Skocz do zawartości
Nerwica.com

LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)


turkawka

Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      75
    • Nie
      24
    • Zaszkodziła
      13


Rekomendowane odpowiedzi

tak jakos mi sie teraz rzucilo w oczy

Choroby psychiczne są w większości spowodowane niedoborem/nadmiarem neuroprzekaźników lub hormonów. Na to mamy niewielki wpływ. Nie nabijesz sobie poziomu serotoniny pozytywnym myśleniem będąc w depresji czy w silnej nerwicy. Niektórzy potrzebują i już. Co innego używanie psychotropów i praca nad sobą by kiedyś je odstawić.

 

a myslalam ze ta teoria o neuroprzekaznikach zostala juz jakis czas temu obalona ;)

nie chce sie wdawac w dyskusje ale cos z tym jest nie tak

implulsy w depresji są moze za wolno przekazywane

w innych chorobach nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naemo, proszę. :) Hmm, sama nie wiem. Ja tak nie miałam ale każdy organizm inaczej reaguje. Mnie pierwszy tydzień na lamo mdliło, więc Ty mogłaś/mogłeś inaczej zareagować. Różnie czasem się człowiek czuje na początku, ale najczęściej jest to przejściowe. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hejka. zaqraz będe brać 200 mg lamo.

no i wciąż panicznie się boje psychotropów. mam takie życzenie usłyszeć ze z depresji, można wyjść samemu, bez leków. nie wierzę że to wcale nie uzależnia. nie wierzę że to w pełni bezpieczne dla mózgu. nie wierzę że psychiatra ma 100 procent racji bo ypowy psychiatra nie uwzględnia treści przeżyć, myślli, wiar i ideologii, moralnych niemoralnych konflitów etc etc. zdaje sobie sprawę że ludzie cierpią faktycznie na chad, mając np hardkorowe manie i hardkorowe depresje... ale cholera, taka nawet lamo, zachwalana tu wszędzie przez osoby które mogę ją porównać z bardziej otumaniającymi lekami etc, nie jest przecież tak dogłębnie zbadana. żyjemy w stresującym świecie pełnym toksyn, niezdrowego żarcia i braku przestrzeni na refleksje nad swoimi wewnętrznymi stanami. i powiecie mi zapewne że nie rozumiem co czuje osoba chora albo jestem naiwna wierząc gdzieś tam, ze są inne wyjścia, ale kutwa - cholernie boje się możliwych konsekwencji przyjmowania - tak, nieszkodliwej, swietnej super ah ah - lamotryginy.

 

-- 26 gru 2016, 23:51 --

 

istotnym pytaniem jest jak regenerowac hipokamp. naturalnie. i jak adaptować się do pojebanego srodowiska. bo wciąż nie wiem. albo po prostu serio nie rozumiem sprawy bo np nie mam chad jeno zaburzenia osobowości. pozdro!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z depresji można samemu wyjść, było wiele przypadków, że sie udawało. Możesz próbować bez leków, ale to ryzyko i nawet igranie ze śmiercią.

Nie bój się lamotryginy. Spójrz na moją dawkę. Ja nie odczuwam jej wcale. 8)

Fajnie sie czytało tej Twój post. Tak filozoficznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biore od tyg. 200mg lamo. Jak tylko zaczalem to odrazu zauwazylem oslabienie. Man na mysli miesnie. Wczesniej tego nie bylo. Apetyt u mnie tez nijaki. Moge powiedziec ze odkad biore lamo to moglbym nie jesc caly dzien. Ale to raczej na + jak dla mnie. Ale to takze jest spowodowane depresja. Narazie samopoczucie bez zmian. Dalej lipa. Lamo takze zwiekszyla napiecie jesli przebywam wsrod ludzi. Nadzieja jakas jest bo ponoc rozkreca sie dlugo. Obecnie 45mg mirty I 200mg lamo....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkąd pojawił się problem z dostępnością Lamitrinu, Lamilept stał się bardziej popularny, jak widzę. Ja zawsze biorę to, co akurat jest najtańsze i dostępne w hurtowniach ;) Nie czuję różnicy między zamiennikami. Ostatnio właśnie akurat wykupiłem 4 paczuchy Lamileptu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkąd pojawił się problem z dostępnością Lamitrinu, Lamilept stał się bardziej popularny, jak widzę. Ja zawsze biorę to, co akurat jest najtańsze i dostępne w hurtowniach ;) Nie czuję różnicy między zamiennikami. Ostatnio właśnie akurat wykupiłem 4 paczuchy Lamileptu ;)

 

A na co to bierzesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O MOJ BOŻE KOCHAM TEN LEK <33333333

 

Przed chwilą miałam takie dwie sytuacje, ze normalnie już bym dostała tak po twarzy burzą emocjonalną, żebym się nie pozbierała, a po mnie to przeszło jak po maśle :D

 

Nie wiem co piszę, ale zakochałam się <3

 

Biorę setkę, psychiatra mówiła, że jak już działa to lepiej na tym się trzymać, ale jak zwiększę to czy nie będzie jeszcze lepiej działało? Fajnie by było :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×