Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

WORTIOKSETYNA (Brintellix)


zaqzax-0

Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

86 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      34
    • Nie
      31
    • Zaszkodziła
      21


Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 20.04.2024 o 06:26, Zico2019 napisał(a):

Ja po 6 tyg brania dobiciu do dawki 15 mg odstawilem to dziadostwo,ciagle zaburzenia rownowagi,nogi jak z waty,brak apetytu,problemy ze snem,brak uczuc zona i syn,matka stali sie dla mnie obcy,niepokoj 24/h,agresja na szczescie kontrolowana nikomu nie przywalilem,brak potu,tez biore pregabaline,teraz po odstawieniu a mija 2 tydzien zaburzenia rownowagi minely,apetyt wraca,zlosc i ciagly wkurw przeszly,uczucia wrocily jest lepiej niz na Brintellix 

Rozwiń  

Może wystąpiła jakaś kolidacja z drugą substancja? Wielu z Was narzeka na negatywne skutki Brintellix, tylko zauważyłem, że również wielu z Was jest na terapii opartej o wiele substancji. Także sądzę, że tu mogą wystąpić różne, nieprzewidziane skutki o których lekarz nie będzie wiedział bo wg mnie jest to kwestia mocno indywidualna. U mnie jedna z przyczyn depresji są leki na nadciśnienie i tachykardię. Wydaje się śmieszne ale takie już nie jest. Mam koszmarnie wysokie ciśnienie, dostaje duże dawki leków żeby uniknąć udaru/wylewu (brat nie żyje po zawale, tata jest po ciężkim udarze). Kiedy tylko wezmę tabletkę na nadciśnienie zaczynam się słaniać z nóg, jestem apatyczny, śpiący. I tak już od 10 lat. Próbowałem wielu substancji z wieloma mechanizmami działania. Do tego jak dołożyłem antydepresanty, to musiałem na pół roku wyłączyć się z życia zawodowego. Robota i pęd z nią związany zrobiły swoje. Ale teraz odzylem.na Brintellix. Wcześniejsze tabletki Aciprex i Citabax powodowały kołatania serca, bezsenność, nadciśnienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Przesłałem SIĘ POCIĆ po Brintellixie :(

…i przez to ciało nie umie regulować temperatury, robię się słaby, serce bije szybciej i ściska w klatce, oddech jest płytki. Oprócz klasycznych objawów PSSD tj. znieczulony penis, pęcherz i skóra w ciele, słabe libido to ten objaw zaburzonej termoregulacji mi przeszkadza najbardziej. 
 

Ponadto mam wrażenie, że zwiększył mi się próg bólu. Gdy szedłem na spacer w słońcu dwa tygodnie temu przy temperaturze 27* to serce mi strasznie waliło i nie mogłem szybciej oddychać, skóra sucha i piekąca jakby. 
 

Co to się porobiło po tym leku? To wygląda jak jakaś dysautonomia układu nerwowego. Mam teraz brać inne prochy żeby to naprawić czy co? Nie mam objawów ze strony psychiki, chce żyć normalnie. Fizycznie mnie ten lek uszkodził. Nie wiem gdzie szukać pomocy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Przesłałem SIĘ POCIĆ po Brintellixie :(

…i przez to ciało nie umie regulować temperatury, robię się słaby, serce bije szybciej i ściska w klatce, oddech jest płytki. Oprócz klasycznych objawów PSSD tj. znieczulony penis, pęcherz i skóra w ciele, słabe libido to ten objaw zaburzonej termoregulacji mi przeszkadza najbardziej. Brałem to na nerwicę lękową 4 miesiące. Nie biorę 7 tygodni. Bez zmian…
 

Mam wrażenie, że zwiększył mi się próg bólu. Gdy szedłem na spacer w słońcu dwa tygodnie temu przy temperaturze 27* to serce mi strasznie waliło i nie mogłem szybciej oddychać, skóra sucha i piekąca jakby. 
 

Co to się porobiło po tym leku? To wygląda jak jakaś dysautonomia układu nerwowego. Mam teraz brać inne prochy żeby to naprawić czy co? Nie mam objawów ze strony psychiki, chce żyć normalnie. Fizycznie mnie ten lek uszkodził. Nie wiem gdzie szukać pomocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 23.04.2024 o 17:45, lukas900 napisał(a):

Hej,

 

Przesłałem SIĘ POCIĆ po Brintellixie :(

…i przez to ciało nie umie regulować temperatury, robię się słaby, serce bije szybciej i ściska w klatce, oddech jest płytki. Oprócz klasycznych objawów PSSD tj. znieczulony penis, pęcherz i skóra w ciele, słabe libido to ten objaw zaburzonej termoregulacji mi przeszkadza najbardziej. Brałem to na nerwicę lękową 4 miesiące. Nie biorę 7 tygodni. Bez zmian…
 

Mam wrażenie, że zwiększył mi się próg bólu. Gdy szedłem na spacer w słońcu dwa tygodnie temu przy temperaturze 27* to serce mi strasznie waliło i nie mogłem szybciej oddychać, skóra sucha i piekąca jakby. 
 

Co to się porobiło po tym leku? To wygląda jak jakaś dysautonomia układu nerwowego. Mam teraz brać inne prochy żeby to naprawić czy co? Nie mam objawów ze strony psychiki, chce żyć normalnie. Fizycznie mnie ten lek uszkodził. Nie wiem gdzie szukać pomocy.

Rozwiń  

Lekarzem nie jestem ale po tym co napisałeś, to Brintellix po prostu nasilił Twoje objawy nerwicy, a nie wygląda mi, to na skutki uboczne. Ten lek jest zarejestrowany w leczeniu depresji, a nie stanów lękowych, więc może i tak się stało, jak wyżej napisałem..? Może po prostu to nasilił u Ciebie? Post wyżej pisałem o podobnych objawach, gdzie Aciprex i Citabax powodowały u mnie wzmożenie choroby nadciśnienia i tachykardii. Dodatkowo również miałem atolerancje na wysokie temperatury i problem z brakiem potliwosci. U mnie z kolei Brintellix wszystko wyregulowal. Na Aciprex i Citabax chodziłem jak po słabej fecie wokół pokoju. Także lepiej leć do lekarza i ustaw inne leki, które powinieneś brać dłużej, aniżeli krócej. Powinieneś się ustawić i wystabilizowac innymi lekami po prostu. Cierpliwości.

Edytowane przez ciechanowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.04.2024 o 07:08, ciechanowski napisał(a):

Lekarzem nie jestem ale po tym co napisałeś, to Brintellix po prostu nasilił Twoje objawy nerwicy, a nie wygląda mi, to na skutki uboczne. Ten lek jest zarejestrowany w leczeniu depresji, a nie stanów lękowych, więc może i tak się stało, jak wyżej napisałem..? Może po prostu to nasilił u Ciebie? Post wyżej pisałem o podobnych objawach, gdzie Aciprex i Citabax powodowały u mnie wzmożenie choroby nadciśnienia i tachykardii. Dodatkowo również miałem atolerancje na wysokie temperatury i problem z brakiem potliwosci. U mnie z kolei Brintellix wszystko wyregulowal. Na Aciprex i Citabax chodziłem jak po słabej fecie wokół pokoju. Także lepiej leć do lekarza i ustaw inne leki, które powinieneś brać dłużej, aniżeli krócej. Powinieneś się ustawić i wystabilizowac innymi lekami po prostu. Cierpliwości.

Rozwiń  

Ja myślę, że to może być dysautonomia - sprawdź sobie jakie są objawy:

https://ehlers-danlos.com.pl/uklad-nerwowy/
 

Tam jest napisane m.in. duszność, brak uczucia pełnego wdechu, nietolerancja wysiłku i wysokich temperatur, brak pocenia się. Ja to wszystko mam, nawet jak leżę sobie zrelaksowany czy idę na spacer po lesie. Ten lek rozwalił mi układ nerwowy mam wrażenie, nerwica swoją drogą, ale ja się teraz niczym nie stresuje. Siedzę spokojnie w domu.

 

Napisałeś, że też miałeś problem z nietolerancją upału i brakiem pocenia się. Po jakimś leku? Też się wcale nie pociłeś? Brałeś Brintellix? Pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.04.2024 o 08:31, lukas900 napisał(a):

Ja myślę, że to może być dysautonomia - sprawdź sobie jakie są objawy:

https://ehlers-danlos.com.pl/uklad-nerwowy/
 

Tam jest napisane m.in. duszność, brak uczucia pełnego wdechu, nietolerancja wysiłku i wysokich temperatur, brak pocenia się. Ja to wszystko mam, nawet jak leżę sobie zrelaksowany czy idę na spacer po lesie. Ten lek rozwalił mi układ nerwowy mam wrażenie, nerwica swoją drogą, ale ja się teraz niczym nie stresuje. Siedzę spokojnie w domu.

 

Napisałeś, że też miałeś problem z nietolerancją upału i brakiem pocenia się. Po jakimś leku? Też się wcale nie pociłeś? Brałeś Brintellix? Pozdrawiam 

Rozwiń  

Mając nerwicę wcale nie oznacza, że się czymś denerwujesz. To byłoby zbyt proste, ponieważ w logice, kiedy odstawiłbyś stresory, to powinieneś "ozdrowieć". Nie neguje, nie oceniam ani nie bagatelizuje Twoich objawów. Nie mam doświadczeń ale leczenie nerwicy może trwać całe lata. To dość skomplikowana psychoterapia i farmakologia. Wcześniej pisałem, że mam epizod depresji m.in. z powodu przewlekłego środowiska krytyki, negowania, podkopywania samooceny (od 10lat pracuje w różnych korporacjach na stanowiskach kierownika/dyrektora produkcji). Doszedłem do etapu, gdzie musiałem zrezygnować z pracy i zaliczyć przerwę. Psychoterapeuta od razu zaznaczył, że niektórzy są w stanie się zebrać w kilka miesięcy, a inni latami. Mimo braku teoretycznie stresorów cały czas bolał mnie z nerw brzuch, żołądek, refluks, nadkwaśność, bóle głowy, bóle mięśniowo-stawowe, sztywnienie jak "kot". U mnie objawy, o których wcześniej napisałeś na początku terapii powodował Aciprex i Citabax. Miałem oba leki następujące po sobie. Nie łączyłem nigdy żadnych substancji. Brałem je od czerwca do listopada gdzieś. Miałem objawy, o których wspomniałeś czyli właśnie problem z ciepłota i regulacja potliwości, kołatania serca, wzmożone ciśnienie krwi i tachykardia. Lekarz nie potrafił jednoznacznie stwierdzić czy to efekt samych leków czy to efekt wzmożenia/pogorszenia na początku terapii. Jednak w drodze czasu trwania tych niepożądanych objawów postanowił o zmianie. Później wszedłem na Brintellix, na początku wydawało mi się, że lek nic nie działa, mimo wszystko lekarz upierał się żeby na nim zostać. Stwierdził "działa ale na pierwszy rzut oka nie widzi pan efektów". Lekarz kazał mi nie analizować objawów, skutków, tylko oprzeć się na zaufaniu do niego i cierpliwie czekać. Od listopada do stycznia nie czułem zupełnie nic. Pod koniec stycznia poczułem z dnia na dzień mega dużą poprawę na Brintellix. Bardzo niespodziewanie. Taki jakby przełom. Trwa do dziś.

  W dniu 24.04.2024 o 08:31, lukas900 napisał(a):

Ja myślę, że to może być dysautonomia - sprawdź sobie jakie są objawy:

https://ehlers-danlos.com.pl/uklad-nerwowy/
 

Tam jest napisane m.in. duszność, brak uczucia pełnego wdechu, nietolerancja wysiłku i wysokich temperatur, brak pocenia się. Ja to wszystko mam, nawet jak leżę sobie zrelaksowany czy idę na spacer po lesie. Ten lek rozwalił mi układ nerwowy mam wrażenie, nerwica swoją drogą, ale ja się teraz niczym nie stresuje. Siedzę spokojnie w domu.

 

Napisałeś, że też miałeś problem z nietolerancją upału i brakiem pocenia się. Po jakimś leku? Też się wcale nie pociłeś? Brałeś Brintellix? Pozdrawiam 

Rozwiń  

Moim zdaniem po prostu idź do lekarza albo do swojego albo do innego, jeśli swojemu przestałeś ufać i się nie mecz. Wyjaśni Ci wszystko i odpowie na wszystkie pytania. Powinieneś mieć lekarza, któremu ufasz w 100% bo inaczej, to w mojej ocenie średnio masz sens. Wg mnie lekarz powinien myśleć za Ciebie, Ty nie powinieneś tego analizować i dodatkowo się obciążać. Ja np.przed każda wizyta robię tabelkę: pierwsza kolumna, to objawy na plus, czyli wszystkie porządne, które wystąpiły, a druga kolumna, to objawy na minus, czyli wszystkie te, która są tzw.nie porządnymi i być może są skutkami leków lub naturalna reakcją, która przeminie. Musisz również pamiętać, że podczas leczenia są pewne czasookresy, przez które przechodzisz aby osiągnąć ten stan, do którego dążysz. Ja np.mialem czasookresy z brakiem snu, później z nadmiernym snem, miałem też fact, gdzie za dużo kasy wydawałem, później zacząłem oszczędzać, było też tak, że wymalowalem sam całe mieszkanie, później miałem ochotę tylko leniuchować i chodzić na masaże. To jest naturalne bo w mózgu tam się wszystko w pewien sposób nastraja i wracasz stopniowo na właściwe tory 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.04.2024 o 11:48, acherontia styx napisał(a):

@ciechanowski ja w ogóle podziwiam ludzi, którzy od pierwszej tabletki skupiają się na tym co powoduje i aż tak na swoim samopoczuciu😅 chyba ktoś musi mieć dużo wolnego czasu, żeby tak wszystko analizować, bo ja dopóki jakiś objaw nie utrudnia mi funkcjonowania, to go ignoruję i mnie serio lek musi porządnie przeorać, żebym lekarzowi w ogóle o tym mówiła. Tak nawet tego nie zgłaszam, bo po co? Jeśli lek działa i widzę plusy, które przeważają minusy, to nie ma sensu drążyć tematu.

A przy włączaniu leku nowego to w ogóle pierwszy miesiąc ignoruję bzdury typu potliwość, czy inne mało znaczące bo jaki sens się nakręcać?! Wiadomo, że leki powodują działania uboczne, a skupiając się na nich i dając im uwagę jeszcze bardziej możemy je odczuwać.

Jedyny wyjątek gdzie musiałam zgłaszać wszystko co się pojawiało, to jak brałam lek z badania klinicznego, którego nie ma obrocie jeszcze nigdzie, ale to też dlatego, że wymagał tego ode mnie protokół badania, a nie z lęku, że coś się dzieje złego.

Rozwiń  

Dokładnie @acherontia styx jak wyżej napisałaś.

@lukas900 wg mnie powinieneś ewentualnie spisać sobie spostrzeżenia na plus i minus i na każdej wizycie przekazywać lekarzowi. Wtedy on ma za zadanie analizować i oceniać czy lek działa prawidłowo i zmierzacie w dobrym kierunku, czy też nie. Każda tabletka i każda terapia ma działania nieporządane. Inne trwają dłużej, inne krócej, inne będą już nieodłącznym elementem terapii. Stąd musisz w 100% ufać lekarzowi i czuć się zaopiekowanym. Tak żebyś sam nic nie analizował i nie rozkminiał. To nie Twoje zadanie w mojej ocenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już sobie taką tabelkę zrobiłem. Ja już leków nie biorę, a mam zdrętwiały pęcherz, znieczuloną fajkę, płytki oddech, brak potu, brak siły. Spacer mnie męczy.. objawy typowo fizyczne. Jak neuropatia małych włókien czy dysautonomia. Ja chce uprawiać sport, pracować, jestem zmobilizowany i chętny, ale ciało przez te leki jest wykończone. 

IMG_7746.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.04.2024 o 12:02, lukas900 napisał(a):

Ja już sobie taką tabelkę zrobiłem. Ja już leków nie biorę, a mam zdrętwiały pęcherz, znieczuloną fajkę, płytki oddech, brak potu, brak siły. Spacer mnie męczy.. objawy typowo fizyczne. Jak neuropatia małych włókien czy dysautonomia. Ja chce uprawiać sport, pracować, jestem zmobilizowany i chętny, ale ciało przez te leki jest wykończone. 

IMG_7746.jpeg

Rozwiń  

Mnie zawsze lekarz prosił o identyczna tabelkę. Jeszcze oceniałem to w skali natężenia od 1 do 5. Także sugeruje pokazać ja lekarzowi. Jak nie swojemu (bo np.Cię nie słucha lub mu nie ufasz), to innemu. Tylko nic nie sugeruj lekarzowi. Z lekarzem jak z mechanikiem - przedstawiasz jedynie objawy 🙂 to on ma być diagnosta i on ma dobrać dla Ciebie najodpowiedniejszą terapię. Przez sugestie możesz wybić z tropu lekarza i będzie Cię nieodpowiednio leczył. Sugerowanie, to najgorsze co można zrobić. Jeśli lekarz nie pasuje, to zmieniaj. W mojej opinii - przedstaw tylko lewa i prawa kolumnę, pousuwaj wszelkie sugestie, że to może być "coś". I nie mecz się dłużej. Mój brat kiedyś sugerował lekarzowi bóle żołądka, lekarz badał go na około i wysyłał do innych lekarzy specjalistów ws.żoladka, nerek, jelit, watroby. Szereg różnych badań. Okazało się, że to było serce. Wystarczyło zrobić jedynie EKG w POZ i wiadomo byłoby o co chodzi i gdzie go kierować. Niestety przez sugestie brata o bólu żołądka lekarz wybił się z tropu i tego nie zlecił. Brat nie miał wiedzy i  pomylił ból żołądka z promieniującym bólem serca. Zmarł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.04.2024 o 20:32, lukas900 napisał(a):

Jutro mam wizytę i zapytam dlaczego nagle po odstawieniu leków nie pocę się w ogóle, męczy mnie spacer, mam ucisk w klatce piersiowej, brak pełnego oddechu, znieczulony pęcherz, penis, skórę w ciele. Męczy mnie to…

Rozwiń  

@lukas900 słusznie, daj znać po, co powiedział lekarz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc miałem wizytę u babki co mi zapisała Brintellix i zapytałem czy będzie umiała mi wyjaśnić dlaczego się nie pocę, męczę się i mam odwrażliwiona skórę to mówiła: ale Pan już nie ma tych leków w sobie. Nie spotkała się ze skutkami ubocznymi trwałymi, ale badania poczyta i „postara” się coś podesłać.. żebym korzystał z psychoterapii bo się na ciele bardzo skupiam, że nerwica uderza nawet jak się nie robi coś stresującego bo w mózgu się zapisało i dlatego w klatce ściska i duszności są. No no ok, mogę się po części zgodzić.. ale 🤔 zacząłem jej też mówić że przecież Brintellix wpływa na układ acetylocholinergiczny czyli praca gruczołów to przyznała rację ale nie możliwe żeby zaburzył potliwość. Przyznała że słyszała o czymś takim jak dysautonomia ale nie umiała rozwinąć i doradzić. Tylko - no nie wiem jak mam panu pomóc. Nie przepisała nic, żeby leków nie brać i zobaczyć co będzie.. no tak. Aaa i neurologa żeby pytać jak jej mówiłem o neuropatii małych włókien i ściemniłem że z jednym się konsultowałem i przyznał że to po lekach może być to tylko głowa kiwała. Zarobiła 200 zł i tyloo w temacie. Mam natomiast wrażenie, że trochę jakby przejęta była że coś kumała jak mnie słuchała. Mówiłem że normalnie żyje, na koncercie byłem, na urlopie i że do słońca mnie zatyka i nudności, bo się nie pocę i męczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.04.2024 o 09:32, lukas900 napisał(a):

Więc miałem wizytę u babki co mi zapisała Brintellix i zapytałem czy będzie umiała mi wyjaśnić dlaczego się nie pocę, męczę się i mam odwrażliwiona skórę to mówiła: ale Pan już nie ma tych leków w sobie. Nie spotkała się ze skutkami ubocznymi trwałymi, ale badania poczyta i „postara” się coś podesłać.. żebym korzystał z psychoterapii bo się na ciele bardzo skupiam, że nerwica uderza nawet jak się nie robi coś stresującego bo w mózgu się zapisało i dlatego w klatce ściska i duszności są. No no ok, mogę się po części zgodzić.. ale 🤔 zacząłem jej też mówić że przecież Brintellix wpływa na układ acetylocholinergiczny czyli praca gruczołów to przyznała rację ale nie możliwe żeby zaburzył potliwość. Przyznała że słyszała o czymś takim jak dysautonomia ale nie umiała rozwinąć i doradzić. Tylko - no nie wiem jak mam panu pomóc. Nie przepisała nic, żeby leków nie brać i zobaczyć co będzie.. no tak. Aaa i neurologa żeby pytać jak jej mówiłem o neuropatii małych włókien i ściemniłem że z jednym się konsultowałem i przyznał że to po lekach może być to tylko głowa kiwała. Zarobiła 200 zł i tyloo w temacie. Mam natomiast wrażenie, że trochę jakby przejęta była że coś kumała jak mnie słuchała. Mówiłem że normalnie żyje, na koncercie byłem, na urlopie i że do słońca mnie zatyka i nudności, bo się nie pocę i męczę.

Rozwiń  

@lukas900 wiesz ona ma po części rację. Dawniej odwiedziłem X lekarzy różnych specjalizacji, zanim dotarłem do psychiatry, przed leczeniem miałem mnóstwo cielesnych objawów w wyniku tkwienia w przewlekłym stresie. Nie chce mi się już wymieniać nawet i do tego wracać, także tutaj się z lekarką zgodzę. Dopiero, kiedy zrozumiałem, że powinienem iść do psychiatry, a nie do kolejnego lekarza (skupiając się non stop na ciele), to w końcu odpuściłem rozwiązywanie zagadek z objawami. Poszedłem do psychiatry, odpuściłem analizy, poszedłem na porządną psychoterapię, psycholożka podpowiedziała parę tematów i później cała robota była w moich rękach - postanowiłem zmienić pracę, wyprowadzić się, odciąć wybrane osoby z mojego życia, uciąć toksyczne zachowania i relacje itd., pomogło, w końcu śpię, nie wybudzany się, nie napieprzam nospy na bóle brzucha i wzdęcia, dobrze trawie, nie obrzeram się kompulsywne, wystabilizowałem sie. To wszystko dość skomplikowane, bardziej niż na samych objawach i cielesności, wg mnie, powinieneś pomyśleć nad tym co to powoduje ale to już robota na terapię wspólnie z psychoterapeutą. Indywidualna kwestia. Tak jak lekarka powiedziała - nerwicy i stresu nie musisz czuć tu i teraz, to siedzi w środku, mówiąc prosto jak lekarka, organizm zapamiętał pewne, wyuczone schematy, które powodują pewne cielesne objawy. Oczywiście, Ty też możesz mieć rację, stąd warto skonsultować sobie temat z kilkoma specjalistami psychiatrii, najlepiej specjalizującymi się od nerwic, tak żebyś zaufał postawionej diagnozie i temu, co mówią specjaliści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, opakowania 56 tabletek 5 i 10 mg są refundowane.

Z jakiegoś powodu mam ciśnienie żeby wypróbować ten lek w maksymalnej dawce, na następnej wizycie poproszę dr'a o opakowanie 5 mg. Jednocześnie zmniejszę lub odstawię zupełnie jakiś inny lek który teraz biorę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 26.04.2024 o 21:19, acherontia styx napisał(a):

Małe opakowanie nie ma i nie miało refundacji.

Rozwiń  

@acherontia styx opakowanie 28tab. 10mg na pewno miało refundację w II połowie 2023 roku. Listy refundacji zmieniają się co kilka miesięcy. Później doktor zaczęła mi wypisywać 56tab. 10mg. To może ulegać zmianie. Teraz na zejście dostałem bez refundacji 28tab. 5mg bo za bardzo tych tabletek nie można dzielić NIBY, ja tam bym podzielił heh ale już się nie upierałem 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tą chwilę refundowane są tylko opakowania 56 tabletek 5 i 10 mg.

Swoją drogą za tydzień będę się widział z lekarzem i spytam go co myśli o podniesieniu wortioksetyny do 15 mg. 

To jest starszy facet i ode mnie dowiedział się o istnieniu tego leku ale bez problemu wypisał. Tylko trochę o nim przeczytał i stwierdził że czemu nie;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ulotce wortioksetyny nie ma nic o interakcji z kawą ale nie raz czułem będąc na jakimś leku że kawa mi nie służy i musiałem ją ograniczyć. Byłem kiedyś kawoświrem pijącym 8-9 kubków dziennie, teraz na szczęście się uspokoiłem i piję max 4.

Wydaje mi się że jest interakcja między kofeiną a antydepresantami. Biorąc duloksetynę dostawałem po kawie mega kopa energii dlatego piłem jedną za drugą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 27.04.2024 o 08:52, zburzony napisał(a):

W ulotce wortioksetyny nie ma nic o interakcji z kawą ale nie raz czułem będąc na jakimś leku że kawa mi nie służy i musiałem ją ograniczyć. Byłem kiedyś kawoświrem pijącym 8-9 kubków dziennie, teraz na szczęście się uspokoiłem i piję max 4.

Wydaje mi się że jest interakcja między kofeiną a antydepresantami. Biorąc duloksetynę dostawałem po kawie mega kopa energii dlatego piłem jedną za drugą.

Rozwiń  

Też zauważyłem interakcje z kawą. Ja dziennie wypijam dwa podwójne espresso. Na początku był dramat, później się przyzwyczaiłem i nie odczuwałem już skutków żadnych w tym połączeniu.

  W dniu 27.04.2024 o 14:21, zburzony napisał(a):

Tak swoją drogą to zauważyłem że dużo mniej się pocę biorąc wortioksetynę, tak samo jak parę osób pisało. Dziwne i ciekawe to jest, nie wiadomo czy jest to dobre dla organizmu.

Rozwiń  

Wydaje mi się, że ja też. Tylko ciekawe czy przed za bardzo się nie pociles..? Ja np.wiecznie miałem mokre dłonie że stresu, generalnie uważam, że u mnie stres powodował lekka nadpotliwość. Teraz się wszystko uspokoiło. Nie mogę wyjść z podziwu, że od niepamiętnych czasów nie boli mnie ciało z nerw. Coś pięknego. Naprawdę, nigdy w życiu nie miałem takiego uczucia. Martwią mnie jedynie moje epizody rozchwiania. Dziś znowu z niewidomych przyczyn mało się nie popłakałem. Nie ma w tym jakiejkolwiek logiki. Rozmawiałem z lekarką - powiedziała, że czas odstawić lek i sprawdzić jak się będę czuł, powiedziała, że być może to jeden ze skutków ubocznych. Problem wg niej byłby wtedy, gdybym płakał z jakiegoś blachego powodu lub obarczał się niezasłużona wina. A jeśli dzieje się to bez logiki, to obstawia, że to skutki uboczne.

  W dniu 27.04.2024 o 09:45, acherontia styx napisał(a):

Może kiedyś miało, nie upieram się, bo ja ten lek brałam w czasach gdzie nie miał w ogóle refundacji i był nowością u nas i kosztował 160 zł, ale dla mnie nie robił nic, czego nie robi sertralina w moim przypadku a różnica w cenie znacząca w tamtym czasie. A mniejszym opakowaniom jeśli miały refundację, to pewnie się skończyła i firma nie złożyła wniosku o przedłużenie, co się często tak kończy w przypadku wielu leków.

Rozwiń  

Dokładnie. To zmienia się co kilka miesięcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ciechanowskikiedyś miałem cholerny problem z poceniem się w stresie, cały oblewałem się potem niezależnie od pogody. Pamiętam kiedy jako dzieciak w podstawówce siedziałem w ławce i czuję jakbym się topił od środka, ciuchy przyklejone do ciała. Tak przez lata było, jeszcze na studiach pociłem się kiedy musiałem rozmawiać z kimś nieznajomym, do tego kaszlałem jakbym miał płuca wypluć.

Ale dzięki lekom to się bardzo poprawiło, znacznie mniej się już stresuję i spinam, nie pocę się i nie kaszlę cały czas. To nie jakiś konkretny antydepresant sprawił tylko biorąc je przez lata czułem jak się poprawia.

Ale od niedawna wyraźnie pocę się mniej nawet kiedy jest gorąco i pracuję na słońcu. Oczywiście mi to nie przeszkadza, nie wiem tylko czy to jest dobre dla zdrowia, może przez to jest gorsza termoregulacja, nie wiem.

 

Też zdarzały mi się chwilę kiedy byłem blisko płaczu bez powodu ale ostatnio dość dawno. Co innego wzruszenie się na filmie, czasem jestem w szoku i głupio mi że tak się wzruszam hehe, ale ostatnio nie włączam nawet TV także problem z głowy.

Czyli będziesz odstawiać wortioksetynę i nie brał żadnego leku?

 

Edytowane przez zburzony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja o ten lek sam poprosiłem psychiatrę (miałem głęboką depresję, spowolnione ruchy i brak motywacji). Ten lek mi pomógł, brałem go przez 3 miesiące, ale zaznaczam, że w połaczeniu z psychoterapią. Lek powodował wzrost motywacji, ale także pobudzał tak kinetycznie-ruchowo. Bardzo to zachęcało do takich czynności jak długie spacery.

W pewnym momencie jednak zauważyłem, że mam za duże pobudzenie kinetyczne, a nie mam na co tej energii przeznaczać, dlatego ten lek odstawiłem.

 

Brałem najniższa dawkę, 10mg.

 

Co do mdłości najlepiej go brać przed snem, wtedy się ich nie odczuwa.

 

Był to mój drugi lek psychiatryczny jaki brałem i mam nadzieję ostatni, bo nie jestem królikiem doświadczalnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×