Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy U mnie to metryka plus uzależnienie-na razie nie ma szans bym schudła 20kg i to się już chyba nigdy nie wydarzy...

Co do raka- jest wiele przyczyn by w dzisiejszych czasach rak zdarzał sie znacznie częściej...Stres w życiu codziennym według mnie to na pierwszym miejscu :( Brzmi może dziwacznie ale tak jest- przewlekły stres zabija bardziej niż konserwanty w żywności

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

huśtawka, stres tez albo raczej sposob w jaki sobie z nim radzimy , jesli potrafimy sobe z nim radzic w taki sposob zeby nas organizm jak najmniej go odczul to zachorowanie na raka o wiele mniejsze ( Vetulani nawet o tym pisal a on madry :) ) , plus wlasnie zarcie zanieczyszczone i srodowisko. Ja jestem w Twoim wiieku o ile sie nie myle --- skonczylam w tym roku 40 :mhm: Nie czuje sie na ten wiek , ani ponoc nie wygladam . Zreszta mnie sie dalej wydaje ze mam ze 2 5 :P:D

 

A ze stresem ucze sie sobie radzic , idzie mi raz lepiej raz gorzej ale wiem ze sporo ma tu do powiedzenia odpowiedni odpoczynek :) regeneracja organizmu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, to sobie poczytaj chociazby o miasteczku Campodimele ,jest zwywym dowodem na to ze wlasnie jedzenie is posb zycia ma wplyw na dlugosc zycia i na choroby ...Akurat interesuje sie bardzo aspektami zywienia wplywajacymi na nasze zdrowie i samopoczucie i dosc duzo na ten temat czytam opracowan naukowych i badan i nie zgodze sie z Toba absolutnie.Teraz rak i choroby sercowo naczyniowe sa nagminne . Glownie niestety w tych krajach gdzie ped zycia i kiepskie zarcie jest na co dzien.

 

 

Ide na spacer :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na czyim koncercie?

Koncert pod tytułem "Siedlecka Fala Bluesa", konkretnie jego piosenkę wykonywał zespół Blues Project. Nie pamiętam dokładnie która to była piosenka, pamiętam tylko że podczas jej wykonywania jakiś nawalony wsiok (z mojej miejscowości, a jakże) odwalał i zabierał wokalistce mikrofon. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem,że Olga Szomańska rozstała się z Radwanem.

 

...bo bierze ślub z Andrzejkiem z "M jak miłość" :mrgreen:

 

Wiem :D

Dryagan , Rolosz,wiejskifilozof też witam ciepło :papa:

No cześć :mrgreen:

kosmostrada znalazlam swietny przepis z wykorzystaniem dyniowego puree :)

 

 

Czekoladowo dyniowe brownie. Kosmos!

Przepisy kuchni roślinnej

 

Potrzebne składniki:

 

2 szklanki mąki pszennej( ja dam pelnoziarnista)

1 1/2 szklanki cukru pudru ( dam fit slodzidlo czyli erytrytol)

3 czubate łyżki ciemnego kakao

łyżeczka soli

pół szklanki oleju kokosowego

2 szklanki pure z upieczonej dyni

2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

pół filiżanki mocnego espresso (ok 100 ml)

pół tabliczki rozdrobnionej gorzkiej czekolady

pół szklanki poszatkowanych orzechów włoskich

 

Polewa czekoladowa:

 

1/3 szklanki mleczka kokosowego

łyżka cukru pudru

pół tabliczki gorzkiej czekolady

dodatki dekoracyjne

Wykonanie:

 

Rozgrzej piekarnik na 180 stopni. Wymieszaj wszystkie suche składniki. Następnie dodaj olej kokosowy, pure z dyni, ekstrakt z wanilii, espresso. Wyrób wszystko mikserem na gładką masę. Dodaj pokruszoną czekoladę i orzechy i delikatnie wymieszaj łyżka. Całą masę wylej do formy wyłożonej papierem. Ja mam formę w rozmiarze ok.20cmx30cmx4cm.

 

Wstaw do rozgrzanego piekarnika i piecz ok 30 minut.

 

Gdy ciasto się piecze zagotuj mleko kokosowe i rozpuść w nim gorzką czekoladę z cukrem pudrem. Odstaw do ostygnięcia i zgęstnienia.

 

Wystudzone ciasto pokrój na kawałki i udekoruj polewą czekoladową i dodatkami.

 

rolosz, Karolina66, tosia_j, Ḍryāgan, wiejskifilozof, Witajcie :papa::papa:

 

Witaj,u mnie dziś ciacho z dżem śliwkowym.Swojskim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Spamowa!

 

Fajnie, że tyle popisaliście, miałam co poczytać do kawki. :smile:

 

Wyszło na chwilę słoneczko, to pomknęłam z psem łapać fotony.

I wstyd się przyznać - znów po przyprawę do piernika. Za mało kupiłam. Po czym ciasto wyrobiłam, ale coś mi się nie zgadzało w kolorze. Patrzę, a na stole jest ta cholerna przyprawa - nie dodałam. Jakieś fatum. :roll: Na ale chyba wszystko się wreszcie udało, ciasto sobie dojrzewa w lodówie. Tydzień przed świętami wielkie pieczenie!

Nie czuję się najlepiej, no ale to nic nowego ostatnio. Ale staram się jakoś funkcjonować, co by z rytmu nie wypaść.

 

Jakieś rano były niby żartobliwe teksty o konkurencji off-topów. Nie wiem o co chodzi, jakieś karty członkowskie mają być, czy co? :roll: Ja tam się cieszę, jak różne osoby tutaj piszą.

 

A co do jedzenia - zdrowo się odżywiając, mam poczucie, że dbam o siebie i swoich bliskich, mam przyjemność z przygotowywania jedzenia i jego konsumpcji i chyba to jest najbardziej prozdrowotne.

 

Miłego popołudnia Wszystkim!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc

ile razy piszecie o grach ubierankach, przypomina mi sie relikt prlu:

 

obrazek_1313.jpg

Oczywiście robiłam takie papierowe lalki w dzieciństwie :great:

 

mirunia, kosmostrada tak dzionek mialam fajny :******** jendak na imprezie u znajomych po ok. trzech godzinach juz mialam dosc , juz mnie nawet dereala lapala ... A gralismy w gre planszowa i glupio bylo wyjsc poki ktos nie wygral.

Znam to, ostatnio klepaliśmy od 15:00 do 23:00, a miesiąc wcześniej do 3:00 w nocy, bo gra była skomplikowana i dużo graczy.

 

wiejskifilozof, Olga Szomańska to wiem, bo oglądałam "Twoja twarz brzmi znajomo", a rodzice "M jak Miłość". Ale Radwan to nie za bardzo wiem, co za jeden.

 

nawet dinozaury zdychały na nowotwory zapewne

Nawet rekiny.

 

Dobra, nie wiem co dalej robić z dobrze rozpoczętym popołudniem. Muszę gufkę umyć a nie lubię mieć mokrych włosów. Myślę, czy kończyć rysunek na kompie, który wczoraj zaczęłam. Szału nie ma, ale najgorzej też nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, Właśnie się zastanawiałam, kto ma niby wydawać karty, okazuje się, że Mirunia... :D

 

cyklopka, Ja takie lalki robiłam z kuzynkami sama, tzn. rysowałyśmy i postać i ubranka.

Nie ukrywam, że nie znam żadnej z wyżej wymienionych osób, więc jesteś niezła, masz pewnie punkta u Filozofa. ;)

Widzę trochę humorku jest! :great:

Co rysujesz? :105:

 

mirunia, To mimo wszystko miłej imprezki!

 

Chodzę dziś w czapce na głowie po domu, bo mnie ucho boli. Nie wiem, czy to pomaga, na pewno nie jest wygodnie. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×