Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem się trochę pożalić na niedoskonałość rzeczy materialnych:

➡️ ściągnąłem film Hazardzista i brakuje polskiego lektora przez część filmu 

➡️ kupiłem kiedyś 2. pióra wieczne i po pewnym czasie nieużywania ich zaschły - nie piszą .

➡️ kupiłem w zeszłym roku różaniec ze św. O. Pio - po pewnym czasie z paciorków zaczęła schodzić farba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tego dość ludzie traktują mnie jak gówno, nie wiem czy mają racje czy nie, troche jestem wrakiem człowieka i degeneratem ale nie rozumiem odrzucania innych usuwania na fb czy z grup nawet na fb, niektorzy ludzie maja tyle publiki, lajkow itd a wg mnei nie zasluguja bo znam ich osobiscie i np taki jeden jest zbyt pewnym siebie aroganckim palantem a ma lajki albo inna laska ktora juz nie ma konta jest totalnym pustakiem a miala lajkow od cholery, wyglad to nie wszystko, ludzie sa niedobrzy jakby jakis inny kraj nas zaatakowal to ja nie bede walczyl za ludzi ktorzy maja do mnie w wieksazosci negatywny stosunek bo ja do kazdego staram sie miec jak najlepszy, nie wiem mam ochote sie upić do nieprzytomności ale chyba lepiej odpale sobie gierke i tam sie wyladuje moze, puszcze sobie crawling linkin parku na fulla i jedziemy z noobami ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pogoda mnie dziś dobija.  Jest wietrznie a w taką pogodę zawsze gorzej się czułam, a odkąd objawy się nasiliły jest fatalnie. Napięciowy ból głowy, od rana zawroty głowy, pobudzenie. Zaczyna się weekend a wiem, że nie zrobię nic poza spaniem i gapieniem się w monitor. Czuję się źle fizycznie i psychicznie. Do tego stan podgorączkowy od dawna i wciąż nieznana przyczyna. Chciałabym żeby było jak dawniej :( Było też źle psychicznie, ale fizycznie czułam się przynajmniej całkiem  dobrze. Już nie mam siły płakać. Nakręcam się, że przecież wcale nie jest tak źle ale jak to puszczę to boję się, że będzie bardzo źle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet do końca nie wiem co czuje. Coś mnie triggeruje i to konkretnie, nie jestem w stanie się pozbierać. Odlatuje w momencie, ale nie potrafię znaleźć przyczyny konkretnej. W tej chwili czuje, że zapadam się w sobie... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okropną noc dziś miałam. Co chwile się budziłam, natłok myśli nie pozwalał mi zasnąć. Lęk zaczął się nasilać. Prawie miałam atak paniki, ale wstałam, zjadłam coś i było trochę lepiej. Puściło. Zasnęłam. Dziś boli mi głowa i jestem niespokojna jakbym za chwile miała zdawać jakiś ważny egzamin.  Tak bardzo chciałabym się czuć normalnie i spokojnie. Czy to kiedyś wróci? :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lucynk4 napisał(a):

Hej jestem tu nowa, choć 10 lat temu byłam pod nazwą lucy1979, choruje na chorobę afektywna dwubiegunowa, witam wszystkich.

Wydaje mi się, że Cię pamiętam z tamtego wcielenia 🙂 A tak serio tamto konto Lucy1979 nadal istnieje, mogłabyś je odzyskać. Jeśli chcesz pisz do mnie pw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W mojej przychodni jest straszny bajzel, brakuje lekarzy, wiec dobierają personel z zagranicy, który pracuje tutaj przez parę miesięcy, a potem wyjeżdża. W związku z tym znowu zmieni mi się lekarz, do którego będę się musiała przyzwyczaić i otworzyć. Zapewne tylko po to, żeby mi go znowu zabrali po krótkim czasie. Źle znoszę takie zmiany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Jestem nowa. Ze stanami depresyjnymi borykam się od ok roku. Od ok 2 lat w związku z urazem mam  ograniczenia w funkcjonowaniu. Co miało zasadniczy wpływ na każdy aspekt mojego życia.  Fajnie byłoby się porozmawiać z osobami które też przez to przechodzą i rozumieją. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Współczuję i tak jak wyżej: czuje się dzisiaj tragicznie. Niby okres dobrych zmian, bo kilka miesięcy temu znalazłem cudowną dziewczynę, od początku roku zacząłem fajna stabilną pracę i w przyszłym tygodniu mam się przeprowadzić, a jednocześnie mam ogromne lęki i czuje ze to już silna depresja :( mialem wrażenie że przy tylu dobrych zmianach wszystko ustąpi, tak przynajmniej sugerował mój terapeuta, a ja tymczasem odczuwam totalną beznadzieję i czarne myśli, mam poczucie że związek pewnie się szybko rozpadnie przez mój stan, pracę stracę i wrócę do rodziców :( dziesiątki leków na których juz byłem też nie pomaga, ech... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, leczę się na depresje i natrętne myśli od ponad 2 lat. Było strasznie, ciemna noc, demony, próba sam...jcza, stan warzywa, choroba (Ja) zniszczyła mi małżeństwo. Przyjmuje leki, nie poddaje się...

Ale od jakiegoś czasu po przebudzeniu i gdy zasypiam wypowiadam (świadomie) takie słowa:

" bądź uwielbiony Panie nieba i ziemi. Stwórco tego co materialne i niematerialne, stwórco życia. Ty który dajesz i odbierasz, bo wszystko co posiadam pochodzi od Ciebie" 

I żyję, i te słowa dają mi nadzieję. Często budzę się w okolicach 3 w nocy, jestem trochę nieprzytomny, wychodzę do łazienki na elektrycznego bucha. Wtedy przychodzę te słowa i zaraz potem w głowie przychodzą obrazy, myśli, które wywołały chorobę... i widzę te sytuacje, zdarzenia w zupełnie innej perspektywie, jakbym stał obok i to wszystko mnie nie dotyczyło, nie raniło... i dziękuje Bogu za ten błogi spokój.

Hejtowanie mojej wiary, zupełnie mnie nie rusza, ale jak komuś dzięki temu ma ulżyć to bardzo proszę.

Czasem przychodzi pragnienie kompletnego wyciszenie, oderwania (to trudne), zamykam oczy i próbuję zobaczyć swoją duszę, jeżeli to mi się udaje to pojawia się błogostan...

 

Wiem, wiem.. jestem niezrównoważony psychicznie..

 

"możesz nie wierzyć w Boga - Twój wybór, ale On nigdy nieprzestanie wierzyć w Ciebie !"

pozdrawiam

M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy zaczynałem studia, moja babcia była zachwycona i pękała z dumy. Przerwałem je jednak pod sam koniec szóstego semestru, bo nie dawałem sobie psychicznie rady ze wszystkimi złymi rzeczami, które się wokół mnie działy, a także z uwagi na lawinowo pogarszający się stan mojego zdrowia psychicznego, w zasadzie przesypiając na jawie 2 lata, nadużywając alkoholu i poddając się coraz większym dawkom leczenia farmakologicznego. Kilka miesięcy temu je wznowiłem i zaliczyłem wszystkie zaległości. Został tylko końcowy egzamin. Babcia nie mogła się doczekać, kiedy pokażę jej swoją oprawioną pracę licencjacką oraz dyplom ukończenia studiów.
Dziś w nocy zmarła po walce z nowotworem.
A obronę mam za trzy dni...

Edytowane przez Futility

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Futility napisał(a):

Kiedy zaczynałem studia, moja babcia była zachwycona i pękała z dumy. Przerwałem je jednak pod sam koniec szóstego semestru, bo nie dawałem sobie psychicznie rady ze wszystkimi złymi rzeczami, które się wokół mnie działy, a także z uwagi na lawinowo pogarszający się stan mojego zdrowia psychicznego, w zasadzie przesypiając na jawie 2 lata, nadużywając alkoholu i poddając się coraz większym dawkom leczenia farmakologicznego. Kilka miesięcy temu je wznowiłem i zaliczyłem wszystkie zaległości. Został tylko końcowy egzamin. Babcia nie mogła się doczekać, kiedy pokażę jej swoją oprawioną pracę licencjacką oraz dyplom ukończenia studiów.
Dziś w nocy zmarła po walce z nowotworem.
A obronę mam za trzy dni...

Szczerze współczuję. Masz obronić tę pracę a babcia będzie Ci dopingowała z góry. Weź życie w swoje ręce aby babcia była dumna z ciebie! Alkochol i prochy to zła kombinacja (potwierdzam na swoim przykładzie), znajdź dobrą dziewczynę, załóż rodzinę, żyj szczęśliwie. Jak będziesz miał horsze dni to zastanów się co poradziłaby Tobie babcia. Trzymaj się

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umieram 🥴🥴🥴 ostatnio czuję się strasznie. Totalnie nic mi się nie chce, nawet gotować. Najchętniej ciągle bym spała. Do tego ataki epi znowu szaleją. a od kilku dni czuję się strasznie przez ból głowy, serduszka itp 😏 pogoda jest do bani. Leje deszcz, zalewa mi piwnicę ciągle. Dobrze chociaż tyle że dzieci miały teraz ferie.

21 godzin temu, miL;) napisał(a):

Hejtowanie mojej wiary, zupełnie mnie nie rusza,

A ktoś to tutaj robił? Mam nadzieję że nie. Nie jestem wierząca ale to mój wybór i nie mam nic do osób wierzących. Wiem że niektórym dzięki wierze jest lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, miL;) napisał(a):

Szczerze współczuję. Masz obronić tę pracę a babcia będzie Ci dopingowała z góry. Weź życie w swoje ręce aby babcia była dumna z ciebie! Alkochol i prochy to zła kombinacja (potwierdzam na swoim przykładzie), znajdź dobrą dziewczynę, załóż rodzinę, żyj szczęśliwie. Jak będziesz miał horsze dni to zastanów się co poradziłaby Tobie babcia. Trzymaj się

Bardzo Ci dziękuję za słowa wsparcia, jesteś naprawdę wspaniały! A jeśli chodzi o moją obronę, to tak, masz rację, też o tym w ten sposób pomyślałem - mam nadzieję, że moja babcia będzie nade mną wtedy czuwać i że poczuje się, tam gdzie teraz jest, zadowolona i dumna, jeżeli tylko mi się uda. Z alkoholu natomiast nie potrafię zrezygnować, bo to jest jedyna forma mojego częściowego ukojenia. Czas na odstawienie butelki kiedyś, jak mam nadzieję, przyjdzie i wówczas poczuję się na tyle silny, by nie potrzebować picia do jako takich prób funkcjonowania. Oby się kiedyś ułożyło i obym był szczęśliwy, czego również i Tobie życzę. Trzymaj się i Ty!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×