Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zero seksu/Biały związek


Arasha

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka, suche ,bardzo suche,moi murzyni którzy hodują bawełnę niedaleko moich włości mają żarcia na miesiąc,część nawet można sprzedać,i przeznaczyć dla chińczyków na ryż.

Arasha, przeczytaj sobie post psychotropki raz jeszcze...można też dojść do bogatych wniosków....

Jednego w sumie...mianowicie jeśli nie wiesz czy chuć cie interesuje czy nie..iść do seksuologa,to powinno rozwiązać tę palącą,drażliwą kwestie Chuci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wytłumaczę, bo się na sucharach nie znam :bezradny: A to w sumie mój wątek i ciągle mi tu spamują :pirate:

Spamujcie se na zdrowie :papa:

 

Przynajmniej nie możemy narzekać na nudę, ten dział potrzebuje więcej takich Arashy :D

 

tumblr_ljh0puClWT1qfkt17.gif

 

A tak poważnie to w tym wątku już chyba wszystko to co miało być pisane zostało napisane, teraz z niecierpliwością czekamy na rozwój wydarzeń. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to przestaje być śmieszny.

właśnie dlatego chciałbym poznac jego sens i głębię ,żeby też się pośmiać .

 

-- 18 gru 2014, 15:05 --

 

---to może ktoś innymi wyjaśni , bO Cyklopka nie chce.

 

Ja to bym się chciał śmiać z kawałów trzy razy - jak mi opowiedzą, jak wytłumaczą i jak zrozumiem. Bym był takim wesołym jełopem, który posiada dar myślenia o niczym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha ten temat poruszałam ostatnio na terapii. Moje libido jest dużo poniżej normy :lol:

Nigdy nie byłam demonem w tych sprawach, ale teraz to już dramat. Temat nr 1 w moich kłótniach z mężem - jemu się chce, mi prawie zawsze nie :bezradny:

Grzebiąc w przeszłości zdałam sobie sprawę, że źródła tej niechęci są głębiej. W domu wpajano mi, że seks jest zły, że dla mnie za wcześnie, że zajdę w ciążę i zniszczę sobie życie, że mężczyźni wolą "czyste", żebym nie zawracała sobie głowy bzdurami :bezradny: Oprócz tego rodzice byli w moich oczach zupełnie a seksualni, nigdy się nie całowali, nie przytulali.

Zastanów się z czego u Ciebie wynika taka awersja do seksu.

Tak naprawdę dopóki nie spróbujesz, nie dowiesz się czy lubisz czy nie 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, mnie tam niczego nie wpajano, ale faktycznie rodzice to względem siebie nawet jednego dobrego słowa, a co dopiero o jakimś przytulaniu.

 

Na terapii o seksie nie rozmawiamy, wydaje mi się, że moja terapeutka nie jest z tych, co szukają przyczyny wszystkiego w tych sprawach, natomiast wymyśliłyśmy, że moje relacje z ludźmi w większej części rozgrywają się w mojej głowie, a nie w świecie rzeczywistym w obecności drugiej osoby, co moim zdaniem wiele wyjaśnia.

Tak że i Arasha może boleśnie doświadczyć przejścia ze świata wyobrażeń (i obaw) do świata żywych, cielesnych ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23 przypomniał mi się jeden kawał

 

Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał

od ściany zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż na ochotę na seks mówi:

- zaczekaj mały jeszcze nie śpi.

Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść przez żonę, bo dalej męczy go pragnienie.

- mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.

Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby

nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni,

odkręca kran i nic - nie ma wody. Sprawdza w czajniku, też nie ma.

 

Pić mu się chce okropnie. Wyciąga więc z lodówki szampana.

 

Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta:

- co ty tam robisz?

 

Na to dziecko, które jeszcze nie spało mówi:

- no tak nie chciałaś mu dać dupy to się zastrzelił.

 

----

jemu się chce, mi prawie zawsze nie

 

Tak więc no po prostu musisz, bo twój facet nie wytrzyma i po prostu się zastrzeli... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już nie wiem Arasha, czy Ty ten temat założyłaś dla faktycznej porady, czy żeby sobie pożartować i robić off-top na 10 stron... Aaa, zresztą, nie mój wątek, to się nie wpierniczam. Po prostu trochę nie ogarniam. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kotek em, ok, luzik. W takim razie niepotrzebnie się mądrzyłam i rozpisywałam. :roll:

Sorry, wzięłam problem na poważnie. :?

W takim razie kontynuujcie off-topa, skoro o to właśnie Autorce chodziło

Niech Wam będzie !..." >.

Dziękuję

Ament

:uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przypuszczam, że Arasha napisała Ci coś w stylu: "nie twoje małpy nie twój cyrk" jako zamiennik "nie wcinaj sie w moje relacje z innymi ludzmi", a nie zamiennik do: "ci ludzie to sa malpy w moim cyrku", a Ty łapiesz za słowa i w tym drugim sensie przedstawiasz, chcac podburzyc ludzi na Arashe :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×