Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Esprit- wróć do tego leku, na dobre Ci to wyjdzie! Na co jeszcze czekasz? :smile:

A propo imienia- nie wiem jak Twój, ale mój syn będzie miał na imię Nikodem :smile: Nikoś, Niki, Niko ponad prawem :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz , ja bym się nie męczyła. Skoro jest lek , który Ci pomagał, to po co się tak katować. Myślę , że lęki robią więcej szkody od leku. A w psychoterapii to bardziej benzo przeszkadzają. Jak byłam w instytucie na terapii miałam zlecony anafranil, natomiast benzo były kategorycznie zabronione.

Ja jestem za Maksymilianem:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silny lęk zarówno wczoraj w nocy i dziś o 23.00. Kur...a nie wiem co się ze mną dzieje ? Codziennie wieczorem ataki paniki. Benzo w ruch. Jeszcze trochę i ta nerwica mnie zabije. Totalne odrealnienie i zawroty głowy. Kark mam tak sztywny że ledwie kręcę głową.

Tydzień spokoju miałem i myślałem, że na prostą wychodzę a tu taki numer.

 

Co do terapii również ie zauważyłem żadnej poprawy i ani razu terarapeutka nie powiedziała mi że będzie dobrze. Wręcz przeciwnie momentami mam wrażenie że mnie /cenzura/ i gada jakoś nie na temat. Wówczas wychodzę z sesji nie zadowolony i podłamany.

Powiedziałem jej o tym. Ona twierdzi że tak ma być. Sam już nie wiem.

 

Dodatkowo mam wrażenie że benzo dział na mnie coraz słabiej chociaż wcale go nie nadużywam

 

Esprit, a nie pomyślałeś o tym, że może by to przeczekać? Tzn. taki atak? Nie brać benzo tak od razu? Może Twoja psychika uzależniła się od leku, wystarczy, że poczujesz lęk i już się poświadomie nakręcasz, że gdy go nie zażyjesz to będzie gorzej, no i atak paniki gotowy... Zażywanie tak od razu benzo to nie jest dobre rozwiązanie, powalcz ze swoim lękiem, pomyśl, że to minie, to tylko panika... :roll: A jaki będziesz potem z siebie dumny, gdy opanujesz atak bez leku!

Widzę, że wielu z nas nie jest zadowolonych z przebiegu terapii, że inaczej ją sobie wyobrażało, tzn. że będzie nas uspokajać i nasze samopoczucie ulegnie poprawie. Ale tak zdaje się ma nie być... Terapia to ciężka orka jak się okazuje. :roll:

Trzymaj się!

 

P.S. Mnie się podobają: Piotr, Igor, Jakub, Miron, Mateusz, Tomasz, Maksymilian, Szymon, Aleksander, Aron, Wojciech, Remigiusz, Tymon . :mrgreen: Wiem wiem, trochę dużo, to tak poza konkursem, bo nie piję alko. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit, wroc ty do tego leku. Po co sie meczyc? Benzo zawsze tak ma, ze trzeba zwiekszac dawke - to poczatkowy obajw uzaleznienia juz! :shock: Nie bierz tego!

 

Imiona: Filip, Grzegorz, Maciej, Adam, Jakub.

 

Ja od wczoraj czuje sie jakby mnie ktos wrzucil do pralki na wirowanie. Tzn zjadlam zurek zabielany mlekiem w proszku i zoladek nienajlepiej to znosi. Mam uczucie nudnosci... Na noc wypilam krople zoladkowe to najpierw jazda, ze dojdzie do interakcji na plaszczyznie etanol - buspiron; potem total zmul i w koncu usnelam. Dzis sie budze i niby ok... Ale wciaz mam dziwaczne uczucie, ktorego opisac nie potrafie. Chyba mi ta zupa zaszkodzila :? Zaraz sobie zrobie rumianek i popije dzis ze 3x.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agaska, Meciej i Filip :great: współczuję zatrucia pokarmowego- ja bardzo często na to cierpiałam - ponoć dobre są sucharki na to ,ale nigdy nie próbowałam ;) cola tez ponoć pomaga...

 

piję kawkę i zaraz do pracy :yeah:

 

Dokładnie, mnie coca cola zawsze pomagała. Agaska, napij się mięty albo kropli miętowych, działają mniej rewolucyjnie od kropli żołądkowych, a są bardzo skuteczne.

Te wszystkie sztuczne zupki i zabielane barszcze to jeden wielki szajs. :evil:

 

Fobia, miłego dnia w pracy. ;)

 

 

Ja się dziś czuję jakby mnie ktoś walnął wielkim młotkiem w głowę albo jakbym piła alko, a popijam miętę... :roll: Ocieplenie źle zawsze na mnie działa. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi sie imiè Tymon i Franciszek-Franek :Dfobia, daj znac jak bylo w pracy :D moj dzien spokojny-posiedze na forum a potem praca, praca ,praca.Nie wiem co mi siè z lapkiem stalo-mam bardzo male czcionki,jezu prawie nic nie widzè :why::why: czy to tylko u mnie tak siè porobilo??

 

juz mam normalne czcionki-moj lapek choruje chyba :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzisiaj 25° C :D lato!!z glanow od razu w sanadaly trzeba wskoczyc :D szkoda,ze do pracy dzisiaj musze jechac-tak to wskoczylabym do pociàgu i nad morze mmmm :105:

ps.co was wywialo dzisiaj czy jak??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nienawidzę akatyzji, brr :evil:

 

Agaska- na zatrucie dobrze Ci zrobi wszystko co gazowane, ale wg mnie woda najlepsza jest. Ja jako dziecko piłam taką 'Grodziską' :mrgreen: Gazowane najlepiej się sprawdza jak coś się do ściany żołądka przykleiło, ale tutaj też powinna pomóc. Poza tym mi pomagają jeszcze jagody. Musisz przeczekać teraz... :? A następnym razem nie zabielaj zupy mlekiem w proszku.

 

Wova- zrób prawko, po co się pociągiem męczysz :P A pogoda fajna mmm... U mnie te słońce na razie za chmurami, ale chyba też ciepło będzie dzisiaj. Szkoda tylko że kompletnie nie ma tu gdzie wyjść jak jest ciepło... No chyba, że pod blok, posiedzieć z moherami i podyskutować o 'Piosence Tygodnia' w Radiu Maryja :? A daleko masz do morza?

 

Widzę, że często wymieniacie imię 'Michał', taaaak, też je kocham...ale nie powiem Wam czemu :mrgreen::tel2::roll: Kocham je tak samo mocno jak 'Nikodem' 8):smile:

 

 

Mój dzień zaczął się spokojnie, telefon mnie postawił na nogi... Ale ogólnie 'nieżle', a raczej 'znośnie' czuję się fizycznie, a dla mnie to rzadkie zjawisko. Zamierzam dziś ogarnąć mieszkanie skoro mam trochę siły, a ok 20 mam małe spotkanie przed blokiem- klient z Allegro mnie odwiedzi ;) Ogólnie luz... Szkoła dopiero za 2,5 tygodnia... :smile: Chociaż coś tam wcześniej muszę jechać zaliczyć... Chyba jutro pojadę z kotem na kastrację... Ech, mam dużo do zrobienia a jakoś nie mam weny, że tak powiem :?:bezradny: Muszę chociażby lekarzy pozaliczać. Ale chyba to podświadomie odkładam jak większość ludzi, ze strachu...

 

Spokojnego dnia Wam życzę :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, mam 40 km do morza-pociàgiem pol godzinki i jestem na plazy-chyba w niedzielè pojedziemy,dzisiaj do pracy kuzwa muszè isc.Malzon jedzie ze mnà,pomoze mi trochè.Malowanie poczeka do jutra :D najgorsze przed nami-duzy pokoj :? wlasciwie to ja tylko dyrygujè i robiè male poprawki,a nagadam siè przy tym,ze ho ho :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witacie Kochani :mrgreen:

 

Dawno mnie tu nie było, bo właśnie wczoraj zdobyłam nowy zawód, więc miałam sporo zajęcia.

Teraz martwię się tym, aby znaleźć w nim pracę, a bardzo mi na tym zależy.

Ogólnie czuję się dobrze, choć nerwica ostatnio troszkę się odezwała, ale daję radę.

Gryzie mnie jednak pewna rzecz, z którą nie mogę sobie poradzić...ech... życie :?

 

Ściskam Was mocno :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fobia, coca cola? W zyciu. Ona uzupelnia cukry wyplukiwane przez wymioty lub biegunke, ktore rownie dobrze moge uzupelnic po prostu kawalkiem czegos slodkiego - herbatnikiem. Paluszki zas uzupelniaja sole mineralne, choc glownie jod i sod. No to bym mogla pogryzac, heh. Coca cola to najgorszy z mozliwych wyborow, szybka droga do wrzodow niestety.

 

Joaśka, no ale mleko w proszku to nie taki szajs, male dzieci je pija :P Tylko ja nim inteligentnie zurek zaprawilam, a to juz blad. Popijam rumianek, zjadlam kawalek murzynka, ktorego wczoraj upieklam i tak mi troszku lepiej.

 

magdalenabmw, jagody tak! One pomagaja na wszyyyyyyystko :mrgreen: Niestety nie mam juz ani w sloiku ani zamrozonych :(

 

Venus, wiem, wieeeem. Ja wsio wiem :P Bedzie dobrze ;)

 

Jestem jeszcze w betach. Nie chce mi sie wstawac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agaska, może i tak. ;) A ja nie mogę pić mleka chociaż lubię... Nie piłam już od roku. :roll:

 

Shadowmere, powodzenia na wizycie!

 

A mnie mdli, głowa boli, mroczki, migrena się zaczęła... Po południu mam fryzjera, włosy troszkę podciąć muszę. Nie chce mi się iść, ale skoro już jestem umówiona...

 

Agaska, co do coli to mnie pomagała, gdy miałam niestrawność i nudności jak mi coś zaszkodziło, zawsze mi się po niej porządnie odbiło, nawet usłyszałam od lekarza, że owszem, cola ogólnie jest niezdrowa, ale czasami jak są problemy z żołądkiem to pomaga.

A jak mieszkałam w bloku w Wawie to raz mój starszy sąsiad wieczorem w niedzielę po mieszkaniach biegał i pytał czy ktoś coli nie ma, bo już sklepy były zemknięte, a on miał problemy z żołądkiem. :smile:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wizyta u lekarza "kobiecego" :mrgreen: - wszystko dobrze, jestem zdrowa jak ryba.

No więc postanowiłam sobie umilić dzionek ...czym? Oczywiście zakupami - szmery bajery, bielizna, maseczka do włosów, nowy pędzelek do różu - i odrazu lepiej się czuję, a do tego zajebista pogoda - żyć nie umierać.

Zaraz przybędzie do mnie chłopak, zjemy sobie obiadek i zalegniemy na seans filmowy - tzw lazy afternoon :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit Dawid, Max. Piotr, Jan, Krzysztof. Ale bez nazwiska nic nie wymyslimy, wszak do nazwiska pasować musi ;)

 

Wrócilismy z Łyncznej. Niewyspani za to z pustka w kieszeniach bo przeciez i do tesco trzeba było zajść i do pepco i do rossmana ;)

Ale fajnie było choc pewnie stary tego nie powie bo do roboty musiał wyjść o 5,30 a wrócił o 19...nie no, bez samochodu to mi chłopina padnie no..

Ale nie miałam żadnego lęku o dziwo, moze to ten dom tak na mnie działa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wizyta u lekarza "kobiecego" :mrgreen: - wszystko dobrze, jestem zdrowa jak ryba.

Przypomniałaś mi. Idę na cytologię już od stycznia :? Ych...

 

Florian. XD

Omg... jak mój profesor na studiach.. haha... Taki zgarbiony, z długą, siwą brodą, wygląda jak Jozin z Bazin :mrgreen::lol::pirate:

 

Ale bez nazwiska nic nie wymyslimy, wszak do nazwiska pasować musi ;)

O, i to jest najprawdziwsza prawda :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×