Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

sasiadce odjebalo fest a ofc nie jestem w stanie powiadomic psow

eh czuje sie jak te wszystkie zjeby co udaja ze nic sie nie dzieje...

a co się dzieje?u mnie byle jak psychicznie tak bardziej depresyjnie ostatnio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co się dzieje?

odwala rozne krzywe akcje - dobija sie do naszych drzwi/napada na ludzi w pralni/ciagle drze ryja ze ktos sie wlamal/oskarza wszystkich o kradziez i wkreca inne bzdury

To wspólczuje serio nieciekawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co się dzieje?

odwala rozne krzywe akcje - dobija sie do naszych drzwi/napada na ludzi w pralni/ciagle drze ryja ze ktos sie wlamal/oskarza wszystkich o kradziez i wkreca inne bzdury

To wspólczuje serio nieciekawie.

generalnie ja do tej typiary nic nie mam - nie jej wina ze tak sie zachowuje ale smuci mnie znieczulica i obojetnosc reszty mieszkancow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

generalnie ja do tej typiary nic nie mam - nie jej wina ze tak sie zachowuje ale smuci mnie znieczulica i obojetnosc reszty mieszkancow

 

 

ale co jej pomoże policja? co to da?

ta znieczulica jest z tego, że nie ma jak tej babie pomóc

a jak na siłę coś zaczną ogarniać to może się skończyć jeszcze gorzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co to da? no leczenie [przymusowe chociazby]? generalnie to najfajniej by bylo gdyby sie rodzinka wreszcie nia jakos zainteresowala

oczywiscie mozna zalozyc ze to tylko pogorszy sprawe ale imo warto zareagowac jakkolwiek na to co sie dzieje a nie odwracac glowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co to da? no leczenie [przymusowe chociazby]? generalnie to najfajniej by bylo gdyby sie rodzinka wreszcie nia jakos zainteresowala

oczywiscie mozna zalozyc ze to tylko pogorszy sprawe ale imo warto zareagowac jakkolwiek na to co sie dzieje a nie odwracac glowe

Też mam "nietypową" sąsiadkę. Kobieta ogólnie jest ładna i zadbana (taka drobna blondynka, szlachetne rysy twarzy, około czterdziestki), ale pewnego dnia zaczepiła mnie ze łzami w oczach i powiedziała, że nie ma na bilet tramwajowy, bo jej się zatrzasnęły drzwi od samochodu i czy mogłabym jej pożyczyć 2 złote. Na co dzień nie daję na ulicy, ale ona była dość przekonująca, to wyszperałam 2 złote i jej dałam. Jakiś czas później zobaczyłam ją, idącą zygzakiem, w kierunku naszego osiedla. Obróciła się i tylko rzuciła mi takie dziwne, pełne bólu spojrzenie i zniknęła w bramie. Jeszcze później znów ją widziałam nawaloną i znowu się przede mną rozpłakała, mówiąc, że jej się zatrzasnęły drzwi. Nie wiem w sumie, czemu, ale znów jej dałam 2 złote, mimo że wiedziałam, że kłamie. Jakoś okropnie mi żal tej kobiety, wygląda na potwornie nieszczęśliwą, samotną, zagubioną...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

prędzej niż do funduszu dodzwonię się do swojego ex, czy tam na sex (telefon), prędzej wyiebie mi strzałkę przez własne siuśmajtkowanie, niż faktyczne śmiertelne dolegliwości, Boże, jak mnie telepie po bani, gdybyż tylko benzo nie było uzależniające, to by człowiek jadł całe życie i się nie przejmował, znowu nerwowy regres, tydzień było już względnie, jeszcze przyjdzie przesilenie wiosenne, a to oznacza czysty koniec, nie ma w całym roku gorszej pory na symulację życia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja sąsiadka ma chyba Tourette'a, czy coś, albo krzyczy przekleństwa sama do siebie albo kłóci się bardzo głośno z kimś, i w dzień i w nocy... Chyba pora na przeprowadzkę....

 

Nienawidzę ludzi, którzy potrafią się wyluzować! Oni sobie czytają materiał na egzamin spokojnie, a ja nie mogę się uczyć przez panikę. Koniec końców oni zdadzą, ja nie. Albo nie zdadzą, ale nie będą mieli tyle straconego na panikę czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znalazlem prace i wiecie co strasznie nie mam sily tam isc :shock:

 

hmm, warto sie zmusić

 

no, bylem dzis pierwszy raz, masakra, a jak tam jechalem to czulem jakby mnie kierowca tramwaju do obozu wiozl..

wiadomo ze warto nie byc bezdomnym :pirate:

 

w sumie wczesniej bylo lepiej a ja narzekalem, co tam ze zycie do wymiany, przynajmniej sobie siedzialem w domu, a tak to pracuje>wracam, zero perspektyw czy przyjemnosci, a starac sie trzeba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×