Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co odróżnia mężczyzn od chłopców?


brid

Rekomendowane odpowiedzi

Męstwem jest branie odpowiedzialności za swoje czyny i umiejętne ponoszenie konsekwencji. Chronienie słabszych od siebie oraz niesienie im pomocy.

Mężczyzna jak i kobieta nie powinni skrywać swoich emocji, a ukazywać je w racjonalny sposób. Mężczyzna z wyglądu ma przypominać mężczyznę, a nie babo chłopa :D. Kiedy mężnieje chłopiec? Wtedy gdy poznaje świat i uczy się empatii tak samo jest z dziewczynką... To jest mój pogląd i tego się trzymam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedyś były różne rytuały przejścia, inicjacji wysyłano chłopaków do lasu i jak powrócili ze zdobyczą to stawali się mężczyznami i mogli zakładać rodziny. Teraz to się to skomplikowało a wiek wchodzenia w dorosłość opóźnia się z pokolenia na pokolenie głównie przez wydłużenie procesu edukacji a także dobrobyt. Kilkadziesiąt lat temu 25 latek i starszy który nie miał żony musiał płacić bykowe teraz to nie do pomyślenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna to zazwyczaj starsze stworzenie płci męskiej, które zna siebie, potrafi określić, czego oczekuje od partnerki życiowej i co da w zamian, oraz potem trzyma się tego. Stwarza poczucie bezpieczeństwa, bo nie ulega zabawowym impulsom, ale bierze też pod uwagę drugą stronę. Kiedy coś ustalamy razem, mówi jasno, co mu pasuje a co nie, w odróżnieniu od chłopca, który mówi jedno, robi drugie a na uwagi rzuca fochem i nie sposób się z nim dogadać jak z partnerem.

 

Chłopiec to zazwyczaj młode stworzenie płci męskiej, które myśli głównie o zabawie, musi mieć wiele bodźców a idealna kobieta to ta, która mu ich dostarcza, albo się poddaje każdej inicjatywie. W drugą stronę to nie działa, czyli jak mu się coś powie i jest to za mało wystrzałowo-rozrywkowe to chłopiec to zignoruje. Chłopcy oszukują i zdradzają, bo przecież ustalenia się nie liczą, tylko nowe doznania są najważniejsze. Chłopcy pozbawieni są empatii abo ją tłumią, bo myślą, że w ten sposób udowodnią swoją męskość, której i tak nie mają..

 

Kiedy zauważyłam, że to tak mniej więcej wygląda, nie interesuja mnie już rówieśnicy czyli około 30latkowie. Celuje teraz jedynie w mężczyzn koło 40-tki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rdzaa wg Twojego mniemania to ja nie należę zarówno do mężczyzn jak i chłopców. Czuję się bardziej jak chłopiec ale w ogóle nie przejawiam cech Twoich wytycznych nie jestem rozrywkowy, zdradzający nie szukam doznań ale poważnym człowiekiem tez nie jestem nie potrafię określić czego chcę, nie lubię przejmować inicjatywy, wolę być kierowany.

Myślę że nie zawsze wiek metrykalny idzie w parzę z dorosłością, męskością można trafić na niedojrzałego 40-latka jak i dojrzałego 25 latka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rdzaa wg Twojego mniemania to ja nie należę zarówno do mężczyzn jak i chłopców. Czuję się bardziej jak chłopiec ale w ogóle nie przejawiam cech Twoich wytycznych nie jestem rozrywkowy, zdradzający nie szukam doznań ale poważnym człowiekiem tez nie jestem nie potrafię określić czego chcę, nie lubię przejmować inicjatywy, wolę być kierowany.

 

wiesz, moze po prostu Twoje problemy psychiczne tak na Ciebie dzialaja ze nie pasujesz do typowego obrazu mezczyzny. Masz niska samoocene, wiec to co mowisz moze byc znieksztalcone tym jak sam siebie postrzegasz. Moze w rzeczywistosci ie jest tak zle :)

 

Myślę że nie zawsze wiek metrykalny idzie w parzę z dorosłością, męskością można trafić na niedojrzałego 40-latka jak i dojrzałego 25 latka.

 

Heh to tutaj moje statystyki nie potwierdzaja tego, nie trafilam na dojrzalego np rowiesnika nigdy ;) moze mam pecha po prostu ; >

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chce umówić sie z pewna kobieta na randkę ale boje sie co pomyśli o mnie, czuje sie zerem i jak ktos taki moze mnie zaakceptować, po prostu jestem dziwny. okolo rok temu jakaś koleżanka kolegi napisała ze chciała sie ze mną spotkać, normalny facet by sie omówił a ja mam taki hamulec ze muszę byc z tym wszystkim sam bo nikt mnie i tak nie zrozumie mojej świadomości. co mam z soba zrobic by lepiej myśleć o sobie, zaakceptować siebie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depresyjny21lat, Popracować nad własną samooceną najlepiej na terapii ,bo masz wyobrażenia na swój temat bardzo zaniżone,działa to na takiej zasadzie wysyłasz komunikat jestem beznadziejny,nie warto mnie kochać ,nie zasługuje na to...etc i ludzie to odbierają.Musisz sam lepiej sie poczuć,przecież jestes wartościowy tylko tego nie czujesz.Wtedy otoczenie też Cię doceni ,zacznij od pracy nad swoja samooceną .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze byłem niedojrzały emocjonalnie jak na swój wiek jak chłopacy popijali, popalali czy seks uprawiali ja jeszcze bajki oglądałem, jak zacząłem się interesować dziewczynami to już większość rówieśników miała pierwszy raz za sobą a zanim zacząłem coś chociaż minimalnie działać w tym kierunku to już większość rówieśników była zamężna, w poważnym związku albo mająca dziesiątki, setki miłości, partnerów za sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×