Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychoterapia nie działa


KrzysztofT

Rekomendowane odpowiedzi

Nie specjalnie ,wiem natomiast że bez leków pszyszłości by żadnej nie było, diagnozę to oczywiste lekarz stawiał ,przy czym w zależności który lekarz stwierdzali epizod depresyjny lub zaburzenia lękowo depresyjne mieszane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie mysle, ze zachorowanie na prawdziwa depresje, depresjo-nerwice w sile wieku to jedna z najgorszych rzeczy jakie moga sie przydarzyc czlowiekowi.

 

Zauwazmy, ze nawet jak ktos swietnie reaguje na leki to w wiekszosci przypadkow i tak nie funkcjonuje nawet w 2/3 tak dobrze jak funkcjonuje czlowiek o przecietnie zdrowym mozgu (celowo uzywam slowa mozg, a nie psychika, bo psychika to nic innego jak mozg, wiec jak organ ten jest chory to skutkuje to wlasnie dziwnymi reakcjami)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I pomysleć że w procesie terapi trzeba używać do leczenia mózgu ,który jest najgorzej pracującą częscią ciała.

 

trochę znowu przejebałeś z nadinterpretacją .

Masz na to jakieś dowody ,że jest jak piszesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Im back nie dam sie wciągnąc w tak prymitywną zasadzke . Wiem już czekasz żeby zacytować mój post o braku dowodów na skuteczność terapi.Powiem wiecej czytając Twoje posty odnoszę wrażenie że oddzielasz mózg od psychiki tj komputer jest mózgiem a psychika programem . Program bez komputera nie może działać . Tiiaaa stara spiewka terapeutów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wuj dobra rada, nie ,nie prawda . Co do prymitywizmu .

To przypominam ,że sam chciałem ,żeby terapeuta wciągał Cie w zasadzki .

Ty jesteś prymitywny i wybiorczy selektywny i sam nie wiem jaki jeszcze .

 

Masz odwagę?

Zapytaj innych na forum czy na podstawie tej dyskusji nie widać jak na dłoni ,że jestes selektywny i wybiurczy i ,ze z całych sił bronisz choroby .

Ale myślę ,że jako tchórz sformułujesz tak pytanie aby wyszło na Twoje .

Tak czyli wybiórczo i selektywnie .

 

-- 16 sie 2011, 17:40 --

 

Im back nie dam sie wciągnąc w tak prymitywną zasadzke . Wiem już czekasz żeby zacytować mój post o braku dowodów na skuteczność terapi.Powiem wiecej czytając Twoje posty odnoszę wrażenie że oddzielasz mózg od psychiki tj komputer jest mózgiem a psychika programem . Program bez komputera nie może działać . Tiiaaa stara spiewka terapeutów.

 

rzadko się widzi takie panicznie wysmarowane analogie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UUUUUUUU widzisz sam że na Ciebie,[ mimo wszystko pisze Ciebie z dużej litery ] słowo działa na mnie niespecjalnie jak też nie jest mi potrzebna opinia kogokolwiek z forum . Taki już jestem że staram sie nie przejmować etykietką jaką mi przykleisz. Przekonany o słusznosci własnych przekonań bronię ich i jesli ktokolwiek pod wpływem moich wypocin zdecyduje sie na farmakoterapie i mu to pomoże to jest dla mnie bezcenne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli jednak mimo wszystko poczujesz sie lepiej to ok Proszę o opinie użytkowników forum. Efekt z góry wiadomy sądząc po liczbie wpisów w tematach ,,psychoterapia działa'' vs ,,,psychoterapia nie działa''

 

-- 16 sie 2011, 17:51 --

 

Patrząc z perspektywy czasu i histori rzadko kiedy większość ma rację . Przykłady? nie przymierzając do mnie Kopernik ,Jezus , Budda im na początku też mało kto wierzył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc z perspektywy czasu i histori rzadko kiedy większość ma rację . Przykłady? nie przymierzając do mnie Kopernik ,Jezus , Budda im na początku też mało kto wierzył.

 

kiedy brak argumentów sięga się po skrajności

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Im back coś słabo na ciebie działa terapia lub jesli na nią nie chodzisz to słabo wyedukowany jestes w temacie . Taki ekspert jak Ty a nie potrafisz na podstawie racjonalnych argumentów przekonać mnie do słuszności psychoterapi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wuj dobra rada,

 

jeżeli uważasz ,że argument Jezusa i Buddy jest racjonalny .

To jest mi Cie tylko zal ,do końca życia na prochach jedynie zmiany dawek i prochów .

Przecież to zwykłe ćpuństwo .

Nie czuje potrzeby przekonywać Cie ,mam nadzieje ,że Ci co czytają nie chcą skończyć jak Ty.

TZN ;

zero siły zero charakteru tylko prochy zero jaj ,a facet bez jaj to nie facet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Badziak, nie podam Ci linka gdyż to jest wiedza z książek a nie z netu ;)

Ale myślę, że jak poszukasz dobrego źródła to znajdziesz odpowiednie informacje.

 

 

Wuju, to ja Ci powiem co myślę.

Psychoterapia jest METODĄ LECZENIA zaburzeń i chorób psychiatrycznych.

>

Ja wierzę w jej działanie LECZNICZE - po sobie, po innych czy danych z literatury fachowej.

Natomiast krew mnie zalewa jak widzę NIEPROFESJONALNE działania, którzy jedni nazywają psychoterapią a ona nią nie jest. Z róznych przyczyn, ot choćby wracając do głównego wątku, z powodu błędów terapeuty.

Tylko czy coś jest błędem czy nie to akurat niekoniecznie musi to iść w zgodzie z twoją opinią.

 

A dalej, żey nie było cukierkowo, psychoterapia nie jest dla wszystkich - jako konkretnych osób - oraz nie na wszystkie problemy.

Bądź co bądź trzeba reprezentować jakiś poziom IQ, trzeba być zdolnym do wglądu, trzeba chcieć się zmieniać i siebie analizować.

Co do problemów - to w przypadku niektórych zaburzeń psychoterapia jest traktowana jako PODSTAWOWA metoda leczenia, a w innych zaś wspomagająco.

 

Co do Ciebie samego - wydaje mi się, że twoja postawa tutaj bardzo dużo mówi ;)

Czym to jest spowodowane, nie mam bladego pojęcia. Ale ... dobry spec poradził by sobie z Tobą ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie uda Ci sie to po pierwsze. Ale mozesz chodzic dalej na terapie spowiadajac ze wszystkiego zaplacisz i o krok nie bedziesz blizej zdrowia . Ja przynajmniej nie chodze sie zalic terapeucie jak ostatnia popierdółka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie włączyć się do dyskusji. Jestem osobą, która korzystała z terapii indywidualnej blisko 3 lata. Mój obecny stan jest gorszy, niż przed rozpoczęciem terapii. Jestem rozbita, zagubiona, nie potrafię radzić sobie z życiem, wegetuję. Za namową terapeuty "rozkopałam" wszystko: przeszłość, osobowość, emocje. Skutek: wahania nastroju, płaczliwość, napady złości, agresja. Dotarłam do źródła problemów, ale nie poczułam ulgi. Wręcz odwrotnie. Narasta we mnie poczucie winy i emocjonalny mur.

 

I pomysleć że w procesie terapi trzeba używać do leczenia mózgu ,który jest najgorzej pracującą częscią ciała.

 

Można burzyć się, krzyczeć, obrażać, ale wuj ma sporo racji...

 

-- 16 sie 2011, 19:21 --

 

Tylko proponuję skończyć z "maczowskim" tekstami typu: latasz do psychoterapeuty, żalisz się, toś baba. Nie sprowadzajmy rozmowy na poziom prymitywny ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Essprit mnie nie chodzi o to czy działa czy nie rzecz w tym ,że jesli nie wiadomo czemu zaburzenia powstają to jak można to leczyć nie znając przyczyny ? To zakrawa blisko eksperymentu sama mnogość nurtów wskazuje na ich kruchość . Mnie terapeuta określił 2 problemy submisja vs dominacja oraz zależnośc vs niezależnośc cokolwiek to znaczy jesli jest w tym sprzecznośc to dlaczego potrafie być wkur.... na max a działać chłodno i racjonalnie.? Jak pisałem konflikty podswiadome dopóki w podswiadomości pozostają nie powodują leku .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje doświadczenia w pigułce:

I podejście - z perspektywy czasu terapia prowadzona chaotycznie , wygrzebane wspomnienia i uczucia cyk pyk koniec terapii a ja w stanie katastrofalnym - poszłam po leki i poprawa

II podejście - terapia prowadzona bardziej świadomie ale nagle przerwana bo cyt'' istnieje lepszy specjalista'' który jednak nigdy sie nie pojawił , efekt ten sam pogorszenie i znowu idę po mocniejsze leki ... i poprawa

III podejście- terapia w trakcie, pierwszy raz sensowna osoba ją prowadzi , zmiany w zachowaniu , w czarną rozpacz dalej wpadam ale udaje mi się działać bez leków ... hmmm nie ekscytuje się bo do końca terapii jeszcze trochę wiec czas pokaże w jakim stanie po niej wyjdę ;) i wtedy sie wypowiem czy jestem za czy przeciw hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam stycznośc dość czesto z osobami mającymi problemy psychiatryczne i rozumiem że taka osoba mniej lub bardziej ma trudnośći z zachowaniem krytycyzmu czy wypełnianiem ról społecznych nie traktuje chorych jak gatunek podludzi bo to tylko choroba Ci ludzie zyją tak jak i ja a jest im trudniej czasem o wiele i naprawde widze czasem po wielu miesiacach terapi zadnej poprawy . Jak okaleczali sie tak dalej to robią jednak poddani farmakoterapi panują nad emocjami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wuju, nawet nie łapię tych haseł ;) gdyż jest to wyrwane z kontekstu i znaczenia.

I dwa, ja nie chodzę na terapię żeby się żalić .

O Broń Cię Boże !

 

Zdecydowaną większość etiologii zaburzeń można określić.

Co do niektórych są różne czasem sprzeczne, czasem uzupełniające się koncepcje . Ale GROS wiadomo, ba ! wiadamo nawet jak leczyć.

 

Co do tych nieświadomych konfilktów - każdy je jakoś "rozwiązuje" w trakcie życia, a jak zaczynasz mieć objawy to znaczy że nie dość dobrze tudzież i wcale je rozwiązałeś.

I póki będziesz wcinał leki "nic" Ci nie będzie. Ale jak skończysz je zażywać wszystko wróci. W przypadku farmakoterapii np.: nerwicy/depresji egzogennej ty jedynie usuwasz objawy, a nie leczysz przyczynę.

 

 

 

Halenore, zgaduje tylko że już nie jesteś w terapii.

A dalej, czy na takim etapie ją przerwałać ?

 

 

PS.

Będę bronić profesjonalnej terapii ;)

Ale nie partactwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×