Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

169 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      122
    • Nie
      37
    • Zaszkodziła
      31


Rekomendowane odpowiedzi

i założe się że dużo jest takich osób ,których stan nie kwalifikował się żeby brać SSRI , a SSRI zniszczyły im w miarę zdrowy mózg .

Nie mówię tu o ludziach w poważnej depresji , bo dla nich trza odrazu dać SSRI , tu nie ma wątpliwości i na lekach jakąś funkcjonują. Mówię tutaj o takich mózgach które by sobię poradziły jakoś bez leków.

 

-- 19 sty 2015, 21:40 --

 

no ale co zrobić jak odstawiasz ssri a wszystko wraca? jak do niego nie wrócić

 

No właśnie. To uzależnienie. Jesteśmy wiecznymi pacjentami .

 

-- 19 sty 2015, 21:41 --

 

Bezustanna sypiąca się skarbonka dla firm farmaceutycznych .:)

 

-- 19 sty 2015, 21:42 --

 

no ale co zrobić jak odstawiasz ssri a wszystko wraca? jak do niego nie wrócić

I ten stan nie wraca , dlatego że wraca depresja z odstawieniem . tylko dlatego że to uzależnienie od leku. i łykasz by nie zwariować całkiem . To skomplikowane i tak to działa.

 

-- 19 sty 2015, 21:45 --

 

ze zdrowym sumieniem mogę powiedzieć ,Jestem uzależniony od SSRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fluo jest skuteczna w depresji , Prozac zawsze działa jakoś , dlatego że nie jest taki selektywny . moim zdaniem . bo jak wytłumaczyć fakt. że Cital nie działa na depreche,Sertalina nie działa,Paroksetyna bardziej na fobie i pewność siebie , a fluoksetynka zawsze działa , mimo że ma najsłabszy wychwyt zwrotny SERT.

Ale kto mówi, ze SSRI to leki skuteczne w depresji, najskutecznieszyum ssri w depresji jest fluvoksamina przynajmniej tak mówią poważne badania. Nie jest to jednak lek lubiany. Fluvoksamina jako jedyny ssri odziałuje dodatnio na syntezę melatoniny, do tego pobudza ważny receptor sigma 1-nie robi tego tak żaden antydepresant.

Poza tym to w działaniu najbliższy SSRI do fluoksetyny więc coś w tym chyba jest.

 

-- 20 sty 2015, 01:41 --

 

benzowiec84,

nie gadaj już takich głupot, ze benzo nie uzależniają, nie wiesz jak uzalezniają bo nie znasz stanu wolnego od nich ale nie 2-3 dni, kiedy ledwo stężenie o połowe sie obniży tylko 2-3 tygodnie, przestań bredzić. SSRI nie uzalezniają w takim znaczeniu jak benzo, gdy obniżanie dawek jest w tygodniach, nie w dniach, sugerujesz się się opiniami amatorów, którzy odstawiają samowolnie albo leczą ich konowały pospolite.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha spocone dłonie ale nic poza tym, już jestem w stanie przetrzymać inne uboki SSRI, ale problem w tym, że one nie pomagają. To po co mam je żreć, jak to napisałaś.

 

benzowiec84 leczenie się samemu jest ok gdy masz wiedzę i jeśli przynosi to rezultaty, ale jak ich nie ma to dobrze jest czasami zasięgnąć porady doświadczonego lekarza którzy spojrzy na Twoje leczenie z dystansu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pablo5HT1, bredzisz , sugeruję się na doświadczeniu , chyba czytać nie umiesz skoro gdzieś napisałem że benzo nie uzależniają uzależniają ale o wiele mniej niż SSRI. Sugeruję się na własnym doświadczeniu . rzucałem klona po ponad rocznym ciągu, afobam z pol roku , lorafen z prawie rok.

Pablo5HT1, "SSRI nie uzalezniają w takim znaczeniu jak benzo, gdy obniżanie dawek jest w tygodniach, nie w dniach " Ludwiku Dornie i Sabo , nie idźcie tą drogą :) jak długo bierzesz SSRI , rok,2,3, ? Pobierz sobie minimum 6 lat i schodz sobie stopniowo z dawki zobaczymy czy nie wrócisz . Prędzej czy poźniej wrócisz nie wytrzymasz napięcia i szoku we łbie. redukowanie dawki tutaj ci nic nie da , tylko to że opóźniasz objawy , serotonina i tak będzie zachwiana. Po za tym nie słyszałem żeby po benzodiazepinach ludziom do końca kutas służył do sikania , PO SSRI tak . SSRI robią gorszy bajzel w mózgu , . w benzo też się redukuje dawki.

miko84, ale ty masz wiedzę . A te konowały gówno się znają

 

-- 20 sty 2015, 10:57 --

 

Pablo5HT1, za 10 lat przyznasz mi rację . gówno i tak wypłynie na powierzchnie :)

 

-- 20 sty 2015, 11:09 --

 

miko84, mi właśnie psychiatra zniszczył mózg , katował mnie 5 lat Paroksetyną i zrobił mi większą depresje niż przed braniem. Nigdy nie zaufam , jestem uczulony na nich. A ja głupi tylko po receptki chodziłem , i nic nie myślałem , a latka leciały . Paro to kosa. Czuć Hemiczne działanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, Ale jak oni działają, przecież oni testują leki na ludziach to znaczy zapisują coś i czy jest poprawa , zadziała to dobrze , nie zadziała to co innego . Przyjdziesz mu powiesz mu że jesteś senny da ci coś pobudzającego,że masz lęki,fobie da ci sedatywne SSRI. Ja tak to odbieram . Że oni tak naprawdę mają swój papierek ale sugerują się tym co pacjent mówi , śpiący,lęki,depresja taka depresja taka,ADHD,brak aktywności itd . To jak się ciebie zapytam że jestem śpiący to chyba byś wiedział co mi dać , a jak miałbym lęki to nie dałbyś mi reboksetyny. Oni tyle samo wiedzą , a niektórzy to nie wiedzą

 

-- 20 sty 2015, 11:34 --

 

Doświadczenie to jak granie w obstawianie meczów , 70% ludziom pomogło i takie mają doświadczenie. 70% ludzi stawia na barcelonę , taką mam wiedzę na temat barcelony.

 

-- 20 sty 2015, 11:36 --

 

ja sądzę że to już nie ma nadziei , można czytać i czytać codziennie litanie o lekach o depresji itp . Sam się nie wyleczę to na bank.Psychiatra też mnie nie wyleczy. Nie ma nadziei

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no co tak pesymistycznie. Ja uważam, że dla każdego jest jakiś lek który zadziała, tylko trudno go dobrać bo tu ważna jest też dawka, czas brania, ew. połączenia leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tak długo siedzę w domu że teraz się boję z ludźmi gadać itd. to znaczy nie mogę się zmusić by , kogoś odwiedzić itp. czuję jakąś obawę , a jak brałem baclofen tak 75mg to mnie aktywował i wszystkie obawy nikły , czułem się zajebiście,radosny,pewny siebie,uśmiechnięty, jak by całkowita remisja i mega pewność siebie.Musiałem gdzieś wyjść pojechać do znajogo pogadać bo mnie energia pozytywna nosiła. chyba dołącze sobie do fluoksetyny baclofen tak 25-50 mg.

 

-- 20 sty 2015, 11:59 --

 

I moje pytanie. Co sądzisz o dodaniu baclofenu tak na rok , 30-50 mg do fluoksetyny?? Tolerancja na niego nie rośnie i podobno nie tak trudno z niego zejść , alkoholicy trzeźwi go biorą,bo im pomaga w różnych sprawach,i wytrzymać z niepiciem.

 

i czy ten lek mimo tego że to agon.Gaba-B ma jakiś związek z dopaminą?

 

-- 20 sty 2015, 12:07 --

 

Pytanie jeszcze odnośnie mirtazepiny , bo kiedyś na mnie w połączeniu z paro ładnie podziałała , taki mix jak ty masz z tym że 40mg paro. Czy po tym leku się puchnie ??????:))

 

-- 20 sty 2015, 12:31 --

 

też może zamiast baclo , dodał bym mirte w najniższej dawce antydepresyjnej 30mg chyba. Może bym nie spuchł? bo lerivon mimo jedzenia takiej samej ilośći to nabiera wody w organizmie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84 jak się dobrze czułeś to spróbuj. Lek jest na pewno bezpieczniejszy niż benzo. W badaniach jak już to blokuje dopaminę a nie ją zwiększa.

 

Po mirtazapinie masz zwiększony apetyt i ew. zmniejszony metabolizm. Ja nie puchnę po mirtazapinie. Jak będziesz normalnie jadł i się ruszał to nie przybierzesz na wadze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaką masz wagę. Musisz się zacząć więcej ruszać bo to najlepszy sposób na spalenie tłuszczu. No i dieta mniej kaloryczna bo to cukier najszybciej zamienia się w cholesterol.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja z tego czytania i samoleczenia mam tyle ze teraz boje się wziać jakiegokolwiek leku

To tak jak ja :papa:

 

-- 20 sty 2015, 14:50 --

 

Wolę sam potestować sobie . Dodam za 5 tygodni mirtazepine do fluo , jak fluo się rozkręci i myslę że to zabije moją depresje.

 

wszystkie neuroprzekaźniki zaatakuję i będe cyborgiem :)

Ja dostałam taki zestaw 6 lat temu i pomógł mi jedynie na spanie :uklon: , depresję ruszył tylko na miesiąc, a potem zero działania fluo ... żadnym cyborgiem się nie stałam :bezradny: No, ale być może na Ciebie zadziała lepiej ! Dlaczego zwlekasz z wprowadzeniem mirty parę tyg. ... przecież można od razu.

 

-- 20 sty 2015, 15:30 --

 

benzo rzuciłem a byłem uzależniony 3 razy , afobam,lorafen,klonazepam :)

Czyli 3 największe siekiery 8)

 

Jak by w benzo została taka kasa wpompowana co w SSRI ,albo większa , to teraz byśmy mówili o SSRI że uzależnia , a benzodiazepinami leczyli byśmy fobie społeczną i mówilibysmy że po 6 miesiącach brania benzo ,jak fobia zniknie

Mów tak jeszcze Arashy :blabla: ... to tylko woda na mój młyn :105: Jakbym mogłam to bym się całe życie Clonem leczyła i cześć !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, Bo chcę zobaczyć jak podziała sama fluoksetyna. a wtedy dorzucić mirtazepine

Ja nie mówię o leczeniu całe życie Klonem. Ja klonem leczyłem się raz + SSRI rok brałem. Afobam pól roku. Lorafen z prawie rok. I dobrze wspominam i odstawiłem bez problemów .

 

-- 20 sty 2015, 17:00 --

 

czyli wychodzi prawie z 2,5 roku . krzywd na mózgu nie odnotowałem . Po SSRI odnotowuję i to dużę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84,

To znaczy, ze skoro brąłes benzo tak długo to moze masz małe predyspozycje do uzależnienia, wierz mi ale odstawka ssri to bajka przy benzo, a wogóle to ssri nie są do brania przez 5 lat, jeszcze taka paroksetyna. Co do libido, masz rację, SSRI są w tym temacie baardzo niebezpieczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej pablo ja biore paro juz siedem lat ale w kratke przez ostatnie kilka lat co kilka dni wlasciwie.. co przez to rozumiesz ze ssri nie sa do brania latami, tzn jakies powiklania??? bo zastanawiam sie od czego mam bezssennosc... i takie pytanie jeszcze czy mirtazapina ktora biore kilka dni juz na wieczor moze powodowac z poczatku otepienie, niemoznosc skupienia sie,??? jestem kosmetyczka i cos co zwykle wykonywalam w godzine teraz zajmuje mi to az dwie!!! jak by mnie ktos w glowe przywalil, czy tak moze byc od mirty w poczatkowych dniach czy skutki niewyspania moze? acha i jeszcze problemy ze wzrokiem , niemoge dluzej zatrzymac wzroku na jednym detalu tak jakby pulsowalo mi oko i leciutka czarna mgla.. (cisnienie?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej pablo ja biore paro juz siedem lat ale w kratke przez ostatnie kilka lat co kilka dni wlasciwie.. co przez to rozumiesz ze ssri nie sa do brania latami, tzn jakies powiklania??? bo zastanawiam sie od czego mam bezssennosc... i takie pytanie jeszcze czy mirtazapina ktora biore kilka dni juz na wieczor moze powodowac z poczatku otepienie, niemoznosc skupienia sie,??? jestem kosmetyczka i cos co zwykle wykonywalam w godzine teraz zajmuje mi to az dwie!!! jak by mnie ktos w glowe przywalil, czy tak moze byc od mirty w poczatkowych dniach czy skutki niewyspania moze? acha i jeszcze problemy ze wzrokiem , niemoge dluzej zatrzymac wzroku na jednym detalu tak jakby pulsowalo mi oko i leciutka czarna mgla.. (cisnienie?)

 

Na poczatku moze tak byc jak piszesz, ja co prawda nie bralem mirtazapiny, ale bralem mianseryne, lek podobny, na poczatku muli strasznie, w pierwszych tygodniach po wstaniu czulem sie jak by mi ktos w leb przypierdolil czyms na prawde ciezkim :pirate:

 

na pocieszenie powiem ci ze to minie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej pablo ja biore paro juz siedem lat ale w kratke przez ostatnie kilka lat co kilka dni wlasciwie.. co przez to rozumiesz ze ssri nie sa do brania latami, tzn jakies powiklania??? bo zastanawiam sie od czego mam bezssennosc... i takie pytanie jeszcze czy mirtazapina ktora biore kilka dni juz na wieczor moze powodowac z poczatku otepienie, niemoznosc skupienia sie,??? jestem kosmetyczka i cos co zwykle wykonywalam w godzine teraz zajmuje mi to az dwie!!! jak by mnie ktos w glowe przywalil, czy tak moze byc od mirty w poczatkowych dniach czy skutki niewyspania moze? acha i jeszcze problemy ze wzrokiem , niemoge dluzej zatrzymac wzroku na jednym detalu tak jakby pulsowalo mi oko i leciutka czarna mgla.. (cisnienie?)

 

 

Kama SSRI nie są lekami, które się bierze w kratkę. Albo się je bierze regularnie, długofalowo albo wcale. ja myślę, że ta bezsenność może wynikać z Twojej niesystematyczności. A Mirta, nie pamiętam , żeby mnie aż tak otumaniała, a jaką dawkę bierzesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

harvard, głównie apetytem, trudnym do opanowania, niestety :bezradny: Myślę, że przez miesiąc nie powinno się nic strasznego podziać. Spróbuj ... zawsze trzeba brać pod uwagę, że każdy organizm reaguje jednak trochę inaczej na daną substancję :!: Pobierzesz, to się sam zorientujesz. Zresztą nie masz zbyt dużej dawki. Obserwuj się, waż ( jak już musisz ) i w razie czego poproś lekarza o zmianę leku. Ale daj mu przynajmniej szansę. Jeżeli masz problemy ze snem, to ten lek jest jednym z lepszych ... czasem trzeba wybrać mniejsze zło. Powodzenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×