Skocz do zawartości
Nerwica.com

„Wyleczyć słowem“ – Mój pobyt w szpitalu.


Rekomendowane odpowiedzi

Bylam przejazdem na oddziale, odebrac moja ksiazke.. pielegniarka sie ogromnie ucieszyla, porozmawialysmy, opowiedzialam co sie u mnie zmienilo. Ale jakos krotko bylam, nie za dobrze sie tam czulam, wszystko niby znajome ale ludzie obcy. Nowi pacjenci patrzeli sie na mnie z zaciekawieniem ;)

Spojrzalam na okno mojego bylego pokoju.. dziwne uczucie.. brrr

Wrocily wspomnienia, ale bardziej te bolesne przezycia na oddziale. Nie chcialabym tego powtarzac juz.

Pielegniarka na pozegnanie powiedziala, ze zawsze jestem mile widziana na oddziale.. odparlam.. "nie dziekuje" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ala... mam pytanie - głupie, ale dla mnie ważne - jak to jest z własnymi rzeczami? Można mieć czy nie...? ...bo w reg. czytałam, że trzeba jakiś depozyt podpisywać...? Nie rozumiem tego. Po co on?

I jak się już ten depozyt podpisze i ma się swoje własne ubrania /bo niby w czym miałabym tam chodzić? ;P/ a nie ma tam pralki jak pisałaś /znaczy jest ale nie można z niej korzystać/ to 1. po co ona jest? Taka nowa dekoracja czy co...? :D:D:D a 2. jak mam prać? Ja np. nie bardzo mogę w łapach bo mam awarię kręgosłupa i kurcz mi ręce i nogi łapie... no to jak...? A od Międzyrzecza dzieli mnie jakieś 550 km :why:

 

-- 21 mar 2015, 14:43 --

 

wie ktoś z Was czy jeździ jakiś bus z jak najbliżej dworca PKP w Międzyrzeczu pod szpital?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kamastar1985, Dopiero teraz zauwazylam Twoj post..

Depozyt jest, ale lekow, nic nie musisz oddawac, oprocz lekow ktore zazywasz. Samemu nic brac nie mozna, leki podaja pielegniarki..

 

W pralce piora sanitariuszki.. posciele i koce dla nowych pacjentow.

Nie wiem jak obecnie wyglada sytuacja z praniem na oddziale.. dalej w rekach a jak nikt nie widzi to sanitariuszki daja klucze od pralni? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ala1983 dzięki za odpowiedź

To pranie było jedynym mankamentem na Oddziale, ale przetrwałam pół roku. Warto było. Warunki materialne są mniej istotne od wartości własnego życia. Zrozumiałam to na terapii. I chwała Bogu, że są ludzie, którzy mi to uświadomili. I dziękuję im za to!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×