Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

180 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      130
    • Nie
      38
    • Zaszkodziła
      33


Rekomendowane odpowiedzi

Biorę 30mg mirtazapiny do 30mg paroksetyny rano ktora sie jeszcze nie rozkrecila na maksa, a kiedys szybciej mi sie rozkrecala. Nie wiem czy mirtazapina nie psuje troch jej dzialania i nie nasila lekow i rozdraznienia. Do tego jeszcze mam wahania nastrojow a kiedys jak jechalem na samym paro tak nie mialem jak byla poprawa to juz stabilna a teraz jeden dzien ok a drugi do dupy i nie wiem czy to nie przez mirtazapine albo jeszcze nie rozkrecona paroksetyne. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, duzydzik napisał:

Biorę 30mg mirtazapiny do 30mg paroksetyny rano ktora sie jeszcze nie rozkrecila na maksa, a kiedys szybciej mi sie rozkrecala. Nie wiem czy mirtazapina nie psuje troch jej dzialania i nie nasila lekow i rozdraznienia. Do tego jeszcze mam wahania nastrojow a kiedys jak jechalem na samym paro tak nie mialem jak byla poprawa to juz stabilna a teraz jeden dzien ok a drugi do dupy i nie wiem czy to nie przez mirtazapine albo jeszcze nie rozkrecona paroksetyne. 

Zapewne tak może być , że mitrazapina niszczy efekt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Petek napisał:

Zapewne tak może być , że mitrazapina niszczy efekt

Sam miales takie doswiadczenie ? Kiedys bralem paro z tritico i lepiej i szybciej weszlo. CHyba rzuce ta mirtazapine. Ewentualnie czemu moze tak byc ze niszczy efekt paro ? Pytalem sie lekarza to stwierdzil ze nie ma zwiazku a ja nigdy takich wahan nastrojow nie mialem 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj tel od doktora i poproszę go o mirtazapinę na noc, biorę też 200 mg fluwoksaminy i flupentiksol 1 mg, chyba sam zasugeruję zmniejszenie fluwo do 150 mg, mam nadzieję że dzięki temu będę dużo lepiej spał, poprawi się działanie antydepresyjne bez lęków no i nabiorę wagi. Mam 185 cm wzrostu i ważę 80 kg czyli wszystko w normie ale chętnie przybrał bym nieco na wadze, w moim przypadku to zawsze trochę dodaje pewności siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, zburzony napisał:

Dzisiaj tel od doktora i poproszę go o mirtazapinę na noc, biorę też 200 mg fluwoksaminy i flupentiksol 1 mg, chyba sam zasugeruję zmniejszenie fluwo do 150 mg, mam nadzieję że dzięki temu będę dużo lepiej spał, poprawi się działanie antydepresyjne bez lęków no i nabiorę wagi. Mam 185 cm wzrostu i ważę 80 kg czyli wszystko w normie ale chętnie przybrał bym nieco na wadze, w moim przypadku to zawsze trochę dodaje pewności siebie.

 

Fajny masz w sumie ten zestawik. A na co ten flupentyksol? Na lęki? Napisałbyś mi na priv jaki lekarz ci ordynuje takie leki, jeśli z Warszawy ten lekarz? 🙂 Jeśli to nie tajemnica oczywiście, bo wiem, że nie każdy lubi się chwalić kto go leczy. 

 

No i prawda, że większa masa ciała dodaje czasem pewności siebie, mi tak samo. Przy twoim wzroście fajna była by waga co najmniej 90kg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Flupentiksol dr dołożył mi kiedy skarżyłem się na apatię i brak motywacji, najpierw zasugerował sulpiryd ale powiedziałem że już go brałem to wspomniał o flupentiksolu. Oprócz tego co opisałem zwiększył mi też trochę pewność siebie, efekty były właściwie od razu. Właśnie tak koło 90 kg najchętniej bym ważył, o ile tylko nie poszło by to w brzuch wszystko, mam jednak pracę fizyczną to powinno dać się tego uniknąć.

PS Mieszkam w południowej Polsce także z dr nie pomogę niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem wczoraj 15 mg i spałem doskonale, bez wybudzania się, ale senność utrzymuje się zbyt długo, po śniadaniu położyłem się na 2 h i mógłbym spać nadal. Podobno 15 mg usypia bardziej niż 30 i więcej, ale chyba zostanę trochę na 15 i poczekam jak długo ta senność w dzień się utrzyma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.08.2021 o 10:34, zburzony napisał:

Flupentiksol dr dołożył mi kiedy skarżyłem się na apatię i brak motywacji, najpierw zasugerował sulpiryd ale powiedziałem że już go brałem to wspomniał o flupentiksolu. Oprócz tego co opisałem zwiększył mi też trochę pewność siebie, efekty były właściwie od razu. Właśnie tak koło 90 kg najchętniej bym ważył, o ile tylko nie poszło by to w brzuch wszystko, mam jednak pracę fizyczną to powinno dać się tego uniknąć.

PS Mieszkam w południowej Polsce także z dr nie pomogę niestety.

 

Mimo wszystko dzięki za odp 🙂

Czyli ten flupentyksol bierzesz, żeby mieć tzw. "odhamowanie" dopaminowe. Rzeczywiście wtedy podobno człowiek jest pewniejszy, mniej się zamartwia, po prostu łatwiej się żyje. Kurde też by mi się coś takiego przydało, bo ostatnio totalnie nic mi się nie chce, nawet śniadania jeść mi się nie chce rano, libido mam totalnie na poziomie zero, w ogóle mam spadek taki mocny od około miesiąca. Tylko, że mi lekarz nie przepisze mi flupentyksolu. Teraz dostałem dodatkowo Spamilan, ale wątpię, że on coś da, muszę czekać do 2-3 tygodni na działanie. Ostatecznością będzie u mnie moklobemid. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To odhamowanie ostatnio osłabło po flupentiksolu, a dzisiaj mirtazapina zupełnie je przykryła także będę podnosił dawkę z 1 do 1,5 mg na razie później może do 2 mg. Teraz czuję bardzo wyraźnie działanie histaminowe mirty ale gdzieś w tle jest jakiś niepokój i lęk społeczny, mam nadzieję że to przejściowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drodzy, mam takie pytanie. Biorę zestaw 200 sertra + 1/4 lub 1/2 tabsa pronoranu na dzień i na spanie 30 mg mirty (mniejsza dawka nie działa u mnie, tak samo jak trazodon i ami).

 

Zestaw byłby dla mnie idealny, gdyby nie niepokój i niezdrowe pobudzenie wewnętrzne w dzień.

 

Zapewne to sprawka mirty która podbija NA, ale czy orientujecie się dlaczego ona może tak dziwnie działać tzn. po wieczornej dawce przyjemna wyluzka i sedacja, dobry sen, po wstaniu super radosny nastrój i wypoczęcie przez około godzinę, a potem już do wieczora niepokój i pobudzenie (pomimo, że mirty nie biorę na dzień)?

 

Jeśli jest tak jak myślę, że to przez NA, to by się zgadzało, że ja źle reaguję na ten neuroprzekaźnik bo jeszcze przed leczeniem, zawsze było tak, że w dzień się czułem źle (w sensie niepokoju i deprechy), a wieczorem mi wszystko odpuszczało.

 

@Kalebx3 Gorliwy i @Lord Cappuccino pomożecie? Czuję, że jestem blisko znalezienia odpowiedniego rozwiązania poprzez małą modyfikację tego zestawu, który mam. Będę zobowiązany.

 

Z góry dziękuję.

T.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.08.2021 o 09:38, Tomek10 napisał:

Zestaw byłby dla mnie idealny, gdyby nie niepokój i niezdrowe pobudzenie wewnętrzne w dzień.

 Witaj Brachu , 

 ciężko jest tak trafić z lekami u każdego przeważnie, by wszystko było dobrze .

 Ja obydwu leków nie znam , akurat ani mirta , ani Serta to nie leki , którymi sie leczyłem na troche dłużej.

 Pobudzenie pewnie masz po noradrenalinie ,,, ale to pewnie wiesz .

 Wybacz , ja nie potrafię Ci pomóc .  Nie biorę nic od dawien dawna co by podwyższało noradrenalinę w znaczny sposób , bo i bez tego jestem nadpobudliwy i nerwowy .

 Może ktoś inny cos poradzi, co miał problem podobny do Twojego .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę Mirtor 45mg z Olanzapiną 5 mg (Ranofren) na wieczór drugi miesiąc. Biorę ten zestaw na depresję, bezsenność i lęki po dłuższym czasie brania benzo i ciężkiego odstawiania. Przez pierwszy miesiąc było tak różnie, brałem wtedy przez pierwsze 4 tygodnie 30 mg mirty, a póżniej 45 mg.

Ze spaniem lepiej własciwie od początku, tylko było trochę nocy z wybudzeniami w nocy na początku. Nadmierny apetyt też tylko na początku. 

Ostatnie dni mam coś częste lęki i pojawia się też znowu za duża senność. 

Miewałem dni, że kawa mi na to dobrze działała, a teraz nawet to niewiele daje. Do tego słaby nastrój z anhedonią. 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, conrrado napisał:

Czy ktoś odkrył jakiś sposób, żeby poranki nie były tak tragiczne po mircie ? może combo z innym lekiem, może jakiś stymulant ? biorę 15mg na noc,  dopiero koło południa odpuszcza mi ta mgla umyslowa, zamuła i sennosc

To ogólnie powinno stopniowo mijać z czasem, ale ta zamuła powinna być mniejsza przy wyższej dawce 30 mg, bo mirta im niższa dawka tym bardziej muli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w dawkach powyżej 22,5 wchodzi już u mnie na NA, nerwowość, rozdrażnienie, w konsekwencji ataki lękowe . Biorę obecnie z moboklemidem 150mg ale coś bym zmienił, bo mam ma tym słaba tolerancję wysiłkową, lekkie brain zaps, ogólnie nie jest jakoś super, ale mobo niezle trzyma tętno i cisnienie w ryzach, a miałem już okres na mircie kiedy dość często serducho szalało bez powodu. Dobór lekow to istna loteria😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcę powiedzieć coś w kwestii wagi tzn. tycia na tym leku. Znalazłam na to sposób. 😀 Biorę ten lek przeszło 10 lat. W najgorszym momencie miałam przez to + 25 kg nie ograniczając jedzenia i nie ćwicząc. Była załamka, ale w końcu dojrzałam do tego by wziąć sprawy w swoje ręce. Zaczęłam interesować się dietą roślinną nieprzetworzoną (dużo materiałów jest na YT po angielsku: whole food plant based diet) - to weganizm w zdrowej wersji. Schudłam 19 kg, do tego spadł cholesterol i mam więcej energii. Teraz trakutuję to jako styl życia na stałe bo mirte będę pewnie brać do końca życia . Poszerzam wiedzę na temat tego jak jeść, by weganizm był zdrowy, bez niedoborów.  Z mirtą się zaprzyjaźniłam. Trudno z niej zejść i mało co innego na mnie działa. Dzięki diecie roślinnej ( bez ćwiczeń bo się lenię;) jestem znów fajną laską i to mając prawie 40 ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No fajnie, natomiast ja uwielbiam mięcho więc lipa,poza tym ćwiczę więc mięcho i węgle muszę być.Co do samej mirty to jest tak, że ciężko jest opanować głód,na nawet jak jak nie będziesz jadł więcej to zatrzyma ci wodę w organizmie.W zasadzie można sobie poradzić z tą wodą i po kilku miesiącach można nawet schudnąć na tym lęku,ale na początku mqpewqi trzeba się mocno pilnować.Mirta dodatków spowalni metabolizm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×