Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Tak zapierdalać żeby być jednym z najgorszych studentó w grupie..

Co zrobisz to Twoje!

U mnie najlepsza osoba z grupy jest bardzo biegła w korzystaniu z pomocy kieszonkowych ;) Jedni mówią że to spryt, dla mnie to bezsensowne oszustwo. I tak się uczy od najmłodszych lat dążenia po trupach. Nie lubię tego świata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślę, co ze mną nie tak, że mnie nie chcą do pracy

ostatnio wysyp ogłoszeń do księgowości - nawet bez doświadczenia

ślę jak głupia,ale nikt nie oddzwania.

 

chciałam iść na zaoczne, a widzę, że jestem skazana na 5 lat bezsensownych dziennych studiów, a nie to sobie wymarzyłam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiecie, przez brak pracy wpadam w większą depresję, niż kiedyś miałam

wydatków mam full, ale środków na nie - zero...

dziś kupiłam leki za jakieś schowane pieniądze, bo matka nie ma.

Dobijające

 

doskonale Cie rozumiem, to może być frustrujące.

Może poszukaj jakiś praktyk lub pracy w innej branży lecz podobnej? np bankowości?

tam łatwiej się zaczepić a gdy już zdobędziesz jakieś doświadczenie będzie łatwiej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dream*, ale już mija rok jak szukam pracy

w okresie stresu, że nie będę mieć nic wysyłałam nawet na durną kasę - zero odzewu.

Nie wiem, na kasę jestem "za bardzo wykształcona", a do biura "nie mam pleców"? :(

 

-- 20 sty 2014, 22:26 --

 

wiecie, przez brak pracy wpadam w większą depresję, niż kiedyś miałam

wydatków mam full, ale środków na nie - zero...

dziś kupiłam leki za jakieś schowane pieniądze, bo matka nie ma.

Dobijające

 

doskonale Cie rozumiem, to może być frustrujące.

Może poszukaj jakiś praktyk lub pracy w innej branży lecz podobnej? np bankowości?

tam łatwiej się zaczepić a gdy już zdobędziesz jakieś doświadczenie będzie łatwiej :)

 

z praktykami to jest tak, że nie mogę, bo mieszkam na zadupiu, i musiałabym dojeżdżać do większego miasta (gdzie studiuję i codziennie dojeżdżam), a chodzi o to, że mam coraz mniej - żeby w ogóle dojeżdżać...nie dziwię się rodzicom, oni nie mają już ochoty mnie utrzymywać, a ja też nie mam ochoty od nich brać...ciągłe pretensje, że nie mam na busa, muszę ciągle pożyczać bez oddawania ludziom.

 

także nie ma pracy = nie ma kasy = nie ma dojazdu

 

-- 20 sty 2014, 22:28 --

 

i frustracja narasta...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znowu wstałam bardzo wcześnie - od dwóch godzin siedzę i gapię się w laptopa, jakby z niego miało nadejść jakieś zbawienie... od wczoraj wymyślam sposoby, jak się wymigać od wizyty u psychiatry... czytam Was sobie o próbuję się jakoś zmotywować - kawa mi się kończy trzeba zrobić następną...

 

Wczoraj znów dostałam ataku paniki na świeżym powietrzu - to już drugi w ciągu paru dni. Tylu ludzi tam było. I jakby wszyscy znali moją tajemnice... Okropne to uczucie... nawet śnieg mnie już nie cieszy...

 

Masakra - tyle myśli na sekundę - czasami za tym nie nadążam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wkur.wia mnie zima, niemiłosiernie wkur.wia mnie śnieg!

nienawidzę tego gówna, nie mogę nic zaplanować, łatwo się jest wyje.bać na śniegu.

nienawidzę tego, bo przez to są korki, a jak są korki to spóźniam się na egzaminy

 

nienawidzę!!!!!!!

 

kiedy nie było śniegu czułam się doskonale, kiedy to gówno stopnieje?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie często myślę, co jest gorsze, samotność czy wiązanie się na całe życie z nieodpowiednią osobą

 

Jasne że to 2. Tak przynajmniej mi się wydaje

Gdy ta 2 osoba się dowie że Twoje uczucia są nieszczere i że to nie jest miłość , to tylko ją krzywdzisz.

Ani Ty nie czerpiesz radości z tego związku , ani ta 2 osoba, która tapla się w wątpliwościach.

Już nie wspomnę o zmarnowanym czasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znowu wstałam bardzo wcześnie - od dwóch godzin siedzę i gapię się w laptopa, jakby z niego miało nadejść jakieś zbawienie... od wczoraj wymyślam sposoby, jak się wymigać od wizyty u psychiatry...

to Twoja pierwsza wizyta?

 

 

 

tak, pierwsza w życiu... kolejny powód, żeby się panicznie czegoś bać. Jak sobie o tym pomyślę, to aż mam mdłości z nerwów... Może powie, że tylko miejsce innym zajmuje i mnie wygoni, albo powie, że w ogóle się nie nadaje do życia z ludźmi i mnie zamknie w psychiatryku... Już nie daję rady...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? JEdnak ludzie są nieźle popier...leni :evil: Ktoś się pode mnie podszywa na jakimś portalu i nie wiadomo co o mnie gada, a najśmieszniejsze jest to, że ja pewnie nic z tym nie mogę zrobić.... ale się wkur...łem...nie nawidzę takich 'ludzi'. :evil: życzę takim wszystkiego najgorszego :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×