Skocz do zawartości
Nerwica.com

„Wyleczyć słowem“ – Mój pobyt w szpitalu.


Rekomendowane odpowiedzi

Z racji tego, że musiałam zmodyfikować tytuł ze względu na ograniczone znaki, poniżej podaję nazwę szpitala i oddziału w którym obecnie jestem:

Samodzielny Publiczny Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Międzyrzeczu (Obrzyce).

Całodobowy Oddział Leczenia Zaburzeń Nerwicowych i Osobowości Nr 10

 

Chciałabym opisać mój pobyt w tym miejscu. Mam nadzieję, że ten wątek będzie pomocny osobom które taki wyjazd również rozważają i że ułatwi im podjęcie decyzji.

 

Terapia trwa od 3 do 6 miesięcy. Na 3 miesiące przypadają 4 przepustki weekendowe, natomiast na 6 – 8 przepustek.

 

Na początek podaję plan całego tygodnia, dzień po dniu.

 

Poniedziałek

 

6:30 Pobudka

7:00 Pomiar parametrów życiowych (RR + puls)

7:30 Śniadanie

9:00-11:00 Wizyta lekarska w gabinecie (indywidualnie)

12:30 Obiad

13:00-13:45 Społeczność terapeutyczna

16:30 Kolacja

18:00-20:30 Filmoterapia (dla chętnych) co 2 tyg.

19:00 Pomiar parametrów życiowych (RR + puls)

21:00-21:30 Trening relaksacyjny nasenny, co 2 tyg.

 

 

Wtorek

 

6:30 Pobudka

7:00 Pomiar parametrów życiowych (RR + puls)

7:30 Śniadanie

9:30-10:00 Trening relaksacyjny

11:15-12:00 Społeczność terapeutyczna

12:30 Obiad

12:45-14:00 Trening interpersonalny

15:30-16:15 Sport

16:30 Kolacja

19:00 Pomiar parametrów życiowych (RR + puls)

 

 

Środa

 

6:30 Pobudka

7:00 Pomiar parametrów życiowych (RR + puls)

7:30 Śniadanie

8:15-9:00 Psychoedukacja

12:30 Obiad

13:00-14:00 Terapia indywidualna

15:00-15:50 Biblioterapia (dla chętnych)

16:30 Kolacja

16:55-17:55 Psychorysunek

19:00 Pomiar parametrów życiowych (RR + puls)

 

 

Czwartek

 

6:30 Pobudka

7:00 Pomiar parametrów życiowych (RR + puls)

7:30 Śniadanie

8:15-9:00 Społeczność terapeutyczna

12:30 Obiad

12:50-13:50 Terapia indywidualna

13:45-14:45 Wizyta lekarska na salach

15:00-15:45 Sport

16:30 Kolacja

19:00 Pomiar parametrów życiowych (RR + puls)

 

 

Piątek

 

6:30 Pobudka

7:00 Pomiar parametrów życiowych (RR + puls)

7:30 Śniadanie

8:15-9:00 Społeczność terapeutyczna

9:30-10:00 Trening relaksacyjny

12:30 Obiad

14:00-16:00 Zajęcia kulinarne (dla chętnych), co 2 tyg.

16:30 Kolacja

19:00 Pomiar parametrów życiowych (RR + puls)

 

 

Sobota, Niedziela – wolne od zajęć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ala1983, i jakie efekty jak na razie?

O efektach będę mogła powiedzieć cokolwiek najwcześniej za kilka miesięcy.

 

Natomiast co do wrażeń... zostałam bardzo mile przyjęta na oddziale, zarówno przez pacjentów jak i personel. Pracują tu ludzie inni niż wszyscy..ciągle nie mogę wyjść z podziwu, że coś takiego mogłam spotkać i tutaj w Polsce. Pielęgniarki dosłownie czytają nam do snu. Wiedzą doskonale jak się zachować, kiedy ktoś ma atak paniki, podejście do pacjenta mają nieziemskie. W każdej chwili można się do nich zwrócić o pomoc z każdym problemem. Zawsze wysłuchają i porozmawiają. Są szkolone dodatkowo z pedagogiki i socjologii. Dla mnie to więcej niż profesjonalizm, no i 100% bezpieczeństwa.

 

No a zespół terapeutyczny to już wogóle :105: Przyjeżdżają do nas specjalnie z Poznania. Nawet mi się nie śniło, że spotkam na swojej drodze takich fachowców!

 

Pracują tu również tzw. sanitariuszki, czyli osoby które sprzątają, piorą nam pościel, wydają obiady i wprowadzają nowe osoby na oddział.

 

Np. przy wydawaniu obiadu można usłyszeć:

- „Czy dodać pani sosu”?

- „Tak, poproszę”.

- „Na ziemniaki polać, czy obok”? :mrgreen:

 

Albo

 

- „Nie było pani na posiłku, więc Pani odłożyłam. Kolacja czeka w jadalni.”

 

Jednego tylko miałam pecha, bo trafiłam na pokój 4-osobowy a są również i 2.

Ale w atmosferze takiego bezpieczeństwa, o którym pisałam wyżej, jestem w stanie znieść bardzo wiele.

 

Na odziale jest 36 pacjentów. Dla ludzi z fobią społeczną to nieciekawa sytuacja. Pojawia się też sporo konfliktów między pacjentami. Ale to wszystko zamyka się w jedną wielką terapię, która trwa nawet między zajęciami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wstępna diagnoza to dystymia + zaburzenia osobowości.

 

-- 12 sty 2014, 00:07 --

 

No i czar prysł.. presja czasu jest ogromna, prawie półmetek.. lęki się nasilają... a poprawy nie ma, raczej w drugą stronę.

Była duża przerwa świąteczna prawie 3 tyg. w zajęciach. Wcześniej też obserwacja 1 miesiąc, więc też bez terapii... a czas biegnie nieubłagalnie.. jestem załamana i zrezygnowana...

 

-- 12 sty 2014, 00:10 --

 

Ps. Wychodzę 21 kwietnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i czar prysł.. presja czasu jest ogromna, prawie półmetek.. lęki się nasilają... a poprawy nie ma, raczej w drugą stronę.

Była duża przerwa świąteczna prawie 3 tyg. w zajęciach. Wcześniej też obserwacja 1 miesiąc, więc też bez terapii... a czas biegnie nieubłagalnie.. jestem załamana i zrezygnowana...

 

Jak obecnie? Polepszyło się?

 

Ps. Wychodzę 21 kwietnia.

Chyba dobra wiadomość (?) :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i czar prysł.. presja czasu jest ogromna, prawie półmetek.. lęki się nasilają... a poprawy nie ma, raczej w drugą stronę.

Była duża przerwa świąteczna prawie 3 tyg. w zajęciach. Wcześniej też obserwacja 1 miesiąc, więc też bez terapii... a czas biegnie nieubłagalnie.. jestem załamana i zrezygnowana...

 

Jak obecnie? Polepszyło się?

 

Po 2 dniach nie za bardzo. Musialam poprosic o dorazne leki na kilka dni..

 

-- 14 sty 2014, 17:27 --

 

Ps. Wychodzę 21 kwietnia.

Chyba dobra wiadomość (?) :D

No nie wiem, gdyby do tego czasu cos sie we mnie na tyle zmienilo, abym mogła normalnie funkcjonować bez leków to bym się na ten termin cieszyła, jak na razie tak nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Jak wyglądają warunki w tym szpitalu?

- Czysto/brudno?

- Łazienka jedna na piętro, czy jak?

- Ciepło/zimno?

- Łóżka sa stare i skrzypiące, czy nowe?

2. Ile osób jest w pokojach?

3. Czy można sobie samemu coś w kuchni zrobić do jedzenia?

4. A co się stanie jeśli nie dam rady podnieść sie z łóżka o 6:30, tylko np dopiero o 10:00?

5. Ilu pacjentów jest w szpitalu, 20 czy 100?

6. Ilość lekarzy/terapeutów jest odpowiednia/wystarczająca czy jeden na piętro i nigdy nie można się z nim spotkać, bo nie ma czasu i jest w wiecznym biegu?

7. Iloosobowe są grupy terapeutyczne?

 

Dzięki za odpowiedź!

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alu, do kwietnia jeszcze dużo czasu, dużo się może zmienić.

 

u mnie też dystymicznie (podejrzenie chad), co jakiś czas wycinająca depresja i zab. osobowości. myślę nad 7F.

jak to opisujesz, to wygląda sielankowo i aż się chce tam iść, choć wiem, że sielanki pewnie nie ma.

nie nudzisz się? jak spędzasz czas między zajęciami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Jak wyglądają warunki w tym szpitalu?

- Czysto/brudno?

- Łazienka jedna na piętro, czy jak?

- Ciepło/zimno?

- Łóżka sa stare i skrzypiące, czy nowe?

2. Ile osób jest w pokojach?

3. Czy można sobie samemu coś w kuchni zrobić do jedzenia?

4. A co się stanie jeśli nie dam rady podnieść sie z łóżka o 6:30, tylko np dopiero o 10:00?

5. Ilu pacjentów jest w szpitalu, 20 czy 100?

6. Ilość lekarzy/terapeutów jest odpowiednia/wystarczająca czy jeden na piętro i nigdy nie można się z nim spotkać, bo nie ma czasu i jest w wiecznym biegu?

7. Iloosobowe są grupy terapeutyczne?

 

Dzięki za odpowiedź!

Pozdrawiam!

 

1.

- raczej czysto,

- nie ma piętra, są 2 łazienki, 1 dla kobiet a druga dla mężczyzn

- w pokojach ciepło i na salach terapeutycznych też. Na korytarzu i na stołówce zimniej.

- część jest już nowych ale większość starych.

2. Od 2 do 4.

3. Tak, jest osobna kuchnia tylko dla pacjentów.

4. Zostaniesz wezwany na dywanik. Nie polecam.

5. 36

6. Ilość terapeutów jest odpowiednia, ale kontrakt okrojony, przez co trochę mało zajęć.

Lekarze mają czas dla pacjentów, kiedy potrzeba.

7. Ok. 10 osób.

 

-- 24 sty 2014, 18:14 --

 

jak to opisujesz, to wygląda sielankowo i aż się chce tam iść, choć wiem, że sielanki pewnie nie ma.

nie nudzisz się? jak spędzasz czas między zajęciami?

Sielanki nie ma, to ciężka praca, mimo, że zajęć nie tak dużo, ale daje w kość taki pobyt mimo wszystko. W końcu trzeba nauczyć się żyć z ludźmi zaburzonymi, samemu przy tym będąc zaburzonym.

 

Nudzę się, szczególnie teraz, kiedy jest zima.

 

Czas między zajęciami spędzam różnie: na spotkaniach ze współpacjentami, na sali telewizyjnej, w internecie, na spacerze. Mam też rower i samochód ze sobą. I z tego dość często korzystam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Jestem tu nowy. Mam pytanie odnośnie oddziału w Międzyrzeczu jako że być może tam trafię. Jak wygląda terapia-ile jest terapii grupowej, a ile indywidualnej, czy jest jakiś podział w związku z tym? Czy na tej terapii trzeba pisać swój życiorys? I czy na oddziale jest ....pralka :smile: Dziękuję bardzo za odpowiedzi:) a i jak wygląda kwestia wyjść poza teren szpitala, tzn np do sklepu itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bordiles, Witaj.

Pacjenci podzieleni są na 4 grupy:

1 gruba konsultacyjna (obserwacja) trwająca 1 miesiąc (szpital nie praktykuje przyjeżdżania na same rozmowy konsultacyjne, tak jak jest to np. w Krakowie)

2 grupy pacjentów korzystających z psychoterapii indywidualnych

1 grupa pacjentów korzystająca z terapii grupowej

 

Ilość zajęć między grupą indywidualnych a grupowych znacznie się różni. Indywidualni mają terapię 2 razy w tygodniu po 50 minut, natomiast grupowi ..... codziennie po 1,5 godz, do tego 2 razy w tygodniu hipnozę - 1 godz.

 

Co do wyjść poza teren szpitala... w 1 miesiącu nie ma takiej możliwości, tylko na terenie szpitala do 2 godz dziennie. (teren szpitala jest ogromny, łącznie ponad 20 oddziałów, lasy, sklepy, kościół itp.. więc jest gdzie chodzić).

 

Po miesiącu poza teren przysługują 4 godziny dziennie. (do miasta w jedną stronę jest ok. 2,5 km).

Z tym, że po 4 godzinach można się zameldować, po czym wyjść ponownie. Więc w praktyce wystarczy pojawiać się na zajęciach i wracać na noc, tj. do godz. 20.00 trzeba być na oddziale.

 

Pralka była ale już jest zakaz jej używania, więc pozostaje pranie ręczne.

 

Co do pisania życiorysu, u indywidualnych - nie, ale na grupowej mają różne zadania, np. pisanie listów, więc i to może też, ale nie pytałam.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ala1983 dzięki serdeczne za info:) być może niebawem pojawię się na oddziale:) a wiesz może jak dostać się do szpitala z dworca kolejowego w Międzyrzeczu? aha i jak to jest z czasem trwania terapii-12 czy 24 tygodnie-czym jest to uwarunkowane? Pozdrawiam:))

 

-- 10 lut 2014, 17:18 --

 

Chciałbym się jeszcze też zapytać jak wygląda kwestia palenia tytoniu na oddziale, gdzie, w jakich godzinach... Dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bordiles, Z dworca kolejowego to taksówką albo na pieszo.

 

12 czy 24 to zależy od zaburzenia, z reguły proponują jak najdłużej, ale decyzja należy do pacjenta. Czasami też nie każdy może zostać aż 6 miesięcy, wtedy wybiera tę pierwszą opcję.

 

Palenie jest zabronione, ale mimo tego sporo osób pali... na tarasie w godz. od 6:00 do 22:00.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×