Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Biorę już tylko 0,5 alprazolamu na dobę. Podzieliłem dawki na rano i na noc. Rano źle-ale ćwiartka mocno pacneła. Wiem, że na stówę odstawię. Kilka dni temu na wizycie odmówiłem recepty. Z resztą nigdy o ten lek nie prosiłem. To się nadaje tylko naprawdę doraźnie, lub jako osłona w pierwszych dniach zażywania lpd.

Już wolę, jak kol. Intel poratować się browcem, niż nie daj Boże wziąć więcej, bo mi źle.

 

-- 26 lis 2013, 10:09 --

 

Trzeci dzień na 0,5 bez żadnych rewolucji.

 

-- 28 lis 2013, 12:53 --

 

Trzymam 0,5mg, nie czuję potrzeby dobierania, tym bardziej, ze nastroju nie poprawia tylko zamula

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja dzisiaj nie wzialem nic. Moze to dlatego, ze przez trzy dni bralem po 3 miligramy co i tak jest duzym osiagnieciem kiedy porownam do 6mg. Musze sobie wydzielac bo nie chce przechodzic tego piekla po calkowitym odstawieniu. Nie wiem co zrobie kiedy mi sie skoncza tabletki. Znowu trzeba bedzie kupic na czarnym rynku? W Polsce robie zapas, zeby moc zastosowac powolne odstawianie prof. Ashton.

 

Bardzo sie boje kiedy skoncza mi sie pigulki tutaj. Mam jeszcze na kilka dni. Szukam teraz prawnika, ktory pomoze mi podac do sadu mojego lekarza, ktory odstawil wszystko i pozostawil mnie samemu sobie mowiac, ze jak strace prace to trudno. Cos za cos.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monomaria bierzesz niedużą dawkę 0,5mg(ale raz dziennie?) tylko że długo bo aż 7 lat. Ale myślę że bez trudu byś to odstawiła jak byś tylko chciała.

Ryfka nigdy nie przekroczylam dawki dobowej 1 mg. Niestety jak coś się dzieje to biorę nastepne 0,5 lub 0,25 mg ale większość to dziennie 0,5 mg.

Teraz mam trochę ciężkie dni ale już postanowilam ze spróbuję najpierw podzielić to 0,5 na dwie dawki po 0,25 a potem odstawić 0,25. Mam nadzieję że mi to wyjdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dostałam kiedyś Zomiren i mam go do tej pory, wzięłam doraźnie parę razy - ale jak się nasłuchałam od innych lekarzy + moja ciotka pracuje na oddziale zamkniętym dla uzależnionych od leków .... nic fajnego.

 

-- 29 lis 2013, 12:43 --

 

dostałam kiedyś Zomiren i mam go do tej pory, wzięłam doraźnie parę razy - ale jak się nasłuchałam od innych lekarzy + moja ciotka pracuje na oddziale zamkniętym dla uzależnionych od leków .... nic fajnego.

 

-- 29 lis 2013, 12:43 --

 

dostałam kiedyś Zomiren i mam go do tej pory, wzięłam doraźnie parę razy - ale jak się nasłuchałam od innych lekarzy + moja ciotka pracuje na oddziale zamkniętym dla uzależnionych od leków .... nic fajnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mario111 A można wiedzieć jaką Ty masz sytuacje materialną i w ogóle twoje rodzina? Masz żonę, dzieci? Dla kogo tak harujesz w USA? Dla siebie, dla rodziny? Musiałeś wyjechać ze względu na kiepską sytuację finansową? Czy mieliście w miarę dobrą, ale i tak wyjechałeś aby móc lepiej, dostatniej żyć? Czy dużo miałeś tych zajęć w tygodniu jak miałeś 2 prace? Czy po prostu nie wziąłeś sobie za dużo na barki?

 

Wiesz myślałem trochę o tym odwyku za 25 tys dolarów, no tak kwota duża (przynajmniej jak dla mnie:), ale czasem warto. Ale ja sobie tak myślę, że za tą kasę ja ,jakbym znał dobrze j. angielski i miał pieniądze to bym poszukał sobie w USA jakiejś dobrej indywidualnej psychoterapii np behawioralno-poznawczej prowadzonej przez kogoś ,kto ma też doświadczenia z osobami uzależnionymi i jednocześnie odstawiał tego Clona w dowolnie wybranym dla siebie tempie (aby sukcesywnie do przodu) ,nawet jakbyś miał to sobie rozłożyć na wiele miesięcy, a nawet na rok, ale bardzo się tego planu konsekwentnie trzymał! No i praca, praca w terapii, bo nie chodzi tylko o sam Clonazepam, z jakiegoś powodu zacząłeś go brać , nerwica, lęki ,fobie, nerwica depresyjna (?) (nie wiem, nie napisałeś) chodzi o to co jest w tobie, bo nerwica, lęki to też tylko objawy , nie wiem jaki jest twój problem pierwotny , ale warto tym stopniowo zacząć się zajmować długofalowo na przyszłość to Clonazepam przestanie Ci być potrzebny. Wiesz, ja trochę się też obawiam, że może nie warto się pakować w jakieś sądy z durnym konowałem, choć nie wątpliwie zasłużył, bo prawnik będzie kosztował, a pieniążki które na niego byś wydał mógłbyś zainwestowac np w siebie, w swoje leczenie, poza tym sprawa może się ciągnąć i kosztować Ci dużo nerwów, a dodatkowe nerwy, to może być dodatkowy Clonazepam :( Wysmarowałeś na niego skargę, możesz jeszcze posłać jakąś gdzieś wyżej, nie wiem jak to działa ,nie znam się, wydaję mi się, że temu lekarzowi już jest "ciepło" ,boi się widać to po tym co o nim pisałeś ostatnio, próbuje problem zakopać pod dywan.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mario111 Nie miałam żadnej pomocy,a wręcz przeciwnie! Byłam na siłę wyganiana z domu i zmuszana do pracy bo nikt z domowników tego nie zrozumiał co ja przechodzę! Pamiętam jak w markecie robiąc zakupy dostałam atku paniki myślałam że się duszę i że już po mnie! Jakimś cudem dotarłam do domu i o dziwo jak tylko zobaczyłam dom wszystko mi ustąpiło. Byłam zła na rodzinę za to że mnie nie rozumią,ale teraz jestem im za to wdzięczna bo podczas odwyku trzeba przełamać lęk i robić na przekór temu czego się boimy.

Witaj mogę spytać czy przy odstawieniu benzo brałas jakieś inne leki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mario111 Nie miałam żadnej pomocy,a wręcz przeciwnie! Byłam na siłę wyganiana z domu i zmuszana do pracy bo nikt z domowników tego nie zrozumiał co ja przechodzę! Pamiętam jak w markecie robiąc zakupy dostałam atku paniki myślałam że się duszę i że już po mnie! Jakimś cudem dotarłam do domu i o dziwo jak tylko zobaczyłam dom wszystko mi ustąpiło. Byłam zła na rodzinę za to że mnie nie rozumią,ale teraz jestem im za to wdzięczna bo podczas odwyku trzeba przełamać lęk i robić na przekór temu czego się boimy.

Ryfka dziękuję za odpowiedź.

Moja rodzina tak jak i Twoja nie rozumie problemu. Twierdzą, że skoro lekarz przepisał lek to trzeba go brać. Brak zrozumienia i chęci wsparcia mnie dobija, ale muszę sobie z tym jakoś poradzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monomaria tylko odstawiaj stopniowo! A nie jak jak ja po głupiemu. To unikniesz tych wszystkich sensacji odstawiennych. Pewnie że w odwyku bardzo ważne jest wsparcie i pomoc rodziny. No ale trudno bo nie każdy może tak mieć.

 

-- 29 lis 2013, 18:36 --

 

Monomaria tylko odstawiaj stopniowo! A nie jak jak ja po głupiemu. To unikniesz tych wszystkich sensacji odstawiennych. Pewnie że w odwyku bardzo ważne jest wsparcie i pomoc rodziny. No ale trudno bo nie każdy może tak mieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemek_44 dziekuje za post. Moja sytuacja materialna jest dobra. W Polsce tez nie moglem narzekac. Skonczylem studia w Polsce, zaczalem robic doktorat ale po jakims czasie stwierdzilem, ze siedzenie w archiwach nie jest dla mnie i przyjechalem do Stanow skonczyc drugie studia. No i tak zostalo. Dostalem prace na uniwersytecie i koledzu.

 

Nie mam wlasnej rodziny. Wszyscy moi bliscy sa w Polsce. Ja przyjezdzam do Polski dwa razy w roku. Kiedy robie sobie wolne lato moge spedzic wiecej czasu w Polsce.

 

Wydaje mi sie, ze odwyk za 25 tysiecy to troche robienie kasy przez te instytucje. Mysle, ze masz racje. Trzeba poszukac terapii odpowiedniej do mojego uzaleznienia. Jestem bardzo zdziwiony, ze tutaj, a szczegolnie w Bostonie jest taka mala swiadomosc wsrod lekarzy i pracownikow sluzby zdrowia na ten temat.

 

Masz racje, powinienem dociec przyczyny, dla ktorej zaczalem brac leki. Wydaje mi sie, ze wiem ale nie potrafie wyrazic jej slowami i boje sie wyrazic to glosno.

 

Od kiedy bylem nastolatkiem zaczalem szukac lekow, zeby nie czuc leku i strachu. Lekarz najpierw mi przepisal a kiedy zobaczylem jak dziala to zaczalem szukac na wlasna reke.

 

Pocieszam sie, ze niedlugo bede w Polsce na Swieta i bede mogl siedziec w domu i nie wychodzic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po braniu około 3 tygodni dzień w dzień klonow 2 mg po 2 razy dziennie. Postanowiłem odstawić w całośći ten lek i po 3 dniach od odstawienia zaczeło się piekło. nie biore już około 25 dni nic z benzo. Od tygodnia biore proplanolol od dwoch dni pernazinum. I nadal czuje zło, jest mi nie dobrze ledwo zyje ciagle mam napady nie moge sie rozluznic. perznazinum mi troche pomaga potrafie usnac i zapomniec na chwile o tym pieklle. Nie wiecie ile jeszcze moze to potrwać ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak ale kilkukrotnie zmieniałem dawke leku na 15 mg dziennie mialem tak kilka razy. sam nie wiem czy to jest wina benzo juz sam nie wiem. Wszystko mi się miesza. Juz dziś wziałem 4 propranolole i 100 mg pernazinum. Możliwe to jest że np. po innym leku mogę mieć takie skutki odstawienne ? Brałem ostatnio abilify + pernazinum czasami relanium w zastrzykach lub tabletkach ale to kilka razy tylko. a benzo od 25 dni nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem ostatnio abilify + pernazinum czasami relanium w zastrzykach lub tabletkach ale to kilka razy tylko. a benzo od 25 dni nic.

jak to nie łykałeś benzo? a relanium? w dodatku mieszanki sobie jakies robisz z leków p/ psychotycznych to nie dziwota że się źle czujesz. Z jakiego powodu Ty zażywasz te wszystkie leki? Masz schizofrenię? Może masz taką silną nerwicę lękową albo inne schorzenie? po co Ci tyle tych leków?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam shcizofremie paranoidalną byłem ostatnio w szpitalu 3 tygodnie tam mi przypisali takie leki. W szpitalu dostawałem relanium kilka razy w tabletce plus zastrzyki kilka razy. Ale jak się źle czuje teraz to takie uczucie miałem kiedyś tylko 2 razy ale to trwało kilka dni maks a teraz to sie ciagnie juz z 3 tgodnie i to wlasnie po braniu benzo tak sie czułem cholera wie o co chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TheMan U niektórych ludzi tolerancja na benzodiazepiny wyrabia się już po 2 tygodniach reguralnego zażywania tak jak to było w moim przypadku. Więc musiał byś teraz zwiększyć dawkę leku żebyś nie miał tych objawów. Ale nieradzę Ci tego robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×