Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychotropy a ciąża


taliju

Rekomendowane odpowiedzi

czułam śie tak źle, że lekarz zadecydował o powrocie do leków w 6. miesiącu

brałam Pramolan, bardzo mi pomógł

moja obecna lekarka dopuszcza branie SSRI już po I trymestrze, jeżeli jest taka konieczność

 

---- EDIT ----

 

Czy znaczie albo słyszeliście o przypadku urodzenia chorego dziecka przy braniu psychotropów?

Czy któraś z was brała seroxatw czasie ciązy?

 

wszyscy lekarze do których chodziłam o takim przypadku nie słyszeli

można poczytać wiele (zwłaszcza anglojęzycznych) opracowań i badań, z których wynika że leki te nie są teratogenne

oczywiście wiadomo, że lepiej nic nie brać, ale jeżeli nie da się inaczej... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

POINFORMUJ LEKARZA:

Jeśli jesteś lub przypuszczasz ,że jesteś w ciąży, a także gdy karmisz piersią. Wenlafaksyna jest przeciwwskazana u kobiet w ciąży i w przypadku podejrzenia ciąży. Podczas leczenia wenlafaksyną kobietom w wieku rozrodczym zaleca się stosowanie środków antykoncepcyjnych. Istnieją dane sugerujące, że wenlafaksyna przenika do mleka matki, dlatego w okresie laktacji należy zadecydować o przerwaniu karmienia piersią albo zaniechać stosowania wenlafaksyny.

http://www.doz.pl/leki/p3530-Velafax

 

Czy tak ciężko zajżeć do ulotki od leku??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem w siódmym tygodniu ciąży. Od około 14 lat biorę haloperidol stale, nie będę w tej chwili wspominać o innych lekach, bo było ich tyle, że nie pamiętam nawet jakie. Przed zajściem w ciążę brałam haloperidol, fluanxol i pridinol. Po pierwszym pozytywnym teście ciążowym tabletki odstawiłam od razu i czekałam do wizyty u lekarza. Lekarka od razu zmieniła mi haloperidol na sulpiryd. Ten pierwszy przenika przez łożysko do krwi dzidziusia, natomiast drugi nie. Z tego, co tłumaczyła mi lekarka żadne leki w ciąży nie są bezpieczne, a właśnie sulpiryd zalicza się do najbezpieczniejszej grupy (ze wszystkich niebezpiecznych oczywiście :)). Na nagłe akcje, z którymi mogę sobie nie dać rady dostałam Hydroxyzynę 10 mg - i to tylko do doraźnego stosowania (lek również jest w tej "bezpieczniejszej" grupie).

Koniecznie udaj się do swojego psychiatry - on będzie wiedział najlepiej, co możesz brać w ciąży, a czego nie.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy mażna zażywać np.w minimalnej dawce?

kurcze chciałabym mieć dzidziusia a o odstawieniu leków mowy nie ma-i jestem w kropce!!!z r o z p a c z o n a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się że powinnaś porozmawiać o tym z lekarzem,a nie szukać odpowiedzi na forum,bo nikt nie weżmie odpowiedzialności za twojego przyszłego dzidziusia,ale wydaje mi się że podczas ciąży musiała byś odstawić te leki,bo tu chodzi o zdrowie dziecka,ja będąc w ciąży nawet nie brałam leków przeciwbólowych bo nie chciałam zaszkodzić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasia000, a moze zastanów się jeszcze raz - jaki jest sens sprowadzać na świat dziekco jak jesteś chora? Nie lepiej poczekać, wyzdrowieć...a potem pomyślec o ciąży....

Chyba nie chcesz zaryzykowac zdrowia dziecka, brać leki w ciąży - bo Ty chcesz...... :roll:

Nie móiąc już o tym...że małe dziecko wymaga wielle uwagi i opieki...a z nerwicą to różnie bywa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech zdrowy dzidziuś poczeka na zdrową mamę, kategorycznie odradzałbym w tym momencie spełniania pragnień życiowych groźnych dla Twojego zdrowia. I przecież nie tylko dla Twojego.

 

[Dodane po edycji:]

 

Nie mówiąc już o tym, że konieczne w takim wypadku zmniejszanie dawki leków może spowodować depresję poporodową. Wtedy wrócisz już do seroxatu. Ale z obowiązkami życiowymi równie ważnymi, jak zapewnienie własnemu organizmowi stabilnego funkcjonowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak tylko ja juz sama nie wiem czy potrafie funkcjonować bez leków--to co juz nigdy nie bede mieć dzidziusia-teraz czuje sie jak zdrowa!

 

[Dodane po edycji:]

 

biore seroxat w dawce 10mg na przemian z 20 mg

 

[Dodane po edycji:]

 

to moze napiszcie mi jak mam odsytawać ten zasrany seroxat?macie jakies sprawdzone metody?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, absolutnie zabronione jest branie antydepresantów z grupy SSRI w ciąży (sama biorę SSRI). Możliwe, że zdarzały się takie wyjątki - ale to raczej jeśli dziewczyna wpadła.......żaden lekarz ginekolog nie pozwoli na planowanie ciąży i jednoczesny zamiar przyjmowania lekó.

Zaś nie wiem jak na taki pomysł zareaguje twój psychiatra....i przede wszystkim twój psychoterapeuta - powinnaś z nim/nią o tym porozmawiać.

Ile już bierzesz te leki? Od kiedy czujesz się dobrze? Co mówi o twoim stanie terapeuta/psychiatra?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasiu000, 32 lata i stara? Wolne żarty... Jesteś jeszcze przez kilkanaście lat w okresie największego rozkwitu swojej kobiecości; pełnej, czystej nasyconej (mrau;)). Niech Ci smarkule zazdroszczą :mrgreen: Dużo starsze kobiety zachodziły od Ciebie w ciążę bez komplikacji. Ja mógłbym przysiąć, że biorac lorafen też juz byłem zdrowy, a jak mnie dorwał zespół odstawienny zamiotło mną jak szmatą.

 

Naprzemiennie, czyli jak? - 1-0-1 (20-0-10 np.) Jeżeli tak wtedy dawki zmniejsza się równomiernie o tyle samo miligramów. W seroxacie normą jest zmniejszanie dawki o 5-10 mg tygodniowo. Ale każdy indywidualnie, więc sumarycznie przy 30 mg, będziesz pewnie schodziła co 5 mg, i tak byłoby najbezpieczniej. I jeszcze jedno: do lekrza w celu omówienia tej sprawy.

 

sposobów na zajście w ciążę też będziesz tu szukać? :roll:
Ekhm... ekhm...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mi psychiatra odradzala zachodzenie w ciązy na seroxacie bo skutki uboczne sa niezbadane na kobietach w ciazy z powodów etycznych.

 

za to ginekolog powiedzial mi że w poczatkowych okresie ciązy mozna brac seroxat!

 

i badz tu mądry:)

 

w wypowiedzi w innych tematach widze ze osoby biorace paroxetyne zaszły w ciąże i wszystko bylo ok. ja bym sie tak bardzo tych skutkow ubocznych nie obawiała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh podziwiam , zachodzić świadomie w ciążę wiedząc że będzie się przyjmowało leki.........przecież to moze zaszkodzić dziecku...szczególnie w pierwszym trymestrze kiedy ciąża jest najbardziej zagrożona........a 32 lata to naprawdę nei aż tak dużo :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja biore seroxat juz 4 lata...chyba za długo?

teraz od pół roku biore 10 mg na drugi dzień 20mg i tak na przemian 20mg na drugi dzień 10mg..wiec stężenie mam troche nizsze leku niz bym zażywała dziennie po 20mg...w czwartek biegiem do lekarza i omawiam z nim sprawy odstawienne.

 

jeżeli chodzi o moja pania ginekolog powiedziała ,że seroxat nie ma działania tetragennego?czy jakos tak..czyli nie szkodzi na płód i MOGE STOSOWAĆ W CIĄŻY-też zgłupiałam!!!

że gorszym złem jest i dla mnie i dla dziecka odstawienie leku-wiec co mam o tym mysleć?

zobaczymy co psychiatra na to...

 

chciałaby zostać tylko przy lerivonie na spanko--bo najbardziej boje sie objawów odstawiennych seroxatu w postaci bezsenności-mam nadziej ,że lerivon mnie nie zawiedzie,jak juz całkiem odstawie seroxat...a potem i lerivonem się zajmę..ale narazie mój cel odstawic seroxat.

 

strasznie sie boje.........................

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Analiza 2201 przypadków kobiet przyjmujących trójcykliczne leki antydepresyjne (TCA) lub selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI) wykazała, że leki te zwiększają ryzyko porodu przedwczesnego, zaś dzieci urodzone o czasie, które w trzecim trymestrze ciąży eksponowane były na SSRI lub TCA, miały zwiększone ryzyko wystąpienia zaburzeń oddychania, zaburzeń endokrynnych i metabolicznych oraz zaburzeń regulacji ciepłoty ciała (Pharmacoepidemiol. Drug Saf. 2007; 16: 1086-1094). Co ciekawe, pewni badacze widzą tylko niektóre takie zależności (zwiększone ryzyko porodu przedwczesnego, współczynnik prawdopodobieństwa 2,31, BJOG 2007; 115: 283-289), inni zaś takich zależności nie widzą w ogóle (J. Clin. Psychiatry 2007; 68: 1284-1289).

Niewiele wiadomo na temat szkodliwości działania nowych leków antydepresyjnych z grupy inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny (SNRI) oraz z grupy inhibitorów wychwytu zwrotnego noradrenaliny (NRI). Niedawno opublikowane wyniki badania (J. Clin. Psychopharmacol. 2007; 27: 607-613), w którym analizie poddano dane dotyczące 732 kobiet przyjmujących SNRI lub NRI w czasie ciąży wykazują, że kobiety te w porównaniu z 860 215 kobietami ich niestosującymi mają zwiększone ryzyko porodu przedwczesnego (współczynnik prawdopodobieństwa 1,6), ich dzieci zaś częściej mają problemy z oddychaniem, częściej stwierdza się u nich hipoglikemię, częściej też mają drgawki. W badanej populacji nie stwierdzono natomiast zwiększonego ryzyka wystąpienia wad wrodzonych.

Dotychczasowe badania sugerują, że poszczególne antydepresanty mogą mieć różnie nasilone działania teratogenne. Największą szkodliwość w tym aspekcie wykazują, jak się wydaje, paroksetyna i klomipramina (Expert Opin. Drug Saf. 2007; 6: 357-370). Metaanaliza danych z publikacji opisujących badania wpływu paroksetyny (jednego z SSRI) stosowanej w pierwszym trymestrze ciąży na zdrowie płodu wskazuje, że zwiększa ona ryzyko wystąpienia istotnych wad wrodzonych (współczynnik prawdopodobieństwa 1,31), w tym zwłaszcza wad serca (1,72). Jeżeli grupę kontrolną stanowią tylko ciężarne leczone innymi lekami antydepresyjnymi, współczynnik prawdopodobieństwa wystąpienia wady wrodzonej u dzieci kobiet przyjmujących w ciąży paroksetynę wynosi 1,30, zaś wady serca - 1,7. Wynik taki potwierdza, że paroksetyna jest lekiem o silniejszym działaniu teratogennym niż inne antydepresanty. Jeśli natomiast grupę kontrolną ograniczy się do ciężarnych przyjmujących leki powszechnie uznawane za nieteratogenne, współczynnik ryzyka wystąpienia wad wrodzonych u dzieci kobiet leczonych w ciąży paroksetyną wynosi 1,54, zaś wad serca - 3,47. Wydaje się jednak, że stosowanie innych preparatów z grupy SSRI we wczesnej ciąży jest dość bezpieczne (Birth Defects Res. A Clin. Mol. Teratol. 2007; 79: 301-308), choć nie wszyscy się z tą opinią zgadzają. Dlatego też lekarz mający pod opieką ciężarną kobietę z depresją musi rozważyć, czy kontynuować terapię lekami antydepresyjnymi oraz czy ich odstawienie nie będzie bardziej niebezpieczne niż kontynuacja leczenia.

źródło:http://www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/9245/1.html

 

Radzę się zastanowić .......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TY MNIE LUBISZ STRASZYC...

 

[Dodane po edycji:]

 

Dlatego też lekarz mający pod opieką ciężarną kobietę z depresją musi rozważyć, czy kontynuować terapię lekami antydepresyjnymi oraz czy ich odstawienie nie będzie bardziej niebezpieczne niż kontynuacja leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno odstawienie będzie bezpieczniejsze niż kontynuowanie leczenia, a i ono nie oznacza, że od razu po nim będziesz mogła zajść w ciążę, jako że cykl przyjmowania preparatu kończy się wraz z ostatnim epizodem depresji (ok. pół roku po nim), kiedy SSRI przyjmuje się raz jeszcze celem niedopuszczenia do nawrotu. Cierpliwości!

 

Mam nadzieję, że skoro nie przekonują Cię badania naukowe, które podała linka, zaś których skrócony przebieg zawiera przecież ulotka Seroxatu [sic!] (punkt drugi, akapit nr 10), może przekona Cię przynajmniej rodzina, bliscy, partner...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasia000, a czy twój psychiatra nie mówił nic o zakończeniu terapi?

Czy twój psychoterapeuta wspominał już o tym, ze jestes zdrowa?

 

Nie lepiej poczekać aż się wyleczysz jeszcze rok - dwa i wtedy z czystym sumieniem odstawić leki i zajśc w ciążę?

 

Zresztą zrobisz jak zechcesz......a co do odstawiania to zapytaj swojego psychiatry - on znają się na tym najlepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×