Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chce mi się uczyć, ale przynajmniej duma z tego, że np. na co są małe a na co duże dawki neuroleptyków to mnie życie nauczyło :great:

 

Kiedyś to się strasznie przejmowałam co ludzie myślą o moim guście muzycznym, a teraz już niczego się nie wstydzę:

[videoyoutube=YGV6bCTMM5w][/videoyoutube]Ten kawałek dokładnie ilustruje mój ulubiony gatunek muzyczny, pomimo że mam rozliczne zainteresowania, to właśnie taka dynamika jest najbliższa memu sercu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, znowu tu zarzucasz czymś, co mi się bardzo spodobało, a czego nie znałem wcześniej... Widzę że nawet komentarz w ich profilu na last pisałaś ;) Sprawdzam czy w wykonawcach podobnych są jacyś, których słucham, widzę Bloodbound, Battle Beast (ten zespół bardzo lubię, choć poznałem go całkiem niedawno, przez moją byłą, z tym zespołem mi się skojarzył ten kawałek który wrzuciłaś :D), Dreamtale, Dragonland, Iron Fire, Skiltron, Celesty, HammerFall, Highland Glory, Excalion, Dionysus, Sabaton - tyle było na pierwszych 3 stronach podobnych wykonawców, pozostałych 10 stron już mi się nie chce przeglądać ;P Ciekawy jestem, czy któryś z tych zespołów może znasz/lubisz..?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filip133, ja kojarzyłam, że coś takiego powstało dla beki, ale jak byłam na koncercie gdzie supportowali Stratovarius i zaprezentowali prawie całą nową płytę, to się ubawiłam jak pierwszy raz od wielu lat. A potem zamieniłam kilka zdań z wokalistą i opowiedziałam mu, jakie mam marzenie :105:

No kilka z tych innych wymienionych przez ciebie zespołów znam z koncertów, a w jednym nawet mój niedoszły mąż grał, chociaż teraz to kto mi uwierzy, nigdy nie wiadomo, kiedy wariat żartuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Młody dziś obudził się ze zrzędzeniem co to za światło mu wali po oczach z kuchni. "To słońce synu..." :D Ale było piękne tylko z rańca, chmurki już przypełzły.

Nie opowiedziałam Wam jak wczoraj pojechałam odebrać książkę od przyjaciółki. Mieszka na trzecim piętrze bez windy. Dzwonię do niej więc spod klatki "Nie wejdę do Ciebie, bo mnie kolano boli", ona na to " Nie zejdę, bo leżę tak mnie biodro boli" :lol: Na szczęście był jej chłopak i mi zniósł książkę.

Ciągając nogą poszłam z psem do rosska po pastę do zębów, teraz powoluśku kończę ogarnianie chałupy i zobaczymy co dalej.

 

Miłego dnia, piszcie jak Wam się ta sobota zapowiada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgrzeszyłem dziś zarówno myślą, jak i uczynkiem. W McDonald's byłem. :evil:

 

Z plusów dodatnich, to należałoby odnotować brak wiatru i piękny zachód słońca. Plusy ujemne też by się znalazły, ale po co o nich wspominać. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filip133, co dopiero ci mówiłam, że za dużo pytań zadajesz.

 

Rano było 37,2*C więc poszłam na zajęcia, znaczy część.

Kupiłam papier, mam teraz dużo arkuszy w niepodobnych do siebie odcieniach niebieskiego, żaden nie pasuje do zdjęcia wzorcowego.

 

No i muszę się zabrać do nauki, kiedy książki, gry, rysunki i kreskówki wzywają :-|:-|:-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam na koncercie piosenek Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory w wykonaniu Marty Wardyńskiej i Michała Chorosińskiego.

Bardzo mi się podobał koncert, bo mam duszę artystyczną, jestem wrażliwa, cenię sobie piękno, uwielbiam sztukę.

Sami starsi ludzie przyszli, społeczeństwo nam się starzeje, ja tylko byłam młoda, jak wracałam było bardzo ciemno na ulicy, lampy się nie świeciły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ah, parę wierszy z ebooka "Integracja emocjonalna", osoby chorej, trafiły do mojego serca, jako pasujące do mnie...

 

Kim jestem? Skąd mogę wiedzieć, wyglądając ze środka na zewnątrz, nasłuchując tego, co się dzieje w środku? Nie mogę stanąć w oddaleniu, ocenić chłodnym okiem, dostrzec, przeanalizować, ocenić, zinterpretować, tego co widzę. Jak mógłbym znaleźć siebie, ocenić obiektywnie? Wciąż pozostaje strach, że muszę być taki, jak chcecie bym był, silny dla silnych i słaby dla słabych. Nie tego szukam.

Czy znów muszę być silny tą syntetyczną pseudosiłą na którą składa się duma i samotność, i lęk. Z tym samym pragnieniem wyciągnięcia rąk, wiedząc, że kto inny ich bardziej potrzebuje? Na bardzo krótko, okazałem pozorną siłę. Czy mogę być słaby choć przez chwilę, tak że prawda o moim długim pozbawionym uczuć i wypełnionym strachem życiu, będę mógł dotrzeć do kogoś, kto rozumie i jest pełen miłości? Tkwiący w głębi mego słabego "Ja".

Błędne wyobrażenia przyćmiły moją nadzieję, strach mnie nękał. Niosłem przygniatający ciężar, winy, która zmuszała mnie bym pragnął śmierci. Ponieważ nie mogłem pozbyć się ciężaru ani dalej ukrywać mego lęku ani też po raz kolejny próbować znaleźć kogoś, kto się zatroszczy. Kto odważy się nauczyć mnie, jak się odnaleźć - kto wskaże, co należy odrzucić, co zaś mnie umocni, z czego mogę zrezygnować, co mogę spokojnie całkiem zniszczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×