Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Co za okrutnie niska temperatura w pokoju.. Trzęsę się z zimna, mam lodowate ręce, stopy. Nic nie mogę zrobić.

Ludzie w domu żyją( nawet mają zimniej). Tylko ja nie potrafię wytrzymać .(niska odporność?nie wiem) Nie wiem też co z tym zrobić. Przecież nie będę siedzieć w kurtce w domu.. Ehh

 

to ile masz stopni w chacie :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Black_amor, ważne, że masz wsparcie w chłopaku i to jest najistotniejsze według mnie, a mama moze na początku nie bedzie zachwycona, ale z czasem sie oswoi i oszaleje z radości w końcu to jej wnuk :) Co prawda jesteś dosyć młoda i możesz mieć na początku kłopoty z oswojeniem się, ze zostaniesz mamą, ale dasz rade na pewno jeśli sie postarasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni temu mój facet wszedł do domu z pracy i oświadczył mi "od stycznia wyjeżdżam na delegacje i będę wracał na weekend co 2 tygodnie".

Dodam, że mamy 5 miesięczną córeczkę... Wszyscy się ode mnie odwrócili jak byłam w ciąży, nie mam z kim pogadać. Od 3 miesięcy przy małej robię wszystko mechanicznie, nie mam na nic ochoty, czasami nawet nie mam ochoty wychodzić z łóżka. Nie radzę sobie, jak on zacznie wyjeżdżać to koniec ze mną, zostanę sama... Sama z małym dzieckiem w czterech ścianach. Chciałam iść do specjalisty, ale czy jest sens? :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzadko wychodzę z domu (tylko wtedy, gdy już bardzo muszę). Nie utrzymuje z nikim kontaktu poza dwoma wyjątkami. Jako że mieszkam z rodzicami wymienię kilka słów z matką i do tego codziennie, kilka razy dziennie dzwoni ciotka, która od dawna prowadzi ze mną jeden, nużący (żeby nie powiedzieć wku*wiający) schemat rozmowy. Od dobrego miesiąca wstaję koło południa, siadam przed monitor, nawpieprzam się jak świnia i idę spać grubo po północy.

Powoli wszystko mi obojętnieje (wolałabym żeby ten proces znacznie przyspieszył). Już nie próbuję czegoś zmieniać, żyć chwile w złudzeniu i wracać do punktu wyjścia. To błędne koło zbyt długo się toczyło i zbyt wiele napsuło mi krwi.

Chyba daleko nie zajadę z takim podejściem. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zagubione_Malenstwo, oczywiście że jest sens iśc do lekarza, z tego co piszesz nie jest za dobrze...Wiem jest to jest siedziec zupełnie sama z malutkim dzieckiem i trzeba na to wbrew pozorom sporo siły psychicznej. Musisz postawic się na nogi dla małej i dla siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×