Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

Mimo że nigdy w związku nie byłem, a moje jedyne doświadczenie to jazda na ręcznym (ta szczerość), to również uważam że seks dopiero po ślubie to totalna bzdura...nie mówię żeby po 2 dniach znajomości robić to czy tamto...ale tyle lat do ślubu, cóż za długo trochę.

w krajach muzułmańskich to popularne są śluby kilkugodzinne bo tam za seks pozamałżeński grozi kara śmierci a tak wezmą se tacy kochankowie ślub za parę godzin się rozwodzą i po sprawie i nie grzeszą przeciw Allahowi. Ale w katolicyzmie nie ma rozwodów chyba że ukrywało się alkoholizm albo nie było seksu po ślubie albo dobrze się posmaruje księżulkom

Spotkałem się gdzieś z takim fajnym tekstem: "żadnych ślubów przed seksem"

Spotkałem się gdzieś z takim fajnym tekstem: "żadnych ślubów przed seksem"

W sumie dzisiaj ogrom par żyje bez ślubu a Ci co robią śluby, wesela po części po to żeby zrobić wielki bal, imprezę aby zabłysnąć przed innymi:znajomymi, rodziną.

Lajka04, chętnie wyjaśnię jeśli kolejne wątpliwości się pojawią

detektywmonk, uważaj bo nie wiesz na co się piszesz

Możesz , to wyjaśnić , nie bardzo rozumiem , o co Ci chodzi . Napisałem prawdę , nie czuję się maczo i to prawda .

Dobra, detektywmonk W sumie jestem Ci winien tę odpowiedź od dość dawna Nie twierdzę, że moje doświadczenia w tym temacie są aż tak rozległe, by uznać je za miarodajne... W każdym razie, sugerując się tym co już wcześniej o sobie zdążyłeś napisać, bez trudu zauważam, że sytuację masz naprawdę kiepską... Pojęcia nie mam czego konkretnie poza swoimi wyobrażeniami od kobiety powyżej czterdziestki oczekujesz... Chodzi mi teraz głównie o kwestię aparycji... Rzecz sprowadza się do tego, że nie zawsze sprawy toczą się torem takim jak byś tego oczekiwał. Ośmielę się stwierdzić, że mógłbyś się wchodząc w taki związek zbyt łatwo rozczarować, a odporności na ból nie nabiera się już od pierwszego razu... Mnie moje poprzednie relacje dość mocno zryły głowę. Ale pomimo tego nie zamieniłbym ich na żadne inne układy ze sporo od siebie młodszymi partnerkami. Niewątpliwym plusem jest tutaj fakt, że nawet jeśli dostaniesz po drodze w dupę raz, drugi i trzeci, czegoś wartościowego możesz się przy okazji od takich kobiet nauczyć. Myślę, że dla Ciebie jako faceta takie doświadczenia będą o wiele bardziej cenne, aniżeli bezsensowne wałkowanie miesiącami w gabinecie psychoterapeuty problemów dotyczących relacji z rodziną... Naprawdę! Spotkasz kogoś takiego na swojej drodze, spróbuj... Może się okazać, że było warto

carlosbueno, I kolega miał rację. Może z tą zdzirą to przesadził, ale biała suknia? Z jakiej racji? Dobrze, że niektóre mają w sobie na tyle przyzwoitości, że wybierają inny kolor, szczególnie te, co juz mają dzieci przed ślubem albo idą do ołtarza z brzuchem.

Śmiech na sali jak widze takie w białych..

 

-- 31 sie 2012, 23:54 --

 

No w sumie bardziej żałosne niż śmieszne..

Rozumiem że mowa o ślubach kościelnych? Czy seksu przed ślubem cywilnym również dotyczy ta cała teoria nieprzyzwoitości?

carlosbueno, I kolega miał rację. Może z tą zdzirą to przesadził, ale biała suknia? Z jakiej racji? Dobrze, że niektóre mają w sobie na tyle przyzwoitości, że wybierają inny kolor, szczególnie te, co juz mają dzieci przed ślubem albo idą do ołtarza z brzuchem.

Śmiech na sali jak widze takie w białych..

 

-- 31 sie 2012, 23:54 --

 

No w sumie bardziej żałosne niż śmieszne..

w takim razie to może tylko te kilka procent kobiet biorących ślub kościelny mogło by nosić białą suknie. A czemu nie ma takich wymagań odnośnie facetów bo tych pewnie jeszcze mniej przed ślubem nie uprawiało seksu.

A tak w ogóle te śluby kościelne to zwykle są traktowane jako element tradycji niż kościelny sakrament to taka sama szopka jak komunia święta obecnie. Ale gdyby nie był elementem tradycji to kościół by już totalnie świecił pustkami i mniej by zarabiał bo na ślubach może nieźle zarobić.

Mnie się zaś wydaje że ślub ma coraz mniejsze znaczenie w dzisiejszych czasach...ot symbol, ale zbędny w gruncie rzeczy, okazja by zrobić kolejną imprezę i tyle.

Mnie się zaś wydaje że ślub ma coraz mniejsze znaczenie w dzisiejszych czasach...ot symbol, ale zbędny w gruncie rzeczy, okazja by zrobić kolejną imprezę i tyle.

Do czego ten ślub ma być niby potrzebny?większy kłopot potem się rozwodzić

jak namówić poznaną dziewczynę na zawarcie związku małżeńskiego?.mam z tym problem,wszyscy koldey się juz pożenili a ja potrafię tylko jednorazowo laskę wyrwać i przelecieć.

Obawiam sie ze nie masz szans... chyba ze przestaniesz "wyrywac", "przelatywac" a zaczniesz poznawac, kochac sie, dojrzewac

Svafa, Mnie się pytasz? toć to jedna z najbardziej zbędnych rzeczy w życiu ludzkim

Gicior, Zależy ile się znacie, i czy owa znajomość będzie dłuższa czy nie.

Jeśli chcesz tego "bo koledzy się ożenili", to dość głupi powód.

jak potrafisz "wyrwać" to i reszty się nauczysz związki to chyba nie tylko dupaczka...

Ja miałam znajomego, który był tylko z jedna dziewczyną bardzo długo i wreszcie stwierdził, że z nia zrywa bo inaczej nigdy sie nie dowie, jak mogłoby być z inną. A nie chciał życ w takiej niewiedzy i całe życie się nad tym zastanawiać, co go być może ominęło.

I przez takie podglądy i ich propagowanie "starszy" prawiczek z reguły na starcie ma zero szans. Bo trudniej udowodnić że coś jest niż to że czegoś nie ma, a co dopiero że nigdy nie będzie... (nie mówiąc o tym że w innych kwestiach prawiczek też ma trudniej)

 

Aż się zdenerwowałem.

 

Za to prostytutki w takiej sytuacji będą miały duuużo klientów-bo trzeba "zdobywać doświadczenia", a jak się nie da inaczej...

 

-- 01 wrz 2012, 23:57 --

 

jeśli ktoś może z innymi, ale woli ze mną - czy nie jest to dowód na prawdziwe i szczere uczucie ?

Czyli nie mam szans :/ Takiego dowodu miłości nikt ode mnie nie dostanie

 

Mówię- lepiej do dziewictwa się nie przyznawać, sprawdzić jest trudno. Chyba lepiej w świetle tych powyższych postów wyjść na gorszego w łóżku niż przyznać do bycia prawiczkiem.

 

A ja znam związki gdzie ludzie nie spali ze sobą aż do ślubu.

Super związki. Polecam każdemu.

Też kiedyś tak myślałem, ale teraz wydaje mi się że to ma dużo więcej wad niż zalet... :/

nie tylko Ty

Aranjani, słuszne podejście

jak namówić poznaną dziewczynę na zawarcie związku małżeńskiego?.mam z tym problem,wszyscy koldey się juz pożenili a ja potrafię tylko jednorazowo laskę wyrwać i przelecieć.

Gicior, ale dlaczego tak bardzo zależy Ci na tym, by związek od razu sformalizować??? Przecież jeśli dwojgu ludziom naprawdę na sobie nawzajem zależy, powinni być w stanie doskonale obejść się bez wszystkich tych oficjalnych wybiegów...

 

-- 02 wrz 2012, 08:07 --

 

O

nawet ciekawe

 

no i sluchaczka radia maryja

Niezła ta słuchaczka RM ciekawe jak ją spłodzono skoro seksu nienawidzi i należałoby go zakazać a in vitro jeszcze nie było wtedy no i też to jest przecież grzech. W ogóle większość słuchaczy już nie mówiąc o dzwoniących do tego radia i jego pracownikach wymagałoby pomocy psychiatrycznej no ale dobrze się czuja ze swoimi poglądami i uważają że należą do elitarnego grona prawdziwych Polaków i katolików.

a księża czy zakonnicy doradzający czy piszący o seksie to już parodia wszystkiego

a księża czy zakonnicy doradzający czy piszący o seksie to już parodia wszystkiego

A skąd wiesz co robią po mszy?

A mnie się wydaje, że dyskusja trochę za bardzo odbija od wątku głównego Zaraz zacznie się tutaj niepotrzebna przepychanka dotycząca różnic światopoglądowych i tyle z tego będzie... Można się z czyimś podejściem nie zgadzać, ale nie róbmy sobie też jaj z ludzi, którzy mają odmienne podejście do tych spraw...

Candy14, nie no, dobra... Ktoś tutaj trochę za ostro pojechał z tym złem, które w istocie dobrem jest przecież samo w sobie

Właściwie dla prawiczków,dziewic czy ogólnie osób nieaktywnych lub bardzo mało aktywnych seksualnie taka głęboka konserwatywna wiara by pomogła trochę w dowartościowaniu się, bo chyba tylko taka osoba może czerpać korzyści podnosić se samoocenę ba uważać się wręcz za wybitną tym że nie uprawiała seksu.

 

Czasami gdzieś spotykałem w necie a nawet na żywo osoby ale to głównie dziewczyny 25-30,40 letnie nawet które szczyciły się swoją czystością dla mnie to trochę śmieszne ale tym osobom nie przeszkadzało to że nie uprawiały seksu wręcz atut z tego uczyniły choć nie wiem czy to nie taka zasłona dymna i forma tłumaczenia tak naprawdę.

Właściwie dla prawiczków,dziewic czy ogólnie osób nieaktywnych lub bardzo mało aktywnych seksualnie taka głęboka konserwatywna wiara by pomogła trochę w dowartościowaniu się, bo chyba tylko taka osoba może czerpać korzyści podnosić se samoocenę ba uważać się wręcz za wybitną tym że nie uprawiała seksu.

 

carlosbueno, tutaj akurat się z Tobą zgodzę... W przypadku niemożności zaspokojenia swoich najbardziej podstawowych potrzeb tego typu taka forma racjonalizacji pozwala się człowiekowi nieco samemu przed sobą usprawiedliwić, a co się z tym wiąże, poprawić nieco własną samoocenę... Bo przecież stawia nas takie przekonanie niejako ponad sprawami tak przyziemnymi jak seks... Myślę jednak, że na dłuższą metę i tak nie sposób tego ciągnąć... Prędzej czy później zacznie się to objawiać w postaci najróżniejszych nerwic, depresji, zachowań agresywnych, czy też rezerwy do otoczenia...

Alienated Dlatego Kościół zwłaszcza katolicki gdzie księża i zakonnicy formalnie seksu uprawiać nie mogą tak wychwala abstynencje seksualną sami nie mogą no to niech inni też za dużo się nie nacieszą a jak już to tylko żeby rodziły się dzieci jako kolejne owieczki boże. Myślę że pedofilia u księży pewnie jakiś związek z hamowaniem ich naturalnego popędu ma.

 

Zresztą u mnie tez hamowanie popędu choć nie mam go aż takiego wielkiego przynajmniej teraz po 30-ce też wyrządziło sporo spustoszeń w moim umyśle, życiu i patrzeniu na świat, a kolega amfce piszący tu pod różnymi nickami to już skrajniejszy przypadek tego co może stać się z ludźmi niezaspokojonymi seksualnie.

Ja np kiedyś marzyłem o tym żeby by zgwałconym przez jakąś kobietę i zazdrościłem wszystkim zgwałconym dziewczynkom że tak szybko seks mogły uprawiać co normalnym ludziom do głowy nie przychodzi chyba.

Rozumiem że mowa o ślubach kościelnych? Czy seksu przed ślubem cywilnym również dotyczy ta cała teoria nieprzyzwoitości?

Ślub cywilny w oczach Kościoła nie ma żadnego znaczenia. To nie sakrament.

ala1983, a w oczach Boga? Bo w biblii czytamy "Taką właśnie istotę stworzył Bóg dla niego. Dlatego opuściwszy swego ojca i matkę mężczyzna związał się z nią przez miłość, tak iż stali się „jednym cia­łem” (2, 24)." Nigdzie nie jest napisane ze dwoje kochajacych sie ludzi nie jest mnalzenstwem bo nie wzieli slubu w kosciele

1 wiem na pewno, faceci leniwi,bez ambicji,bezbarwni,bez charyzmy,wyglądu,pieniędzy (większych), nie potrafiący niczego konkretnego (tu np mam na myśli siebie) szans na związek nie mają, koniec pieśni : O.

Nie winie za to kogokolwiek, bo to tylko i wyłącznie zależy ode mnie samego, ale niema co czarować że mogłoby być inaczej ^^.

Stark, istnieja jeszcze matkiteresy spokojnie

Dla takiej wystarczy ze bedziesz