Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

chojrakowa, tak,tak,tak.

ja też nienawidzę zmian,zmiana to niebezpieczenstwo,lepiej sie kisic w tym co już znane,nawet jak śmierdzi.

Będzie Ci świetnie w platynie.Pamiętaj,że blond w ogole dodaje urody-każdej kobiecie.Tu nie ma nic do spierdzielenia,np w czarnym czy rudym nie kazdemu ladnie.A blond rozswietla i ociepla,nawet z przecietnej ropuchy zrobi królewne.A Ty wyjsciowo jestes łądna,wiec powinno byc ekstra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola173, jakoś pozbierałam się do kupy w tym tygodniu i nawet nie wiem, co pisać, bo nie chcę innym psuć humoru moim lepszym nastawieniem. Z resztą wiele osób nawet to zignoruje, a więc nie ma sensu tu siedzieć i chyba czas powrócić do świata realnego.

 

Jak znów się znajdę na dnie to na pewno się odezwę i coś czuję, że długo na to nie trzeba będzie czekać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola173, no ja też bardzo polubiłam niektóre osoby, w tym m.in. Ciebie :D

 

Właśnie czuję się trochę nie na miejscu ostatnio. Początkowo bardzo się zapaliłam do tego forum, bo wreszcie, po tylu latach udręki, odnalazłam ludzi, którzy mają to co ja!

No, ale czytając posty, sama chcę coś napisać i nie wiem co.

Bo przecież u mnie nie jest tak źle, wiele osób stąd mogłoby nawet uznać, że jestem zdrowa i pomyśleć "co Ty pieprzysz dziewczyno"

Tak więc chyba wolę nikogo nie drażnić :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:)Dzięki. Ja się wypaliłam trochę w dawaniu rad, na poważne tematy. Na początku odpisywałam w temacie nerwica lękowa , depresja itp, teraz mi się już nie chce w kółko o tym samym pisać a nawet czytać. Więc piszę raczej w tych lekkich tematach, ale dużo mnie zaczyna wkurzać:), wiesz co mam na myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola173, no ja też bardzo polubiłam niektóre osoby, w tym m.in. Ciebie :D

 

Właśnie czuję się trochę nie na miejscu ostatnio. Początkowo bardzo się zapaliłam do tego forum, bo wreszcie, po tylu latach udręki, odnalazłam ludzi, którzy mają to co ja!

No, ale czytając posty, sama chcę coś napisać i nie wiem co.

Bo przecież u mnie nie jest tak źle, wiele osób stąd mogłoby nawet uznać, że jestem zdrowa i pomyśleć "co Ty pieprzysz dziewczyno"

Tak więc chyba wolę nikogo nie drażnić :oops:

 

Nasze problemy są najważniejszymi problemami. Nie należy ich wartościować i stopniować. Masz problem, jest Tobie źle, pisz, zwróć się o pomoc, nawet gdyby to miało być do konkretnej osoby.

Czy Ty czujesz się ignorowana i niezauważona?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974, nie, nie czuję się ignorowana, bo często ktoś odpisuje na moje posty. Po prostu widzę, jak bardzo ciężko jest niektórym tutaj i mam wyrzuty sumienia trochę, że rozpraszam innych moimi błahymi problemami. No i ogólnie wyrzuty sumienia, że np. narzekam, a wcale nie mam jakichś wielkich powodów do tego.

Niestety myślę tak tylko teraz. Jak znów poczuję, co to NL, to będę się znów wić z rozpaczy i niemocy i myśleć, że mam najgorzej na świecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak jedna osoba ma doła większego niż wszyscy, to trzeba poczekać na swoją kolejkę zanim wstawi się posta?

:)

Ludzie kochani no bez żartów. Nie każdym trzeba się zająć, ale wypłakać to się może każdy.

Informatyka powstała gdy ludzkość uświadomiła sobie, że komputer może robić rzeczy niepotrzebne, więc w jej obrębie nie bójmy się robić rzeczy niepotrzebnych.

O ile wypłakanie się można nazwać czymś niepotrzebnym

W każdym razie mnie pisanie tu o swoich problemach pomaga nawet jeśli nikt mnie nie tuli.

:)

Tyle ode mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mantis, Czyli umiesz sie samouspokajać.To dobra cecha. U mnie uspokojenie czasem trwa 2-4 dni. Przez ten czas lamentuję, wewnętrznie, babram się w swoich emocjach,analizuję i snuję dalsze domysły co będzie.......

Zazdroszczę Tobie dojrzałości.

 

Agnieszka_1988, jesteś wrażliwa, co nie oznacza,że nie możesz pojęczeć :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×