Skocz do zawartości
Nerwica.com

a n u k

Użytkownik
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia a n u k

  1. Bonus, masz problemy ze zrozumieniem tekstu czytanego.
  2. Trudno mi zdefinować, co miałam na myśli, ponieważ nie chcę, by moja opinia brzmiała krzywdząco, ale mniej więcej chodziło mi o chłopków - roztropków, którym wydaje się, że już osiągnęli wyżyny samorozwoju, pracując na budowie czy w innym warsztacie, i mogą oceniać innych. W sumie nieważne, nie podoba mi się to, co wyżej napisałam.
  3. Dlaczego uważasz, że brylowanie na imprezach świadczy o byciu kimś lepszym? A czy Ty szukasz towarzystwa tych osób? Może te osoby czują się onieśmielone Twoją skromnością? Czy zdajesz sobie sprawę, że wielu ludzi przeżywa podobne rozterki, tylko nie są ich świadomi?
  4. Po prostu wsłuchaj się w siebie. Rób to jak najczęściej, zwłaszcza, gdy odczuwasz wewnętrzny niepokój. Obserwuj swoje myśli i emocje oraz przeżywaj je, jeśli czujesz, że tego chcesz. Zastanów się dokładnie, czego potrzebujesz i pragniesz i porównaj to z wymaganiami otoczenia. Jeżeli stwierdzisz, że to, czego chcesz dla siebie, jest ważniejsze i lepsze niż opinia społeczeństwa, to już uczynisz pierwszy krok ku wolności. Chodzi o to, byś powoli rozbudzała w sobie wewnętrzny autorytet i zdała się na własną intuicję. Prawdopodobnie mechanicznie stosujesz wobec innych projekcję, przez co wydaje Ci się, że wszyscy wokół obserwują Cię i krytykują Twoje poczynania. Prawda jest jednak taka, że z reguły ludzie interesują się sami sobą i Twoje patrzenie oczyma innych jest zwykłym zafałszowaniem rzeczywistości. Musisz sobie uświadomić, że Twoje wyobrażenia nie mają pokrycia z rzeczywistością.
  5. Być może zabrakło w ich wypowiedziach finezji, stąd te wątpliwości.
  6. Bonus, kiedy sobie uświadomisz, chłopie, że to, co widzisz, jest tylko skrawkiem rzeczywistości i to jeszcze zniekształconym przez Twoje wewnętrzne osądy? Na jaw wychodzi Twoja frustracja spowodowana niepowodzeniem wśród kobiet, o czym świadczy dobitnie wspominanie chociażby co akapit o braku szczerości i wymaganiach u obu płci, po czym kontynuujesz krytykowanie płci przeciwnej. Może problemu poszukaj najpierw w sobie?
  7. Mnie nurtuje pewna zagwozdka, mianowicie, co „prawilni” panowie mają na myśli, pisząc na portalach randkowych typu Sympatia, że szukają kobiety, która wie, czego chce? Jeśli jest to młoda kobieta - załóżmy, że w wieku 18 - 25 lat - to oznacza, że już powinna mieć obrany jedynie słuszny kierunek życia?
  8. Z czystego serca proponuję Ci, byś najpierw skupiła się na sobie, ponieważ z tego, co napisałaś, wynika, że źle się czujesz sama ze sobą i potrzebujesz drugiej osoby, by zapełniła wewnętrzną pustkę (nie uważam Ciebie za pustaka, żebyśmy się zrozumiały ). To wygląda na zwykłe uzależnienie i dopóki będziesz trwać w obecnym stanie świadomości, dopóty nigdy nie znajdziesz tego, czego szukasz, czyli bezpieczeństwa i miłości, a każde niepowodzenie w związku będziesz traktować jak atak na Ciebie.
  9. Cześć. Też parę razy się przeprowadzałam - raz w okresie buntu nastoletniego do miasta na drugim końcu Polski - i uwierz mi, po wielu wzlotach i upadkach, po przebytej depresji, użerania się ze sobą i otoczeniem oraz popadania ze skrajności w skrajność, udało mi się wyjść na prostą i nauczyć budować harmonijne relacje z innymi ludźmi oraz realizować swoje pasje. Przeszłość to nie wyrok, jednak niewątpliwie wspaniała lekcja życia, mimo iż nieraz bolesna. Pierwszym krokiem ku równowadze psychicznej jest uświadomienie sobie, że przyczyną wszelkich problemów jest zaburzone postrzeganie rzeczywistości. To już w jakimś stopniu Ci się udało, więc warto wyszukiwać dalsze problemy i je rozwiązywać. :) Polecam ten artykuł, może Cię naprowadzi i zachęci do rozwoju: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dezintegracja_pozytywna. W rozwiązywaniu problemów proponuję podejście telologiczne, tj. wyznaczenie sobie celu i dążenie do niego, np. wsłuchanie się w siebie i nauczenie się życia w społeczeństwie. Jeżeli będziesz poświęcała temu wystarczającą ilość uwagi, to prędzej czy później uda Ci się osiągnąć zamierzony efekt. Piszę to jako empiryczka, zawsze teorię przekuwam w praktykę. Obecnie istnieje tyle możliwości rozwijania kompetencji i doświadczenia, że studia nie są do niczego potrzebne. Wystarczy znaleźć cel, o którym już wspominałam, i konsekwetnie go realizować. Jednak to wymaga zerwania ze starymi schematami myślowymi. W tej dziedzinie polecam książki motywacyjne Briana Tracy'ego. Co do chłopa, jeżeli czujesz, że nic Was nie łączy, to nie bój się powiedzieć mu, że to koniec. Zerwanie pozwoli Ci na ochłonięcie, lepsze zrozumienie siebie i przy dobrych wiatrach stworzenie lepszego związku z kimś innym. Uwierz, że można być szczęśliwym, zdrowym człowiekiem, a to, że nie wiesz, kim jesteś, jest dobrym symptomem, ponieważ człowiek jest niczym cebula i kiedy dojrzewa, zrzuca z siebie te wszystkie warstwy, które do niego przylegały tyle czasu i go unieszczęśliwiały. Pozdrawiam ciepło.
  10. Jeśli interesuje Cię temat odżywiania, to poczytaj o BMR. A zwiększenie masy ciała może wynikać z zatrzymania wody w organizmie i akumulacji składników przemiany materii na czas kryzysu.
  11. To proponuję zadziałać systemowo i zastanowić się, czy aby przypadkiem nadmiar obowiązków i stres Cię nie przemęczają.
  12. Pewnie zostanę zjechana za to, co napiszę, ale myślę, Naemo, że użalasz się nad sobą. Upajasz się byciem ofiarą.
  13. Masz rację, zwierzaku. Nie ma sensu. Tylko żony żal.
×