Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wiara czyni cuda


ashley

Rekomendowane odpowiedzi

"Wiara czyni cuda" - to dość krótkie hasło i można je różnie interpretować.

 

Wiara to taka awangarda. Czegoś nie ma, a ty niczym wizjoner teorię przekuwasz w praktykę. Ktoś w czasach wynalazczości mógł się śmiać z kogoś, kto próbował skonstruować samolot. Przedmiot cięższy od powietrza, przecież się nie może unieść.

 

Podobnie w religii. Nie oszukujmy się, podstawa większości religii to szczęście po śmierci. Dla większości śmierć to zgon i trzy metry pod ziemią. Raczej mało kto ma z pierwszej ręki wiedzę o krainie życia po śmierci. To taka sztuczka. Jakby się znało jak iluzjonista robi sztuczkę to by nie było zachwytu. Więc wierzący widzi życie przez pryzmat świata po śmierci, gdzie razem ze świętymi pije wino (katolicyzm).

Wszelkie "znaki" czyli uzdrowienia i niewytłumaczalne rozumem zdolności to tylko pewna "zaliczka" i w zasadzie nie one są najważniejsze. W wierze chrześcijańskiej ważniejsze jest to by żyć w zgodzie z Biblią. To jest największy dar, po wg niej daje życie w niebie.

 

No ale, że jak czas mija na Ziemii pojawia się coraz więcej bytów. Najpierw była wulkaniczna kula, potem się utworzyła atmosfera i oceany. Potem jakieś zalążki biologicznego życia, rośliny, gady, ssaki. Na samym końcu człowiek, który też buduje miasta i tworzy wynalazki. Dlatego wszystkiego jest co raz więcej. Religie, kulty, filozofie też się mnożą. Dlatego rola Kościoła jest mniejsza niżby tego chciał. Pojęcia będące niejako jego "własnością", weszły do domeny publicznej. Każdy może nawet założyć własną religię i ją zarejestrować urzędowo. Stąd też takie twory jak "Sekret". Słowo wiara raczej kojarzy się z religiami, w tym przypadku ktoś postanowił je wydestylować i użyć jako pewne uniwersalne prawo. New Age i jego nadzieje złączenia nauki i tradycji.

 

Jak to mówią w Lotto: żeby wygrać trzeba grać.

Szkoda, że nie wspominają, że większa jest szansa na bycie uderzonym piorunem niż wygraną. :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiara nie musi być zorganizowana, to fakt. Każdy ma inne potrzeby, czasem zaspokaja je kilka różnych oficjalnych religii albo i żadna. Wiara nie musi oznaczać braku wątpliwości. Wiara to pomoc przy procesie poznawczym zagadki zwanej życiem, podczas procesu poznawczego można mieć wątpliwości i jest to naturalne. Zabrzmi to teraz nadęcie, ale Chrystus na krzyżu powiedział: Eli, Eli, lama sabachtani - Panie, czemuś mnie opuścił. Więc i on w chwili swojej próby te wątpliwości miewał, każdy ma swoje próby, ani lepsze ani gorsze i ma prawa posiadać wówczas wątpliwości. Piotr też trzykrotnie wyparł się Chrystusa i mogę podać jeszcze kilka podobnych przykładów. Świat jest wielką zmianą, jutro będzie sobota i to jest absolutnie pewne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Religie każde,czy to będzie pogaństwo czy katolicyzm.Dają człowiekowi dopiero szczęście po śmierci,czyli religie nie potrafią dać nam szczęścia tu za naszego życia.

 

ale żeś teraz dogadał. no chyba jest jednak odwrotnie. wiara daje szczescie własnie podczas życia, wiara w to, ze po drugiej stronie bedzie lepiej napełnia nadzieją, natomiast co jest po drugiej stronie nikt nie wie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak wszystkie religię wierzą w życie pozagrobowe.Katolicy mają niebo,inne Nawię,Walhalę,czy Pola Elizejskie.

Wiara daje szczęście za życia ? Ja widzę,wielu wierzących.Ciągle smutni,przygnębieni .I mówią,moje życie nie ma sensu.A stale są w kościele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiejskifilozof, gdzie ty ich widzisz, jak do kościoła nie chodzisz? i jeszcze mówią ci że ich zycie nie ma sensu, tak dokładnie wszystkich przepytałeś czy wyrywkowo?

A mało ich na Forum ?

Religia, która nie daje w ofercie życia pozagrobowego jest mało atrakcyjna. Powinna też pozwalać na seks przedmałżeński, rozwód, cudzołóstwo. Wtedy ludzie waliliby drzwiami i oknami ;)

 

I tak to robią :mrgreen: nawet wierzący,koleżanka lat 41.Wyszła za mąż w wieku,około 38 lat.I nie była dziewicą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale żeś teraz dogadał. no chyba jest jednak odwrotnie. wiara daje szczescie własnie podczas życia, wiara w to, ze po drugiej stronie bedzie lepiej napełnia nadzieją, natomiast co jest po drugiej stronie nikt nie wie.

Nadzieja na lepszą przyszłość odbiera siły na myślenie w teraźniejszości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale żeś teraz dogadał. no chyba jest jednak odwrotnie. wiara daje szczescie własnie podczas życia, wiara w to, ze po drugiej stronie bedzie lepiej napełnia nadzieją, natomiast co jest po drugiej stronie nikt nie wie.

 

Właściwa pojęta wiara pomaga także podczas życia tutaj, mniej się dostaje po dupie i życie bardziej darzy.

 

wiara jest powiązana z oczekiwaniem ratunku, a więc z nadzieją, że jest tam jakieś lepsze miejsce, miłość boska, łaska. myśle ze nadzieja i wiara maja ze soba wiele wspólnego.

 

Dla niektórych wiara wiąże się z oczekiwaniem ratunku, dla innych z pragnieniem sprawiedliwości. Na tym świecie jest sprawiedliwość, tylko jej odbicie tutaj jest dość specyficzne. Każdy dostaje to, na co sobie ''zarobił'', ale nie zawsze w postaci laurek, kasy czy uznania i nagroda lub kara jest czasem dość odległa w czasie. Nie sadźcie innych, abyście nie byli sądzeni. Od sądzenia jest władza sądownicza (Trójca - trójpodział władzy wg. Monteskiusza niezłe oddaje od czego jest każda z substancji Trójcy , Bóg Ojciec - władza sądownicza, Duch Święty- władza ustawodawcza, Syn - władza wykonawcza). Bez sprawiedliwości tutaj ten świat nie miałby racji bytu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eteryczna, dokładnie też tak uważam, czyż nadzieje to nie to samo co wiara, czy może to dwie siostry?
Wiara to przekonanie że coś jest słuszne ,prawdziwe lub się spełni.Nadzieja to oczekiwanie spełnienia się czegoś pożądanego i ufność że to się spełni.Rożnica subtelna.. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

akwen, w tą teorie, że każdy tutaj zarobił na to, jak jest traktowany nie wierze. bardziej rozpatruje to pod kątem nauki. każdy ma jakieś lekcje do przerobienia.

 

Eteryczna, tak ale czy uczucie które nas ogarnia w trakcie, gdy napełnia nas nadzieja czy wiara, nie jest takie samo? to uczucie jest chyba własnie paliwem. naturalny narkotyk.

 

alone05, nawet jezeli ktos wierzy w piekło, to nie mysli o nim zbyt często. napewno czesciej mysli o bogu i do niego swoje mysli kieruje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×