zabija drobnoustroje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×