Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zero seksu/Biały związek


Arasha

Rekomendowane odpowiedzi

Przesyłanie opisu seksu na pw... To forum jest cudne, niewiele już w życiu rzeczy wywołuje u mnie efekt :shock: !

Podobno żyjemy w czasach gdzie seks zalewa nas ze wszystkich stron... Rozumiem więc, że autorka wątku nie czyta książek (również klasyki), nie ogląda filmów poza kanałem mini mini, nie przegląda czasopism. Zaczynam się czuc, że ktoś mnie robi w konia.

Są jeszcze kanały sportowe, przyrodnicze, a nie każdy film musi pokazywać sceny erotyczne i nawet dobrze, jak tego nie robi ( chociaż trudno znaleźć takie filmy, dlatego praktycznie nie włączam pudła :bezradny: ). Jak mi coś nie odpowiada, to zwyczajnie tego nie oglądam. Wolę sobie obejrzeć skoki narciarskie albo wyjść na spacer ;)

 

Dla wiadomości wszystkich, żeby nie było, że robię innych w balona, nie zgłębiałam dotychczas tajników seksu, bo mnie to zwyczajnie nie interesowało. Co w tym takiego dziwnego, tego znowu ja nie rozumiem :bezradny: ? Czy każdy musi się interesować wszystkim ? Jak kogoś nie interesuje motoryzacja, to nie będzie czytał o tarczach i klockach hamulcowych.

 

Aha ... czytałam jedną książkę poruszającą te tematy ( wyszło przy okazji, bo się nie spodziewałam, że tego typu treści tam zastanę ), coś z klasyki, w sumie fabuła bardzo ciekawa, ale zdecydowanie za dużo opisów współżycia w niej było. "Zaklinacz koni" to był ;)

 

-- 11 kwi 2015, 23:20 --

 

Nicholas1981, a czego byś się chciał dowiedzieć, a jeszcze nie wiesz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arashka, jak ci mogę powiedzieć czego nie wiem, skoro tego nie wiem? Toż to nielogiczne. No ale jakoś nigdy publicznie nie konfrontowałem swojej wiedzy na temat seksu, więc pewnie dużo nie wiem (?). No, pokłóciłem się z moją Lady, dostałem szlaban na łoże. Może jakbym nowe techniki wypróbował, to dostałbym dyspensę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nicholas1981, i wszystko jasne, dlaczego o tej porze jeszcze nie śpisz :mhm:

 

Lepiej kup jakieś orientalne kwiatki, a nie o nowych technikach myśl :nono:

 

Btw Mam nadzieję, że nie musisz na materacu kimać :roll: Ale z Twoim kręgosłupkiem to chyba nie bardzo :?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, kobieta się obrazi i od razu nie ma seksu. A jak facet się obrazi to i tak prędzej czy później przeprosi kobietę, bo chce seksu. Czyli zawsze jesteśmy na straconej pozycji. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, masz prawo być taka, jaka jesteś, ale seks to nie jest zainteresowanie typu motoryzacja, tylko coś uniwersalnego, rzadko się spotyka kogoś aseksualnego - a przynajmniej takiego, który o tym mówi, bo może dużo osób się tym po prostu nie chwali.

 

Aha ... czytałam jedną książkę poruszającą te tematy

 

A nie miałaś w szkole Chłopów, Tetmajera i Przedwiośnia? Bo to już by było coś. ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, otóż to :( zresztą to wcale nie o seks chodzi. Toż ja nie muszę cały czas... Jeszcze Arasha tak pomyśli.

 

Łeb Ci się nie zagotuje.

Łeb to już mi się dawno zagotował, niestety...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, nie zawsze. Trzeba się samemu odpowiednio ustawić, bo jak się przyjmie pewien schemat i według niego postępuje, to już potem pozamiatane, bo druga osoba swoich upodobań tak prędko nie zmieni, zwł. jak jej nie na rękę :bezradny: Dlatego pewne kwestie trzeba wyjaśniać na samym początku, żeby potem nie było frustracji :pirate: I to nie dotyczy wyłącznie seksu, ale ogólnie relacji z drugą osobą ;)

 

refren, a no faktycznie, jak mogłam zapomnieć o "Chłopach" :pirate: Wymęczyłam wszystkie 4 części, chociaż obowiązkowo była tylko pierwsza ;) Faktycznie coś tam na sianie robili, ale nie zwróciłam na to większej uwagi, bo chciałam jak najszybciej przeczytać to dzieło :mrgreen: A "Przedwiośnie" było super ... ale gdzie tam był seks :shock: Tam się tyle ciekawych rzeczy rozgrywało, że nawet jak był tam jakiś mały epizodzik, to kompletnie nie utkwił mi w pamięci ( a pamięć mam dobrą, ale jak widać, wybiórczą :mrgreen: )

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, tylko, że nie wszystko da się ustalić na początku. Zupełnie inaczej wyglądają relacje na początku związku, a zupełnie inaczej jak się ze sobą mieszka. Codzienność wiele rzeczy weryfikuje a życia nie da się spisać w postaci paragrafów i z góry ustalonego regulaminu postępowania.

 

-- 12 kwi 2015, 00:45 --

 

Drugi człowiek zwykle nie ma dołączonej do pudełka instrukcji obsługi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są jeszcze kanały sportowe, przyrodnicze, a nie każdy film musi pokazywać sceny erotyczne i nawet dobrze, jak tego nie robi ( chociaż trudno znaleźć takie filmy, dlatego praktycznie nie włączam pudła :bezradny: ). Jak mi coś nie odpowiada, to zwyczajnie tego nie oglądam. Wolę sobie obejrzeć skoki narciarskie albo wyjść na spacer ;)

 

Dla wiadomości wszystkich, żeby nie było, że robię innych w balona, nie zgłębiałam dotychczas tajników seksu, bo mnie to zwyczajnie nie interesowało. Co w tym takiego dziwnego, tego znowu ja nie rozumiem :bezradny: ? Czy każdy musi się interesować wszystkim ? Jak kogoś nie interesuje motoryzacja, to nie będzie czytał o tarczach i klockach hamulcowych.

 

Aha ... czytałam jedną książkę poruszającą te tematy ( wyszło przy okazji, bo się nie spodziewałam, że tego typu treści tam zastanę ), coś z klasyki, w sumie fabuła bardzo ciekawa, ale zdecydowanie za dużo opisów współżycia w niej było. "Zaklinacz koni" to był ;)

 

Hmm, to, co napisałaś, to naprawdę sugeruje, że wcale nie o aseksualność chodzi, ale o różne uprzedzenia, nabyte w różnych okresach życia. Osoba aseksualna najczęściej wykazuje po prostu obojętność. Obojętność nie zakłada ładunku emocjonalnego. A u ciebie tych emocji, zwłaszcza negatywnych, jest bardzo wiele, np. separowanie się od literatury czy filmów, gdzie jakieś sceny mogłyby być. Nie przyjmujesz tego, jako zwykłego elementu fabuły, który nie powinien wzbudzać u Ciebie żadnych emocji, gdyby Cię to tylko nie interesowało. dlatego rozumiem, jeśli nie oglądasz porno, bo tam o nic innego nie chodzi, więc unikanie tych filmów przez Ciebie jest dla mnie zrozumiałe. Ale już unikanie wszystkiego, co mogłoby zawierać jakiekolwiek, choćby krótkie fragmenty z seksem związane, już jednak wiele sugeruje. Jeśli boisz się na takie fragmenty natknąć, to w jakiś sposób świadczy to o problemach, które bynajmniej nie są związane z aseksualnością. Seks to zwykły element życia, który będzie w większości książek, czy filmów, tak samo jak np. opisy związane z jedzeniem, czy innymi codziennymi czynnościami. Można po prostu przeczytać/obejrzeć jako element i nic więcej, a można nawet ominąc, ale bez wielkiego zwracania uwagi, a nie jako coś obrzydliwego. Jeśli coś Cię brzydzi, a nie jest tylko obojętne, to chyba nie można przejść wobec takiego problemu. Jeśli chcesz ruszyć w swoim życiu dalej, to chyba powinnaś ustalić, na czym stoisz. Bez tego nie wiesz, kogo szukasz - aseksa, czy kogoś innego, bo być może nawet z aseksem się nie dogadasz, skoro masz jednak odmienne poglądy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesyłanie opisu seksu na pw... To forum jest cudne, niewiele już w życiu rzeczy wywołuje u mnie efekt :shock: !

Podobno żyjemy w czasach gdzie seks zalewa nas ze wszystkich stron... Rozumiem więc, że autorka wątku nie czyta książek (również klasyki), nie ogląda filmów poza kanałem mini mini, nie przegląda czasopism. Zaczynam się czuc, że ktoś mnie robi w konia.

Ktos na pewno pali głupa, robiąc głupa z tych naiwniaków, którzy te sciemy kupują ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, tak, oczywiście, nie mam nic innego do roboty, jak urządzać sobie z innych kpiny :blabla:

Podobnie jak osoby, które piszą, że zażywają po 6 różnych psychotropów robią to tylko po to, żeby pochwalić się, jaką mają wytrzymałą wątrobę.

 

Proszę o zakończenie wycieczek personalnych, jeżeli nie ma się nic do dodania w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artemizja, jak dla mnie stwierdzenie Ktos na pewno pali głupa, robiąc głupa z tych naiwniaków, którzy te sciemy kupują może nie jest stricte obraźliwe, ale zaczepne już tak.

A ponieważ chcę uniknąć sytuacji, jakie miały do tej pory miejsce i niepotrzebnych przepychanek, dlatego również miałam prawo dodać swój krótki komentarz, pozbawiony emocji. Po prostu dla jasności sytuacji. To wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zero seksu/biały związek, aseksualność... Mam to od 2 tygodni. :why:

 

Arasha, nie spinaj się tak na innych, bo Ci żyłka pęknie. :D To jest FORUM. Tu się mówi co się myśli.

Ja nie wyobrażam sobie takiego związku. Żyję w takim tym od 2 tygodni i nie jest fajnie. Ale da się? Da się. :roll::-|

 

Wielka szkoda, że nie umiesz pewnych spraw wypośrodkować.

Jak przeżywałam 1. platoniczną dość miłość, też było czarne i białe. Zero odcieni szarości. Albo w lewo, albo w prawo. Minęło kilka lat, przeszłam przez różne środowiska, w szkole, pracach, itd. I uświadomiłam sobie, że świat, a w zasadzie ludzie i ich zachowania NIE SĄ czarno-białe, a ja, myśląc tak i "hejtując" wszystkich wokół popadłam w... hipokryzję. Tak, tak... W pewnym momencie dojrzałam, zobaczyłam, że życie to nie Dolinka Smerfów, gdzie wszyscy się lubią, kochają, pomagają. Sama w sobie zaczęłam dostrzegać szarości.

 

Jak daaawno temu wpadła mi w ręce książka o seksie starszej siostry, to też sobie gadałam "ja mam takie coś robić? a fuuuuuj", jak się na pornosy brata natknęłam "masakra, co za upadlanie kobiet", itd. Musiałam DOROSNĄĆ i poznać na swojej drodze kogoś kto POWOLI, STOPNIOWO, sprawiał, że ze zniesmaczonej dziewczynki stałam się kobietą seksualną.

 

To JEST miłe. Kwestia tego z kim, jak, gdzie, kiedy... Itd. Nie będę zanudzać.

 

Rozumiem, że mogłaś sobie tą kwestię obrzydzić. Może na siłę chcesz być inna, oryginalna, sama się podkręcasz, żeby być inna niż wszyscy. W sumie to... współczuję Ci. Bo to nie musi być wulgarne, rozpisane w punktach, ani obrzydliwe. A Ty wciąż to obrzydzasz. Nie czytałam wszystkich stron tematu, wystarczyło mi kilka i faktycznie wygląda to tak jakbyś sama siebie w pewnych momentach oszukiwała. Przykład: w jednym poście naginasz się , może pocałunek... może bliskość. A za moment, NIEEEE, FUUUU, czytałam taką, a taką "instrukcję obsługi"".

Życie to nie jest maszynka, że wszystko zaplanujesz, wykalkulujesz, nakręcisz. Czasem warto przestać grać niepokorną dziewczynkę, bo zesrasz sobie życie i za 10-20 lat będziesz sobie w brodę pluć, że młodość przesiedziałaś na forum, pisząc kolejne posty jaki to ten seks a fuj.

 

Nie masz ŻADNEGO doświadczenia seksualnego , więc NIE MOŻESZ wiedzieć za dużo na ten temat. Seksualność to nie tylko "włożyć i wyciągnąć". To jest cała gama zachowań, gestów... Nie mówię o klepaniu po dupie, czy obmacywaniach genitaliów. Seksualne może być spojrzenie, odgarnięcie kosmyka włosów , pogłaskanie po dłoni, złapanie za rękę. Mogę tak wymieniać i wymieniać. Najważniejsze to wystopniowanie, rozpoczęcie tego etapu życia nie od dupy strony, tylko od strony subtelnej, niewinnej, subtelnej.

 

Daj sobie przetłumaczyć, że choćbyś nie wiem jak chciała, to życie nie będzie Cie po pupci głaskać, jest ono krótkie i trzeba je łapać garściami. Czasem rzucić się na głęboką wodę, spróbować czegoś nowego, nagiąć swoje "postanowienia", żeby spróbować. Tylko spróbować... Nie nakręcając całej siebie jakie to jest złe, grzeszne, obrzydliwe... Bo tak nie jest!

 

Tak na marginesie... może Ci być cholernie trudno znaleźć takiego romantycznego, cierpliwego, dobrego mężczyzny w ogólnie panującym "bagnie zepsucia". ;) Mimo to... życzę powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, pozwól, że odniosę się jeszcze do kwestii kierowanych do Ciebie sugestii czy to przeze mnie czy innych Moderatorów czy Userów.

Dotychczasowa każda prośba czy sugestia skierowana w Twoją stronę jest odbierana jako osobisty atak na Ciebie, brak tolerancji, albo dyskryminację. Pomijam już fakt, że do żartów też można mieć dystans, ale czy się Tobie to podoba czy nie, to na Forum nie można nikomu zabronić swobodnego wypowiadania się o ile przestrzega Regulaminu. Każdy kto czyta posty zamieszczone przez Ciebie czy innych użytkowników też przecież ma, tak jak Ty swoje wartości, poglądy i reprezentuje swoją filozofię życia. Jeśli Ktoś nie zgadza się z tym co piszesz, to tak po prostu jest i tego nie zmienisz. Ty też wyrażasz swoje zdanie odpisując Innym w Ich wątkach. Zakładając kolejny wątek musisz liczyć się z sytuacją, że osoby będą mogły podważać Twoją argumentację bo tego Regulamin nie zabrania. Nie są to wtedy osobiste wycieczki, nawet jeśli ktoś odnosi się do Twojego zachowania. Na Forum nie może dochodzić do sytuacji, że wypowiedzi, których się nie spodziewasz lub nie chciałabyś przeczytać będą ciągle zgłaszane czy traktowane jako atak.

 

Co do białego związku... istnieją zaburzenia postrzegania sfery seksualnej. Jeżeli np. ktoś podaje jako powód przeciwko przypuśćmy zestawienie estetyki osób uprawiających seks i podkreśla, że postrzega seks jako formę degradacji człowieka, że go to brzydzi to najprawdopodobniej taka osoba nigdy nie zaakceptowała w pełni siebie jako człowieka. Jest to też wyparcie się pierwotnej części człowieka i skupianie się wyłącznie na aspekcie kulturowo-socjologicznym, w którym normy i estetyka wytyczają granicę. Są osoby, które nie odczuwają popędu seksualnego, wiele osób deklarując aseksualizm nieświadomie szufladkuje się w ten sposób i ucieka przed wewnętrznymi ranami, lękami czy innymi problemami. Łatwiej jest stwierdzić, że jest się aseksualnym, niźli rozpocząć pracę nad samą/samym sobą, aby lepiej zrozumieć naturę oraz przyczyny naszych uczuć, odczuć i emocji. W tym sensie jest to moim zdaniem niebezpieczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli seks robią wszystkie zwierzątka, to trudno mówić, żeby seks służył wyniesieniu człowieka na jakikolwiek piedestał. Za to świadoma wstrzemięźliwość seksualna, jest oznaką panowania nad instynktami, czyli czymś co takiego człowieka jednak nieco wyróżnia na tle zwierzyny.

Po za tym seks jest formą poniżenia kobiety, pokazania jej kto tu rządzi, nie bez powodu w świadomości społecznej panują takie sformułowania jak : "dała dupy" , "przelecieć laskę", słyszał ktoś kiedyś, żeby to o facecie ktoś powiedział, że dał dupy kobiecie( w sensie seksualnym oczywiście)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, no masz racje, mnie sie te okreslenia nie podobają. tak samo jak określa się oszukanie kogoś, poniżenie itd. czyli wyebac kogos nazywa sie seks z kobietą, wyebac ją porządnie. niektórzy nawet mówią szmacić, ze jak ktos uprawia seks z kobietą to ją szmaci.

ale to chyba nie sprawa seksu tylko jego postrzegania przez ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, raczej nie dawałem dupy kobiecie, ale często prezentowałem się wobec niej frontem, czasem wcale tego nie chciałem, byłem przymuszany, ale w ogóle mi to nie przeszkadzało. Nie czułem się też poniżany. A jeśli ona o tym opowiadała potem swoim koleżankom, to super! :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli seks robią wszystkie zwierzątka, to trudno mówić, żeby seks służył wyniesieniu człowieka na jakikolwiek piedestał.
alez jestesmy zwierzetami :D

Za to świadoma wstrzemięźliwość seksualna, jest oznaką panowania nad instynktami, czyli czymś co takiego człowieka jednak nieco wyróżnia na tle zwierzyny.
panowanie nie musi oznaczać rezygnacji..
Po za tym seks jest formą poniżenia kobiety, pokazania jej kto tu rządzi, nie bez powodu w świadomości społecznej panują takie sformułowania jak : "dała dupy" , "przelecieć laskę", słyszał ktoś kiedyś, żeby to o facecie ktoś powiedział, że dał dupy kobiecie( w sensie seksualnym oczywiście)?
seks sam w sobie nie jest dobry ani zły, zależy jak sie go używa i traktuje - dlatego istnieja tez okreslenia np uprawiac miłosć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bittersweet, jednak rezygnacja, wyrzeczenie to najwyższy możliwy stopień panowania nad czymś, bo ktoś może powiedzieć, że "bzyka" raz na dzień( i się tego trzymać), drugi, że raz na tydzień, a trzeci, że nigdy. Wszyscy oni wykazują jakiś tam stopień panowania, jednak ten ostatni robi to w stopniu najwyższym.

 

Natomiast co do mojego określenia o poniżającym charakterze seksu dla kobiety, to wbrew temu co @jetodik sugerował myślę, że nie wynika on tylko z uwarunkowań kulturowych nieprzychylnych kobiecie, ale wprost z biologi. Bo jednak seks, obiektywnie odbywa się w ciele kobiety, to jej teren zostaje naruszony, a nie faceta. Określenia kulturowe moim zdaniem, są tylko konsekwencją biologi...

Wbrew temu co pisze @bonsai nie wyobrażam sobie jak facet może być przymuszony do seksu? Czy facet może zmusić się, żeby mu stanął na zawołanie, pomimo tego, że on nie chce seksu, czyli nie chce żeby mu stanął? :shock:

No i tu mamy kolejny biologiczny wyraz dominacji męskiej nad kobiecą w dziedzinie seksualnej, bo kobieta może zostać nawet nie tyle przymuszona, a wręcz zmuszona do "dania dupy" czyli zostać zgwałcona, natomiast facet nie. Ja ktoś zna przypadek faceta zgwałconego przez kobietę, to chętnie się nim zapoznam, celem wyjścia z błędnego mniemania... :)

 

@Argiszh To chyba nie pierwszy raz, że Cię zaszokowałam. Mam nadzieję, że Twoje serducho to wytrzyma. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×