Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Panie Boże zabierz tą pierdoloną dziecięcą uczuciowość,podatność na zranienie,poczucie krzywdy i ten cholerny nienasycony głód psychiczny,a zastąp może realnym łaknieniem,słodkim snem i SPOKOJEM.

 

 

Podobno opatrznosc czuwa nad panienkami z manią pisania,czemu mnie pominięto?

 

Ja potrzebuję najbardziej,ja!Trzeba mnie kochac oslaniac i byc cokolwiek Na Zawsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit, jeśli jakikolwiek bóg istnieje to wysłucha każdej modlitwy

 

Anyway, ludzie przychodzą tu i odchodzą... Forum się zmienia wraz z każdym, kto odejdzie, a mnie to tak boli. Te literki znajomych nicków, które zmieniają się z pogrubionych na zwykłe, albo sama świadomość opuszczenia i straty. Pustka. Przykre.

 

Za dużo zjadłam.

Boję się, że euforia znów skończy się dnem, chyba wszystko zmierza w tym kierunku.

Znów zaczynam wątpić. Dlaczego? :cry:

 

Tak, Chojrakowa jęczydupa chyba powraca, bardzo mi przykro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie Boże zabierz tą pierdoloną dziecięcą uczuciowość,podatność na zranienie,poczucie krzywdy i ten cholerny nienasycony głód psychiczny,a zastąp może realnym łaknieniem,słodkim snem i SPOKOJEM.

 

 

Podobno opatrznosc czuwa nad panienkami z manią pisania,czemu mnie pominięto?

 

Ja potrzebuję najbardziej,ja!Trzeba mnie kochac oslaniac i byc cokolwiek Na Zawsze.

 

:lol:

 

[Dodane po edycji:]

 

Krwiopijka, na Twoim avatarze jest Twoje zdjecie ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, dzięki, że pytasz. Mam bajzel w głowie i chciałabym zniknąć. Dzisiaj cały dzień leżę w agonii i czekam aż meteoryt albo bomba spadnie na mój dom. Chcę, żeby coś się stało, żebym nie musiała sama odbierać sobie życia :( Ja już nie wytrzymam.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się zastanawiam, ile zarwanych nocy w tygodniu mogę wytrzymać, żeby w piątek na zajęciach być jeszcze w miarę w całości i stwierdzam, że liczba dwa to zdecydowanie ponad limit :/

 

Nie wiem, gdzie Wy mieszkacie, ale ja dziś z rozpiętą kurtką po dworzu się poruszałam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×