Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Przecież prof. Heather Ashton przygotowała scenariusz stopniowego odstawiania klonazepamu z substytucją diazepamem dla tych, którzy przyjmowali regularnie 1,5 - 3mg klona/dobę. Przy tym 20mg/dobę wydaje się dawką z innej galaktyki czy nawet z alternatywnego wszechświata. Klon jest dobry, tani i dobry, a *jedyna* wada to taka, że konkretnie ryje beret i organizm, hehehe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem z doświadczenia że schodzenie nawet z 3 mg clona to koszmar.

Są tutaj tacy , którzy nie potrafią w żaden sposób zejść z dawki np 10 mg i wszelkie ich próby kończą się koszmarną porażką.

Zespól odstawienny to to tylko objawy nerwicy?

To bzdura.

Teraz kiedy zeszłem już do ZERA nagle nerwica samoistnie przeszła ? ( czuję się dobrze )

Może jeszcze zaraz się okaże że clonazepam wyleczył mnie z nerwicy i chad?

Od 2 tygodni nie biorę już clona w ogóle.

Odwyk zajął mi 5 miesięcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze to ująłeś

Mi się to zawiesiło.

Teraz oczywiście w mniejszym stopniu niż na clonie.

Po 2 latach brania wystarczyło aby ktoś na mnie zatrąbił, żebym z buta gonił go do następnych świateł modląc się aby było czerwone.

A dalej..........wiadomo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samuraxo

Do zobaczenia przy odstawianiu benzo.

Dlaczego TEORETYZUJESZ?

Nie wypowiadaj się na tematy , o których masz tylko czysto teoretyczna wiedzę.

20 mg /dobę clonazepamu jako dawka podtrzymująca?

Zastanów się 2 razy zanim znów coś takiego napiszesz.

 

Ale jakie teorie? Przecież tam nie ma żadnej teorii w tym co napisałem ale sama praktyka

Skoro czujesz się dobrze bez klona to po co go tak brałeś? Dla rozrywki? Nie wyleczył Cie ale czujesz się dobrze? Czegoś tutaj nie łapie.

Benzodiazepiny znam wszystkie praktycznie i nawet te niedostępne w polsce ;) Jak rohypnol który wycofali już.

Jak widzisz co do 20mg się nie myliłem i mówiłem, że tak piszę na ulotce, a nie że ja tak uważam ale czytanie ze zrozumieniem zawodzi jak widzę.

Zastanów się 5x skoro ja mam zastanawiać się aż dwa hehe :)

Po za tym dlaczego mamy się zobaczyć przy odstawianiu? hehe Odstawiałem już raz w domu i wiem jak to jest. Wciskasz mi w usta rzeczy których w ogóle nie napisałem, przekręcasz moje wypowiedzi hah... Tragiczne po prostu ;/

Przecież ja nawet napisałem o tolerancji i uzależnieniu, nie oświecasz mnie naprawdę, przeczytaj jeszcze raz co napisałem.

Czy naprawdę sądzisz, że nie wiem jak działają benzodiazepiny skoro pisałem iż odwlekam ich stosowanie i próbowałem około 15 innych psychotropów które mnie zawiodły?

Aha intel jeszcze jedno, klon powoduje to, że czujesz się bezkarnie i nie czujesz strachu ani stresu czy też wstydu. Dlatego gonisz delikwenta, a niektórzy okradają na tym też sklepy. Złodzieje specjalnie biorą klonazepam by czuć się swobodnie i kraść na luzie.

Nie wymyślaj mi tutaj, że klonazepam robi z Ciebie zabijakę bo nawet sterydy tego nie czynią ;) Chyba, że w mega dawkach

Puszczają Ci hamulce po prostu i czujesz się jak po alko, że lejesz na wszystko, Wiem bo klonika wziąłem pare razy 1mg i ostro puszczają hamulce w głowie ale bez przesady hehe Tabletka Tobą nie steruje :)

 

Malin dzięki za lekkie poparcie, widzę że chociaż Ty myślisz tu trzeźwo.

Wiedziałem, że sobie przeciwiników na starcie narobie. Ludzie nie lubią prawdy ;)

 

-- 18 mar 2012, 19:17 --

 

samuraxo,

Bzdury piszesz, ja zanim zaczalem brac xanax nie mialem zadnej nerwicy i wszelakich objawow ktore wystapily u mnie po odwyku. Nie bede opisywal ponownie swojej historii, napisze w skrocie, bralem xanax 7 lat, przeszedlem odwyk w szpitalu i wtedy zaczela sie nie zla jazda, dluuugo dochodzilem do siebie i nie do konca mi sie to udalo, objawy podobne jak pisal intel i zauwazylem u siebie, zaczalem doswiadczac bardzo nie przyjemne "stany nerwicowe", mowilem sobie co do kur.wy sie ze mna dzieje, WCZESNIEJ TEGO NIE MIALEM. Takze po wieloletnim braniu w duzych dawkach i odstawieniu czeka cie sporo pracy nad soba zeby dojsc do siebie i nie zawsze to sie udaje...

 

Matko boska przenajświętsza, po pierwsze... PO CO BRAŁEŚ LEK PRZECIWLĘKOWY SKORO NIE MIAŁEŚ NERWICY?

Brałeś 7 lat lek na nerwice dla zabawy? Nie no ludzie tu jest ostra patologia aż nie wiem czy się śmiać czy ręce załamywać. Nawet jak lekarz przepisał na coś innego w co wątpie, to google nikt nie zablokował chyba? 5 sekund i wiesz jak lek działa.

Ja pisałem do ludzi z nerwicą swojego posta...

Stary jak brałeś przez 7 lat to nie ma co się dziwić, że Twój naturalny system odporności na stres jest osłabiony bo lek za Ciebie odwalał całą robotę i teraz się musi zregenerować. To tak jak byś nie używał swoich mięśni 7 lat i nagle znowu chciał podnosić ciężary, trzeba czasu...

Benzo to pod paroma względami gówno ale tak naprawdę życie ratuje wielu osobom. Najgorszy problem to rosnąca tolerancja ale organizm ludzki zawsze będzie niestety wyrabiać sobie tolerancje na leki bo jest to coś obcego pochodzenia i trzeba to zwalczyć...

Wolałbym, żeby na przykład bliska mi osoba jadła benzo 10 lat niż żeby z powodu nerwicy się powiesiła, a takich przypadków jest coraz więcej w polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Matko boska przenajświętsza, po pierwsze... PO CO BRAŁEŚ LEK PRZECIWLĘKOWY SKORO NIE MIAŁEŚ NERWICY?

Brałeś 7 lat lek na nerwice dla zabawy?

 

Kategoria zaburzeń lękowych w ICD-10, gdzie benzo mają zastosowanie, liczy 42 jednostki chorobowe, nie tylko nerwice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samuraxo-nie chce mi się z Tobą gadac.

Specjalna dedykacja dla ciebie

Od 0:30 do 1:12

 

[videoyoutube=Tb1XTIcqaa4][/videoyoutube]

 

 

Dzień Świra hahahaahahah ;((((((

Wiem, że to bardziej dramat niż komedia ale kocham ten film. Jest gorszy niż ja...

Ale tak doskonale dziś rozumiem postać którą gra... Kiedyś byłem mniejszy to się śmiałem i nie wiedziałem o co chodzi. Teraz wiem o co chodzi ale też się śmieje bo sam mam podobnie z nerwami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abrakadabra, do niczego się nie przyczepie, pięknie napisane :)

Kurcze no na poprawę nastroju żeby dawali leki przeciwlękowei takie silne to już tragedia z tymi lekarzami hehe. Chociaż wiele osób lubiących używki by się cieszyła no ale wątpię żebyś Ty był z tego zadowolony. Tak samo ja miałem czas to przestudiować bo sam w tym siedzę po części. Twoja wypowiedź różni się od innych i widać, że jest sensowna, poparta argumentami jakimiś konkretnymi. Każdą osobe co znam od benzodiazepin wystrzegam bo też nie chce by się wpakowali w coś takiego. Koleżanka aktualnie dostała nerwicy ostatnio to jej tłumacze właśnie, że zero benzodiazepin tylko pierw witaminy i minerały, potem ziołowe specyfiki itp... itd.. Nie od razu na takie wody no ale jeśli ona nie chce pomocy to ja jej nie pomogę prawda, skorzysta albo nie. Benzo jak już nie ma wyjścia z sytuacji albo człowiek już naprawdę nie daje rady :) Pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym, że uzależnienie od beznzo jak każde uzależnienie może potęgować stany lękowe. U zdrowych osób uzależnienie może nawet wywołać lęki.

Benzo jest lekiem szybko uzależniającym dlatego nie wolno go długotrwale stosować. Jest lekiem doraźnym, który ma pomóc się rozluźnić w sytuacjach stresowych jak mamy ważne bardzo ważne spotkanie, jakiś egzamin , rozmowa o pracę a ludzie biorą, widzą ,że rozluźnia, brak stresu jest fajnie i zaczynają codziennie zażywać a później uzależnienie powstaje. Tolerancja wzrasta, stany lękowe wszystkie uzależnienia potęgują. Szczególnie wtedy jak nie dostarczymy do organizmu środka uzależniającego, alkoholicy, narkomani też przechodzą przez ostre stany lekowe, nawet jak nie mają nerwicy.

Jak ktoś odstawi beznzo to zaczyna żyć na trzeźwo i widzi ,ze tak naprawdę skutki nerwicy są dużo mniejsze niż mu się wydawało i warto pamiętać ,że benzo to żaden cud po prostu lek dla mądrze stosujących go ludzi a nie łykających jak cukierki, jak to się mówi w razie W.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym, że uzależnienie od beznzo jak każde uzależnienie może potęgować stany lękowe. U zdrowych osób uzależnienie może nawet wywołać lęki.

Benzo jest lekiem szybko uzależniającym dlatego nie wolno go długotrwale stosować. Jest lekiem doraźnym, który ma pomóc się rozluźnić w sytuacjach stresowych jak mamy ważne bardzo ważne spotkanie, jakiś egzamin , rozmowa o pracę a ludzie biorą, widzą ,że rozluźnia, brak stresu jest fajnie i zaczynają codziennie zażywać a później uzależnienie powstaje. Tolerancja wzrasta, stany lękowe wszystkie uzależnienia potęgują. Szczególnie wtedy jak nie dostarczymy do organizmu środka uzależniającego, alkoholicy, narkomani też przechodzą przez ostre stany lekowe, nawet jak nie mają nerwicy.

Jak ktoś odstawi beznzo to zaczyna żyć na trzeźwo i widzi ,ze tak naprawdę skutki nerwicy są dużo mniejsze niż mu się wydawało i warto pamiętać ,że benzo to żaden cud po prostu lek dla mądrze stosujących go ludzi a nie łykających jak cukierki, jak to się mówi w razie W.

 

Oj takkk! Dobrze napisane, zgadzam się w 10000% :)

Dokładnie tak właśnie jest i tak samo myślę.

Ja nawet z nerwicą się bałem brać codziennie i od 2 lat się trzymam zwykle schematu raz lub dwa na tydzień krótko działającej benzodiazepiny :)

Fakt, alkoholicy i narkomani też mają lęki, wiem sam jak na kacu się to potęguje wszystko 10x wzmacnia chyba i jest wielka tragedia w głowie.

Alkohol jest super czasami ale dla nerwicowców to jak harakiri. Ja osobiście wole wziąć benzo i po spotykać się z ludźmi, porozmawiać i poprzytulać się jeśli to płeć przeciwna :P Niż się nawalić i potem cierpieć tydzień :)

 

Pójdźmy na kompromis :D Benzo to żaden cud ale też nie żadne przekleństwo :) Stosować z głową po prostu a jak przewlekle to być świadomym ceny jaką się zapłaci za chwilowe "ozdrowienie". Wiem, że większość co tu napisałem to Twoje słowa po prostu no ale zgadzam się z tym i nie wiedziałem jak inaczej odpisać, a akurat cofnąłem się nieco w rozwoju i oglądam bajki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem gdzie to lepiej wpisac, wiec wpisuje tutaj tez - bo jestem na granicy smierci

poszukuję DOBREGO ośrodka lub psychiatry, obojetnie gdzie, który mi pomoże wyjść z MEGA uzależnienia od bzd, w którym tkwię, gdyż nic innego nie pomaga na potworne cierpienie które przeżywam od 2 lat. Ponadto chciałabym być profesjonalnie od a do z zdiagnzowana. Sprawa jest BARDZO poważna, bo jestem na granicy popełniania samobójstwa z poowdu cierpienia i pustki lub z powodu zabicia się benzodiazepinami (używam je dużo ponad miarę). Moja krewna psychiatra kazała mi przetrwać na nich Święta, ale potem MUSZĘ się leczyć, bo grozi mim śmierć. Bardzo prosze o pomoc.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się ustabilizować swoje branie benzo do 0,5 clona dziennie. Przeszło lekki podenerwowanie wieczorami i nie biorę nic na sen. W poniedziałek redukcja o ćwiartkę i mam nadzieję, że wytrwam... Co 2 tygodnie będę o kolejne ćwiartki redukować do 0.

Trzymać kciuki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się ustabilizować swoje branie benzo do 0,5 clona dziennie. Przeszło lekki podenerwowanie wieczorami i nie biorę nic na sen. W poniedziałek redukcja o ćwiartkę i mam nadzieję, że wytrwam... Co 2 tygodnie będę o kolejne ćwiartki redukować do 0.

Trzymać kciuki.

 

 

Końcowy etap jest cięzki.

z 0,5 mg schodziłem jeszcze wolniej niż Ty zamierzasz.

Zmniejszałem o 1/8 tabletki co jakiś czas. ( kolejne zmniejszanie dopiero wtedy , gdy poprzednia redukcja się stabilizowała )

Ktoś powie-głupota-zmniejszanie o 1/8 tabletki 0,5 miligramowej jest niezauważalne.

Być może.

Nie będe się spierał.

Ale dzięki takiej metodzie nie biorę już nic od 2 miechów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy sposób jest dobry. Na pewno ten był dobry dla Ciebie, bo jesteś już czysty.

Będę obserwował co się będzie działo. Hydroksyzyna by się przydała i karbamazepina. Bardzo ułatwia.

 

-- 13 kwi 2012, 13:54 --

 

Bardzo się ciesze, że nie biorę nasennych. Parę miesięcy temu, było to niewyobrażalne dla mnie.

To duży krok do przodu, w moim przypadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A moje uzależnienie się stale powiększa...biorę już 3 stilnoxy dziennie ( na dzień) + 3 mg alprazolamu - jeśli ktoś ma w tym orientację to ocencie - czy to juz tragicznie? Najgorsze, ze tylko stilnox łagodzi mi objawy depresji i pustki, bz niego nie jestem w stanie wytrzymac cierpienia, szaleję. Jestem wierząca i wiem, że jeśli się zabiję c cierpienia to grozi mi piekło. Jesli zeby przetrwac ciepienie będę brac bzd tak długo az w koncu przedawkuję - grozi mi pikło, bo to grzech przecie 5 przykazaniu, nei potrafię isc szcxzerze do spowiedzi, bo nie widze szans na zerwanie z nalogiem, bo wtedy cierpienie byloby nie do zniesienia. Wiec jesli tkwiac w grzechu smiertelnym nie daj Boze wpadne np. pod smoachod i stane przed Bogiem - grozi mi pieklo.Jak tu nie czuc rozpaczy?Szukam pomocy juz po calej Polsce - u psuchiatrow, ksiezy, egzorcystow...nie chodzi o truidnosc rzucenia benzo, tlyko, ze wtedy cierpienie jestb ni do wytrzymania. NIE WIEM JUZ CO ROBIC

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

0,25 klona. Nie telepie. Chyba tym razem się uda.

 

Michuj ,na pewno Ci się w końcu uda uwolnić od clonów.Prędzej ,czy póżniej,,,ale jak któregoś dnia przyjdzie kryzys co wtedy i czym wtedy? Chyba ,że na sucho :? Pytam się ,bo to poniekąd również mój problem . Dziesiątki razu rzucałem z powodzeniem benzo , a potem ,już w dołku raz ,dwa ,trzy...i wychodzi znowu benzo gorą .

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×