Skocz do zawartości
Nerwica.com

ewelka91

Użytkownik
  • Postów

    297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ewelka91

  1. Kajam się! Czuję się podle, więc was wszystkich przepraszam. Wielu z Was to ubodło, lecz taki jest świat - nie zawsze na swojej drodze spotkanie miłych ludzi. Trzeba się uodparniać i mieć twardą dupę. I kasuję konto, więc będziecie mogli najeżdżać na mnie spokojnie, bo nie będę tego widzieć!
  2. Aurora92, ulżyło Ci? :) :) -- 31 sty 2014, 14:27 -- Cieszę się, że mogłam pomóc :)
  3. w co 2gim poście szczycisz się, że nie pójdziesz do ginekologa, ciężko nie zauważyć...
  4. Aurora92, ja też naczelna dziewica nerwicy, która nie pójdzie do ginekologa, bo się wstydzi - uważa, że wie o seksie -- 31 sty 2014, 14:22 -- Kokojoko, o matko... rachunkowość to nie matematyka, tylko księgowanie operacji rachunkowych - aktywa i pasywa :/
  5. dream*, akurat ostatnio w postach cię nie widziałam, raczej chodzi mi o kilka osób, które tak bardzo zdziwiło, że seks można uprawiać się z miłości
  6. 14 dzień cyklu nie frustruje mnie tak, jak ludzie, którzy przebywają na tym forum, udający pomocnych, a obrażających wszystkim w koło... Ale jeden plus - siedząc na tym forum nauczyłam się wiele i otrzymałam wiele pomocy, więc nie dziwi mnie świat - sory - ludzie! -- 31 sty 2014, 14:13 -- ah, Koko studiuję rachunkowość. ale moim hobby jest rozgryzanie ludzie na forum "nerwicy" (dziwna nazwa dla tego forum)
  7. Traktujecie seks przedmiotowo - widać, że dla Was seks nie jest równy miłości, tylko upuszczeniu emocji. Skoro Was śmieszy, że ktoś kocha się z miłości. Ludzie, co wy robicie na forum o nerwicy??? -- 31 sty 2014, 14:08 -- Oooo to masz owulacje, a co za tym idzie... a co za tym idzie, leje się ze mnie jak z kranu, boli mnie jeden jajnik, a śluz mam lekko gęsty, ale i tak czuję się wyśmienicie. Wystarczająca odpowiedź?
  8. Kokojoko, nie, jestem w środku cyklu i czuję się wyśmienicie
  9. Candy14, czemu czarno biały? Realistką jestem, widzę, obserwuję, analizuję :) Niewiele znam blondynek mądrych - chodzi mi o te naturalne. Bo malowane to wiadomo, każda inna. Ale te naturalne. Chociażby popatrz na to: avatar - blondynka... -- 31 sty 2014, 11:59 -- [videoyoutube=] [/videoyoutube]
  10. Candy 14 - Podniecenie to instynkt - pokazanie, że ktoś chce z kimś uprawiać seks. Jedni robią to bezwarunkowo, żeby dać upust swoim emocjom, a inni z powodów uczucia (nazwałam to miłością, chociaż miłość nie istnieje). Jedni się kochają ze swoją partnerką, więc dla nich to okazanie uczuć (miłości) - co w tym dziwnego? Inni wolą szaleć z każdą inną laską - też są to jakieś uczucia (raczej nie zaliczane do wyższych uczuć), uczucie ulżenia sobie.
  11. ale bzdety opowiadasz.. ale nie znasz wszystkich jedynakow wiec lecisz stereotypem na podstawie tych kilku ktorych znasz -- 31 sty 2014, 00:16 -- Steviear, jak juz sie wywsciekasz to na spokojnie przemysl Tak to jest w Polsce - niby średnia krajowa taka, jaka jest, ale ktoś zarabia 10 000 a ktoś tysiąc, a średnia to 5,5tys na głowę. Średnia. Ja też uśredniłam - spotkałam powiedzmy 10 jedynaków i 10 z nich (czyli 100%) byli rozpieszczeni. Tak samo blondynki - staram się nie oceniać po włosach, ale niestety... 90% to są idiotki... Statystyka.
  12. W życiu większej głupoty nie czytałam. Oczywiście nie jest tak, że 100% kobiet leci na kasę, ale jednak jakieś pieniądze na życie trzeba mieć. W ogóle najlepiej, by to oboje rodziców zarabiało. A jeśli nie obchodzi Cię, czy Twoje ewentualne przyszłe dzieci będą miały co jeść i gdzie mieszkać, to tylko pogratulować. Jeśli uważasz, że w takim przypadku i Tobie, i Twojemu partnerowi, i dzieciom wystarczy wzajemna miłość, to jesteś w błędzie. Pora przestać żyć marzeniami i pięknymi myślami, bo są one nierealne. Nie wierzę, że nie wyłapałaś ironii! Nie wierzę!
  13. już Cię lubię :) Masz rację, NIKOGO nie da się poznać po miesiącu, i nie chodzi o związki, ale o wszystkie sfery - o współpracowników, znajomych itp. Swoją drogą - sama siebie do końca jeszcze nie znam, a co mówić o związkach. A tak w ogóle - podniecenie mężczyzn jest oznaką miłości, więc nie wiem czemu kolega (wyżej) się tak denerwuje, faceci tak okazują uczucie...
  14. 1234qwerty, nigdy nie myślałeś fiutem? może ty po prostu jesteś kobietą? nie wierzę... jeszcze powiedź, ze obcy Ci seks, masturbacja i inne tego typu sprawy... że nigdy nie podnieciłeś się na widok kobiety. Padnę jeśli potwierdzisz. -- 31 sty 2014, 11:21 -- Patrząc na Twoje posty "żarciki", wyśmiewanie, to śmiem twierdzić, że tak bardzo nienawidzisz kobiet... Stosunek w jakim się do mnie odnosisz - pokazuje, że kobiety są do niczego.
  15. To facet myślący fiutem jest be, a babka mysląca pizdą cacy? Portfela Tak samo jak stwierdzenie, że faceci myślą jedynie fiutem i nadają się tylko do jednego. No i taka mała podpowiedź, słowo klucz. Sarkazm. Już znasz Dobra, rozumiem już Twoją frustrację. Nie masz pracy, więc wyżywasz się na dziewczynach, które spotykają się z mężczyznami, którzy pracują. Sory (cytując panią ministrę) taki mamy klimat - pieniądze są potrzebne do życia, i to, że kobieta spotyka się z pracującym mężczyzną, to nic nowego. I nieważne, czy zarabia on 500, 1000, 2tys czy 10 tys - ważne, że zarabia. Jeśli ktoś nie pracuje i fuka na kobiety, które (nota bene - tak samo jak mężczyźni) nie żyją powietrzem, to wybacz...! Aha - i wasz "fiut" nie reguluje gospodarki hormonalnej - nie od niego zależy ilość elastyny w ciele, ładna cera, zdrowe włosy - różnica jest...
  16. Nie znam mężczyzny który w dzisiejszych czasach by nie pracował,więc stwierdzenie "leci na kasę" jest żenujące. Każdy zarabia żeby żyć.
  17. Ciężko nie myśleć "pizdą" skoro od "pizdy" zależy cały system hormonalny kobiety-ciążę,miesiączki, owulacje, progestoron, estrogen. Kobiety nie lecą na kasę, przecież patrzymy na wnętrze- rachunki? Jakie rachunki! Zapłacimy miłością. Dom? Po co to nam? Miłość wystarczy,nawet pod mostem. Czym wykarmić dzieci? Nieważne! Niech chodzą głodne, miłość i powietrze NA SZCZĘŚCIE są za darmo!
  18. to nie stereotypy Aurora. W życiu spotkałam wielu jedynaków. 100% to rozpieszczone bachory. Gdybym spotkała chociaż jednego normalnego jedynaka. Nie zmienią zdania, bo po prostu znam jedynaków i nie są normalni. Stereotyp byłby wtedy, gdybym nie znała nikogo a i tak uważala jedynaków za innych. Na szczęście znam jedynaków i wiem, że są tacy, jakimi się ich opisuje -- 30 sty 2014, 22:36 -- tzn. do czego? oj, jesteś nieobjektywna. do reprodukcji. Sory, nie znam nikogo, kto by nie myślał o seksie (facet), chyba, że to jest taki egzemplarz co ma libido równe 0 - wtedy jestem w stanie uwierzyć. W liceum obracałam się wokół samych facetów, więc nasłuchałam się tego i owego...
  19. Moja matka jest śmieszna... ostatnio siedziałam zamknięta w pokoju i rozmawiałam przez telefon, i powiedziałam, że nie mogę zbyt gadać, bo matka podsłuchuje...a ona się wydarła, że nie prawda! :/
  20. ( Dean )^2, mnie też. Sesja mnie dobija. Po avku już Cię lubię dean Decevante, do mnie też się czepia. Czekam na dzień, kiedy znajdę pracę i będę celebrować wyprowadzkę z domu, jak świętują katolicy BN i Wielkanoc. Aurora92, na forum czy.... ? Aurora, czy tylko ja mam wrażenie, że próbujesz zwrócić na siebie uwagę? W jakim celu? Jesteś jedynaczką? Widać, jak mocno potrzebujesz czyjejś aprobaty. Tylko jeszcze nie jestem w stanie pojąć po co
  21. Peter88, ja z wiekiem przestaje się angażować. Po co na to? Facet myśli tylko fiutem, więc i do tego się nadaje.
  22. Mówisz partnerkom o tych stanach? Mówisz, że boisz się odrzucenia? Może powinieneś, wtedy uniknął byś wielu nieudanych związków. Partnerka określiłaby się, czy widzi przyszłość z Tobą ,czy nie.
  23. headless, witamy! Nie martw się, na każde leki trzeba czasu. Znam to z autopsji, może nie lekowej, ale dietowej - mój organizm potrzebował 3 miesięcy, żeby się oczyścić. Postaw sobie pytanie DLACZEGO po nieudanych związkach masz takie stany? Jesteś w lepszej sytuacji, jak zauważyłeś na forum, dużo osób nigdy nie miało nikogo. Obwiniają się o posiadanie dziewictwa/prawictwa w dorosłym wieku. A ty sam piszesz, że byłeś w związkach , czyli podobasz się kobietom, nieprawda? Gdyby tak nie było, nikt z Tobą by nie był. Pozdrawiam
  24. QAbled, to raczej uczucie czegoś, co mogło być, a nie było. Ciężko mi to nazwać. Przez niską samoocenę nigdy w liceum nie wychodziłam "na piwko", nigdy. Mimo zapraszania, nie chciałam. Studia się kończą, 4 rok, więc coraz bliżej końca. A teraz mam ochotę tańczyć, śpiewać, pić i bawić się, wariować. Przekraczać granice. Tylko, że wtedy było przyzwolenie...w sensie materialnym, to rodzice dawaliby mi na zabawy, teraz mówią, że sama mam sobie zarobić na zachcianki. Coś straciłam. -- 30 sty 2014, 10:39 -- Ja też. Z dnia na dzień spadek energii i chęci do życia -- 30 sty 2014, 10:40 -- bo trzymasz emocje w sobie. Zauważ, że nasze ciało nie jest głupie. Tłumione emocje wypadają w takim momencie, kiedy wstydzimy się za to. Tak jest. Wściekasz się na ludzi, przed którymi udajesz, a potem wydzierasz się na niewinnego bezdomnego w markecie...
  25. Ja jednak czuję, że mnie coś ominęło, coś zmarnowałam.
×