LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)

[autodestrukcja2]

monsterze miało nie być poprawiania nastroju

[kofel]

przeczekasz i powinno być coraz lepiej. :)

[autodestrukcja2]

[Blackenfiel]

Czy ktoś odstawiał ten lek po dłuższym braniu?

Od 3 lat biorę dawkę 200mg. Owszem, pomagała, ale jej działanie słabnie, ponadto moje funkcje poznawcze leżą i kwiczą. Pamięć krótkotrwała - masakra, koncentracja też leży, przez co w pracy mam problemy poprawnie funkcjonować. Niestety, dopiero gdy obniżam dawkę czuję, że jednak ten lek ma jakieś działanie. Lekarz zalecił schodzić 25mg co 1-2 tygodnie, w zależności od tego, jak na to zareaguję. Niestety kiepsko to wychodzi i już 5 dni po obniżeniu dawki czuję tego efekt - spada nastrój. Chciałbym zejść do dawki 100, już kiedyś obniżka do 150mg poprawiła koncentrację, jednakże efekty odstawienia były bolesne.

[Gość]

Jakie skutki uboczne w praktyce są najczęstsze, prócz reakcji skórnych? Czego mogę się spodziewać przy dawce 25mg? Po 10mg mirtazapiny miałam kolosalne zjazdy ciśnienia, mdlałam, czułam się do dupy. Boję się i stąd moje pytanie.

Proszę o odpowiedź.

[kofel]

Reakcje skórne są przereklamowane. Jak ktoś bierze karbamazepine to nie martwi sie 'o! może dostane wysypki?". Spoko loko, nie ma żadnej wysypki o ile nie zaczniesz od 200mg. Podobno pogarsza funkcje poznwcze ale jak widac zależy to od człowieka.

[Gość]

kofel, czyli jakiś tragicznych uboków nie powinno być na takiej dawce? Jakaś senność, mdłości?...

[kofel]

Ja biorę 400mg i nie odczuwam ŻADNYCH skutków ubocznych. No poza dziwnymi odcinkami przy wstawaniu, np. biorę ze stolika kakao i zasypiam z nim leżąc na brzuchu. Budzę się dopiero jak zostanę nim oblany . Do dawki 50mg możesz odczuwać obniżenie funkcji poznawczych. Zapominanie słów itd. Ja też to miałem, ale przechodzi to maksymalnie w dwa tygodnie. Wysypki żadnej nie uświadczyłem. Żadnego tycia, chudnięcia, wypadania włosów, trzęsących się rąk.

Lek dobry na epilepsje i chad. Ale w tym drugim to cierpliwości, bo lek zaskakuje od 3 miesięcy do nawet pół roku.

[lukrowana]

ekhm, ja jestem przypadkiem osoby, która dostała wysypkę. jak lekarz mi mówił, że niektórzy po lamo kończą u dermatologa, bo nawet po odstawieniu to im nie przechodzi i cieżko zaleczyć, nie wiedziałam, że będzie mnie to dotyczyć. wysypka na rękach pozostała, mimo że odstawiłam lek, nie mam na razie czasu, ale lekarz radzi mi szukać dermatologa, bo to badziewie nie przechodzi, nigdy wcześniej nie miałam czegoś takiego na rękach i wstydzę się nosić krótki rękaw, bo to widać. nigdy więcej lamo. po niej miałam silne napady lęku, weszłam max na 75 mg, czułam się tak, że miałam już pakować się do szpitala. lekarz mi chce teraz dać depakinę, ale skoro tak ma wyglądać stabilny nastrój, to wolę już popadać czasami w hipomanię po antydepresantach.

[Gość]

Dzięki za odpowiedzi ludziska. Ja najbardziej obawiałam się złej reakcji od strony układu pokarmowego ale póki co jest ok (wzięłam 3 h temu). O wysypka tez się trochę martwię, bo z natury mecze się z AZS i nie chciałabym jeszcze innego syfu w pakiecie. A po jakim czasie taka wysypka występuje? Od razu,na drugi dzień,po tygodniu? :'>

[Gość klex]

Ponoć jeśli powiawi się wysypka po lamo trzeba odstawić ale lepiej skonsultować z lekarzem.

25 mg to chyba dawka wstępna normalnie bierze sie min 50 100.

[Gość]

No mi babeczka tez tak powiedziała, że jak cokolwiek mi się pojawi,to odstawić i będziemy myśleć co dalej.

[Gość klex]

A ja myślałem że to kapusta

[Gość]

Wczorajszy wieczór spoko. Jakoś nie czułam działania leku. Dziś też spoko >. Póki co żadnej wysypki nie ma.

[autodestrukcja2]

psychotropka

no to dzielnie. jakby mi wyskoczyła wysypka, potraktowałabym ją szybko jako swietny pretekst do nie b rania leków; P

 

nie pamiętam czy wzięłam lamo wczoraj. 50mg... nie pamiętam. w zeszłym tygodniu zdażyło mi się nie wziąć lamo, bo byłam poza domem, spiłam się i musiałam spać daleko. dlatego nie przeszłam jeszcze na dawkę 100mg wg zalecenia powinnam była przejść 2 dni temu, ale w takich okolicznościach się bałam. no i w ogóle się boję... 100 ? czy to będzie więc bezpieczne podbić do 100 , po dzisiejszym wzięciu 50 w razie jakbym miałą w tym tyg w sumie 3 dni bez?

p.s. miałam świetne samopoczucie po tym jak nie bralam lamo...

[kofel]

ekhm, ja jestem przypadkiem osoby, która dostała wysypkę. jak lekarz mi mówił, że niektórzy po lamo kończą u dermatologa, bo nawet po odstawieniu to im nie przechodzi i cieżko zaleczyć, nie wiedziałam, że będzie mnie to dotyczyć. wysypka na rękach pozostała, mimo że odstawiłam lek, nie mam na razie czasu, ale lekarz radzi mi szukać dermatologa, bo to badziewie nie przechodzi, nigdy wcześniej nie miałam czegoś takiego na rękach i wstydzę się nosić krótki rękaw, bo to widać. nigdy więcej lamo. po niej miałam silne napady lęku, weszłam max na 75 mg, czułam się tak, że miałam już pakować się do szpitala. lekarz mi chce teraz dać depakinę, ale skoro tak ma wyglądać stabilny nastrój, to wolę już popadać czasami w hipomanię po antydepresantach.

Sponio. Ja mówię, że karba ma taką samą szanse spowodowania wysypki jak lamo. A ludzie 'łojezu dostane masakrycznej wysypki i umre, umieraaaaaaaaaaaaaam!'.

 

-- 05 gru 2016, 15:02 --

 

psychotropka

no to dzielnie. jakby mi wyskoczyła wysypka, potraktowałabym ją szybko jako swietny pretekst do nie b rania leków; P

 

nie pamiętam czy wzięłam lamo wczoraj. 50mg... nie pamiętam. w zeszłym tygodniu zdażyło mi się nie wziąć lamo, bo byłam poza domem, spiłam się i musiałam spać daleko. dlatego nie przeszłam jeszcze na dawkę 100mg wg zalecenia powinnam była przejść 2 dni temu, ale w takich okolicznościach się bałam. no i w ogóle się boję... 100 ? czy to będzie więc bezpieczne podbić do 100 , po dzisiejszym wzięciu 50 w razie jakbym miałą w tym tyg w sumie 3 dni bez?

p.s. miałam świetne samopoczucie po tym jak nie bralam lamo...

Ogólnie idąc za schematem z ulotki. To na początku spokojnie: 25mg na tydzień aż dojdziesz do 50mg. Potem już 50mg tygodniowo do dawki docelowej.

[Gość]

autodestrukcja2, słuchaj... ja też "mędrkowałam" na własną rękę z lekami i wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle. Jeśli ufasz lekarzowi, to się go słuchaj, jak masz pytania, pytaj. Jak nie ufasz, zmień lekarza. Ja leków unikam jak ognia. Boję się psychotropów, SSRI i innych cudów, a widzisz jaką mam pokaźną listę w opisie, prawda? Musiałam sobie pomóc, przestać się leczyć samemu i zaufać komuś bardziej kompetentnemu ode mnie. Tobie też tak radzę zrobić. Wiem, że jest ciężko...

[Gość klex]

Boję się psychotropów, SSRI i innych cudów, a widzisz jaką mam pokaźną listę w opisie, prawda?

Wenlafaksyna 75mg

Relanium 2mg

Mirtazapina 15mg

Lamotriginum 25mg

Zolpidem 10mg

 

Tak mnie od zawsze nurtowało te opisy leków jakaś moda chyba. Ty (wy) to żresz wszystko naraz czy tylko tyle miałaś w ciągu żywota.

[kofel]

Myślę, że to nie moda tylko można za pomocą tego w miarę określić na co jest ktoś chory. Ewentualnie jak ktoś doradza komuś jakiś lek to, żeby mu nie ordynować jakiś porąbanych miksów.

[warrior11]

Psychotropka`89,

Jeżeli ktoś kompetentny każe Ci brać naraz tyle psychotropów,tzn,że te kompetencje przynajmniej

dla mnie są wątpliwe.

[Gość klex]

kofel, Ale ja nie wiem czy dane leki zażywacie wszystkie naraz czy np Lakozamid - 2x200mg obecnie a Lamotrygina 2x200mg rok temu. Równie dobrze można posiłkować się diagnozami. Bo jak ktoś ma wypisane 5 leków to nie wiadomo co żre obecnie a co kiedyś chyba że wszystkie naraz.

[kofel]

warrior11 - Ja tam nie widzę nic zdrożnego. Wenlafaksyna jako antydepresant, relanium jako uspokajacz, mirtazapina zapewnie jako dodatek do wenli, lamotrygina jako stabilizator, a zolpidem nasennie. Wyłączając rolki i zolpi to wiele osób stosuje antydepresanty + stabilizatory. Żadna nowość.

klexPoważnie myślisz, że będę Ci tutaj wpisywał klarytromycynę, którą brałem 5 lat temu na zapalenie krtani?

Każdy wpisuje to co bierze w danym momencie. Przecież to idiotyzm pisać to co ogólnie się brało.

[Gość]

Milutko... Tak, "żrę" te wszystkie psychotropy. Tak, jestem chora psychicznie i nie, nie robię tego dla przyjemności. Usatysfakcjonowany?

[Kalebx3 Gorliwy]

Psychotropka`89,

a mi się bardzo podoba u Ciebie ten pomysł na prawie tęczowo)- kolorową wypisanke leków w podpisie . Nikt tak Tutaj nie ma . Mozna by pomyslęć ,że to faktycznie jakieś lukrowane cuksy ( chodzi konkretnie o landrynki )

[Gość]

Kalebx3, ta. Jeszcze Ty se jaja ze mnie rób...