Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Serio? Ale u mnie to fenomen, całe życie byłem szczupły i nawet jak chciałem to nie mogłem przytyć, żadne odżywki nie pomagały, ale odkąd zacząłem brać leki to i "dziwnie" zacząłem rosnąć, nawet w barach się rozrosłem, a tam zawsze byłem szeroki.

Teraz biorę Trittico 75mg i mam nadzieję, że po nim się nic dziać specjalnego nie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oooo bieganie, temat rzeka. Codziennie mówię sobie, że znów zacznę truchtać. Moja koleżanka od dystansów odpadła, a sama nie mogę się zmotywować. Samej się nie chce, poza tym jakoś średnio widzę obserwowanie przez osiedlowych dresów, a do parku o tej porze lepiej nawet nie wbijać. Ech, życie.

 

Zwalam winę, że to przez leki, haha!

Kiedy brałam leki woda w organiźmie zatrzymała mi się na tyle wyraźnie, że wyglądałam jak pulpet, który spierdolił ze słoika. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Zwalam winę, że to przez leki, haha!

Kiedy brałam leki woda w organiźmie zatrzymała mi się na tyle wyraźnie, że wyglądałam jak pulpet, który spierdolił ze słoika. 8)

 

Piękne określenie, ale na pewno nie było tak źle :D.

kasiątko, yup, jak tam u Ciebie z kilogramami, trzymasz sylwetkę? ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sayace, jaką masz motywację, żeby wskoczyć w dres i pomykać po osiedlu? Szukam, szukam i znaleźć nie mogę. Teoretycznie teraz mogłabym wciągnąć swoje cichobiegi i wyruszyć w podróż po ciemnych uliczkach, ale: 1. nie chce mi się, 2. boję się ciemnych uliczek, 3. nie bardzo mi się widzi spotykanie kogokolwiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aranjani, elo 3,2,0 ;D.

Rebelia, bardziej myślałem o jakimś lesie (bez podtekstów) ale prawdę mówiąc, nie mam jakoś zbytnio motywacji, niestety na siłownię sobie pozwolić nie mogę z uwagi na to, że nie mogę dźwigać jeszcze przez dłuższy czas (jestem po operacji przepukliny mosznowej w czerwcu), dlatego wybrałem bieganie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel, no, świetne rozwiązanie, nie ma co :D

 

Ale ja poważnie pytam, jak odpędzić od siebie ten strach przed bieganiem w trybie solo, nie w kontekście dresiwa, bo z tym sobie poradzę, gorzej ze strachem hm... że ktoś zauważy, że się pośmieje, że takie bydle właśnie leci przez kosmos, czy coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×