Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychoterapia nie działa


KrzysztofT

Rekomendowane odpowiedzi

Psychoterapia to zwykła bujda, kłamstwo.

Dobre kłamstwo jest jak magiczne zaklęcie. A im większe kłamstwo, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą, A i tak pewnego dnia wszelkie kłamstwa zawalą się pod własnym ciężarem, a prawda powstanie.

Prawda o największej obłudzie w psychiatrii, jakiej jest psychoterapia. A nad ludźmi, którzy w to uwierzyli nie uronię jednej łzy, bo nie zasłużyli na nic lepszego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychoterapia to zwykła bujda, kłamstwo.

Dobre kłamstwo jest jak magiczne zaklęcie. A im większe kłamstwo, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą, A i tak pewnego dnia wszelkie kłamstwa zawalą się pod własnym ciężarem, a prawda powstanie.

Prawda o największej obłudzie w psychiatrii, jakiej jest psychoterapia. A nad ludźmi, którzy w to uwierzyli nie uronię jednej łzy, bo nie zasłużyli na nic lepszego.

 

KrzysztofT, Nie pisz tutaj o takich spostrzeżeniach. Załóż proszę osobny wątek "Psychoterapia nie działa. Czekam na każdego posta z waszą opinią".

 

A jak już piszesz takie rzeczy to porzyj je faktami,że np. chodzileś na nia parę lat,że zmieniałeś terapeutów,że pracowałeś nad sobą i swoimi słabościami. Cokolwiek. Bo do mnie to nie dociera,że to bujda i kłamstwo.

Chyba,że jesteś przekorny i chciałeś poddenerwować niektóre osoby np. mnie.

 

[Dodane po edycji:]

 

*to poprzyj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świat już tak stworzony że nie ma co polegac na zadnych psychoterapiach,w to ze odmieni nasze zycie itd,moze ma jakis wpływ powiedzmy ze 5% ale trzeba zdac sobie sprawe ze to nie jest zadne panaceum na nasze problemy od tego ze sobie raz w tygodniu porozmawiamy z jakąś nadzwyczaj mądrą pania nasze zycie tak ogólnie sie nie zmieni im wczesniej sobie to kazdy uswiadomi tym lepiej,uniknie rozczarowania.Sam niemoge uwierzyc w to ze byłem tak naiwny i dalem sie nabrac na takie szarlatanstwo.Zycie jest brutalne jak ktos jest slaby to idzie do takich szarlatanów,którzy tylko zacieraja rączki bo pieniążki są z tego dobre a i "praca" nie jest ciezka bo co to za problem wysiedziec w fotelu 45 minut

 

[Dodane po edycji:]

 

Tak jak dilerzy i producenci alkoholi, tytoniu zarabiaja na ludzkich słabosciach sa swiadomi tego jakie szkody to przynosi tak samo ci psychoterapeuci wiedza ze to jest jeden wielki kit ta ich pomoc w leczeniu,liczy sie interes w dzisiejszym swiecie zarabianie na ludzkiej słabosci to najlepszy interes

 

[Dodane po edycji:]

 

W zyciu panuje rywalizacja zawsze jest ktos słabszy a ktos silniejszy,jest hierarchia społeczna ktos ma łatwiejszy start w zyciu ktos trudniejszy,zawsze ktos był nieszczesliwy a ktos inny szczesliwy i tak jest i bedzie zawsze odwieczne prawo natury na to ze jakis cudowny psychoterapeuta pomoze niema co liczyc,taka ma prace ze zyje z ludzkiego nieszczescia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary Góral, z uporem maniaka będę powtarzała to,że musiałeś natrafić na nieodpowiednią osobę.

Ja nie przychodzę się tam wygadać, porozmawiać bez celu. Ja mam cel tego,ze tam chodzę. I proszę Cię, nie zaczynaj od początku.

Ile straciłeś kasy,ze tak mówisz? Szarlataństwo? :shock: Nie wszyscy chodzą na terapię płacąc za nią.

Psychoterapeuci mają na swoim koncie więcej sukcesów niż porażek w pracy z ludźmi zaburzonymi.

 

Zamiast dołować i odbierać nadzieję tym , którzy jeszcze wierzą w silę terapii......załóż osobny wątek na temat psychoterapii, która nie działa. Twoje słowa działają na mnie jak płachta na byka. A słowo szarlatan to pasuje bardziej do oszusta.

Psycholog,żeby się nim najpierw stał, musi skończyć 5-letnie sudia. NIe sądzę,że tam uczą tego jak oszukiwać, zwłaszcza chorych i zaburzonych ludzi.

 

Skonczyłeś studia?

Terapię pewnie skończyleś....po paru sesyjkach.

 

aerith, tak, w nurcie psychodynamicznym. Widzę,że mamy za sobą prawie tyle samo sesji, no, moze ja trochę więcej bo w X,XI, XII chodziłam dwa razy w tygodniu.

 

[Dodane po edycji:]

 

Stary Góral, żal mi Twoich poglądów..........gdybym była terapeutą obraziłabym się na Ciebie.

Nie każdy wykonuje swoją pracę partacząc ją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niepisze tego wszystkiego dlatego ze mi niewyszlo z psychoterapią,wiekszosc tzw "zdrowych" ludzi uwaza taka psychoterapie za smieszna ze przychodzi sie do kogos daje sie pieniedze,cos mówi i problemy znikaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niepisze tego wszystkiego dlatego ze mi niewyszlo z psychoterapią,wiekszosc tzw "zdrowych" ludzi uwaza taka psychoterapie za smieszna ze przychodzi sie do kogos daje sie pieniedze,cos mówi i problemy znikaja.

 

 

Zdrowi ludzie nie potrzebują terapii.

 

[Dodane po edycji:]

 

A problemy same nie znikną, Bo terapia to nie gadanie o swoich problemach.Na gadaniu terapia się nie kończy.Chyba nie zroumialeś istaty terapii.Niektorzy ludzie jej nie kończą bo jest zbyt ciężko, albo ją przerywają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974:no dobrze ale powiedz mi jakiesz masz wymierne korzysci z tego ze chodzisz do kogos obcego który w swojej karierze psychoterapeutycznej bedzie miał pewnie z kilka tysiecy ludzi podobnych do Ciebie i sobie porozmawiacie,przecierz gdybyś była zdolna do zmian to byś juz swoje zycie zmieniła tak zebys niemusiała chodzic do tych szarlatanów.

 

[Dodane po edycji:]

 

Nietwierdze wcale ze na studiach ucza ich oszukiwac chorych i zaburzonych ludzi tylko ze chorzy i zaburzeni do nich chodza bo tacy sa gdyby niebyli chorzy i zaburzeni to by do nich niechodzili bo wiedzieliby ze to jest bez sensu

 

[Dodane po edycji:]

 

To pacjent chodzi do nich nie oni do pacjenta wiec oni niemaja skrupułów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974:no dobrze ale powiedz mi jakiesz masz wymierne korzysci z tego ze chodzisz do kogos obcego który w swojej karierze psychoterapeutycznej bedzie miał pewnie z kilka tysiecy ludzi podobnych do Ciebie i sobie porozmawiacie,przecierz gdybyś była zdolna do zmian to byś juz swoje zycie zmieniła tak zebys niemusiała chodzic do tych szarlatanów.

 

[Dodane po edycji:]

 

Nietwierdze wcale ze na studiach ucza ich oszukiwac chorych i zaburzonych ludzi tylko ze chorzy i zaburzeni do nich chodza bo tacy sa gdyby niebyli chorzy i zaburzeni to by do nich niechodzili bo wiedzieliby ze to jest bez sensu

 

[Dodane po edycji:]

 

To pacjent chodzi do nich nie oni do pacjenta wiec oni niemaja skrupułów

 

Kończą takie studia,zeby pomagać chorym ludziom.

 

Ja sobie sama pomóc nie umiem więc chodzę.

Ok, nie będę się tłumaczyła.Ty nie kumasz czaczy, nie wiesz o co chodzi w terapii. ŚMIEM TEŻ TWIERDZIĆ,ZE MAŁO WIESZ O ZABURZENIACH.Ale moze to i dobrze.Jesteś zdrowszy.

Dobranoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy efekt z psychoterapii odniesie sie wtedy kiedy sie z niej zrezygnuje to bedzie znaczyło ze jestesmy w stanie pokierowac swoim zyciem,jestesmy na tyle mądrzy ze niewierzymy szarlatanom

 

[Dodane po edycji:]

 

Taka samo grajacy w totolotka grają zeby wygrac,puszukiwacze zaginionej arki jej szukają chociarz wiedza ze nie istnieje,ekolodzy walcza z ociepleniem itd.W terapii chodzi o to zeby jak najszybciej z niej zrezygnowac

 

[Dodane po edycji:]

 

A o zaburzeniach niestety wiem bardzo duzo i niepomógł mi nigdy żaden lekarz w ich pokonaniu tylko ja sam,dopuki sobie nie zdałem sprawy z etrzeba liczyc tylko na siebie to miałem własnie rózne zaburzenia,nerwice itd.Dobranoc

 

[Dodane po edycji:]

 

Świat jest brutalny kilkadziesiat milionów ludzi umiera co roku z powodu narkotyków,alkoholu,tytoniu itd mimo to nie jest to zakazane,swiat juz taki jest ze ktos jest słabszy i silniejszy,psychoteraopia to utopia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary Góral, jesteś ignorantem. Jeżeli liczyłeś, że od samego gadania z psychologiem Twoje życie zmieni się na lepsze to nie dziwię się, że się rozczarowałeś. Psychoterapeuta może ci dać informację o tobie z perspektywy neutralnej i zdystansowanej osoby, wyjaśnić pewne mechanizmy. Samej zmiany dokonujesz Ty i również Ty decydujesz o tym. Myślę, że właśnie podjęcie psychoterapii i zmiana siebie wymaga odwagi. "Słabi ludzie", jak Ty to nazywasz, wolą właśnie narzekać na cały świat i topić smutki w alkoholu, bo tak jest łatwiej.

 

Ps. Nie chce mi się polemizować z twoimi argumentami, bo są tak idiotyczne, że zaczynam myśleć że to prowokacja lub próba wyładowania frustracji. Po co próbujesz zniechęcać innych do psychoterapii? To, że tobie się nie udało nie znaczy że inni nie mogą z tego skorzystać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acha jeszcze jedno jak będziecie wierzyć że psychoterapia działa,jest wspaniała i wogule to całe życie będziecie na nia chodzic bo ciagle bedziecie znajdowac nowe rzeczy z których trzeba sie leczyc,mimo tego ze jestescie całkowicie normalni itd,bedziecie narzekac,użalac sie nad soba jak to zle nie macie itd.a psychoterapeuci tylko zacieraja rączki.Zrozumcie że w naszym kraju praktycznie kazdy ma ciezko,praktycznie u kazdego mozna cos znalesc jakies odchylenie od normy,cos co go wyróznia na tle innych i skierowac go na psychoterapie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychoterapia online - zawsze mnie to bawiło, jak dla mnie to kupa.

Stary Góral, co do twojego podejścia - cieszę się, że Ty wiesz już wszystko o wszystkich i wiesz jak na każdego z nas wpłynie ( a racze nie wpłynie psychoterapia) ale zamiast wszystkich zniechęcać już na wejście może lepiej zachowaj postawę neutralną. Tobie nie pomogło - ok, zrozumieliśmy - ale nie możesz mieć ŻADNEJ pewności, że komuś innemu nie pomoże. Nie każde odchylenie od normy trzeba "terapiować" a kompetentny specjalista powinien sam to ocenić. No i po raz kolejny.....nie każdy psychoterapeuta to patologiczny miłośnik pieniędzy który ma na celu uzależniać od siebie pacjentów żeby tylko płacili...płacili..płacili.... :roll:

 

 

Ja mogę potwierdzić, ze terapia działa. Uczęszczam na behawioralno poznawczą i jest to ciężka praca nad sobą...ale efekty widać...a za trapię nie płacę ani grosza...da się? Jak widać da.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary Góral,

 

teraz widać jak mało wiesz o psychoterapii.Terapia prez komunikator lub poprzez sieć nei ma sensu. Chłopie!Daj sobie już spokój co?

Nie wiesz czym jest terapia, nie wiesz jak działa, nie znasz jej istoty i napewno nie wiesz na czym polega. Skąd mozesz wiedziec jeśli trafłeś na nieodpowiedniego terapeutę. A moze terapeuta był w porządku tylko,że Ty miałes opory. Żyj jak żyjesz, rozwiązuj swoje problemy jak dotychczas. Nie ucz innych i nie faszeruj innych swoimi wnioskami. Nie byłes na paru terapiach, znasz z autopsji tylko jeden przypadek swojego terapeuty i siebie. Więc nie masz sie czym pochwalić.

 

Ja zatrudniam psychologa klinicznego, który jest też terapeutą. Prowadzi on terapię z dziećmi, różnoraką. Moja placówka moze pochawlić sie efektami w tej dziedzinie.

Teraz pomyśl. Dzieci korzystają z terapii, one są wiargodnym przykładem,że terapia działa. Dzieci sobie nie zdają sprawy z jej dobroczynnego działania, a mimo tego-widać efekty. Nie wspomne już o całym spectrum diagnostycznym.Jeśli działa na dzieci to na wszystkich działa. Tylko,że niektórzy z nas, np. Ty, mają opory, przekonania i swoje przyzwyczajenia, które nie pozwalają dotrzeć w głąb siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze wierzycie w tą psychoterapie,skoro piszecie ze Wam pomaga to tak jest,niemam powodu by niewierzyc.Widocznie tak juz jest ze jest przeznaczona dla osób z okreslonym typem osobowosci i widzenia swiata,dla innych niekoniecznie.Jednym moze pomóc bardzo,drugim troche jeszcze innym moze zaszkodzic.Nigdy niewiadomo co komu pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze co do rzekomego naciągania to napiszę, że za terapię nie płacę ani grosza (NFZ). Po za tym psychoterapeuci pracujący w publicznej służbie zdrowia wcale nie zarabiają dużo. Biorąc pod uwagę jaka ta praca jest ciężka i ile trzeba się uczyć żeby zostać psychoterapeutą to powiedziałbym, że zarobki są kiepskie. To według mnie świadczy, że terapeuci to w większości ludzie, którzy pracują z powołania. Na pewno tak jak w każdym zawodzie zdażają się partacze i naciągacze ale to jest na pewno jakiś niewielki odsetek.

 

Ps. ja też uważam, że terapia przez internet to ściema i naciąganie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też myślę, że naciąganie potrzebujących ludzi jest złe. Tylko, że świat nie jest czarno-biały i nie ma tak, że wszyscy terapeuci są źli lub wszyscy są super świetni. Tak jak zdarzają się mechanicy, którzy naciągają klientów ale przecież większość jest uczciwa. Po za tym porządni terapeuci pracują pod szyldem różnych stowarzyszeń, które dbają o jakość usług, są poddawani superwizji i ciągle się doszkalają. Nie wiem na kodo ty trafiłeś Stary Góral, ale może to Ty nie byłeś dostatecznie otwarty lub gotowy na zmianę i dlatego terapia nie wyszła.

 

Piszesz też, że tzw. "zdrowi ludzie" uważają terapię za głupotę czy nawet powód do wstydu. A ja powiem, że mam to gdzieś. Robię co uważam za dobre dla mnie i nie przejmuję się opinią ludzi, którzy wszystko upraszczają i kierują się stereotypami.

Ostatni czytałem na onecie czy innym shitcie, że facet który zamordował swoją żonę i 2 małoletnich dzieci miał depresję. Wielu ignorantów powie sobie: acha, chory na depresje = świr = zabija ludzi. Nie dziwię się, że w takim zaścianku jak Polska chodzenie na psychoterapię to dla wielu wstyd. Tylko, że dziwnym trafem niepochlebnie o psychoterapii wypowiadają się zazwyczaj ludzie, którzy nigdy nie mieli z nią do czynienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary Góral, Niektórzy boją się wychodzić z domu, maja problemy. Mogą pytać, doradzać się pseudo-terapeutów lub terapeutów przez sieć. Komunikacja z terapeutą przez łacze to nieporozumienie jak dla mnie. Może komuś pomoże. Mnie niestety nie, nie szukam takiej formy terapii.

 

Ja bedę kazdego namawiała na psychoterapię bo wierzę,że większość terapeutów jest taka jak moja psychoterapeutka-uczciwa i poważnie podchodząca w swojej pracy do pacjentów.

Pomimo,że chodzę prywatnie i płacę za sesje, nie przeszkadza mi to. Jak mnie nie będzie stać na dalszą terapię to wtedy będę poszukiwała na NFZ.

Terapeuci zatrudniani przy Poradniach Zdrowia Psychicznego też sa profesjonalistami. Z własnych doświadczeń wiem,że prowadzą swietne terapie z rezultatami.Miałam okazję się o tym również przekonać.

 

Jeśli sam dajesz radę....to dobrze.Wskazuje to na fakt,że potrafisz sobie wietnie radzić. Albo może być tez tak,że nie doświadczyłeś aż tak destrukcyjnych, lękowo-depresyjnych stanów, ktre powodują,ze nie jesteś w stanie wyjść z łóżka, ubrać się i normalnie mysleć, nie wspominając o funkcjonowaniu jakimkolwiek. Ja już w takim stanie byłam ...rok temu.

Skoro sama sobie nie umiałam pomóc, rodzina też nie wiedziała jak ma mi pomóc,wybrałam psychoterapię.

 

[Dodane po edycji:]

 

Tylko, że dziwnym trafem niepochlebnie o psychoterapii wypowiadają się zazwyczaj ludzie, którzy nigdy nie mieli z nią do czynienia.

 

I otóż to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No takiego stanu żeby niemógł wstac sam z łóżka,ubrac sie normalnie myslec to nie doswiadczyłem raczej,ale miałem rózne inne stany bolesne stany psychiczne,czułem sie bardzo nie komfortowo,nie mogłem wielu rzeczy zrobic ale z czasem przechodziło,leki brałem tylko przez kilka dni bo tak zalecił lekarz,pózniej wyrzucałem te leki do kosza i nic sie złego mi niedziało,wszystko leczył poprostu czas.Na terapie wybrałem sie tylko raz z depresja ale zauważyłem ze terapia nie działa pomimo mojego duzego zaangazowania.Wkoncu kiedys sie wkurzyłem zakonczyłem tą terapie i jest lepiej.Nie zamierzam jzu nigdy wiecej isc na zadna terapie,miec depresji nerwic itd znudziło mnie to juz;)poprostu niechce tego miec,i niebede miał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodząc na taką psychoterapie tylko sobie wmawiałem jaki to ja jestem biedny,schorowany,poszkodowany a czemu to tak jest ze zawsze mnie musi dopasc jakas depresja czy nerwica,im dłuzej sie chodzi na cos takiego tym dłuzej sie człowiek czuje schorowany itd liczy ze ktos mu pomoże.Trzeba sobie poprostu uswiadomic ze nikt za nas cierpiał nie bedzie,wziasc sie za siebie i tyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary Góral, Masz trochę racji. To jednak zależy od podejścia ,psychoterapia to faktycznie proces uświadamiania .Ty jednak ,chyba nie byleś ( nie wiem czy jesteś gotów) Moja rada jeśli wolno ,nie przekreślaj psychoterapii ..talerzy chwytać się wszystkiego co może nam pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×