Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

relacje z ludźmi są dla mnie niczym czarna magia.

 

Ha ha. Dla mnie też. Wśród ludzi czuję się źle, nieswojo a w zupełnej izolacji żyć się przecież nie da. Przyzwyczaiłem się ostatnio do samotności i robienia wszystkiego po swojemu. Przydałaby by mi się choć jedna bratnia dusza tak popieprzona jak ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całe święta sam w czterech ścianach,dlatego że nie ma się pieniędzy na powrót do Polski,cudownie. Depresja atakuje z całą siła,nie mogę spać w nocy,nie mam na nic siły,zero chęci.Są ludzie którzy się o mnie martwią i mogliby mi pomóc ale są oni w Polsce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuję się źle fizycznie. Nie spałam całą noc, jestem osłabiona. Skąd ludzie biorą energię? Dlaczego niektórzy ludzie potrafią się codziennie uśmiechać?

W dodatku chciałabym coś zjeść, ale w domu nie mam nic dietetycznego, a powinnam się odchudzać :( Chciałabym nie czuć głodu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego niektórzy ludzie potrafią się codziennie uśmiechać?

szczerze to wątpię, żeby uśmiech był gwarancją energii i dobrego samopoczucia, żyjemy w czasach kreowania fałszywego wizerunku. a jak pracowałam w fast foodzie to też każdego dnia uśmiech na widok klientów i ogólnie "how are you" "oh i'm fine"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego niektórzy ludzie potrafią się codziennie uśmiechać?

szczerze to wątpię, żeby uśmiech był gwarancją energii i dobrego samopoczucia, żyjemy w czasach kreowania fałszywego wizerunku. a jak pracowałam w fast foodzie to też każdego dnia uśmiech na widok klientów i ogólnie "how are you" "oh i'm fine"...

Możliwe, że tak, natomiast wątpię, że ci ludzie też leczą się na depresję i biorą antydepresanty.

Na szczęście wzięłam wenlafaksynę i dała mi małego kopa. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

większość moich urodzin spędzałam samotnie, bo wszyscy mieli plany na sylwestra i nikt w związku z tym nie chciał być na moich urodzinach...

A twój "luby" :?:

 

Jak nie macie co robić w sylwestra to możecie wpaść na moje urodziny.

Gdybyś mieszkała bliżej mniej to może. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się Bobby - większość moich urodzin spędzałam samotnie, bo wszyscy mieli plany na sylwestra i nikt w związku z tym nie chciał być na moich urodzinach...

 

Ha ! Ja bym się wybrała i wino bym przyniosła :P Ale nawet jak będziesz spędzała urodziny tutaj, to prawdopodobnie, a wręcz na 100% tu będę, więc sto lat Ci zaśpiewam ;) a uprzedzam, śpiewać nie umiem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest paluszek ktorego sie przygryza czasem, albo tak jak tu sciska udami, jak sie nie chce, albo chce, ale trzeba sie podroczyc najpierw troche:)

Ty tez masz bardzo ciekawy, splontano fetyszyczny. Uprowadzasz chlopow, wiazesz i karzesz ogladac marsz, siedzac nieopodal naga?:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×