Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychotropy a ciąża


taliju

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich jestem w 6 tyg ciazy i od 2,5 miesiaca na Zolofcie 50 mg a wiec I trymestr ciazy :( mam obawy chociaz moja psychiatra poinforowana przez intytut w Berlinie zapewnia mnie iz jest to najbardziej przebadany lek dla kobiet w ciazy(mam wszystko na wydrukowanym papierze wyslane przez ten instytut).Mam prosbe do Wszystkim Mam i przyszlych o jakiekolwiek informacje na ten temat i wymiane dosiwadczen czy ktorakolwiek z Was zazywala Zoloft w ciazy.Pozdrawiam Serdecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie!

Kochani piszę do Was poniewaz sama juz nie wiem co mam myśleć.Otóż obecnie jestem w 35 tygodniu ciąży,ostatnio przeżyłam kilka stresujących chwil,nie wiem czy sama bym sobie poradziła ,wtedy wydawało mi się że nie dam rady i tu moje zmartwienie,ponieważ zażyłam ziołowy uspokajający lek Bellergot a teraz się okropnie dręczę czy nie zaszkodzilam tym synkowi bo spodziewamy się chłopczyka.Nie brałam tych tabletek jakoś strasznie długo czy też w ogromnych ilościach tylko zdarzyło to się może 3-4 razy po 2 tabletki ale nie jednego dnia tyle razy.

Na tamtą chwilę stres mialam duży i tłumaczyłam sobie że to przecież nie jest bardzo silny lek i ziolowy więc chyba nie zaszkodzi a teraz jak emocje opadły to zaczęlam się dręczyć że mogłam małemu zaszkodzić.

Wiem że to bylo nie rozsądne i to bardzo z mojej strony ale niestety już się zdarzyło.

A więc kochane proszę Was o pomoc i opinię czy ten lek mógl jakoś wpłynąć na zdrowie mojego synka???Może któraś z Was miała jakieś styczności z tym lekiem.

Do porodu zostało mi już nie długo ale ta niepewność z dnia na dzień mnie wykańcza i dlatego zwracam się do Was z tym pytaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego leku nie wolno pod żadnym pozorem zażywać w czasie ciąży ze względu na ryzyko uszkodzenia płodu. Nie jest taki niewinny, zawiera bowiem mieszankę alkaloidów ze sporyszu i belladonny. Nie przypuszczam jednak żeby sporadyczne zażycie zaszkodziło dziecku. Zamartwianie się teraz nic już nie pomoże, a jeśli dręczy cię niepewność co do wpływu leku na synka, porozmawiaj na ten temat ze swoim ginekologiem. Teraz trzeba mieć nadzieję, ze wszystko będzie dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kuźwa ehhhhhhhhhh............................ już sama teraz nie wiem co myśleć,czuję ze te ostatnie dni oczekiwania na maleństwo będą najgorsze :(

Ale ciagle wierzę i nie tracę nadziei że synek będzie zdrowy i właśnie pocieszam się tym że kurcze inni wogóle o siebie nie dbają i rodzą zdrowe dzieci.

Dziękuję kochane za każdą odpowiedź

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nic się nie powinno brać w ciąży. alkohol to alkohol. najwyżej stanie się coś Tobie a nie Twojemu dziecku. zupełnie inna sprawa. wolałabym umierać ze strachu, mieć wielkie ataki niż żeby istniała jakakolwiek szansa że zagrożę dziecku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fobia, no na pewno..ale nie ma chemii dodatkowo..a tak oprócz ataków będzie jeszcze chemia bo nie za każdym razem będzie brać..:( dlatego ja się nie zdecyduję na dziecko póki nie będę w takim stanie, że ataki miną lub będą minimalnie :( no ale nie chodzi tu o krytykę, w każdym razie ja bym nie brała leków..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochane ja już nawet nie chcę melisy!!!!!! A tych leków nie zamierzam więcej brać,wzięłam tylko to co Wam wcześniej napisałam a teraz zaczęłam się dopiero martwic jak przeczytałam że ten lek może szkodzić dziecku.

A na dziecko sie zdecydowaliśmy rozsądnie ponieważ nie byla to żadna wpadka tylko planowana dzidzia i nic mi absolutnie nie dolegało.Teraz pod koniec ciąży czyli w III trymestrze zdarzyła mi się załamująca sytuacja w które nie potrafiłam się uspokoić i odnaleźć i dlatego zażyłam ten lek.Podejrzewam że wcale bym go nie wzięła jakbym miała ulotkę pod ręką.Ale nie miałam bo te leki kupiłam dużo wcześniej jeszcze przed ciążą i zostało mi parę tabletek w listku i nie miałam ani opakowania ani ulotki,pamiętałam tylko że jest on na bazie ziołowej i tym się posugierowałam a teraz dopiero szukając informacji na necie przeczytałam że nie wolno go w ciąży brać i dlatego ten mój strach o dzidzię :(((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zadzwoniłam przed chwilką do lekarza psychiatry z prośbą o pomoc i radę w mojej sprawie i powiedział że taka ilość nie miała prawa wpłynąć na dziecko tym bardziej że zażyłam te tabletki w III trymestrze ciąży gdy dziecko jest już rozwinięte.Gorzej byłoby gdybym przyjęła te tabletki na początku ciąży gdy wszystko się kształtuje.

Teraz powiedział żebym poprostu więcej już nie brała tych tabletek.

Troszkę poprawił mi się humor choć nie ukrywam że zanim mały się urodzi to będę ciągle o tym myślała.W każdym bądź razie jeśli tylko chcecie to napiszę Wam co i jak,jak już dzidzia się urodzi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryzyko jest największe w I trymestrze ciąży, a takto nie powinnaś się zadręczać, na pewno będzie wszystko OK. Ja też nie byłam "święta" podczas dwóch ciąż(czasem wypiłam piwo) i urodziłam zdrowe dzieciaki, to nie takie łatwe uszkodzić płód(w Twoim przypadku już dojrzałe dziecko).

Będzie dobrze :)

Życzę lekkiego rozwiązania i pociechy z maluszka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani nie pogniewajcie się jak nie podziękuje za miłe słowa i otuchę,ale tylko dlatego żeby nie zapeszyć.Podziękuję z pewnością jak już będzie mały z nami piękny i zdrowiutki :)

Już prawie 37 tydzień ciąży więc poród w każdej chwili może się już zacząć :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DOdam, że od paru lat przyjmuje bioxetin i doraźnie hydroksyzyne. Mieszkam za granicą więc cięzko o dobrego poolskiego psychiatre a chciałabym zajść w ciąże. czy którąs z Was Kochane była w podobnej sytuacji???

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nerwica, lęki,leki a ciąża

 

Witam serdecznie, od 12 lat choruję na silną nerwicę lękową, od 2 lat jest lek którzy mi pomaga i to bardzo sertagen jednakze dodatkowo biore clonazepamum 0,5 3xpo pół tabletki, był cyas gdzie brałam bardzo małe dawki sertagen 1x pół tabl i clonazepamum pół tabletki , miesiac temu z jakis uzasadnionych przyczyn musiałam zwiększyć dawkę ponieważ wróciły lęki a co najbardziej mi doskwiera tzw trudnosci z połykaniem i kluska w gardle, strasznie mnie wtesy blokuje i wydaje mi się, że się uduszę, wtedy miewam hiperwentylację, bez leków nie wyjdę z domu terapie mi nie pomagają, tyle lat to juz zapewne uzaleznienie. 3 miesiace pryed zajsciem w ciąźę odstawiłam leki i było super po 2 latach musiałam wrócić do leków zostałam sama z córeczką, planuję teraz ciążę, mój psychiatra powiedział, że swojej żonie nie pozwoliłby brać leków,

ginekolog twierdzi, że sa leki które nie szkodzą....boję się ich odstawiać bo boję się nawrotów paniki, lęków juz próbowałam nie raz i nie daję rady....Ogólnie czuje sie teraz dobrze ale sam strach mnie paralizuje, boje sie o dziecko że bedzie cos nie tak....bardzo chce miec drugie dziecko. Proszę te mamy które brały leki takie jak ja napiszcie do mnie. Mam jeszcze dodatkowo silną klaustrofobię od kliku lat.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

Nazywam sie Kasia mam 24 lata i mieszkam w UK.

Od 2 lat lecze sie na depresje,wczesniej 7 lat zaburzen odzywiania.

Jestem w 8 tygodniu ciazy.

Odm 2 lat bralam Citalopram czulam sie jako tako ale duzej roznicy nie widzialam.

Gdy dowiedzialam sie,ze jestem w ciazy spytalam lekarke czy mam dalej brac leki,powiedziala,ze lepiej tak ale nie podala zadnych za i przeciw.

Wyczytalam potworne rzeczy o chorobach na jakie moze cierpiec przez to dzidzia i sama odstawilam leki.

Dzis bylam u innej lekarki i upiera sie,ze mam brac leki (tym bardziej,ze moja Mama po urodzeniu mojej siostry wyladowala na 2 tyg w szpitalu z depresja poporodowa) i przypisala min Sertraline.

Podobno zmiana lekow w pierwszym trymestrze to dopiero tragedia dla dziecka...

Nie czuje sie tragicznie ale dobrze tez nie ale tak samo czulam sie jak bralam leki...

 

Nie wiem co robic a ta niepewnosc jeszcze pogarsza cala sprawe...

Niby lekarka naciska na leki (lekarz ogolny nie psychiatra) ale chyba jesli zaczczne brac i bede sie martwila non stop czy nie zaszkodze to bedzie jeszcze gorzej.

 

Prosze o jakakolwiek pomoc najlepiej osoby,ktore byly w czasie ciazy na lekach....

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba większości psychotropów nie można lub nie powinno się brać podczas ciąży. Rozumiem, że to jest trudne, ale na miejscu kobiety leki odstawiłbym już przed planowaną ciążą. Na wszelki wypadek. Zdrowie przyszłego dziecka jest najważniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×