Skocz do zawartości
Nerwica.com

„Wyleczyć słowem“ – Mój pobyt w szpitalu.


Rekomendowane odpowiedzi

Troszkę zmian się szykuje na oddziale, ale rewolucji nie będzie. Powrócono do praktyki, że kierownikiem oddziału jest lekarz psychiatra, a nie jak przez ostatnie 3 lata psychoterapeuta.

Moim zdaniem zmiany na gorsze, w końcu to oddział terapeutyczny a nie psychiatryczny, no ale tu chodzi głównie o cięcie kosztów.

Jeszcze nie wiem jak to będzie funkcjonować, i to już raczej nie za mojego pobytu. Ale na pewno będzie trzeba 1 raz przyjechać na rozmowę przed przyjęciem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zwiedziłam Zagórze, Garwolin i Nowowiejską, jakieś pytania :D?

 

Aczkolwiek mimo podobnego rozkładu jazdy jak u ali, ja jednak się nie dostosowywałam - wstawałam na obiad to tak przede wszystkim. No bo po co wstawać tak wcześnie jak nie ma żadnych obowiązków?

 

W Garwolinie też były niezłe jaja na psychorysunku. Pamiętam moje pierwsze zajęcia... wszyscy rzucili się na kredki, a dla mnie została, jedyna zatemperowana - czerwona. I przy omawianiu jak usłyszałam, że czerwień odzwierciedla moją agresję to padłam :D. Potem już sama prowokowałam dla jaj.

 

Jak byłam na ścisłej obserwacji i zawsze ktoś musiał za mną łazić biegałam w te i we w te po korytarzu sprawdzając czy pielęgniarka nadąża, a rozmowy z lekarzami wręcz uwielbiałam <3. Szczególnie gdy już nie wiedzieli co powiedzieć ;P.

 

Nauczyłam się też w szpitalu tracić przytomność w bardzo łatwy sposób i sprawdzałam reakcje personelu ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ala1983, a w tym szpitalu masz terapie indywidualną ile razy w tygodniu?

Tak jak pisałam wcześniej 2 razy w tygodniu po 50 minut.

 

-- 14 mar 2014, 21:17 --

 

Aczkolwiek mimo podobnego rozkładu jazdy jak u ali, ja jednak się nie dostosowywałam - wstawałam na obiad to tak przede wszystkim. No bo po co wstawać tak wcześnie jak nie ma żadnych obowiązków?

No tak też jest u nas. Głównie to problem tych co są naćpani prochami; albo nie można ich dobudzić albo nie śpią w nocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczypiorek84, witaj. Konsultacja będzie tylko jedna.

Telefon można mieć ale nie na zajęciach, laptopa też. Lada dzień mają udostępnić bezprzewodowy internet oddziałowy.

 

Odwiedziny są codziennie do godz. 20.00. od pierwszego dnia pobytu ;) ale nie mogą odbywać się w pokojach pacjentów.

 

Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moi kochani,

 

mój prawie 6 miesięczny pobyt w Obrzycach dobiegł końca.. czuję się inaczej, co nie znaczy, że lepiej. Dużo zrozumiałam, dużo się nauczyłam. Trafiłam na świetnych fachowców. Sporo lat pracy jeszcze przede mną. Szpital nie sprawił, że wszystkie objawy i problemy zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

Ale inaczej trochę przeżywam rzeczywistość, poznałam lepiej swoje mechanizmy obronne, wiem kiedy, tzn. w jakich sytuacjach zaczynam wchodzić w stare utarte schematy. Zrozumienie tego dużo daje. Jednak zmiana myślenia i postępowania to już inna bajka..

Moje zaburzenia do łatwych nie należą. Mam diagnozę osobowości schizoidalnej z komponentem narcystycznym. Przez to też miałam trudności w funkcjonowaniu w oddziale. Bo główny problem to nieumiejętność życia w społeczności i problemy w relacjach. A w oddziale prawie 40 osób, więc dla mnie to była niezła szkoła przetrwania. Potrzebowałam bardzo dużo czasu na aklimatyzację, dopiero pod koniec się bardziej otworzyłam.

Reasumując jestem zadowolona z tego pobytu i polecam każdemu, kto pragnie zmian w swoim życiu.

 

Aha, jeszcze dodam, że te pół roku dało mi więcej niż 3 lata terapii ambulatoryjnej, którą miałam przed szpitalem, no ale to dlatego, że tam są specjaliści, których nie spotyka się na codzień no i jest się w terapii tak na prawdę 24h na dobę.

 

-- 01 maja 2014, 14:07 --

 

Nowych pacjentów czekają już zmiany, tak jak wspomniałam oddział przechodzi małą reorganizację. Plan zajęć który ja przedstawiłam jest już nieaktualny. Okres konsultacyjny trwa teraz od 2 do 2,5 tyg.

Powodzenia !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ala1983, fajnie. Też czasem myślę o szpitalu, tylko nie wiem jaki pretekst miałbym wymyślić. Mam diagnozę schizofrenii, ale biorąc leki czuję się całkiem nieźle. Zmian leków nie potrzebuję, żadnego załamania nie przeżywam. Po prostu chciałbym zrobić przerwę od trudów codzienności, w szpitalu jest inna atmosfera. Powiedziałbym, że terapeutyczna.

 

Doradziłabyś coś Ala?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Monika*, Dziękuję. Bardzo tęsknię za oddziałem. Trafiłam na wspaniałych ludzi, zarówno pacjentów jak i cały zespół terapeutyczny. Stopniowo się z nimi rozstaję, niedługo planuję odwiedziny. Jestem też w kontakcie tel. z niektórymi pacjentami. Opowiadają mi o ważnych wydarzeniach w oddziale.. tyle jeszcze chciałabym im powiedzieć, ale ze względu na moje zaburzenie...nie zdążyłam.

 

Ale fajnie mieć tą świadomość, że istnieje takie miejsce na ziemi, gdzie zawsze można wrócić i czuć się dobrze, jednocześnie dając sobie szansę na lepsze życie, przez intensywną pracę nad sobą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o rzekomych zmianach jakie zaszły na tym oddziale, jako że za 2 tygodnie mam tam termin do przyjęcia. Co się stało z poprzednią Panią kierownik, tak nagle zniknęła...dziwne? Co trzeba ze sobą zabrać na oddział? Jak można sobie wypełnić czas wolny? Czy na oddziale są też osoby z różnych terenów Polski, czy tylko z okolic, pytam bo sam jestem z daleka. Z góry dzięki za wszelkie info:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bordiles, Witaj ponownie :-)

Co się stało z poprzednią Panią kierownik, tak nagle zniknęła...dziwne?

Nie zniknęła nagle, zapowiadała odejście. Pracuje teraz na innym oddziale, kilka metrów dalej ;) Taka była decyzja dyrektora, który osobiście się z nami spotkał i tą informację przekazał. Było też huczne pożegnanie ;) Mianowanie nowej P. Kierownik również było oficjalne.

Powodów nie znamy, bo dyrektor nie miał obowiązku ich nam podać. Domniemamy, że chodziło o pieniądze, tzn. zlikwidowano stanowisko kierownicze a lekarzowi, który objął kierownictwo nieznacznie podniesiono pensję.

 

Co trzeba ze sobą zabrać na oddział?

Powinni Ci to powiedzieć przy podawaniu terminu przyjęcia. Już nie pamiętam dokładnie, ale na pewno sztućce, kubek i buty sportowe. To na pewno.

 

Jak można sobie wypełnić czas wolny?

W rozmaity sposób, możliwości jest na prawdę wiele. Jak ja sobie organizowałam, napisałam wcześniej.

Czy na oddziale są też osoby z różnych terenów Polski, czy tylko z okolic, pytam bo sam jestem z daleka.

Są również z innych regionów Polski, np. Dąbrowa Górnicza, ale większość to lubuskie, wielkopolskie i zachodniopomorskie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i tak w końcu wyszło, że w odwiedzinach na oddziale nie byłam. Chyba mam na razie dosyć zajmowania się wszystkim co kojarzy się z chorobą. Na forum też sporadycznie zaglądam, póki co. Za dużo tego było w ostatnim czasie. Ciągle to gadanie o objawach, lekach, terapiach, psychiatrach, kurde... ileż można? A gdzie życie??

 

Za jakiś czas podjadę tylko na oddział po odbiór jednej zawieruszonej rzeczy, dzisiaj dzwoniłam i personel mi ją przechowa.

Gdyby ktoś miał aktualny plan zajęć to można wrzucić, (wiem, że niektórzy z oddziału śledzą ten wątek :papa: ) Napiszcie co się zmieniło i jak się wam wiedzie. Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×