Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zero seksu/Biały związek


Arasha

Rekomendowane odpowiedzi

Łoo Matko :shock: Aleście się rozpisali, jak mnie nie było na foro :D

 

Już Wam wszystko wyjaśniam aniołki :mrgreen:

 

Po pierwsze nigdy nie twierdziłam, że jestem na 100% aseksualna i podejrzewam, że nie jestem, ale chciałabym być. Albo inaczej ... mogłabym być nawet osobą seksualną, ale nie przejawiającą zachowań seksualnych. Nie mam pojęcia z czego wynikają takie moje przekonania. Nie miałam na szczęście żadnych przykrych doświadczeń w tej materii ... przez wiele lat nie akceptowałam istnienia chłopaków, jak również faktu własnego dojrzewania, które mnie z deczka przerażało :roll:

W tym czasie też wiadomo, lekcje biologii z wiadomymi ilustracjami w podręczniku plus Świat Wiedzy ( nie miałam wówczas dostępu do neta, uff ) skutecznie obrzydziły mi ludzkie ciało, zwł. konkretne narządy. Płuca, śledziona i nerki mi nie przeszkadzają ... mogę je oglądać na fotografiach i spoks.

Natomiast jeżeli chodzi o seksualność, to jestem w stanie czytać na temat seksu, przyznaję że nawet niektóre opisy, takie bardziej romantyczne i w wersji soft podobają mi się. Być może nawet wyzwalają we mnie jakiś tam popęd, kto wie ? Ale nie jestem w stanie oglądać np. ilustracji czy filmów dotyczących seksu ( przyznaję, 2 razy wlazłam w życiu na strony porno ze zwykłej ciekawości, ale filmów żadnych nie odpalałam i muszę przyznać, że to było zdecydowanie o 4 razy za dużo :mrgreen: Chociaż z drugiej strony patrząc, przynajmniej upewniłam się, że mnie to obrzydza i zniechęca do tego typu czynności ).

 

Jak więc to możliwe, że chcę mieć faceta ? Proste ... wydaje mi się, że fajnie byłoby mieć przy boku jakąś przyjazną duszę, do której można się przytulić, pocałować i żeby ta osoba była w pewnym sensie na własność ( dlatego rozgraniczam to jako partner, nie wyłącznie przyjaciel ! ), ale najlepiej, żeby ta osoba nie odczuwała popędu seksualnego, żebyśmy się nie musieli do niczego zmuszać, a mimo tego było przyjemnie i nawet pewien rodzaj chemii ( strasznie lubię to słowo, pewnie przez zamiłowanie do tej dziedziny nauki ;) ). Wiem, że to może być trudne w realizacji, dlatego najlepszy byłby impotent ( o ile dobrze rozumiem znaczenie tego słowa ).

 

Nie sądzę, żeby leki w jakikolwiek sposób wpłynęły na moje postrzeganie świata, bo ukształtowało się ono w wieku nastu lat, kiedy nie byłam pod wpływem żadnych psychotropów.

Brzmi jakby owa sfera życia została zignorowana/wypchnięta ze łba na ileś lat a potem obrzydzona - ewentualnie wyparta przez podświadomość...tyle że "samo od siebie" to niemożliwe ._. każdy w wieku nastoletnim bardziej lub mniej zaczyna interesować się płcią przeciwną pod kątem chuci,mniej lub bardziej,ale jednak.

Nawet jeśli nikt o tym nie mówi i niewiele się słyszy w domu,to nadal pozostaje cała reszta otoczenia,jedyne co widzę,to wciśnięcie do głowy jakiejś ultra ciężkiej doktryny/chvj wie czego,no idea,bawić się w śledczego/psychologa nie będę.

 

Z tego co czytam - albo pozostaje ci do "wyboru" chłop aseksualny,albo nic,bo żaden nazwijmy to "normalny" (czyli zdrowy fizycznie,nie mający żadnej traumy itd na punkcie dupaki) nie będzie czekał rok,dwa,czy 5 by wiedzieć czy mu "dasz" czy nie. (pare miesięcy - możliwe)

I nie,to nie dlatego że chłopy to chućliwi wysłannicy szatana myślący dolną różdżką,to wynika z natury.

Tudzież nie znam chopów z temperamentem zerowym/"raz na rok".

Choć może i takie artefakty istnieją #nofuckinidea .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha,

Wiem, że to może być trudne w realizacji, dlatego najlepszy byłby impotent ( o ile dobrze rozumiem znaczenie tego słowa ).
Większość impotentów raczej nie jest aseksualnych, po prostu nie umieją postawić masztu i muszą brać te niebieskie pigułki, żeby dokonać tegoż "aktu". :pirate: Czyli aseksualnego potrzebujesz prostu jak sądzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....Jak więc to możliwe, że chcę mieć faceta ? Proste ... wydaje mi się, że fajnie byłoby mieć przy boku jakąś przyjazną duszę, do której można się przytulić, ...

Meh... myślałem, że masz jakies zaburzenie, a Ty po prostu zwykłą dziewicą jesteś. Luz. Wiele kobiet tak przeżywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewictwo nie ma tu nic do rzeczy. Po prostu od zawsze obrzydzają mnie narządy intymne i nie sądzę, żeby miało się to zmienić. Bo niby jak ?

Wypadałoby uprawiać seks po ciemku, ale mnie świadomość tej czynności obrzydza, więc po kiego :P

 

Nikt mnie nigdy nie indoktrynował ( poza mną samą ), tak mi się po prostu przekonania ukształtowały i nie zamierzam ich zmieniać, bo mi się podobają ;) A chłopa i tak chcę :mrgreen: ( tylko takiego, którego będą inne wartości kręciły w życiu, może być romantykiem )

 

-- 09 kwi 2015, 20:04 --

 

każdy w wieku nastoletnim bardziej lub mniej zaczyna interesować się płcią przeciwną pod kątem chuci,mniej lub bardziej,ale jednak.

Nie każdy, np. ja nigdy nie przejawiałem takich zainteresowań.

No, dokładnie. Wychodzi na to, że jesteśmy z markiem123 z jakiejś innej planety :bezradny: Trza by jakieś subforo stworzyć dla takich dziwaków :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewictwo nie ma tu nic do rzeczy. Po prostu od zawsze obrzydzają mnie narządy intymne i nie sądzę, żeby miało się to zmienić. Bo niby jak ?

Wypadałoby uprawiać seks po ciemku, ale mnie świadomość tej czynności obrzydza, więc po kiego :P

 

Nikt mnie nigdy nie indoktrynował ( poza mną samą ), tak mi się po prostu przekonania ukształtowały i nie zamierzam ich zmieniać, bo mi się podobają ;) A chłopa i tak chcę :mrgreen: ( tylko takiego, którego będą inne wartości kręciły w życiu, może być romantykiem )

ciekawe czy znajdziesz "chlopa" ktofego nje bedzie krecil sex chyba ze to goj jakis bendzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież są aseksualni faceci, więc o co cho. Nie byłem na tym ich forum, więc nie znam proporcji płci w grupie osób aseksualnych, ale takie przypadki się zdarzają.

 

-- 09 kwi 2015, 21:14 --

 

romantycy też lubią seks.

O tak, jestem zadeklarowanym romantykiem i b. lubię. :pirate::pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciekawe czy znajdziesz "chlopa" ktofego nje bedzie krecil sex chyba ze to goj jakis bendzie

A co masz na myśli pisząc "goj"?

Z wikipedii: Goj (z hebr. גוי goj = 'naród', l.mn גויים gojim) - określenie pojawiające się wielokrotnie w Torze, tłumaczone najczęściej jako „narody" czyli zwykle nie-Żydów, kogoś spoza narodu Izraela. Określenie to, w zależności od kontekstu, może mieć wydźwięk pejoratywny, wyrażający lekceważenie wobec innowierców lub innych narodów.

zatem wszyscy jesteśmy gojami prócz Żydów - i to nie ma nic wspólnego z seksem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gej nie będzie chciał się wiązać z Arashą, tylko z innym gejem i to nie będzie związek aseksualny - bo homoseksualizm jednak oznacza pociąg seksualny do osób tej samej płci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt mnie nigdy nie indoktrynował ( poza mną samą ), tak mi się po prostu przekonania ukształtowały i nie zamierzam ich zmieniać, bo mi się podobają ;) A chłopa i tak chcę :mrgreen: ( tylko takiego, którego będą inne wartości kręciły w życiu, może być romantykiem )

Mnie też nikt nie indoktrynował, poglądy mam, jakie mam. Ale emocjonalne nastawienie do spraw związanych z seksem na pewno mam wykolejone. Emocje mam znacznie radykalniejsze niż poglądy. Gdybym był władcą i słuchał się emocji, to seks byłby całkowicie zakazany, za złamanie zakazu wsadzałbym do więzienia.

 

No, dokładnie. Wychodzi na to, że jesteśmy z markiem123 z jakiejś innej planety :bezradny: Trza by jakieś subforo stworzyć dla takich dziwaków :mrgreen:

Gdyby jakiś naukowiec stwierdził i udowodnił, że na Ziemi są istoty fizycznie wyglądający jak ludzie, ale stworzeni przez kosmitów, to na poważnie zacząłbym przypuszczać, że jestem jedną z tych istot.

 

-- 10 kwi 2015, 23:11:38 --

 

Mam podejrzenia, że gdyby nie moja nadwrażliwość na brud, to nie powstało by we mnie skojarzenie widoków seksualnych z brudem i wtedy nie brzydziłbym się tego.

Moja nadwrażliwość na brud pojawiła się, gdy miałem około 6 i pół roku. Można powiedzieć, że być może wtedy powstały "fundamenty" do "seksowstrętu".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Emocje mam znacznie radykalniejsze niż poglądy. Gdybym był władcą i słuchał się emocji, to seks byłby całkowicie zakazany, za złamanie zakazu wsadzałbym do więzienia.

Cóż za wizja :105:

 

Mam podejrzenia, że gdyby nie moja nadwrażliwość na brud, to nie powstało by we mnie skojarzenie widoków seksualnych z brudem i wtedy nie brzydziłbym się tego.

Moja nadwrażliwość na brud pojawiła się, gdy miałem około 6 i pół roku. Można powiedzieć, że być może wtedy powstały "fundamenty" do "seksowstrętu".

A ja myślę, że u Ciebie nie tylko o sam brud chodzi. Po pierwsze wspominałeś także o dźwiękach, które również dla mnie są nie do zaakceptowania, a nijak się mają do wizualnej estetyki :? Po drugie, chyba mimo wszystko jakoś na co dzień z brudem masz do czynienia, chcąc czy nie chcąc, a nie wkurza Cię przypuszczam w takim stopniu jak współżycie, żeby go zakazywać. I po trzecie, gdyby to rzeczywiście chodziło wyłącznie o sprawy estetyczne, to jak to się ma do ogólnoświatowego zakazu seksu - czyżby wkurzało Cię także to, że inni się brudzą, czy to, że Ty mógłbyś mieć styczność z nieczystością :? Nie jest to takie oczywiste, jak dla mnie :bezradny:

 

-- 10 kwi 2015, 23:38 --

 

ciekawe czy znajdziesz "chlopa" ktofego nje bedzie krecil sex chyba ze to goj jakis bendzie

Trza będzie nad nim odpowiednio popracować, ale nie ma rzeczy niemożliwych :pirate: Kwestia tylko odpowiedniego kandydata i odpowiednio przeprowadzonego na nim procesu edukacyjnego :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

ciekawe czy znajdziesz "chlopa" ktofego nje bedzie krecil sex chyba ze to goj jakis bendzie

Trza będzie nad nim odpowiednio popracować, ale nie ma rzeczy niemożliwych :pirate: Kwestia tylko odpowiedniego kandydata i odpowiednio przeprowadzonego na nim procesu edukacyjnego :lol:

 

ta a co noc będzie walić konia do pornosów . albo inaczej same sie jaja upomną o opróżnienie i będzie miał zmazy nocne . chemii nie oszukasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyżby wkurzało Cię także to, że inni się brudzą, czy to, że Ty mógłbyś mieć styczność z nieczystością :? Nie jest to takie oczywiste, jak dla mnie :bezradny:

Ogólnie można powiedzieć, że wkurza mnie, gdy bardzo duża ilość ludzi lubi to, do czego ja mam negatywne nastawienie. Moje emocjonalne pragnienie zakazania wszystkim seksu chyba stąd wynika.

 

-- 11 kwi 2015, 01:22:20 --

 

Gdyby sprawy związane z seksem mnie nie brzydziły lub gdyby seks był lubiany przez mniejszość ludzi, to bardzo możliwe, że nie miałbym w sobie agresji do ludzi lubiących seks.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, nie uprawiasz sexu to znaczy że albo nie podniecają cię kobiety , albo podniecają cie faceci ale nie chcesz wyjść na pedała , każdy człowiek ma jakieś upodobania coś co go pociąga , są jeszcze zwierzęta,drzewa,nekrofilia itp , nie ma kompletnie aseksualnych ludzi . a jak oprózniasz jaja , nie domagają się spuszczenia ?? co cie podnieca , jaką masz orientacje i czy się masturbujesz . bo Arasha mówi że jest aseksualna a masturbuje się na bank przy porno i to często :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewictwo nie ma tu nic do rzeczy. Po prostu od zawsze obrzydzają mnie narządy intymne i nie sądzę, żeby miało się to zmienić. Bo niby jak ?

Wypadałoby uprawiać seks po ciemku, ale mnie świadomość tej czynności obrzydza, więc po kiego

 

Gdyby seks kojarzył mi się z narządami i czystą fizjologią, to też bym była antyseksem. Seks to nie jest badanie lekarskie ani sekcja zwłok :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, nie uprawiasz sexu to znaczy że albo nie podniecają cię kobiety , albo podniecają cie faceci ale nie chcesz wyjść na pedała , każdy człowiek ma jakieś upodobania coś co go pociąga , są jeszcze zwierzęta,drzewa,nekrofilia itp , nie ma kompletnie aseksualnych ludzi . a jak oprózniasz jaja , nie domagają się spuszczenia ?? co cie podnieca , jaką masz orientacje i czy się masturbujesz . bo Arasha mówi że jest aseksualna a masturbuje się na bank przy porno i to często :)

Nie mam potrzeby seksu ani nie mam żadnych psychicznych odczuć seksualnych i nigdy nie miałem. Co prawda jestem fetyszystą i mam dość silne potrzeby fetyszowe, ale mój fetysz nie wywołuje psychicznego podniecenia seksualnego, a tylko fizjologiczne, a odczucia psychiczne, które się wtedy pojawiają, nie są w ogóle związane z seksem. Przy fantazjach w czasie masturbacji również nie mam żadnych psychicznych uczuć seksualnych. Poza tym mój fetysz nie przewiduje stosunku seksualnego. Całe libido mam nakierowane na fetysz, tylko fetysz mnie podnieca. Fizjologicznie seksualnie podnieca mnie prawie każda kobieta, którą wyobrażę sobie w klimatach mojego fetyszu i żadna, jeśli nie wyobrażę jej sobie w klimatach mojego fetyszu. Mam pewne mechanizmy myślenia magicznego, które umożliwiają mi praktykować fetysz samemu, bez partnerki/partnerek.

Moje libido było montowane i oprogramowane przez dział IT Crowd :<img src=:'>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

ciekawe czy znajdziesz "chlopa" ktofego nje bedzie krecil sex chyba ze to goj jakis bendzie

Trza będzie nad nim odpowiednio popracować, ale nie ma rzeczy niemożliwych :pirate: Kwestia tylko odpowiedniego kandydata i odpowiednio przeprowadzonego na nim procesu edukacyjnego :lol:

 

ta a co noc będzie walić konia do pornosów . albo inaczej same sie jaja upomną o opróżnienie i będzie miał zmazy nocne . chemii nie oszukasz.

hahahahahhahah

Chyba, że Arasha bez aktu sexualnego zgodzi się je strzykawka opróżniać.

A mówiąc serio to albo musiałaby sobie znaleźć jakiegoś wykastrowanego asexualca albo zwykłego pedzie który się będzie łudził że z kobietą jeszcze może być w związku....bo współżycie nie wchodzi w gre.

W sumie to w pracu u nas jest taki jeden. Dziewczyny mawiają że jest całkowicie a seksualny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×