Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

Ehh mam nadzieje dziewczyny, ze macie racje ale tak się boje ze dosłownie masakra...nie wiem jak odróżnić krew w stolcu od buraków bo nigdy nie przyglądałam się swojej kupie tak jak teraz :( staram się nie jesc jakichś niezdrowych rzeczy, nie pale, nie pije no chyba że okazjonalnie jakies piwko ale to raz na ruski rok wiec mam nadzieje ze nie przyplątał się do mnie jakis rak jelita ale mam takie dziwne rzeczy w toalecie ze głowa mała...śluz, gazy, piana, biegunki, jakies małe bobki, papki jasne stolce pomarańczowe no mówię Wam :(

Dziś jest dopiero niedziela, więc całkiem możliwe, że to piątkowe buraki tak długo się trawiły. Wiem co przeżywasz, przeszłam przez to samo. Potem już wiedziałam, że to nie krew, a np: papryka, pomidory czy właśnie buraczki. Czasem może zdarzyć się, że to jednak krew, ale przyczyną nie musi być rak, a np hemoroid. Albo cokolwiek innego niegroźnego, może jakieś podrażnienia, jeśli często się wypróżniasz. Co do innych objawów, ja miałam: bóle brzucha, bulgotanie, dzwonienie w jelitach,  te same przygody ze stolcami co Ty, gazy i wzdęcia czasem. Nie miałam kolonoskopii, ale raka wykluczyli i uwierzyłam. Jesteś młoda, prowadzisz zdrowy tryb życia,a jeśli dodatkowo nie masz w rodzinie raka jelita to nie ma powodu podejrzewać go u Ciebie. Twoje objawy  o nim nie świadczą. Uwierz nam. I uwierz lekarzowi, gdy powie to samo. Nie przestrasz się gdy skieruje Cię na jakieś badania. Być może przepisze jakieś leki na jelito drażliwe i tyle :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

Ehh mam nadzieje dziewczyny, ze macie racje ale tak się boje ze dosłownie masakra...nie wiem jak odróżnić krew w stolcu od buraków bo nigdy nie przyglądałam się swojej kupie tak jak teraz :( staram się nie jesc jakichś niezdrowych rzeczy, nie pale, nie pije no chyba że okazjonalnie jakies piwko ale to raz na ruski rok wiec mam nadzieje ze nie przyplątał się do mnie jakis rak jelita ale mam takie dziwne rzeczy w toalecie ze głowa mała...śluz, gazy, piana, biegunki, jakies małe bobki, papki jasne stolce pomarańczowe no mówię Wam :(

Wszystko co wymieniłaś co widzisz podczas załatwiania się to mam wszystko to samo....Tylko że u mnie się jak na razie nie zdarzyły pomarańczowe stolce, ale za to taki jakby brązowo pomarańczowy(?) śluz i mam go zawsze, zdarzają się dni kiedy go nie ma ale jest ten przezroczysty jednak nim się tak nie martwię jak tym pomarańczowym 😞 a nawet nie wiem czy to jest śluz czy coś innego....Oczywiście ja od razu mam w głowie myśli że to coś z guza którego mogę mieć 😢 chciałabym żeby to był tylko zły sen i że zaraz się obudze bez żadnego bólu brzucha czy tych myśli że mogę być chora 😞😞

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny...

@zakazana88 @effie @patisson134 @biedronka Bardzo Wam dziękuje za słowa pocieszenia. Dzis rano juz nic nie zauważyłam w toalecie oprócz standardowo jasnego stolca z jakimiś małymi drobinkami czegoś ale ważne ze krwi żadnej nie było :( jutro idę na morfologię i te wszystkie enzymy sobie porobie no i zobaczymy co tam wyjdzie. Pocieszacie mnie pisząc, ze macie podobnie ale wiecie jak to jest...wszyscy maja podobnie ale pewnie mój przypadek jest akurat najgorszy 🙄 ja mam tak ze muszę odrazu po obudzeniu się iść do toalety i jak zjem sniadanie. I później praktycznie cały dzien mam spokój no to chyba przy raku by tak nie było nie?? 

Dziewczyny a co u Was? Jak samopoczucie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Dziewczyny...

@zakazana88 @effie @patisson134 @biedronka Bardzo Wam dziękuje za słowa pocieszenia. Dzis rano juz nic nie zauważyłam w toalecie oprócz standardowo jasnego stolca z jakimiś małymi drobinkami czegoś ale ważne ze krwi żadnej nie było :( jutro idę na morfologię i te wszystkie enzymy sobie porobie no i zobaczymy co tam wyjdzie. Pocieszacie mnie pisząc, ze macie podobnie ale wiecie jak to jest...wszyscy maja podobnie ale pewnie mój przypadek jest akurat najgorszy 🙄 ja mam tak ze muszę odrazu po obudzeniu się iść do toalety i jak zjem sniadanie. I później praktycznie cały dzien mam spokój no to chyba przy raku by tak nie było nie?? 

Dziewczyny a co u Was? Jak samopoczucie? 

Bez zmian niestety ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie nadal wkrętka na zz...juz sama nie wiem co myśleć, są dni ze jest wszystko super tłumaczę sobie ze jestem zdrowa i o tym nie myślę a przychodzą dni jak np dziś ze znów sie doszukuje jakichś objawow...co prawda wezel za uchem sie zmniejszył, prawie w ogóle go nie wyczuwam ale nadal mnie niepokoją dziwne objawy po alkoholu... wspominałam kiedyś ze odczuwalam ból nóg po kilku lykach piwa teraz na początku picia boli mnie lewa łopatka tzn nie jest to jakiś straszny ból, tak jakby kłucia kilkusekundowe. Innych objawow raczej nie mam, ciągle macam wezly chlonny czy żaden się nie powiększa i czasami gardło mnie pobolewa...te moje głupie myśli o chorobach powoli mnie wykanczaja 😣 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, zestresowana1990 napisał:

@zakazana88 a miałas iść do laryngologa i co? Bo możesz masz chore zatoki tak jak ja...mnie jak bolą to aż w głowie się kreci 😮

Czysto, bylam. Przychyla sie do diagnozy neurologa, ze napieciowe bole. Tylko jak maja minac? U lekarzy bylam a glowa nie przestala bolec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też miałam takie bóle głowy, trwało to około 2 miesięcy. Bolało cały czas czasami ucisk nad lewym okiem czułam jakby to oko mialo  mi wysadzić, a najczesciej bol z tylu głowy, jakby ucisk rozpieranie- dziwne uczucie. Lekarz rodzinny tylko sie uśmiechnął, nie chciał dac skierowania na żadne badania...jedyne co kazał mi pić melise. Ja sie okazało miał rację bóle minęły jak ręką odjął  gdy przestałam o tym myśleć 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kobra123 napisał:

Też miałam takie bóle głowy, trwało to około 2 miesięcy. Bolało cały czas czasami ucisk nad lewym okiem czułam jakby to oko mialo  mi wysadzić, a najczesciej bol z tylu głowy, jakby ucisk rozpieranie- dziwne uczucie. Lekarz rodzinny tylko sie uśmiechnął, nie chciał dac skierowania na żadne badania...jedyne co kazał mi pić melise. Ja sie okazało miał rację bóle minęły jak ręką odjął  gdy przestałam o tym myśleć 😉

Mnie juz 3 mce boli, od rana do wiecozra. Nie wiem jak przestac myslec skoro boli. Przeciwbolowe nie dzialaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zakazana88 a probowalas jakichs relaksacji i cwiczen na takie bóle?  Ja pamietam, ze znalazlam na youtubie duzo cwiczen - takie krecenie głową na prawo i lewo i tym podobne. Moze sprobuj cos takiego?   Ja ewidentnie widze ze jak mam bardziej chilloutowe dni, to glowa doskiera mi mniej, a jak są stresy to bardziej. 

Bo tak to jestes w blednym kole - boli Cie, to sie denerwujesz i o tym myslisz, skupiasz uwage wiec tym bardziej miesnie są napiete, wiec glowa boli dalej, a ty sie dalej stresujesz i wtedy to nie ma szansy przejsc. 
A w nocy Cie nie boli, tak? Bo jesli tak to dodatkowo widac, ze jak miesnie sa rozluznione to bolu nie ma...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, nerwa napisał:

@zakazana88 a probowalas jakichs relaksacji i cwiczen na takie bóle?  Ja pamietam, ze znalazlam na youtubie duzo cwiczen - takie krecenie głową na prawo i lewo i tym podobne. Moze sprobuj cos takiego?   Ja ewidentnie widze ze jak mam bardziej chilloutowe dni, to glowa doskiera mi mniej, a jak są stresy to bardziej. 

Bo tak to jestes w blednym kole - boli Cie, to sie denerwujesz i o tym myslisz, skupiasz uwage wiec tym bardziej miesnie są napiete, wiec glowa boli dalej, a ty sie dalej stresujesz i wtedy to nie ma szansy przejsc. 
A w nocy Cie nie boli, tak? Bo jesli tak to dodatkowo widac, ze jak miesnie sa rozluznione to bolu nie ma...

Nie poki co nie cwiczylam nic. Zapisalam sie na masaż 🙂

jak śpię to nie czuje zeby mnie bolalo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, nerwa napisał:

@zakazana88 a probowalas jakichs relaksacji i cwiczen na takie bóle?  Ja pamietam, ze znalazlam na youtubie duzo cwiczen - takie krecenie głową na prawo i lewo i tym podobne. Moze sprobuj cos takiego?   Ja ewidentnie widze ze jak mam bardziej chilloutowe dni, to glowa doskiera mi mniej, a jak są stresy to bardziej. 

Bo tak to jestes w blednym kole - boli Cie, to sie denerwujesz i o tym myslisz, skupiasz uwage wiec tym bardziej miesnie są napiete, wiec glowa boli dalej, a ty sie dalej stresujesz i wtedy to nie ma szansy przejsc. 
A w nocy Cie nie boli, tak? Bo jesli tak to dodatkowo widac, ze jak miesnie sa rozluznione to bolu nie ma...

No i masz racje bez przerwu o tym myślę i. Jeszcze wkrecam sobie kakies guzy czy cos. Nie umiem o tym nie myslec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, dzisiaj zauwazylam, ze marnie z moją pamięcia...

Ogladam sobie serial, (fakt, ze w ostatnich miesiacach obejrzalam moze ze 2-3 odcinki, ale ogladam go od lat). I nie moglam sobie przypomniec imion niektorych bohaterow :( Dziwne uczucie.

Troche sie wystraszylam :( I juz nie wiem czy to jakies deficyty nerwicowe, czy cos gorszego... Zdarza mi sie zapominac o czyms aktualnym (wiecie - ze ide do innego pokoju cos zrobic i zapominam), ale takie imiona bohaterow sa raczej wyryte w pamieci :-/ ehhhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co tutaj taka cisza zapanowala? 

@nerwa no nie wiem, ja mam to samo, malo tego, zapominam imiona dzieci kolezanek i inne wazne fakty, czasem sie zastanawiam czy to nie jakis Alzheimer...

@zestresowana1990 co u Ciebie kochana, nic sie nie odzywasz?

Ja na urlopie we Wloszech, nawet daje rade ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.08.2018 o 17:26, nerwa napisał:

Wiecie co, dzisiaj zauwazylam, ze marnie z moją pamięcia...

Ogladam sobie serial, (fakt, ze w ostatnich miesiacach obejrzalam moze ze 2-3 odcinki, ale ogladam go od lat). I nie moglam sobie przypomniec imion niektorych bohaterow :( Dziwne uczucie.

Troche sie wystraszylam :( I juz nie wiem czy to jakies deficyty nerwicowe, czy cos gorszego... Zdarza mi sie zapominac o czyms aktualnym (wiecie - ze ide do innego pokoju cos zrobic i zapominam), ale takie imiona bohaterow sa raczej wyryte w pamieci 😕 ehhhh

Spokojnie to jest normalne, ja sama tak czasami mam i aż się dziwie że można takie rzeczy pozapominać ale jak widać można hah 😂 jestem pewna że to żaden Alzheimer, a uwierz mi że nawet pod wpływem stresu można zapomnieć o takich rzeczach, ja nie raz tak miałam że się stresowałam i przez to zapomnialam słów do piosenki😂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, biedronka napisał:

Co tutaj taka cisza zapanowala? 

@nerwa no nie wiem, ja mam to samo, malo tego, zapominam imiona dzieci kolezanek i inne wazne fakty, czasem sie zastanawiam czy to nie jakis Alzheimer...

@zestresowana1990 co u Ciebie kochana, nic sie nie odzywasz?

Ja na urlopie we Wloszech, nawet daje rade ;)

Hej kochani 🙂 ostatnio miałam sporo pracy dzis byłam na wyjeździe stad taka cisza akurat z mojej strony. Na badaniach krwi nie byłam...stchórzyłam wiem wiem :( ale postanowiłam ze najpierw pójdę do lekarza ( w piątek na 16 ) pójdę na pewno bo bardzo ciężko się do niego dostać. No i zobaczyny co mi powie. Ostatnio załatwiałam się w miarę normalnie W MIARĘ bo do ideału daleko ;) trochę pieką mnie jelita i jakby bola mnie z tylu plecy ale czasem nie mam siły się juz tym przejmować...wiecie jak jest. Rece opadają. Szkoda gadac

a jak tam wakacje Biedronka? Jak samopoczucie? Mam nadzieje ze super!!! 😘

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.08.2018 o 17:26, nerwa napisał:

Wiecie co, dzisiaj zauwazylam, ze marnie z moją pamięcia...

Ogladam sobie serial, (fakt, ze w ostatnich miesiacach obejrzalam moze ze 2-3 odcinki, ale ogladam go od lat). I nie moglam sobie przypomniec imion niektorych bohaterow :( Dziwne uczucie.

Troche sie wystraszylam :( I juz nie wiem czy to jakies deficyty nerwicowe, czy cos gorszego... Zdarza mi sie zapominac o czyms aktualnym (wiecie - ze ide do innego pokoju cos zrobic i zapominam), ale takie imiona bohaterow sa raczej wyryte w pamieci 😕 ehhhh

Nerwa ja tez często mam takie zaniki pamięci. Czasem jak coś opowiadam to nie mogę jakby słów znaleźć 😮 nie mówiąc o imionach których nie mogę zapamiętać takze uwierz, to nie świadczy o niczym strasznym :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nerwa ...... ja mam tak jak ty z pamięcią . Nawet wkręcam sobie Aldz....

Ja bardzo często mam tak ze robię coś na tel np przeglądam fb i przypomni mi się przez krótka chwile ze muszę coś sprawdzić poczym jeszcze czymś innym się zainteresuje i już nie pamietam co miałam sprawdzić , tylko że jak się skupie to sobie przypomnę. 

Albo mam tez tak ze w rozmowie najczęściej wielowątkowej mam coś piwiedziec ktoś mi przerwie i już zapominam . Lub tez opowieść jest długa i tracę sens opowieści i muszę się pytać o czym ja opowiadałam . 

Tez mnie to denerwuje ......tylko nie wiem jaka jesteś z charakteru bo ja jestem bardzo roztrzepana ( 10 wiatrów w du...e) i jak mam  lepszy dzień to tym to tłumacze . 

Zresztą mija matka odkąd pamietam zawsze wszystkiego szukała zawsze śmialiśmy się z niej ze na A... . Ja jej zawsze tłumaczyłam „ myśl jak coś robisz” i teraz mam życie mi palcem pogroziło. Już nawet myśle żeby iść do neurologa zbadać czy nam czy nie nam A....

Boję się , ale powiem wam że w całej mojej historii nerwicy lekowej i hipochondrii to nie nowotwory najbardziej przeżywałam , tylko choroby takie jak sla. A teraz A..., i jeszcze wam powiem ze można sobie wmówić wszystkie, naprawdę wszystkie objawy. Ja miałam nawet problemy z mową. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, zestresowana1990 napisał:

@patisson134 a co u Ciebie? 🙂

Ehh było znów dobrze, ale od wczoraj wieczora mam wrażenie jakbym miała zaraz mieć odruch wymiotny lub zwymiotować...A wspomnę też że mam lęk przed wymiotami i boje się tego że mogę zwymiotować :( ostatnio myślałam że mój brat złapał grypę żołądkową bo często się załatwiał i przestraszyłam się bo bałam się że zaraże się tym od niego i że wymiotowałabym...Ale okazało się że poprostu miał taki dzień. No i nie wiem czy mi się wydsje że będę mieć ten odruch wymiotny czy nie...I tak nagle wczoraj dostałam takiego wrażenia i przez to ciągle o tym myśle i do tego wszystkiego mam taką jakby gule w gardle która jest spowodowana flegmą *spływający katar do gardła po tylniej jego ścianie* i za żadne skarby nie umiem jej odchrząknąć czy odkaszlnąć i poza tym boje się że jakbym spróbowała to mogłabym zwymiotować lub mieć ten odruch wymiotny a ja tak bardzo tego nie chce....Ciągle o tym myśle, tej guli nie da się za nic przełknąć i ciągle myślę o niej i o tym czy nie będę miała odruchu wymiotnego, nie wiem też czy to nie przez to bo teraz ciągle o tym myśle i dlatego to wrażenie nie chce mi przejść :( cały czas połykam ślinę z nadzieją że uda mi się tą gule przełknąć ale to na nic bo ciągle ją czuje na gardle albo w gardle 😞😞 oczywiście od razu mam tysiąc myśli na minutę, czy to nie jest spowodowane tym rakiem jelita którego "mam" czy może jednak jakąś inną chorobą 😢 zaraz się chyba rozpłacze tak się boje że w końcu wystąpi ten odruch wymiotny...Przez to wszystko i przez ten stres boli mnie też brzuch i wtedy to dopiero boje się że zwymiotuje, ale jak coś piłam i wcześniej jadłam to mi się odbijało i dalej po wypiciu np. herbaty odbija więc chyba nie ma opcji żebym zwymiotowała prawda? Jejku błagam niech mnie ktoś pocieszy bo jak myślę o tym że mogę w każdej chwili zwymiotować bądź mieć ten odruch wymiotny to się załamuje i zaraz to w depresje przez to wszystko popadne😢😢

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężkie to nasze życie . Niby jesteśmy zdrowi a myślimy inaczej w naszych głowach wszystko kręci się wokół chorób i to najczęściej nieuleczalnych . Gdzieś coś usłyszymy , mózg zapamięta , i w najmniej oczekiwanym momencie rzuca objawami strasznych chorób . 

Mnie  najlepiej pomagały tabletki ba nerwy . Ale mam świadomość co biorę i jakiś są tego skutki . 😢😢😢

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny błagam pomóżcie!!! moja przyjaciółka mnie teraz okropnie nastraszyła i boje się że będzie jeszcze gorzej...A co jak te mdłości i ten ból brzucha jest już oznaką ostatniego stadium tego raka??! 😭😭😭 i nie dożyje do tego września albo do mojej 18-nastki??! ja się tak boje naprawdę teraz jeszcze bardziej się boje i będę myśleć teraz ciągle o tym co mi napisała 😭😭😭

received_429984644159070.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@patisson134 no to ja Ci napisze coś i mam nadzieje, ze to Cię uspokoi. Ja od dziecka tez przeokropnie boje się wymiotów a zaraz po nich biegunek. Rok temu w lipcu miałam dwutygodniowa grypę jelitowa. Wymiotowałam i miałam biegunki dzien w dzien. To tylko spotęgowało mój strach. Jak zaczęłam w tym roku mieć problemy z biegunkami to miałam to samo co Ty. Guła w gardle, nie mogłam NIC przełknąć bo zbierało mi się na wymioty co tylko potęgowało mój stres. Schudłam no bo wiadomo, im mniej jadłam tym bardziej chudłam. Dzien w dzien wstawałam i modliłam się żeby tylko nie zwymiotować albę czasem siedziałam przy śniadaniu i jedna bułkę jadłam pół godziny i jak próbowałam ją przełknąć to o mało mi się nie cofnęła. Ty masz na pewno to samo a wiesz co to jest? Ta są nerwy. Moja siostra miała nerwice i mówiła ze tez miała ta gule w gardę. Co do biegunek to zobacz...zdarzają Ci się ale bardzo często tez załatwiasz się normalnie. Ja od lutego bujam się z jakimiś papkami czy żółtymi stolcami i jeszcze żyje. Jutro idę do gastro to podpytam go o wiele rzeczy i dam Ci znać 🙂 nie masz zadnego tasiemca nawet o tym nie myśl mówię Ci 😘

Edytowane przez zestresowana1990

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×