Skocz do zawartości
Nerwica.com

Znaczenie wyglądu.


rikarika

Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie ładni ludzie maja w życiu łatwiej. Jestem o tym przekonana, choć wiem, że wiele osób sie ze mną nie zgodzi. przecież każdy z nas poznając człowieka widzi najpierw jego wygląd, dopiero później poznaje osobowość. Na podstaiwe pierwszego kontaktu często wyrabiamy sobie już zdanie o kimś, a później je weryfikujemy. Z mojego doświadczenia (bardzo bolesnego zreszta) wynika, że często o ludzach ladnych wyrabiamy sobie lepsze zdania, łatwiej nam takich ludzi lubić. jednak później rzeczywistość może okazać się bardzo zaskakująca. niestety nie zawsze pozytywnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buu, piekny tak,ale...

to było ironiczne :P

tak naprawdę nie wiem jak jest w praktyce gdzieś indziej bo mam jedynie zasłyszane wiadomości, więc nie mam co porównywać ;) jednak tolerancja w naszym kraju jest moim zdaniem na niskim poziomie, mimo że większość ludzi twierdzi, iż jest tolerancyjna, poczynając od mojej własnej, osobistej rodziny :D

 

co to znaczy 'ładny' to pojęcie względne, dla mnie ktoś może być ładny dla kogoś innego już nie. różnimy się i to jest fajne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

patrzę, że temat wzbudza wiele emocji. PhilosophyOfLife, nie bardzo rozumiem o co się oburzasz. Mam wrażenie, że nadinterpretujesz niektóre wypowiedzi.

też tak myślę... :) można być ładnym ale ludzie mają różne gusta i typy kobiet czy mężczyzn! Niektórym podoba się brunetka nie którym szatyn!

Niektórzy patrzą na zgrabne nogi niektórzy na "kaloryfer" na brzuchu!

A to że ktoś jest skromny i ma zaniżoną samoocenę to już mówi o skromności...

ile jest takich dziewczyn: "Co ja to nie jestem i kogo ja to mogę nie mieć..." :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak mnie czasem zastanawia, jak to się dzieje, że jedni są brzydcy i siebie lubią (nie mówię tu o tobie PhilosophyOfLife, ), a inni uważani są za ładnych, wartościowych a mają ogromne problemy z zaniżoną samooceną...

Rodzice, znajomi, środowisko.

Wiele rzeczy może wpłynąć na samoocenę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shadow_no, ja to wszystko wiem... tak tylko sobie rozmyślam. niestety zaniżona samoocena bardzo mnie dotyczy. to może znasz sposoby, jak ja podbudować? tyko bez psychoterapii, domowymi sposobami ;)

możesz zrobić drobne zmiany w swoim wyglądzie, zmienic fryzure, kolor włosów zrobic coś dla własnej przyjemności to poprawi samopoczucie, ale raczej problemu nie zwalczy niestety..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buu, niestety to nie działa (jak sama zresztą zauważyłaś). czasem jak patrzę w lustro to myślę, że rzeczywiście jestem ładna (na podstawie opinii innych ludzi), ale czasem, eh, nie mogę na siebie patrzeć. i nie wiem jaka fryzurę, czy kolor włosów bym miała, i tak nic nie pomoże. zresztą w moim przypadku problem samooakceptacji nie dotyczy tak zupełnie wyglądu, tylko ogólnie mnie całej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shadow_no, ja to wszystko wiem... tak tylko sobie rozmyślam. niestety zaniżona samoocena bardzo mnie dotyczy. to może znasz sposoby, jak ja podbudować? tyko bez psychoterapii, domowymi sposobami

coksinelka, weź garnek, zalej wodą, posyp... Heh. Jeżeli jesteś zdeterminowana i na prawdę Ci na tym zależy to możesz się sama tego pozbyć. Wiele osób które znam bardzo chce się zmienić, ale głównie o tym rozmawiają/piszą a nie robią za wiele w tym kierunku. Każdy chciałby być szczęśliwy, ale nie każdy robi coś w tym kierunku, żeby to szczęście odnaleźć.

Parę lat temu kiedy byłem jeszcze mocno zakompleksiony i niezbyt towarzyski postanowiłem po prostu że zrobię na przekór samemu sobie. Zacząłem wychodzić więcej z domu (trochę za dużo), odnowiłem znajomości, zawarłem dziesiątki nowych. Zainwestowałem w dobre ciuchy, żeby chociaż tym się podbudować - niby próżne i z pozoru nie mające wpływu na to jak sami siebie postrzegamy ale... Mnie to pomogło.

Znalazłem się w gronie osób dla których liczyło się to kim jestem (że jestem) a to z kolei przełożyło się na to, że kompleksy zeszły na dalszy plan.

 

Jak robisz to co zwykle to dostajesz to co zwykle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zainwestowałem w dobre ciuchy, żeby chociaż tym się podbudować - niby próżne i z pozoru nie mające wpływu na to jak sami siebie postrzegamy ale... Mnie to pomogło.

 

Mi też to pomaga :) Przez długi czas myślałam, że ciuchy to kwestia drugorzędna, jednak naprawdę porządnie ubrany człowiek czuje się lepiej, nie ma co się oszukiwać. Ale dużo czasu mi zajęło zanim nauczyłam się ubierać dobrze ;) A i tak jeszcze sporo mi brakuje żeby wyczuć swój styl. Nie każdego tego uczą w domu :roll:

 

Buu, determinacji albo desperacji ;)

 

A słowa Shadowa można odwrócić, zachowując sens (chyba gdzieś to hasło słyszałam wczoraj) - chcesz, żeby było inaczej, zacznij działać zupełnie inaczej niż dotychczas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zajebista laska została wklejona kilka stron wcześniej :) Ta Jessica. Jeśli faktycznie ktoś wygląda podobnie do niej to zazdroszczę :twisted: Niestety moje nagłe wahania wagi sprawiły, że moje ciałko jest trochę zmarnowane :( Ale grunt, że jest komu je kochać, mimo to :D:mrgreen::twisted:

 

Jaka część ciała zazwyczaj najbardziej kręci Was u innych? (tak zmieniając temat :D)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stopy :roll::mrgreen: ale oczywiscie tylko u kobiet :)

 

Ja lubię jak facet ma to "coś" w oczach :) Nie wiem... Nie potrafię tego opisać, ale niektórzy mają tak, że jak spojrzą to kolana miękną :D:twisted:

 

[Dodane po edycji:]

 

No i brzuszek :D Nie będę kłamać - lubię "kaloryferek" :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka_1988, jestes jedyna obiektywna,niezaklamana osoba na tym dziale:))

Niestety zostalam osaczona,a wspomnialam tylko z usmiechem na twarzy o podobnej figurze,i wlosach jakie bym chciala miec.Jednak to dobrze,teraz wiem o prawdziwym obliczu dwoch osob :)Mam satysfakcje z tego akurat:)

Przypominam glosno,ze Forum jest o ludziach z nerwica!Czyt-nie musze byc opanowana skoro cos mi nie pasuje:)Jesli jestescie tacy idealni,tochyba nie macie pojecia o chorobie z ktora walczymy i Wasze miejsce powinno byc gdzie indziej:)

 

[Dodane po edycji:]

 

Agnieszka_1988, kupilam sprzet do cwiczenia ,,brzuszkow'':))Zobaczymy co z tego wyniknie:)Moj M bedzie cwiczyc.Zobaczmy na ile zapalu starczy:)

Osobiscie lubie w mezczynach szerokie ramiona:)Masywna budowe ciala.Poprostu tak jak moj M!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PhilosophyOfLife, Ja jestem krótko na forum, ale spotkałam się już też z różnymi osobami. Niektórzy chyba przenoszą swoje życie na forum i gaszą innych, bo mają taką ochotę. Nie mówię o konkretnych sytuacjach, bo wobec mnie żadnego ataku nie było, ale śledzę kilka wątków i zdarzają się dosyć niesmaczne sytuacje... Przeczytałam kilka stron wcześniej i, moim zdaniem, to nic złego, że porównałaś swoją figurę do tej modelki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×