Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

lorana,

 

Mam 2 pytania dotyczące wenli:

1) Czy w trakcie jej brania mieliscie zbyt wysoki cholesterol w morfologii? Ja mam a nigdy nie miałam tego problemu a w skutkach ubocznych jest częsty wysoki cholesterol:(

 

Wenla podnosiła poziom cholesterolu w badaniu klinicznym producenta.

U mnie też wpływa na podniesienie poziomu cholesterolu , i ten wpływ koreluje z dawka.

 

Wczoraj dostałem wyniki z poziomu cholesterolu. Mam wyższy niż ostatnie badanie wskazało i mniejszy HDL a dziwnie większy LDL. Trójglicerydy też mi skoczyły do góry. Mam jeszcze dosyć mocno podniesioną aminotransferazę alaninową :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i jestem po wizycie u lekarza...

rozpoczynam przygode z Efectin 75... za 8 dni...

8 dni mam schodzic z Parogenu...

mam nadzieję, że nie zawiodę się...

 

-- 18 lip 2017, 16:41 --

 

gdybym się źle czuł przez pierwsze dwa tygodnie, dostałem Clonazepam 0,5....

ale mam nadzieję, że pójdzie gładko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

żaden lek mi tak nie zaszkodził co Wenla.

im większa dawka tym gorzej a próbowałem do 450mg, nie wiem jakim cudem wytrwałem na tym leku prawie pół roku.

pogorszył on moje zaburzenia lękowe, zwiększył niepokój, lęk wolnopłynący.

w dawce do 150mg działał jak bardzo słaby SSRI, powyżej było tylko gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

żaden lek mi tak nie zaszkodził co Wenla.

im większa dawka tym gorzej a próbowałem do 450mg, nie wiem jakim cudem wytrwałem na tym leku prawie pół roku.

pogorszył on moje zaburzenia lękowe, zwiększył niepokój, lęk wolnopłynący.

w dawce do 150mg działał jak bardzo słaby SSRI, powyżej było tylko gorzej.

 

 

bierzesz 80mg paro :) ? jak sie czujesz na tej dawce ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 4 miesięcy biorę wenle 150mg i strasznie sie pocę , niegdy w życiu się tak nie pociłam . W sumie żadnych skutków ubocZnych nie mam tylko to , czy jest nadzieja, że to minie :why:

 

niestety, ten efekt uboczny dotyczy wielu antydepresantów i to nie mija, sam mam z tym problem, muszę zdejmować kurtkę np. w autobusie/metrze/tramwaju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na Parogenie było podobnie... choć takie mega poty trwały u mnie krótko jakieś 3 pierwsze miesiące... potem już luz....

ja schodze z tabsów Paroksetyny i już na 20mg widze poprawne, zaczyna cos mi sie wreszcie chciec... znika powoli mega zamuła...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie :)

 

Minęły dwa tygodnie odkąd zaczęłam brać wenlę i wciąż czuję się fatalnie. :/ Kompletnie nic mi się nie chce - wyjście do sklepu to wysiłek. Nawet w gry nie chce mi się grać - Nic mi się nie podoba i najchętniej bym tylko spała. Siedzę i zadręczam się wszystkim, co akurat wpadnie mi do głowy. Boję się, że mogę być przypadkiem, u którego ten lek bardzo powoli się wkręca, a w obecnego stanu mam już naprawdę, naprawdę dość. :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie wręcz odwrotnie działa , od samego początku bardzo mocno pobudzał , nie mogłam spać w nocy . Teraz po 4 miesiącach czuje się w sumie normalnie tylko problem z tym poceniem , chwila jakiegokolwiek wysyłku kończy sie zalaniem potem :roll::zonk: Waga mi nie rośnie po tym leku , miałam ten problem na Citabaxie. Zauważyłam też ostatnio większa podatność na siniaki , musze o tym powiedzieć lekarzowi :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie wenla 150 zaczęła działać, ale odczuwałem dalej depresję i lęki, więc licząc na mocniejsze działanie jakiś tydzień temu postanowiłem zwiększyć dawkę. To był ciężki tydzień, zero energii, okropne zmęczenie, brak chęci do czegokolwiek. Dopiero dzisiaj się zacząłem lepiej czuć, więc chyba organizm zaczął tolerować większą dawkę. Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. Co do potów, to u mnie w ogóle nie występują, jedyne wyraźne uboki to zmęczenie i problemy z osiągnięciem orgazmu. To chyba tyle ode mnie na razie. Pozdrawiam wszystkich wenlowiczów i udanej kuracji życzę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 4 miesięcy biorę wenle 150mg i strasznie sie pocę , niegdy w życiu się tak nie pociłam . W sumie żadnych skutków ubocZnych nie mam tylko to , czy jest nadzieja, że to minie :why:

Ja sie poce caly czas,mnie nie minął ten skutek uboczny Moze u Ciebie to minie z czasem,kazdy jest inny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 4 miesięcy biorę wenle 150mg i strasznie sie pocę , niegdy w życiu się tak nie pociłam . W sumie żadnych skutków ubocZnych nie mam tylko to , czy jest nadzieja, że to minie :why:

Ja sie poce caly czas,mnie nie minął ten skutek uboczny Moze u Ciebie to minie z czasem,kazdy jest inny.

 

niestety to jedyny skutek uboczny wraz z zanikiem libido , ktory nigdy nie znika . pocilem sie na paroksetynie 5 lat i bardzo mi to przeszkadzalo , lalo sie ze mnie i ludzie dookola sie patrzeli , czy sie stresuje , czy cieplo czy co , lato , zima niewazne . mimo to przetrwalem 5 lat na tym , bo jednego dnia mniej sie pocilem innego mocniej a innego nie np a w podobnej sytuacji .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 4 miesięcy biorę wenle 150mg i strasznie sie pocę , niegdy w życiu się tak nie pociłam . W sumie żadnych skutków ubocZnych nie mam tylko to , czy jest nadzieja, że to minie :why:

U mnie potliwość znikła pod dodaniu mirtazapiny do wenlafaksyny (wcześniej escytalopramu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie wręcz odwrotnie działa , od samego początku bardzo mocno pobudzał , nie mogłam spać w nocy . Teraz po 4 miesiącach czuje się w sumie normalnie tylko problem z tym poceniem , chwila jakiegokolwiek wysyłku kończy sie zalaniem potem :roll::zonk: Waga mi nie rośnie po tym leku , miałam ten problem na Citabaxie. Zauważyłam też ostatnio większa podatność na siniaki , musze o tym powiedzieć lekarzowi :mhm:

 

Ze snem mam podobnie - Ale wygląda to tak, że czuję się zmulona i zmęczona, a jak się kładę, to nie mogę zasnąć. Nie zauważyłam problemu z poceniem, ale też teraz niewiele się ruszam - ciągle siedzę w domu.

 

Generalnie: Jest do bani. Szkoda, że ten lek potrzebuje sporo czasu aby w pełni działać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak od razu na 75...

Tak jest to o zmodyfikowanym uwalnianiu... dzis i wczoraj po 1tab parogenu..

 

Ja w ciągu dwóch dni zeszlam i od razu wskoczylam na wenle. Jak się czujesz? Masz brać potem większa dawkę?

 

-- 21 lip 2017, 12:33 --

 

Potwierdzam lek wolno się rozkręca, biorę od 7 tyg i tak naprawdę dopiero od poniedziałku czuje zdecydowana poprawę, ale jestem na dawce 300 mg. Liczę, że będzie coraz lepiej :) Co do pocenia to ciężko mi powiedzieć, bo odkąd pamiętam poce się bardziej niż inni, nawet zimą, wydaje mi się że na paroksetynie było tak samo. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×