Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Hej 🙂 

Bylam u lekarza wczoraj. Powiem wam ze ani mnie nie pocieszył ani mnie zmartwił. Opisałam mu ze czasem mam biegunki, ze papkowate stolce albo stolce poszarpane, w kawałkach, jasne...ze jeździ mi w brzuchu itd a on na to ze nie ma podstaw do kolonoskopii ALE przepisał mi antybiotyk i coś tam jeszcze i jeśli objawy nie mina to można zastanowić się nad kolono. No i tak wiecie...nie wiem właściwie czy mam się martwić czy nie...

Ostatnio z rana oddaje stolce normalnej konsystencji ale w kilku kawałkach tak jakby wiecie...albo trochę takie cienkie i juz sama nie wiem co myśleć 😒

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zestresowana1990 napisał:

Hej 🙂 

Bylam u lekarza wczoraj. Powiem wam ze ani mnie nie pocieszył ani mnie zmartwił. Opisałam mu ze czasem mam biegunki, ze papkowate stolce albo stolce poszarpane, w kawałkach, jasne...ze jeździ mi w brzuchu itd a on na to ze nie ma podstaw do kolonoskopii ALE przepisał mi antybiotyk i coś tam jeszcze i jeśli objawy nie mina to można zastanowić się nad kolono. No i tak wiecie...nie wiem właściwie czy mam się martwić czy nie...

Ostatnio z rana oddaje stolce normalnej konsystencji ale w kilku kawałkach tak jakby wiecie...albo trochę takie cienkie i juz sama nie wiem co myśleć 😒

Xifaxan?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, zestresowana1990 napisał:

@zakazana88 dokładnie to plus jakis deberit czy coś. Tez brałaś?

Mialam zapisamy xifaxan ale powoedzialam ze nie bede pol roku truc sie antybiotykiem skoro nie wiadomo czy pomoze. Bralam debutir i potem ta kolonoskopia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zakazana88 napisał:

Mialam zapisamy xifaxan ale powoedzialam ze nie bede pol roku truc sie antybiotykiem skoro nie wiadomo czy pomoze. Bralam debutir i potem ta kolonoskopia.

Tez się zastanawiam czy brać ten antybiotyk...a powiedz jak Ty się czujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, zestresowana1990 napisał:

Tez się zastanawiam czy brać ten antybiotyk...a powiedz jak Ty się czujesz?

Srednio. Statam.sie nie myslec ale glowa nadal boli, czasem mniej czasem mocniej. Poki co próbuje przykac diagnoze neurologa o napieciowych bolach. Ide na masaż na te bole. I moze zmirnie leki u psychoatry na mocniejsze. Bede kontynuowac psychoterapie i mam nadzieje ze pomoze. Na fb jest pewna grupa pt. nerwica lekowa. Rozmawialam tam z kilkoma ludzmi, ktorzy mieli podobne problemy, niektorzy trz nie mirli badan i minely bole zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, zakazana88 napisał:

Srednio. Statam.sie nie myslec ale glowa nadal boli, czasem mniej czasem mocniej. Poki co próbuje przykac diagnoze neurologa o napieciowych bolach. Ide na masaż na te bole. I moze zmirnie leki u psychoatry na mocniejsze. Bede kontynuowac psychoterapie i mam nadzieje ze pomoze. Na fb jest pewna grupa pt. nerwica lekowa. Rozmawialam tam z kilkoma ludzmi, ktorzy mieli podobne problemy, niektorzy trz nie mirli badan i minely bole zobaczymy.

Na pewno bedzie lepiej, najgorsze jest to, ze Ty cały czas myslisz o tym boli głowy. Ja mam to samo z moimi jelitami. Cały czas zastanawiam się czy będę miał biegunkę czy coś mnie boli jaki bedzie stolec i w końcu idę do toalety, stolec jest rzadki lub papkowaty czy wąski i znów się nakręcam przez co nie umiem stwierdzić czy to faktycznie stres to powoduje czy może faktycznie jestem chora. To jest błędne koło i u Ciebie jest to samo. Nawet jeśli przez chwile nie bolałaby Cię głowa to i tak zaraz bedziesz się zastanawiać czy przypadkiem nie zaboli i bol sie pojawia... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, dziś już kilka fikołków serca, dawno tego nie miałem. O ile to serce, bo sądzę raczej, że nasilenie refluksu. Udało mi się zwalczyć atak paniki spokojnym oddychaniem. Kula w gardle od wczoraj dokucza cholernie. Chyba stresuję się kolejnym lotem, który czeka mnie w piątek. Tym razem witaj Szwecjo, odwiedzam mojego dobrego kumpla, lecę z narzeczoną, mamy spędzić super weekend, a ja myślę o zamachach terrorystycznych. Wyjątkowo nie o chorobach, pewnie dlatego, że dziewczyna ziomka studiuje medycynę, więc jakaś część mózgu podpowiada mi, że jeśli serce zacznie szwankować, to ona pomoże. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, zakazana88 napisał:

Srednio. Statam.sie nie myslec ale glowa nadal boli, czasem mniej czasem mocniej. Poki co próbuje przykac diagnoze neurologa o napieciowych bolach. Ide na masaż na te bole. I moze zmirnie leki u psychoatry na mocniejsze. Bede kontynuowac psychoterapie i mam nadzieje ze pomoze. Na fb jest pewna grupa pt. nerwica lekowa. Rozmawialam tam z kilkoma ludzmi, ktorzy mieli podobne problemy, niektorzy trz nie mirli badan i minely bole zobaczymy.

Poprosiłem o przyjęcie do tej grupy, ciekawe jak tam będzie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, zestresowana1990 napisał:

@biedronka co u Ciebie? Juz po wakacjach? Jak stolce? 😂😂😂 przepraszam ze to pytanie ale wiesz u mnie niezmiennie ten temat jest na tapecie 🙄

Ja nadal na wakacjach :). Jest roznie, stolce bez zmian, podobne jak u Ciebie, raz na jakis czas w miare normalny, ale to raczej rzadko, a tak normalnie to papkowate, waskie i w roznych kolorach. Ale w ogole mnie to nie stresuje. Za to wrocil ten bol/ucisk w lewym boku. Z tydzien po badaniach bylam w euforii i mialam spokoj, a potem znow zaczelam o tym myslec, nie wiem po jakiego grzyba i co? Znow to mam. Niby juz nie nakrecam sie, ze to rak jelita, no ale to jest wiec znow o tym mysle i czasem przemyka mi przez glowe mysl, ze to moze cos innego skoro nie jelito? Wiec moje wakacje zaliczam do czesciowo udanych, staram sie nimi cieszyc, bo tutaj jest cudownie, ale do konca nie umiem 🙄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, biedronka napisał:

Ja nadal na wakacjach :). Jest roznie, stolce bez zmian, podobne jak u Ciebie, raz na jakis czas w miare normalny, ale to raczej rzadko, a tak normalnie to papkowate, waskie i w roznych kolorach. Ale w ogole mnie to nie stresuje. Za to wrocil ten bol/ucisk w lewym boku. Z tydzien po badaniach bylam w euforii i mialam spokoj, a potem znow zaczelam o tym myslec, nie wiem po jakiego grzyba i co? Znow to mam. Niby juz nie nakrecam sie, ze to rak jelita, no ale to jest wiec znow o tym mysle i czasem przemyka mi przez glowe mysl, ze to moze cos innego skoro nie jelito? Wiec moje wakacje zaliczam do czesciowo udanych, staram sie nimi cieszyc, bo tutaj jest cudownie, ale do konca nie umiem 🙄<span>

Ehh rozumiem Cię, ja ostatnio byłam u lekarza i prawde mówiąc wcale mnie nie uspokoił, w dalszym ciągu jestem zestresowana i mam bzika na punkcie załatwiania się i oglądania kupy. Wiec jak objawy maja ustąpić jak my ciagle się nakręcamy i mimo wszystko myślimy o tym gdzieś juz podświadomie czy aby na pewno to nie rak :( 

ja mam tak, ze jak załatwię się „normalnie” to zamiast po prostu odpuścić temat tak jak z sikaniem 😂 idę sikam i nie myśle o tym po prostu jest to naturalna fizjologia to ja temat drążę, czy kolejny stolec tez taki bedzie a może bedzie inny a może to i tamto....ostatnio miałam tez lepszy czas a teraz znów serce wali, czuje to zdenerwowanie szkoda gadac :( 

Odpoczywaj @biedronka staraj się nie zamartwiać i korzystać z wakacji choc wiem, ze to trudne. Ale co nam pozostało jak tylko się starać żyć normalnie 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? Najbardziej boje się jednego, lekarz przepisał mi na te moje jelita dwa leki i powiedział ze jak nie pomogą to trzeba zastanowić się nad gastroskopia bo choc w moim wieku rak jelita to prawie niemożliwe to jednak nie raz widzial u młodych ludzi różne straszne rzeczy w kolono :( bardzo się boje, ze leki nie pomogą i itak będę musiała iść na badanie a tam wyjdą jakies guzy polipy czy nie wiem co 😢 juz mnie od rana skręca w brzuchu, serce wali jestem poddenerwowana i znów wszystko się zaczyna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zestresowana1990 - Nic Ci nie wyjdzie :)

Jestem przekonany, że po jednym i drugim badaniu się uspokoisz, bo się okaże, że nerwy spowodowały problemy żołądkowe. Przecież nerwica kocha walić po bebechach. Sraki, refluks, jakieś skurcze, zatwardzenia, wymioty - nerwicowy klasyk. 

biedronka - z bólem i uciskiem pod lewym żebrem już się nauczyłem żyć. Co jakiś czas wraca i tak już mi chyba zostanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

Wiecie co? Najbardziej boje się jednego, lekarz przepisał mi na te moje jelita dwa leki i powiedział ze jak nie pomogą to trzeba zastanowić się nad gastroskopia bo choc w moim wieku rak jelita to prawie niemożliwe to jednak nie raz widzial u młodych ludzi różne straszne rzeczy w kolono :( bardzo się boje, ze leki nie pomogą i itak będę musiała iść na badanie a tam wyjdą jakies guzy polipy czy nie wiem co 😢 juz mnie od rana skręca w brzuchu, serce wali jestem poddenerwowana i znów wszystko się zaczyna...

Kochana spokojnie!!! ja przyznam, również bym się bała jeśli miałabym mieć kolono i nawet jak wiem że jej nie będę mieć to się boje co by w niej mogło wyjść i normalnie czasami aż sobie wyobrażam siebie i lekarza robiącego mi te badanie i diagnoza że widzi jakieś polipy albo guza 😞 ale to tylko moje wymysły napewno i twoje tak samo, no bo przecież skoro wszyscy tutaj mamy takie same objawy a ty i ja mamy tak bardzo zbliżone do siebie to oznacza że nie jest to żaden rak, tylko i wyłącznie jest to hipochondria!!! 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Tukaszwili napisał:

zestresowana1990 - Nic Ci nie wyjdzie 🙂

Jestem przekonany, że po jednym i drugim badaniu się uspokoisz, bo się okaże, że nerwy spowodowały problemy żołądkowe. Przecież nerwica kocha walić po bebechach. Sraki, refluks, jakieś skurcze, zatwardzenia, wymioty - nerwicowy klasyk. 

Dziękuje za pocieszenie...wiesz co lekarz przepisał mi antybiotyk plus deberit czy jakoś tak, myslisz ze w ogóle powinnam to brać? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@patisson134 staram się myśleć pozytywnie i tak nie skupiać się na tych moich jelitach ale nie jest łatwo. Najgorzej jest rano nie wiem czy organizm tak się przyzwyczaił ze zaraz po wstaniu muszę iść do toalety? Stolec zwykle jest w kilku kawałkach a potem po śniadaniu raz jeszcze idę i cały dzien spokój....

A co u Ciebie? Jak Ty się trzymasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, nerwa napisał:

A mnie pobolewa jajnik na ktorym mialam usuwaną torbiel :( I boje sie, ze kolejna mi rosnie, lub juz urosla.
Niby miesiac temu na USG bylo w miare ok, ale wiecie... w ciagu miesiaca to sie wszystko moze zmienic.
Ja nie chce kolejnej operacji  :(((((

Nie martw się na zapas ale wiem ze bardzo się martwisz...jak ja miałam torbiel która później mi zniknęła to i tak ciagle czułam ze jajnik mnie boli, oczywiście miałam wizje ze torbiel znów jest i tak w kolko a okazało się ze jajnik czysty takze postaraj się aż tak nie martwić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

Dziękuje za pocieszenie...wiesz co lekarz przepisał mi antybiotyk plus deberit czy jakoś tak, myslisz ze w ogóle powinnam to brać? 

Skoro lekarz przepisał, to bierz, ja jestem socjologiem, więc lepiej słuchać specjalisty od medycyny :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, zestresowana1990 napisał:

@patisson134 staram się myśleć pozytywnie i tak nie skupiać się na tych moich jelitach ale nie jest łatwo. Najgorzej jest rano nie wiem czy organizm tak się przyzwyczaił ze zaraz po wstaniu muszę iść do toalety? Stolec zwykle jest w kilku kawałkach a potem po śniadaniu raz jeszcze idę i cały dzien spokój....

A co u Ciebie? Jak Ty się trzymasz?

Rozumiem Cię doskonale, bo sama tak mam aishh 😕 i co do tych stolców to faktycznie może być tak że Twój organizm właśnie przyzwyczaił się do tego że zaraz jak wstajesz to musisz iść do toalety, moja siostra ma na przykład tak że prawie codziennie przed spaniem musi iść a Ty masz za to na odwrót i albo tak się organizm przyzwyczaił, albo poprostu taki twój urok 🙂 A jeśli chodzi o mnie to z tym wrażeniem że zaraz zwymiotuje itp to mi przeszło i na szczęście jem juz normalnie, tak się ciesze że to mi przeszło i mam nadzieje że już nie wróci, nie myślę o tym więc jest plus, ale za to znów mam luźniejsze stolce ale to chyba nie biegunka...ehh no ale szczerze? wole już to niż te głupie wrażenie :D oczywiscie pewnie ze stresu znów mnie będzie bolał brzuch i znów będę miała biegunke ponieważ za 5 dni jadę do Warszawy na festiwal i tam spotykam się z przyjaciółką po raz pierwszy i przez to się stresuje...No ale jest to raczej stres pozytywny ale jednak jest i na taki też niestety organizm reaguje ahh :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂! Czytam Wasz topik od ponad miesiąca, bo walczę obecnie z porannymi biegunkami... Jakiś rok chyba, może mniej. A że się lubię katować (od dziecka znerwicowana), to sprawdzam kolor i internety. Kolor jasny, teraz już nawet w ciągu dnia nie jest to ciemniejsze albo zbite. Kłucia brzucha na zasadzie - jak przycisnę to nie czuję. Oczywiście wkręt nr 1 - trzustka. Morfologia w normie, ale morfologia ponoc w tym temacie potrafi się mylić. Dalej się badać się boję, póki co. no i tak sobie siedzę i czytam.... I jak coś wyczytam gorszego to zimny pot mnie zalewa i muszę się przejść albo czymś zająć, bo już się nakręcam. I wtedy myślę, że przecież dpbre życie miałam, trzeba przyjąć na klatę.  Ech...... Cokolwiek by mi nie było, pocieszające są Wasze wypowiedzi. Dzięki 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Danika napisał:

Hej 🙂! Czytam Wasz topik od ponad miesiąca, bo walczę obecnie z porannymi biegunkami... Jakiś rok chyba, może mniej. A że się lubię katować (od dziecka znerwicowana), to sprawdzam kolor i internety. Kolor jasny, teraz już nawet w ciągu dnia nie jest to ciemniejsze albo zbite. Kłucia brzucha na zasadzie - jak przycisnę to nie czuję. Oczywiście wkręt nr 1 - trzustka. Morfologia w normie, ale morfologia ponoc w tym temacie potrafi się mylić. Dalej się badać się boję, póki co. no i tak sobie siedzę i czytam.... I jak coś wyczytam gorszego to zimny pot mnie zalewa i muszę się przejść albo czymś zająć, bo już się nakręcam. I wtedy myślę, że przecież dpbre życie miałam, trzeba przyjąć na klatę.  Ech...... Cokolwiek by mi nie było, pocieszające są Wasze wypowiedzi. Dzięki 🙂

Hej 🙂 a ile masz lat? Pytam z ciekawości ja mam 28 i od lutego mam poranne a to biegunki albo papkowate stolce, jasne juz nie pamietam zebym miała ciemny, zbity stolec. Byłam ostatnio u gastrologa który dał mi antybiotyk i generalnie ani mnie nie pocieszył ani nie zmartwił. Powiedział ze w moim wieku rak to rzadkość ACZKOLWIEK...no nie muszę pisac chyba co powiedział później...ze widział różne rzeczy bla bla bla 😉 tez jestem znerwicowana i ciagle myśle o raku jelita. Ty masz biegunki czy tez takie papki i inne cuda? Napisz coś więcej bo mnie tez pocieszają wpisy innych.  Oczywiście wierze ze nic Ci nie jest i na pewno to nerwicowe ale wiem ze łatwo się mówi :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@patisson134 możliwe ze masz racje ze mój organizm przywykł do tych porannych wyproznien. A Ty się kochana nie martw bo nawet jeśli dostaniesz biegunkę to bedzie ona spowodowana wyłącznie stresem 🙂 ciesz się wyjazdem do warszawy i nie myśl o „głupotach”. Na pewno wszystko jest dobrze 🙂 widzisz Twoje mdłości to tez tylko i aż stres i jakoś trzeba z tym walczyć i wierze ze dasz radę 😘 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×