Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, zaburzenia snu


jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, sebastian86 napisał:

u mnie problemy  z zasypianiem wrocily, bez wspomagania nie jestem w stanie zasnac. probuje tez metod naturalnych jak wypicie miodu  z mlekiem. jakosc mojego snu tez pozostawia wiele do zyczenia.

Sebastian miód z mlekiem to przeciez na gardło 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie chcecie brać leków to dobrze jest sobie zapodać 1 tabletkę Forsen Forte, 300mg Ashwagandhy przed snem i ewentualnie można jeszcze sobie dorzucić 2 tabletki MagneB6 Max. Obniży wam to troszkę kortyzol. Jestem studentem farmacji jak coś, więc serio to piszę 🙂 I oczywiście jak chcecie brać Ashwagandhę to nie należy brać ŻADNYCH psychotropów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.04.2021 o 17:52, acherontia styx napisał:

A ja za 2 tygodnie dostanę dokładną analizę swojego snu z aktygrafu, który nosiłam przez tydzień :D jestem ciekawa co tam wyjdzie :D 

czasami są plusy brania udziału w badaniach klinicznych ;) 

 

A co się dzieje że aż robić aktygraf, co to jest za badanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim, ja niestety od 5 lat choruje na chroniczną bezsennosc. Sa etapy "lepsze" i "gorsze". Od miesiaca praktycznie spie po 3 h. Pracuje zawodowo ale momentami nie mam sily. Wybudzam sie codziennie o tej samej godzinie 1.28 i znow lykam 20 mg miansecu i 100 mg ketrelu. Przed snem biore 200 mg ketrelu i 60 mg miansecu. Po wybudzeniu biore kolejna porcje jak napisalam wyzej. Codziennie boli mnie glowa, mam zawroty glowy i skora pod oczami bardzo mnie boli. Chodze na psychoterapie bo niby mam to na tle nerwicowym.juz nie wiem co mam robic mam 30 lat a bralam juz chyba wszystko co mozliwe: citabax, fevarin, zomiren sr, ketrel, mirtagen, miansec, trittico, mozarin. Mam lęk przed snem jak sie kładę spać bo wiem ze musze sie wyspać i byc wypoczęta. Wieczorem czuje puls w calym ciele a przede wszystkim w uszach, brzuchu itd..stosuje techniki relaksacyjne Jacobsona ..niekiedy pomaga.Zaczelam sie ostatnio zastanawiać czy nie mam przypadkiem tej bezsennosci smiertelnej rodzinnej...czy komus udalo sie wyjsc z bezsennosci?

:(

Edytowane przez MarMar91

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Lilith napisał:

Mnie nie. Nie śpię bez leków. Ketrel też na mnie nie działał. Podobnie jak mianseryna.

Wlasnie jestem na l4, nie dalam juz rady. W nocy wzielam 2 tabletki nasenu bo chcialam sie poratować i odespac te moje zle tygodnie ale nie spalam po nim...lacznie max 2 godziny,  to jest jakis koszmar...wybieram sie dzie do lekarza ogolnego aby zlecił mi badania moze cos jest nie tak z moim organizmem. 3 lata temu mialam tomograf głowy z kontrastem i nic nie wykazalo. Moze tym razem neurolog lub internista cos znajdzie bo oszaleje. Dodam ze mam bardzo stresująca prace ale do 25 roku życia nie wiedzialam co to znaczy miec problemy ze znem. Juz 5 lat biore psychotropy...a odnośnie benzodiazepin to zaczelam dzis nasenem moje 5 opakowanie w zyciu... a co aktualnie bierzesz? Jaka masz diagnoze Lilith? Bo ja od ostatniego psychiatry dostalam diagnoze: uzaleznienie od lekow uspokajajacych i nasennych....szok..dzięki temu forum wiem ze sa tacy ludzie jak ja. Rodzina niby wspiera ale zupełnie widze ze tego nie rozumieja...zresztą nie dziwie im sie...sama bym w to nie uwierzyla gdybym czegos takiego nie miala na wlasnej skorze...zaczelam ostatnio myslec o eutanazji bo nie dam rady tak zyc. Myslicie ze da sie takie cos załatwić z takiego powodu np. W Belgii?

Edytowane przez MarMar91

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, MarMar91 napisał:

Wlasnie jestem na l4, nie dalam juz rady. W nocy wzielam 2 tabletki nasenu bo chcialam sie poratować i odespac te moje zle tygodnie ale nie spalam po nim...lacznie max 2 godziny,  to jest jakis koszmar...wybieram sie dzie do lekarza ogolnego aby zlecił mi badania moze cos jest nie tak z moim organizmem. 3 lata temu mialam tomograf głowy z kontrastem i nic nie wykazalo. Moze tym razem neurolog lub internista cos znajdzie bo oszaleje. Dodam ze mam bardzo stresująca prace ale do 25 roku życia nie wiedzialam co to znaczy miec problemy ze znem. Juz 5 lat biore psychotropy...a odnośnie benzodiazepin to zaczelam dzis nasenem moje 5 opakowanie w zyciu... a co aktualnie bierzesz? Jaka masz diagnoze Lilith? Bo ja od ostatniego psychiatry dostalam diagnoze: uzaleznienie od lekow uspokajajacych i nasennych....szok..dzięki temu forum wiem ze sa tacy ludzie jak ja. Rodzina niby wspiera ale zupełnie widze ze tego nie rozumieja...zresztą nie dziwie im sie...sama bym w to nie uwierzyla gdybym czegos takiego nie miala na wlasnej skorze...zaczelam ostatnio myslec o eutanazji bo nie dam rady tak zyc. Myslicie ze da sie takie cos załatwić z takiego powodu np. W Belgii?jest ktos z woj. Łódzkiego abysmy mogli sie spotkac i wymienic naszymi problemami?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Lilith napisał:

@MarMar91 bierzesz zolpidem. Nie dziw się, że nie śpisz po nim zbyt długo. On służy tylko do zasypiania - nie podtrzymuje snu. A próbowałaś rozmawiać z lekarzem np. o olanzapinie? Ja aktualnie ją biorę i śpię. oprócz tego biorę też trittico, pregabalinę i lamotryginę.

Wczoraj polozylam sie probowalam zasnac..godziny mijaly...najpier wzielam 2x miansec i ketrel 25mg...znow minely dwie godziny...siegnelam po Ranofren(olanzapina) pol tabletki. Czulam sie senna ale wiedzialam juz ze jest pozno i nie spie...wiec ze strachu siegnelam najpier po 1 tabletke nasenu i za godzinę 2 tabletka...:( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lilith napisał:

Ciężka sprawa. Koniecznie skonsultuj się z lekarzem, bo tak nie może być. Niech coś wymyśli. W końcu nie od parady jest lekarzem.

Dzis mam wizyte. Wizyta online. Uslyszalam juz od jednej lekarki (nie od tej co dzis mam wizyte) ze juz nie ma mi co dac...a w jakiej dawce bierzesz olanzapine?

Edytowane przez MarMar91

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lilith napisał:

Spokojnie - wiem jak to jest zarywać po kolei noce. Zastanawiam się tylko, dlaczego nie wzięłaś tego wszystkiego od razu tylko dodawałaś? Zapytaj lekarza czy tak można.

Wiesz chcialam jak najmniej tego wziasc...myslalam ze moze uda sie zasnac. Jednak w panice przed uciekającym czasem czlowiek dostaje jakies paranoi. Chciałabym zyc jak kiedys, cieszyc sie zyciem,  normalnie pracowac. Ta wizja czuje ze coraz bardziej sie oddala ode mnie. Mam czesto mysli samobojcze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Lilith napisał:

Daj znać po wizycie, co powiedział lekarz.

Dostałam na lęki pramolan i pregabaline. Zwolnienie lekarskie na 2 tygodnie i diagnoze: nerwica i lek uogolniony...:( i l4 na 2 tygodnie... tylko co powiedzieć ludziom w pracy..po tych 2 tygodniach..ja wszystkim sie zamartwiam..okropne to

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, acherontia styx napisał:

A mi nawet ustabilizowali sen w szpitalu. Ideału nie ma, ale nie ma też tragedii. 

Oby tylko się utrzymał taki stan jak teraz. 

A to dlugo tam bylas? Jak dlugo jestes juz po szpitalu? Tez myslalalm o tym, ale doktor powiedziala ze nie wiadomo czy mnie przyjmna..

Edytowane przez MarMar91

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lilith napisał:

Rano pregabalina 150 mg, fluoksetyna 20 mg, lamotrygina 50 mg

Wieczorem: pregabalina 150 mg, lamotrygina 50 mg, trittico 150 mg i olanzapina 10 mg

Dlugo jestes na tym mixie? Dobrze ze spisz...nie rozumiem tego jak mozna sie tak meczyc. Sen jest taki potrzebny...:( wydaje mi sie ze jak ktos zmaga sie z tym problemem dlugotrwale to nie da sie z tego wyjsc. ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Lilith napisał:

Na fluoksetyne wskoczyłam 2 tygodnie temu a reszta bez zmian bodajże od 3 miesięcy. Zamiast olanzapiny był tisercin, ale nie działał.

3 miesiace spac w muare dobrze to mega sukces. Oby tak dalej ! Trzymam kciuki 😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Lilith napisał:

Dzięki. Żebyś wiedział, że to sukces. Tak co wizyta lekarz się głowił co mi dać na sen, żebym wreszcie spała. A wierz mi - przerobiłam chyba wszystko, co możliwe. Tylko nie zawsze w mixach.

Czyli dla kazdego jest nadzieja..takie przypadki jak twoj napawają optymizmem. Ale ciezka to sprawa generalnie..🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×